eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pieczatka w ksiazeczce zdrowia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2011-02-03 20:28:55
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "CeZ__134" <D...@p...onet.pl> napisał
    >
    > Nie pracowalem tam sam. jeszcze jednemu koleszce wywinal taki sam
    > numer. Podbil ksiazeczke i tez wisi kase.
    > Wiec, pozew zbiorowy z koleszka napisac, czy samodzielnie dochodzic
    > swoich prac ?

    Trochę was za mało na pozew zbiorowy.


  • 12. Data: 2011-02-03 20:57:25
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "CeZ__134" <D...@p...onet.pl>


    >> Czy pieczatka firmy, wraz z podpisem w ksiazeczce zdrowia, stanowi o tym
    >> ze
    >> sie pracowalo u tego kto podbijal ksiazeczke ?( pracodawcy )
    >
    > NIE, jeśli jest to pieczątka Powiatowego Urzędu Pracy, to możesz być tam
    > zarejestrowany jako bezrobotny.


    Urzad pracy nie ma z tym nic wspolnego..to pieczatka pracodawcy a nie
    urzedu.

    pozdr

    CeZ__134



  • 13. Data: 2011-02-04 06:39:17
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:iif32r$ech$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "CeZ__134" <D...@p...onet.pl> napisał
    >>
    >> Jutro przejade sie do sadu pracy. moze tak mi konkretnie pomoga i fachowo
    >> wyjasnia sprawe ( czy mam w ogole szanse na wygranie i odzyskanie kasy )
    >
    > Na zbyt wiele nie licz, sąd to nie poradnia.
    > Jeśli faktycznie chodzi o sporo kasy to zainwestuj
    > parę złotych w adwokata.

    w kazdym Inspektoracie Pracy sa darmowe porady prawnika.


  • 14. Data: 2011-02-04 06:40:29
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/4/2011 12:39 AM, Misiek wrote:
    > w kazdym Inspektoracie Pracy sa darmowe porady prawnika.

    taa, takiego co to go nigdzie indziej nie chcieli.


  • 15. Data: 2011-02-04 06:41:46
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "CeZ__134" <D...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:iieojo$26u$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >>> Czy pieczatka firmy, wraz z podpisem w ksiazeczce zdrowia, stanowi o tym
    >>> ze
    >>> sie pracowalo u tego kto podbijal ksiazeczke ?( pracodawcy )
    >>>
    >>
    >> nie musi, ale moze.
    >>
    >> jak wpadnę do sekretariatu jakies firmy, zobacze piecztki na stole i
    >> przywale jedną w swojej książeczce to oznacza to, ze tam pracowałem?
    >>
    >> jak masz ty pieczątek sporo, ktoś jeszcze potwierdzi ze pracowales, osoba
    >> wstawiająca te pieczątki potwierdzi, ze to robiła, to wowczas masz duze
    >> szanse, ze w sadzie uznają, ze jednak pracowałeś.
    >
    >
    > Nie pracowalem tam sam. jeszcze jednemu koleszce wywinal taki sam numer.
    > Podbil ksiazeczke i tez wisi kase.
    > Wiec, pozew zbiorowy z koleszka napisac, czy samodzielnie dochodzic swoich
    > prac ?

    "koleszka" Ci nie pomoze, moze "koleżka" by pomogl <lol>
    a tak serio - jak juz wczesniej pisalem przejdz sie do PIP-u - tam sa
    prawnicy i udzielaja darmowych porad. MOze uda ci sie bez sadu samym pismem
    do "winowajcy". Jesli nie - pomaga Ci nawet w napisaniu i zlozeniu pozwu
    odpowiedniego dla Twojej sprawy.


  • 16. Data: 2011-02-04 13:08:05
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:iig711$605$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2/4/2011 12:39 AM, Misiek wrote:
    >> w kazdym Inspektoracie Pracy sa darmowe porady prawnika.
    >
    > taa, takiego co to go nigdzie indziej nie chcieli.

    Zdziwil bys sie.


  • 17. Data: 2011-02-04 13:35:31
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/4/2011 7:08 AM, Misiek wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:iig711$605$1@inews.gazeta.pl...
    >> On 2/4/2011 12:39 AM, Misiek wrote:
    >>> w kazdym Inspektoracie Pracy sa darmowe porady prawnika.
    >>
    >> taa, takiego co to go nigdzie indziej nie chcieli.
    >
    > Zdziwil bys sie.

    no zdziwilem sie pary razy. i ani raz pozytywnie


  • 18. Data: 2011-02-05 08:39:09
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "andrzej" <g...@o...pl>

    Użytkownik "CeZ__134" <D...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:iieg4q$qmf$1@news.onet.pl...
    > Skoro nie mam zadnej umowy ( znaczy ze nie pracowalem )

    Na poczatek radziłbym się zastanowić, czy w końcu pracowałeś, czy nie
    pracowałeś.
    Jeżeli pracowałeś to zapewne nie w tajemnicy przed wszystkim, lecz uzgodniłeś to
    z właścicielem firmy, więc masz umowę (ustną, która też jest prawnie ważna),
    która tylko nie została spisana na papierze.



    --
    andrzej

    Zamień oszczędności na złoto! Raty! Dostawa do domu lub przechowanie w
    wiedeńskim skarbcu! Pełna dyskrecja! Ubezpieczenie! Gwarancja odkupienia z
    przelewem na konto w dowolnym banku świata! g...@o...pl


  • 19. Data: 2011-02-05 10:43:21
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "CeZ__134" <D...@p...onet.pl>



    >> Skoro nie mam zadnej umowy ( znaczy ze nie pracowalem )
    >
    > Na poczatek radziłbym się zastanowić, czy w końcu pracowałeś, czy nie
    > pracowałeś.
    > Jeżeli pracowałeś to zapewne nie w tajemnicy przed wszystkim, lecz
    > uzgodniłeś to z właścicielem firmy, więc masz umowę (ustną, która też jest
    > prawnie ważna), która tylko nie została spisana na papierze.


    Pracowac pracowalem, poltorej miesiaca .Tylko ze wiesz jak jest z polityce
    pracy, jak nie masz umowy, to jestes frajerem, `robiles` za darmo.a nie
    majac umowy w fromie pisemnej nie mozesz, nie masz mozliwosci dochodzenia
    swoich praw. Nie raz sady w naszym kraju pokazuja to to walka z wiatrakami.
    Ludzie ktorzy maja umowy przegrywaja sprawy w sadach, a ja mam tylko
    pieczatke w ksiazeczce..
    Wczoraj z czystej ciekawosci pojechalem do zusu, sprawdzilem czy pracodawca
    odprowadzil skladke ubezpieczeniowa ( wypelnialem u niego pismo - tego
    samego dnia podbil ksiazeczke ),czy w ogole zglosil mnie do ubezpieczenia,
    ale niestety, ani sladu w zusie ze cokolwiek bylo wplacane.
    Wiec teraz w sadzie bede chcial udowodnic sprzecznosc, bo pracodawca niby
    mnie ubezpieczyl, a bezprawnie podbil mi ksiazeczke zdrowia skoro zadnej
    skladki nie zaplacil.
    Tu taki maly haczyk bede juz mial. Poczekam az odbierze najpierw wezwanie do
    zaplaty, dostale zwrotke z poczty ze przyjal i wtedy dam mu 7 dni na oddanie
    kasy, a jak nie to pisze wniosek do sadu, nie mam nic do stracenia. tylko
    bede musial udowodnic ze pracowalem u niego ..:)

    CeZ__134



  • 20. Data: 2011-02-09 06:39:28
    Temat: Re: pieczatka w ksiazeczce zdrowia
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:iigvb6$605$4@inews.gazeta.pl...
    > On 2/4/2011 7:08 AM, Misiek wrote:
    >>
    >> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >> news:iig711$605$1@inews.gazeta.pl...
    >>> On 2/4/2011 12:39 AM, Misiek wrote:
    >>>> w kazdym Inspektoracie Pracy sa darmowe porady prawnika.
    >>>
    >>> taa, takiego co to go nigdzie indziej nie chcieli.
    >>
    >> Zdziwil bys sie.
    >
    > no zdziwilem sie pary razy. i ani raz pozytywnie
    >

    w takim razie do zlych PIP-ow chodziles :P

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1