eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kanary po raz enty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 11. Data: 2006-06-28 12:13:54
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Schwester napisał(a):

    >> Nie mam takich aspiracji. Moje twierdzenia nie mają charakteru
    >> naukowego, lecz "zdrowo rozsądkowy" :)

    > Niestety, pierwsza zasada dynamiki Newtona przeczy Twojemu "zdrowemu
    > rozsądkowi" ;)

    W którym miejscu: "Każde ciało trwa w swym stanie spoczynku lub ruchu
    prostoliniowego jednostajnego, jeżeli siły przyłożone nie zmuszą ciała
    do zmiany tego stanu." ;P

    j.

    --
    To nie ja głosowałem na PiS.
    Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
    http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
    * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *


  • 12. Data: 2006-06-28 12:56:11
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: Schwester <j...@c...com>

    januszek napisał(a):
    > Schwester napisał(a):
    >
    >>> Nie mam takich aspiracji. Moje twierdzenia nie mają charakteru
    >>> naukowego, lecz "zdrowo rozsądkowy" :)
    >
    >> Niestety, pierwsza zasada dynamiki Newtona przeczy Twojemu "zdrowemu
    >> rozsądkowi" ;)
    >
    > W którym miejscu: "Każde ciało trwa w swym stanie spoczynku lub ruchu
    > prostoliniowego jednostajnego, jeżeli siły przyłożone nie zmuszą ciała
    > do zmiany tego stanu." ;P
    >
    > j.
    >
    Jeśli ten cytat wziąłeś z Wikipedi, to parę akapitów niżej powinieneś
    przeczytać:
    "pierwsza zasada dynamiki jest traktowana jako postulat istnienia
    inercjalnego układu odniesienia i jest formułowana:
    Istnieje układ odniesienia, w którym ciało nie podlegające
    oddziaływaniom zewnętrznym spoczywa lub porusza się po prostej ze stałą
    prędkością."


  • 13. Data: 2006-06-28 13:02:22
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: n...@t...pl


    Schwester napisał(a):
    > januszek napisał(a):
    > > Schwester napisał(a):
    > >
    > >>> Nie mam takich aspiracji. Moje twierdzenia nie mają charakteru
    > >>> naukowego, lecz "zdrowo rozsądkowy" :)
    > >
    > >> Niestety, pierwsza zasada dynamiki Newtona przeczy Twojemu "zdrowemu
    > >> rozsądkowi" ;)
    > >
    > > W którym miejscu: "Każde ciało trwa w swym stanie spoczynku lub ruchu
    > > prostoliniowego jednostajnego, jeżeli siły przyłożone nie zmuszą ciała
    > > do zmiany tego stanu." ;P
    > >
    > > j.
    > >
    > Jeśli ten cytat wziąłeś z Wikipedi, to parę akapitów niżej powinieneś
    > przeczytać:
    > "pierwsza zasada dynamiki jest traktowana jako postulat istnienia
    > inercjalnego układu odniesienia i jest formułowana:


    Panowie, widzę że się świetnie bawicie, ale mogłbym prosić o
    jakąś odpowiedź na temat? :)
    > Istnieje układ odniesienia, w którym ciało nie podlegające
    > oddziaływaniom zewnętrznym spoczywa lub porusza się po prostej ze stałą
    > prędkością."


  • 14. Data: 2006-06-28 13:30:40
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    n...@t...pl wrote:
    >
    > Panowie, widzę że się świetnie bawicie, ale mogłbym prosić o
    > jakąś odpowiedź na temat? :)

    Nie okazałeś, biletu bo go zjadłeś, więc po za zapłacaniem niewiele
    innego możesz zrobić.
    Następnym razem baw się czymś innym.


  • 15. Data: 2006-06-28 14:01:10
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Uzytkownik <n...@t...pl> napisal w wiadomosci
    news:1151485488.997238.212110@m73g2000cwd.googlegrou
    ps.com...

    W opisanej sytuacji obydwie strony daly Ciala. Ty, bo masz posiadac
    przez caly czas przejazdu autobusem wazny bilet. Kontroler, bo
    zatrzymujac Cie popelnil przestepstwo pozbawienia wolnosci. Tyle, ze
    kontroler ma dowód na to, ze Ty nie miales biletu (podpisane przez
    Ciebie wezwanie), Ty zas nie masz, ze on pozbawil Cie wolnosci. I tak
    wyglada to od strony praktycznej. Zaplac teraz kare i nie niszcz
    biletów do czasu opuszczenia autobusu. A jak nie mozesz sie opanowac
    przed niszczeniem, to ich nie kupuj i nie kasuj, bo to sens ma
    niewielki.


  • 16. Data: 2006-06-28 14:02:51
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: n...@t...pl


    witek napisał(a):
    > n...@t...pl wrote:
    > >
    > > Panowie, widzę że się świetnie bawicie, ale mogłbym prosić o
    > > jakąś odpowiedź na temat? :)
    >
    > Nie okazałeś, biletu bo go zjadłeś, więc po za zapłacaniem niewiele
    > innego możesz zrobić.
    > Następnym razem baw się czymś innym.

    Wg Twojej odpowiedzi, w tym kraju jestem śmieciem któremu nic nie
    wolno, ma natomiast pełno obowiązków, które to obowiązki może mi
    narzucić byle drech któremu trafiła się fucha kanara, dobrze
    rozumiem?

    Zresztą nie chcę być niemiły, ale pytanie dotyczyło trochę innego
    zagadnienia, więc proszę o wypowiedź osoby które przeczytały mój
    pierwszy post.

    Pozdrawiam


  • 17. Data: 2006-06-28 14:03:00
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Johnson [###j...@n...pl.###] napisał:

    > Ja tam uważam że bardziej prawdopodobne jest to że on sie ruszał, a
    nie
    > przystanek ;)

    Gwarantuję Ci, że poruszał sie zarówno on jak i przystanek. W
    zależności od układu odniesienia, to były to różne prędkości.
    Natomiast niezależnie od przyjętego układu odniesienia prędkość
    wzajemna przystanku pytającego jest stała.


  • 18. Data: 2006-06-28 14:05:56
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: n...@t...pl


    Robert Tomasik napisał(a):
    > Uzytkownik <n...@t...pl> napisal w wiadomosci
    > news:1151485488.997238.212110@m73g2000cwd.googlegrou
    ps.com...
    >
    > W opisanej sytuacji obydwie strony daly Ciala. Ty, bo masz posiadac
    > przez caly czas przejazdu autobusem wazny bilet. Kontroler, bo
    > zatrzymujac Cie popelnil przestepstwo pozbawienia wolnosci. Tyle, ze
    > kontroler ma dowód na to, ze Ty nie miales biletu (podpisane przez
    > Ciebie wezwanie), Ty zas nie masz, ze on pozbawil Cie wolnosci. I tak
    > wyglada to od strony praktycznej. Zaplac teraz kare i nie niszcz
    > biletów do czasu opuszczenia autobusu. A jak nie mozesz sie opanowac
    > przed niszczeniem, to ich nie kupuj i nie kasuj, bo to sens ma
    > niewielki.

    A czy fakt że w autobusie były zainstalowane kamery jest już
    dowodem? (przynajmniej na suficie były "grzybki" a z przodu pojazdu
    napis że autobus jest monitorowany).

    Pytanie z serii "tak z ciekawości" - czy kanar ma prawo zatrzymać
    kogokolwiek, czy to z biletem czy bez biletu w taki sposób w jaki
    zatrzymał mnie?


  • 19. Data: 2006-06-28 14:28:30
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>

    Użytkownik <n...@t...pl> napisał

    Wg Twojej odpowiedzi, w tym kraju jestem śmieciem któremu nic nie
    wolno, ma natomiast pełno obowiązków, które to obowiązki może mi
    narzucić byle drech któremu trafiła się fucha kanara, dobrze
    rozumiem?

    ---

    Niestety to jest Polska wlasnie i tak juz bedzie zawsze.

    Neko



  • 20. Data: 2006-06-28 14:30:36
    Temat: Re: kanary po raz enty
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Neko wrote:

    > Wg Twojej odpowiedzi, w tym kraju jestem śmieciem któremu nic nie
    > wolno, ma natomiast pełno obowiązków, które to obowiązki może mi
    > narzucić byle drech któremu trafiła się fucha kanara, dobrze
    > rozumiem?

    On po prostu pisze, że w tym kraju obowiązuje Prawo. I tylko tobie się
    wydaje, że kogoś tak wielkiego i wspaniałego jak TY ono nie dotyczy.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1