Zasłyszałem dziś zupełnie przypadkiem rozmowę w sklepie spożywczym na moim
osiedlu, która mnie zbulersowała - nieładnie jest podsłuchiwać ale sprawa mnie
poruszyła dogłębnie.

Nadawca wysyła do zdbiorcy za pośrednictwem poczty polskiem paczkę priorytetową
pobraniową, której zawartością jest wózek inwalidzki, odbiorca nie ma możliwości
sprawnego poruszania się, tym bardziej dzwigania pakunków itd. Pracownik poczty
telefonuje do odbiorcy, że jest do niego paczka ale poczta jej nie doręczy że
trzeba sobie po nią przyjść (osoba z amputowaną nogą - tragedia) albowiem paczka
jest ponadwymiarowa - koniec dyskusji z pracownikiem poczty.

Z racji faktu, iż znam z widzenia rozmówczynie wtrąciłem się do rozmowy, ze
pomogę tą sprawę załatwić, właśnie zabieram się do ustalania przepisów dot.
usługi doręczania paczek, chciałbym jednak poznać Wasze opinie i może sugestie w
temacie.

1. za co płacił nadawca, skoro poczta nie doręcza przesyłki a nie jest to usługa
POSTE RESTANTE

2. jakei są wymiary paczek i czy w ogóle są których się nie doręcza ?

3. Paczka nadal leży na poczcie, jak zmusić pocztę do doręczenia ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <l...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1116.000006f3.431744e9@newsgate.onet.pl...
> Zasłyszałem dziś zupełnie przypadkiem rozmowę w sklepie spożywczym na moim
> osiedlu, która mnie zbulersowała - nieładnie jest podsłuchiwać ale sprawa
mnie
> poruszyła dogłębnie.
>
> Nadawca wysyła do zdbiorcy za pośrednictwem poczty polskiem paczkę
priorytetową
> pobraniową, której zawartością jest wózek inwalidzki, odbiorca nie ma
możliwości
> sprawnego poruszania się, tym bardziej dzwigania pakunków itd. Pracownik
poczty
> telefonuje do odbiorcy, że jest do niego paczka ale poczta jej nie doręczy
że
> trzeba sobie po nią przyjść (osoba z amputowaną nogą - tragedia) albowiem
paczka
> jest ponadwymiarowa - koniec dyskusji z pracownikiem poczty.
>
> Z racji faktu, iż znam z widzenia rozmówczynie wtrąciłem się do rozmowy,
ze
> pomogę tą sprawę załatwić, właśnie zabieram się do ustalania przepisów
dot.
> usługi doręczania paczek, chciałbym jednak poznać Wasze opinie i może
sugestie w
> temacie.
>
> 1. za co płacił nadawca, skoro poczta nie doręcza przesyłki a nie jest to
usługa
> POSTE RESTANTE
>
> 2. jakei są wymiary paczek i czy w ogóle są których się nie doręcza ?
>
> 3. Paczka nadal leży na poczcie, jak zmusić pocztę do doręczenia ?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Gdy poczta podniosła radykalnie ceny paczek, to tłumaczyła tą podwyżkę tym,
że teraz w cenie jest koszt dostarczenia paczki. Jeśli tak, to jeśli nie
miała zamiaru dostarczyć do odbiorcy, to nie powinna przykjmowac paczki.
Jakiś czas temu wysyłałam dywan i opłaciłam o ileś więcej, bo przdsyłka
była ponadwymarowa. Dywan ten został dostarczony do domu adresata.
Więc są możliwości lub przepisy, które nakazują dostarczenia takiej paczki
do domu odbiorcy.

do góry

Użytkownik "Maria" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:df7l97$qtd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <l...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1116.000006f3.431744e9@newsgate.onet.pl...
> > Zasłyszałem dziś zupełnie przypadkiem rozmowę w sklepie spożywczym na
moim
> > osiedlu, która mnie zbulersowała - nieładnie jest podsłuchiwać ale
sprawa
> mnie
> > poruszyła dogłębnie.
> >
> > Nadawca wysyła do zdbiorcy za pośrednictwem poczty polskiem paczkę
> priorytetową
> > pobraniową, której zawartością jest wózek inwalidzki, odbiorca nie ma
> możliwości
> > sprawnego poruszania się, tym bardziej dzwigania pakunków itd. Pracownik
> poczty
> > telefonuje do odbiorcy, że jest do niego paczka ale poczta jej nie
doręczy
> że
> > trzeba sobie po nią przyjść (osoba z amputowaną nogą - tragedia)
albowiem
> paczka
> > jest ponadwymiarowa - koniec dyskusji z pracownikiem poczty.
> >
> > Z racji faktu, iż znam z widzenia rozmówczynie wtrąciłem się do rozmowy,
> ze
> > pomogę tą sprawę załatwić, właśnie zabieram się do ustalania przepisów
> dot.
> > usługi doręczania paczek, chciałbym jednak poznać Wasze opinie i może
> sugestie w
> > temacie.
> >
> > 1. za co płacił nadawca, skoro poczta nie doręcza przesyłki a nie jest
to
> usługa
> > POSTE RESTANTE
> >
> > 2. jakei są wymiary paczek i czy w ogóle są których się nie doręcza ?
> >
> > 3. Paczka nadal leży na poczcie, jak zmusić pocztę do doręczenia ?
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Gdy poczta podniosła radykalnie ceny paczek, to tłumaczyła tą podwyżkę
tym,
> że teraz w cenie jest koszt dostarczenia paczki. Jeśli tak, to jeśli nie
> miała zamiaru dostarczyć do odbiorcy, to nie powinna przykjmowac paczki.
> Jakiś czas temu wysyłałam dywan i opłaciłam o ileś więcej, bo przdsyłka
> była ponadwymarowa. Dywan ten został dostarczony do domu adresata.
> Więc są możliwości lub przepisy, które nakazują dostarczenia takiej paczki
> do domu odbiorcy.
>
>
Radzę zwrócić się z tą sprawą do miejskiego /powiatowego/ Rzecznika
Konsumentów.
Można telefonicznie lub osobiście.
Maria

do góry

> 1. za co płacił nadawca, skoro poczta nie doręcza przesyłki a nie jest to
> usługa
> POSTE RESTANTE
>
> 2. jakei są wymiary paczek i czy w ogóle są których się nie doręcza ?
>
> 3. Paczka nadal leży na poczcie, jak zmusić pocztę do doręczenia ?

Jeśli paczkę przyjęto na poczcie musi być doręczona do adresata.
Panie "w maglu" pewnie coś pokręciły. Info. sprawdziłem u źródła
(Poczta Polska.- małżonka pracuje akurat przy paczkach ;)
Najprawdopodobniej gościa nie było w domu (nie otworzył drzwi?)
jak mu przywieźli pakę i zostawili awizo. No i wtedy już odbiór
osobisty na poczcie. Chociaż jeden telefon do naczelnika i sprawa
powinna być załatwiona szybciutko.

do góry

Użytkownik wrote:
>> Z racji faktu, iż znam z widzenia rozmówczynie wtrąciłem się do
> rozmowy, ze pomogę tą sprawę załatwić, właśnie zabieram się do
> ustalania przepisów dot. usługi doręczania paczek, chciałbym jednak
> poznać Wasze opinie i może sugestie w temacie.

a nie prościej i szybciej - skoro chcesz pomóc- pojść i przyprowadzić ten
wózek ,a poźniej poznawać przepisy bo to może zająć wiele czasu nawet 5 lat
Akohoro

do góry

akohoro napisał(a):

> a nie prościej i szybciej - skoro chcesz pomóc- pojść i przyprowadzić ten
> wózek ,a poźniej poznawać przepisy bo to może zająć wiele czasu nawet 5 lat

a kto mu wyda przesyłkę?

M.

do góry

Maciej Bebenek wrote:
> akohoro napisał(a):
>
>> a nie prościej i szybciej - skoro chcesz pomóc- pojść i
>> przyprowadzić ten wózek ,a poźniej poznawać przepisy bo to może
>> zająć wiele czasu nawet 5 lat
>
> a kto mu wyda przesyłkę?
>
> M.
Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie wymyślać
głupoty.
dzisaj mnie rano nie było w domu i też listonosz zostawił awizo przecież to
normalne ,a inny domownik wieczorem ją na poczcie odebrał.Do tego nie trzeba
"poznawać prawa ",tylko normalnie się zachować .
Akohoro

do góry

> Maciej Bebenek wrote:
> > akohoro napisał(a):
> >
> >> a nie prościej i szybciej - skoro chcesz pomóc- pojść i
> >> przyprowadzić ten wózek ,a poźniej poznawać przepisy bo to może
> >> zająć  wiele czasu nawet 5 lat
> >
> > a kto mu wyda przesyłkę?
> >
> > M.
> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie wymyślać
> głupoty.
> dzisaj mnie rano nie było w domu i też listonosz zostawił awizo przecież to
> normalne ,a inny domownik wieczorem ją na poczcie odebrał.Do tego nie trzeba
> "poznawać prawa ",tylko normalnie się zachować .

Tak zupełnie na marginesie - chóć to inna sprawa: od niedawna jak awizowany
jest list-sądówka albo inny z terminem 7 dni (np. z urzędu) - to poczta innemu
domownikowi go NIE WYDA!! No chyba że... pełnomocnictwo ktoś ma na poczcie
wykupione za "jedyne" 20 zł... Grrrr.......

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "akohoro" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:df7sk8$mhd$1@news.onet.pl...

> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatwić problem a nie
wymyślać
> głupoty.
> dzisiaj mnie rano nie było w domu i też listonosz zostawił awizo
przecież to
> normalne ,a inny domownik wieczorem ją na poczcie odebrał.Do tego
nie trzeba
> "poznawać prawa ",tylko normalnie się zachować .

Pominąłeś jeden istotny szczegół. Trzeba być domownikiem.

do góry

> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie wymyślać
> głupoty. dzisaj mnie rano nie było w domu i też listonosz zostawił awizo
> przecież to normalne ,a inny domownik wieczorem ją na poczcie odebrał.Do tego
> nie trzeba "poznawać prawa ",tylko normalnie się zachować .
> Akohoro
>

Sumpatyczny kolego (koleżanko) przeczytaj najpierw posta, zapoznaj się ze stanem
faktycznym a następnie oświecaj nas swoimi mądrościami, przypomnę Ci stan
faktyczny ...

A wysyła paczkę do B - wózek inwalidzki
C rozmawia o tym z D w sklepie bo B to znajomy C, E słyszy tę rozmowę i stara
się rozwiązać problem, w międzyczasie B poprosił F małżonka swojego o odbiór
przesyłki.

A teraz pytanie: Dlaczego poczta nie wywiązała się z umowy zawartej przez A, na
jakiej podstawie można dochodzić swoich praw i odszkodowania za nienależyte
wykonanie umowy ?

Nadal sądzisz że nie ma sensu poznawać prawa ...

p.s. TU NIE BYŁO AWIZOWANIA PRZESYŁKI tylko TELEFON ŻE PACZKA JEST DO ODBIORU,
no chyba że teraz awizuje się telefonicznie.

Pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry