-
1. Data: 2011-02-02 22:15:28
Temat: umowa komisowa
Od: K_K <n...@i...com>
hipotetycznie - prowadze komis. przyjmuję w komis jakas rzecz i w umowie
zastrzegam ze pobieram 10% od ceny ktora zyczy sobie komitent (np
100zł). Sprzedaję rzecz za cenę wyzsza niz chciał komitent np 150zł. Czy
wtedy musze oddac mu 90% ceny ktora chciał (100) czy 90% ceny za ktora
ja sprzedalem (150) ?
-
2. Data: 2011-02-02 22:50:35
Temat: Re: umowa komisowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "K_K" <n...@i...com> napisał w wiadomości
news:iicl1v$8l3$1@inews.gazeta.pl...
> hipotetycznie - prowadze komis. przyjmuję w komis jakas rzecz i w umowie
> zastrzegam ze pobieram 10% od ceny ktora zyczy sobie komitent (np 100zł).
> Sprzedaję rzecz za cenę wyzsza niz chciał komitent np 150zł. Czy wtedy
> musze oddac mu 90% ceny ktora chciał (100) czy 90% ceny za ktora ja
> sprzedalem (150) ?
Nie bardzo rozumiem, z czego wynika problem. Skoro w umowie jest, że 10%
ceny żądanej przez komitenta, ton niezależnie od tego, za ile sprzedaż
będzie to stała kwota - przy przywołanych przez Ciebie danych 10 zł. Zatem
w tym wypadku powinieneś mu wydać 140 zł.
-
3. Data: 2011-02-02 23:33:22
Temat: Re: umowa komisowa
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "K_K" <n...@i...com> napisał w wiadomości
news:iicl1v$8l3$1@inews.gazeta.pl...
> hipotetycznie - prowadze komis. przyjmuję w komis jakas rzecz i w umowie
> zastrzegam ze pobieram 10% od ceny ktora zyczy sobie komitent (np 100zł).
> Sprzedaję rzecz za cenę wyzsza niz chciał komitent np 150zł. Czy wtedy
> musze oddac mu 90% ceny ktora chciał (100) czy 90% ceny za ktora ja
> sprzedalem (150) ?
napewno to dobrze sformułowane jest?
on sobie życzy 100zł
więc by zarobić te 10% musisz sprzedać za conajmniej 110
za ile sprzedaż to już twój dodatkowy zysk
-
4. Data: 2011-02-02 23:36:26
Temat: Re: umowa komisowa
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-02-03 00:33, zlotowinfo pisze:
> Użytkownik "K_K" <n...@i...com> napisał w wiadomości
> news:iicl1v$8l3$1@inews.gazeta.pl...
>> hipotetycznie - prowadze komis. przyjmuję w komis jakas rzecz i w
>> umowie zastrzegam ze pobieram 10% od ceny ktora zyczy sobie komitent
>> (np 100zł). Sprzedaję rzecz za cenę wyzsza niz chciał komitent np
>> 150zł. Czy wtedy musze oddac mu 90% ceny ktora chciał (100) czy 90%
>> ceny za ktora ja sprzedalem (150) ?
>
> napewno to dobrze sformułowane jest?
>
> on sobie życzy 100zł
> więc by zarobić te 10% musisz sprzedać za conajmniej 110
> za ile sprzedaż to już twój dodatkowy zysk
>
To już wtedy nie jest umowa komisowa.
-
5. Data: 2011-02-03 15:32:17
Temat: Re: umowa komisowa
Od: K_K <n...@i...com>
W dniu 2011-02-03 00:36, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>>
>> on sobie życzy 100zł
>> więc by zarobić te 10% musisz sprzedać za conajmniej 110
>> za ile sprzedaż to już twój dodatkowy zysk
>>
>
> To już wtedy nie jest umowa komisowa.
A jaka?
chodzilo mi o to ze moge sprzedac za wiecej niż chce komitent. I wtedy
oddaje mu 90% z tej kowty ktora chcial wstawiajac towar do komisu czy 90
kwoty za ktora sprzedalem (wyzsza)
-
6. Data: 2011-02-07 13:40:02
Temat: Re: umowa komisowa
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 3 Feb 2011, K_K wrote:
> W dniu 2011-02-03 00:36, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>
>>> on sobie życzy 100zł
>>> więc by zarobić te 10% musisz sprzedać za conajmniej 110
>>> za ile sprzedaż to już twój dodatkowy zysk
>>
>> To już wtedy nie jest umowa komisowa.
Jest jeszcze wersja, że jednak jest :)
Problemem jest popełnienie przestępstwa przy okazji.
> A jaka?
To problem tego, kto twierdzi że jest komisantem :)
Jeśli z umowy wynika że:
- "komisant" spycha na właściciela (starego) zobowiązania co do rzeczy
sprzedawanej, podtrzymuje tezę że to JEST umowa komisu
- z umowy tak wynika, a mimo iż "nie tytył stanowi o rodzaju umowy"
właściwy tytuł może pomóc ustalić "cel umowy" (65 KC)
...to wyjdzie, że to jednak jest umowa komisu, tylko z nieważnym
zapisem. A jak się okaże, że komisant zagarnął te pieniadze
"bo uważał że tak wolno", to będzie winien przywłaszczenia.
> chodzilo mi o to ze moge sprzedac za wiecej niż chce komitent.
Możesz.
> I wtedy oddaje
> mu 90% z tej kowty ktora chcial wstawiajac towar do komisu czy 90 kwoty za
> ktora sprzedalem (wyzsza)
Mi się wydaje, że przy takim postawieniu sprawy, że wynagrodzenie
komisanta będzie określone jako "udział w zysku", możliwe jest
ustalenie tego wynagrodzenia np. na "10% wartości zysku".
Ale nie wygląda mi na legalne dalsze manipulowanie, a w szczególności
zagarnięcie "nadwyżki" o której komitent nie ma pojęcia.
Przepis jest prosty jak drut kolczasty:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
+++
767
Jeżeli komisant zawarł umowę na warunkach korzystniejszych od warunków
oznaczonych przez komitenta, uzyskana korzyć należy się komitentowi.
---
Nawet nie ma tu słów "o ile umowa nie stanowi inaczej" - czyli
jest tak BEZWZGLĘDNIE. Jedyną furtką są owe "warunki", ustalone
zawczasu.
pzdr, Gotfryd