Dnia Wed, 11 May 2011 14:30:23 +0200, Kamil napisał(a):

> Dnia Wed, 11 May 2011 11:50:33 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
>
>
>>> Ale tu w rachubę wchodzi organ i jego nazwa, a nie osoba. Tak samo nie
>>> ma pani sędziny tylko jest sędzia.
>>
>> W sądzie jest sędzia. Ale poza sądem jest sędzina.
>
> Litości.

No właśnie litości. Czy temat dotyczył deklinacji?
Chcesz się wykazać skocz na pl.odmiana_w_jezyku_polskim czy jakoś tak.
Sorki, ale szlak trafia jak w temacie jest 30 postów, z czego tylko 3
dotyczą meritum.

do góry

Dnia Wed, 11 May 2011 14:30:23 +0200, Kamil napisał(a):

>> W sądzie jest sędzia. Ale poza sądem jest sędzina.
>
> Litości.
> http://www.sjp.pl/co/s%EAdzina

Rzucasz linka i nie czytasz go? "1. potocznie: kobieta sędzia".

> Sędzina w znaczeniu kobieta-sędzia, jest formą tylko potoczną - co
> oznacza, że jej oficjalne użycie w określeniu kobiety-sędzi jest błędem.

To teraz przeczytaj to, co napisałem wcześniej: "W sądzie jest sędzia.
Ale poza sądem jest sędzina".

>>> Jak opisałbyś Panią Streżyńską jak wystąpi z czymś tam? Urzędniczka
>>> Komunikacji Elektronicznej?
>>
>> Prawniczka, prezeska.
>
> i tak dalej, i tak dalej.... nigdzie nie napisano "rzeczniczka praw
> obywatelskich"....no zlituj się Olgierd

Poczucia humoru masz akurat za 2 grosze.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 11 May 2011 11:43:20 +0000, jol napisał(a):

> Jeszcze jedna kwestia czy ten e-mail, który wysłałem do urzędnika i
> odpowiedź od niego też zamieścić jako załączniki czy też ich treść
> zamieszczam w "syntetycznym opisie tego co chcę"?

Jako załącznik do skargi :) Tudzież Twoje żądanie (też wydruk).

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

On 2011-05-11 12:17:23 +0200, Kamil <a...@a...com> said:

> Co to jest "*rzeczniczka* praw obywatelskich"? :)))
> To żona Rzecznika Praw Obywatelskich? ;)


To taka moda.
Teraz mamy psycholożki, hydrauliczki, adwokatki, demagożki,
ochroniarki, graficzki, detepówki, nekrofilki i furmanki.

--
Bydlę

do góry

Użytkownik "Kamil" <a...@a...com> napisał

> Aby rozwiązać odwieczny spór dotyczący wyrazów sędzia i sędzina,
> postanowiłem zasięgnąć porady u autorytetu w dziedzinie języka.
> Profesor
> Mirosław Skarżyński, językoznawca, nauczyciel akademicki
> Uniwersytetu
> Jagielońskiego podaje takie rozróżnienie:
> [...]
> Sędzina w znaczeniu żony sędziego jest poprawna.

Ten profesor to musi byc jakiś bardzo przedwojenny, bo dzisiaj o żonie
sedziego nikt nie powie "sędzina", chyba że ona sama też jest sędzią.

do góry

Użytkownik "jol" <n...@e...com> napisał
>
> No właśnie litości. Czy temat dotyczył deklinacji?
> Chcesz się wykazać skocz na pl.odmiana_w_jezyku_polskim czy jakoś
> tak.
> Sorki, ale szlak trafia

Szlag, przez "g".

> jak w temacie jest 30 postów, z czego tylko 3
> dotyczą meritum.

Taka jest uroda Usenetu. Przywyknij albo idź sobie.

do góry

Dnia Wed, 11 May 2011 17:37:00 +0200, Alek napisał(a):

> Użytkownik "jol" <n...@e...com> napisał
>>
>> No właśnie litości. Czy temat dotyczył deklinacji? Chcesz się wykazać
>> skocz na pl.odmiana_w_jezyku_polskim czy jakoś tak.
>> Sorki, ale szlak trafia
>
> Szlag, przez "g".

Mnie trafia szlak, a jak się nie podoba to nie czytaj.

>> jak w temacie jest 30 postów, z czego tylko 3 dotyczą meritum.
>
> Taka jest uroda Usenetu.

Tak? A gdzie to przeczytałeś?

do góry

Dnia Wed, 11 May 2011 13:04:30 +0000, Olgierd napisał(a):

> Dnia Wed, 11 May 2011 11:43:20 +0000, jol napisał(a):
>
>> Jeszcze jedna kwestia czy ten e-mail, który wysłałem do urzędnika i
>> odpowiedź od niego też zamieścić jako załączniki czy też ich treść
>> zamieszczam w "syntetycznym opisie tego co chcę"?
>
> Jako załącznik do skargi :) Tudzież Twoje żądanie (też wydruk).

Dzięki za odpowiedzi, ale mam jeszcze wątpliwości jakby ktoś mi mógł
wyjaśnić, bo w necie znalazłem rozbieżne opinie:

Czy bezpośrednio skierowanie sprawy do WSA bez uprzedniego rozpatrzenia w
SKO nie będzie odrzucone jako niezachowanie kolejności?

Czy faktycznie kierowanie skargi do WSA na bezczynność przez organ który
był w bezczynności nie wymaga uprzedniego uiszczenia 100 zł opłaty?
Na stronie http://
informacjapubliczna.org.pl/11,450,tajna_umowa_na__sc
entralizowany_dostęp_do_informacji_publicznej.html
znalazłem przykład dwóch skarg i w jednej w załącznikach wpis jest
wymieniony, a w drugiej nie. Czy to od czegoś zależy i czy te 100 zł to
ew. cały koszt czy też mogą pojawić się jeszcze jakieś dodatkowe
obciążenia finansowe? :) Stracić ew. 100 to jeszcze przeżyję... :)

do góry