eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prąd na lewo...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2003-12-15 21:12:55
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl> napisał w wiadomości
    news:brl4k2$md2$1@news.onet.pl...

    > tak , jest to poza lokalem
    > i ja tego nie zrobiłem ...
    > moja 75 letnia babcia na która jest mieszkanie i umowa tez tego
    > nie zrobiła ..
    >
    > jaki surogat ?

    Taki, że bez względu na to, kto to zrobił i dla czego, to bezsprzecznie
    część prądu miałeś za darmo. No i teraz trzeba za tę część zapłacić. A że
    generalnie nie wiadomo ile tego prądu było, więc w przepisach określono
    jakąś tam kwotę. Ta wpłacona przez Ciebie kwota, to jest zapłata za ten
    darmowy prąd w formie ryczałtu. Gdyby doszli do wniosku, że to Ty jesteś
    winien kradzieży, to dodatkowo powiadomili by organa ścigania.

    > z tego co się dowiedziałem ktoś na nas doniósł ..
    > przecież to bez sensu

    Czemu uważasz, że to bez sensu? Czy sądzisz, że Tobie przysługuje prąd za
    darmo. Inni muszą płacić. Zastanawiające jest tylko to, skąd tamta osoba
    wiedziała o tej kombinacji z instalacją. Skoro to poza obiektem, to może
    sama dokonała przeróbki.

    > rozumiem gdybym miął bojler w domu , kuchenkę elektryczna albo
    > takowe grzejniki ..

    Jakbyś miał te urządzenia, to byś po prostu więcej darmowego prądu zużył.
    Ale ich brak nie dowodzi wcale Twojej niewinności.



  • 12. Data: 2003-12-15 21:28:08
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>

    Użytkownik "alexander" <S...@...OFF> napisał w wiadomości
    news:3fde0043@news.home.net.pl...

    > ale byl polaczony juz za licznikiem tak?

    no jak najbardziej
    w innym wypadku nie byloby mowy o kradziezy

    > > czyli mieslismy polowicznie oplacana
    > > energię
    >
    > No i jak oni to oszacowali, ze akurat 50% bylo wykazywane
    > przez licznik ?

    to akurat moje sformułowanie
    bede wiedział jutro jakie są ich szacunki ...
    aż włos mi się na głowie jeży ...




  • 13. Data: 2003-12-15 22:00:12
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: kam <k...@p...onet.plX>

    sQrczaK wrote:
    > tak , jest to poza lokalem
    > i ja tego nie zrobiłem ...
    > moja 75 letnia babcia na ktora jest mieszkanie i umowa tez tego
    > nie zrobiła ..
    >
    > jaki surogat ?

    Korzystałeś z tego prądu więc musisz za niego zapłacić.

    KG


  • 14. Data: 2003-12-15 22:24:42
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "Waldemar Kicała" <w...@w...pl>

    > Sprawa jak w temacie...
    > tzn. przyszli dziś panowie z zakładu energetycznego,
    > sprawdzili co trzeba i okazało się, że u nas część energii
    > "idzie" przez licznik, a część bokiem...


    Moga po odlaczeniu uzytkownika wydac nowe warunki. W przypadku domku
    jednorodzinnego jest pewien klopot: zlacze kablowe wraz z opomiarowaniem na
    granicy dzialki + wszystko co zwiazane z pracami geodezyjnymi. Tak jakbyscie
    dla ZE stali sie nowym odbiorca. W dodatku swieta za pasem......



  • 15. Data: 2003-12-15 22:25:59
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    napisał w wiadomości news:brlbg1$djf$5@inews.gazeta.pl...

    > > z tego co się dowiedziałem ktoś na nas doniósł ..
    > > przecież to bez sensu
    > > rozumiem gdybym miął bojler w domu , kuchenkę
    > > elektryczna albo takowe grzejniki ..

    > Czemu uważasz, że to bez sensu? Czy sądzisz, że Tobie
    > przysługuje prąd za darmo. Inni muszą płacić.
    > Zastanawiające jest tylko to, skąd tamta osoba wiedziała o
    > tej kombinacji z instalacją. Skoro to poza obiektem, to
    > może sama dokonała przeróbki.
    > Jakbyś miał te urządzenia, to byś po prostu więcej
    > darmowego prądu zużył. Ale ich brak nie dowodzi wcale
    > Twojej niewinności.

    a czy ja probuje dowieść swojej niewinności ?
    nie
    ja napisałem że jest to bez sensu :

    - oszczędność rzędu 20 - 30 złotych miesięcznie
    - dostęp do tablicy bezpiecznikowej dla wszystkich chętnych
    - donos ni z gruszki ni z pietruszki


    skoro nie wiem kto to zrobił, pojawia się przypuszczenie że może
    ktoś był złosliwy ??

    ale rozumiem , pobierałem darmowy prąd więc jestem winny .
    pomimo tego że o tym nie wiedziałem ....


    znacznie prostsze do wykonania byłoby pociągnięcie przedłużacza
    do piwnicy ...
    tam też jako nieliczni w okolicy mamy 220 V w gniazdkach
    i o to nikt nie mógłby się przyczepić


  • 16. Data: 2003-12-15 22:29:08
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "Waldemar Kicała" <w...@w...pl>

    > ja napisałem że jest to bez sensu :
    >
    > - oszczędność rzędu 20 - 30 złotych miesięcznie
    > - dostęp do tablicy bezpiecznikowej dla wszystkich chętnych
    Chcesz przez to powiedziec, ze licznik masz poza lokalem, mieszkasz w bloku
    i uklad pomiarowy jest ogolnie dostepny????



  • 17. Data: 2003-12-15 22:37:09
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>

    Użytkownik "Waldemar Kicała" <w...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:brlcke$ldu$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > > - oszczędność rzędu 20 - 30 złotych miesięcznie
    > > - dostęp do tablicy bezpiecznikowej dla wszystkich
    > > chętnych

    > Chcesz przez to powiedziec, ze licznik masz poza lokalem,
    > mieszkasz w bloku i uklad pomiarowy jest ogolnie
    > dostepny????

    tak
    mieszkam w kamienicy , licznik jest na półpiętrze i niestety od
    chwili wymiany instalacji elektrycznej na klatce schodowej , nikt
    nie zadbał o to , zeby pojawiła się kłodka ...

    ale jutro ją założę


  • 18. Data: 2003-12-15 22:38:51
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>

    Użytkownik "Waldemar Kicała" <w...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:brlcc8$k9c$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Moga po odlaczeniu uzytkownika wydac nowe warunki. W
    > przypadku domku jednorodzinnego jest pewien klopot: zlacze
    > kablowe wraz z opomiarowaniem na granicy dzialki +
    > wszystko co zwiazane z pracami geodezyjnymi. Tak jakbyscie
    > dla ZE stali sie nowym odbiorca. W dodatku swieta za
    > pasem......

    na całe szczęcie okazali się ludzcy i licznika nie odłączyli
    spisali protokół , podlączyli przewody bez obejść i poszli

    jutro mają przyjechać z nowym licznikiem


  • 19. Data: 2003-12-15 22:40:20
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>

    Użytkownik "Waldemar Kicała" <w...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:brlcc8$k9c$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > W dodatku swieta za
    > pasem......

    a oprócz świąt 16 miesięczny bajtel w domu i żona w 7- mym
    miesiącu ciązy

    kiedy usłyszałem - zabieramy licznik , nogi się podemną ugięły


  • 20. Data: 2003-12-15 22:48:37
    Temat: Re: prąd na lewo...
    Od: "Waldemar Kicała" <w...@w...pl>

    > mieszkam w kamienicy , licznik jest na półpiętrze i niestety od
    > chwili wymiany instalacji elektrycznej na klatce schodowej , nikt
    > nie zadbał o to , zeby pojawiła się kłodka ...
    >
    > ale jutro ją założę
    >

    To diametralnie zmienia Twoje polozenie, trzeba bylo od tego zaczac w ogole.
    Wlasnej klodki bym nie zakladal, pracownicy ZE musza miec dostep do, swojego
    przeciez, licznika. Licznikwcy podczas spisu stanu licznikow maja obowiazek
    ogledzin ukladow pomiarowych pod katem mozliwosci kradziezy energii. Jesli
    oni do tej pory nic nie zauwazyli, a zauwazyl ktos, kto doniosl, to wniosek
    z tego taki, ze zrobil obejscie ten, kto doniosl. Musisz sprawdzic zuzycie
    energii w poszczegolnych miesiacach i zadbac o to, zeby w nastepnych bylo
    bardzo zblizone to dotychczasowego


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1