Witam szanowna grupe,

Zwracam sie z pytaniem jak w wypadku smierci dziecka postepuje sad lub jakie
jest prawo jesli chodzi o postepowanie z mieszkaniem wlasnosciowym?

Otoz posiadam mieszkanie wlasnosciowe i chcialbym wiedziec w razie smierci
jak zostanie przyznane prawo wlasnosci do tego mieszkania.

Moja matka mieszka i jest zameldowana w tym mieszkaniu i posiadam rowniez 2
siostry mieszkajace gdzieindziej.

Czy to mieszkanie odziedziczy po mnie matka? Czy to zostanie jakos inaczej
podzielone?

Czy aby mieszkanie przypadlo na matke powinienem napisac testament?


Z gory dziekuje za wszelkie info,

Serdecznie pozdrawiam,
GB

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

goodboyq napisał(a):
> Witam szanowna grupe,
>
> Zwracam sie z pytaniem jak w wypadku smierci dziecka postepuje sad lub jakie
> jest prawo jesli chodzi o postepowanie z mieszkaniem wlasnosciowym?
>
> Otoz posiadam mieszkanie wlasnosciowe i chcialbym wiedziec w razie smierci
> jak zostanie przyznane prawo wlasnosci do tego mieszkania.
>
> Moja matka mieszka i jest zameldowana w tym mieszkaniu i posiadam rowniez 2
> siostry mieszkajace gdzieindziej.
>
> Czy to mieszkanie odziedziczy po mnie matka? Czy to zostanie jakos inaczej
> podzielone?
>
> Czy aby mieszkanie przypadlo na matke powinienem napisac testament?

Jeśli nie masz dzieci ani żony, to dziedziczyć będzie matka i siostry w
następującym stosunku:
matka - 6/16
siostry - po 5/16
Taki podział bierze się z podziału majątku na 4 części (także dla ojca,
który jak zakładam już nie żyje) - po 1/4 (4/16), a część ojca dzieli
się między matkę (otrzymuje połowę) i siostry (dzieli się między nie
drugą połowę części ojca).
Aby matka otrzymała mieszkanie musisz napisać testament lub darować jej
mieszkanie za życia.
Tak czy inaczej siostry będą miały prawo żądać od matki zachowku
(standardowo połowa wartości udziałów, które by im przypadły, gdyby nie
było testamentu).

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Beniamin <b...@c...pl> napisał(a):

[..]
> Jeśli nie masz dzieci ani żony, to dziedziczyć będzie matka i siostry w
> następującym stosunku:
> matka - 6/16
> siostry - po 5/16
> Taki podział bierze się z podziału majątku na 4 części (także dla ojca,
> który jak zakładam już nie żyje) - po 1/4 (4/16), a część ojca dzieli
> się między matkę (otrzymuje połowę) i siostry (dzieli się między nie
> drugą połowę części ojca).
> Aby matka otrzymała mieszkanie musisz napisać testament lub darować jej
> mieszkanie za życia.
> Tak czy inaczej siostry będą miały prawo żądać od matki zachowku
> (standardowo połowa wartości udziałów, które by im przypadły, gdyby nie
> było testamentu).

Co do obliczeń przy poczynionych założeniach zgoda, natomiast zachowek
rodzeństwu nie należy się - art. 991 kc

pozdr
roburkov


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:b2aaa$42fe6cbf$d4ba5985$20363@news.chello.pl...

> Jeśli nie masz dzieci ani żony,

A jak ma, to coś się zmieni w przedmiocie podziału?

do góry

Użytkownik "goodboyq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ddll43$f3f$1@inews.gazeta.pl...

Sprawa jest trzyetapowa. Najpierw sąd uzna nabycie przez Was spadku i
określi w częściach ułamkowych ile komu się należy. W Waszym wypadku na
podstawie art. 931 kc najprawdopodobniej każde z Was otrzyma po 1/4
spadku. Podkreślam celowo SPADKU, a nie mieszkania, bo to są zupełnie
różne rzeczy.

Z mieszkaniem jest taka sprawa, że jeżeli mieszkanie stanowi
współwłasność mamy i ojca, to matka po jego śmierci jest z samej natury
rzeczy właścicielem jego połowy, bo to jej połowa. W masę spadkową
wchodzi tylko druga połowa i nad nią możemy się zastawiać. Ale i teraz
jej jeszcze nie podzielimy.

Dzieli się masę spadkową razem, a nie każdy z jego składników z osobna.
Tak więc przykładowo, jeśli w masę spadkową wchodzi mieszkanie samochód
i rachunek bankowy, to nic nie stoi na przeszkodzie, by spadkobiercy po
porozumieniu się uznali, ze całe mieszkanie weźmie matka, Ty samochód a
siostry rachunek bankowy do podziału na pół. Różnice w wartości
poszczególnych składników można dodatkowo wyrównać przez spłaty. jakby
się okazało, że samochód jest wart mniej, niż Twoja 1/4 spadku, to
pozostali spadkobiercy mogą Ci wypłacić w gotówce. Generalnie takie
sprawy najlepiej rozwiązać poprzez porozumienie się przed notariuszem.

Jeśli do porozumienia nie dojdzie, to ktoś, kto będzie chciał to
wyprostować będzie musiał złożyć powództwo sądowe. A co zrobi sąd? Gdyby
ja to miał rozstrzygać, a nie było niczego innego poza mieszkaniem, to
wobec braku innych propozycji uznał bym, że przypadającą na masę
spadkową część mieszkania należy po równo rozdzielić pomiędzy Ciebie i
matkę z przyznaniem odpowiedniej spłaty siostrom. Ale to moje zdanie.

do góry

roburkov napisał(a):
> Co do obliczeń przy poczynionych założeniach zgoda, natomiast zachowek
> rodzeństwu nie należy się - art. 991 kc

Uch, fakt.

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:b2aaa$42fe6cbf$d4ba5985$20363@news.chello.pl...
>
>
>>Jeśli nie masz dzieci ani żony,
>
>
> A jak ma, to coś się zmieni w przedmiocie podziału?

Zdecydowanie tak. Jeśli jest żona i dzieci to matka ani siostry nie
dostaną nic. Jeśli jest tylko żona, to bierze połowę, a reszta jest
dzielona w takich proporcjach jak napisałem.

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Sprawa jest trzyetapowa. Najpierw sąd uzna nabycie przez Was spadku i

Oj, chyba nieuważnie przeczytałeś pytanie.

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:acf12$4300bc38$d4ba5985$6714@news.chello.pl...

> Zdecydowanie tak. Jeśli jest żona i dzieci to matka ani siostry nie
> dostaną nic. Jeśli jest tylko żona, to bierze połowę, a reszta jest
> dzielona w takich proporcjach jak napisałem.

Niech się wypowie pytający, ale ja z jego tekstu wnoszę, że to jego
matka (żona spadkodawcy) oraz jego siostry (córki spadkodawcy).

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:7ed5b$4300bc7f$d4ba5985$6714@news.chello.pl...

> Oj, chyba nieuważnie przeczytałeś pytanie.

Jeśli nawet przyjąć Twoją teorię, ze pytającemu chodziło o matkę i
siostry spadkodawcy, to i tak niczego tak naprawdę to nie zmieni.
proces będzie miał opisane przeze mnie etapy, a jedynie zmienią się
części ułamkowe przypadające każdemu, ze spadkobierców.

do góry