-
661. Data: 2024-05-03 18:12:08
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.05.2024 o 18:02, Robert Wańkowski pisze:
>> Czemu? Przecież ich święta księga jest pełna podobnych cudów, a
>> historia pełna sanktuariów wzniesionych na miejscach obiawień i innych
>> "przypadków"?
>>
>
> Dlaczego należałoby je próbować tłumaczyć zasadami naukowymi?
Dobre pytanie - należałoby poprosić o odpowiedź zakonnicę.
> No i ta ostatnia osoba też odesłałaby Ciebie do psychiatry.
Być może tak, być może nie. Wiesz - mówimy o towarzystwie co zamiast
inwestować w retencję wody wolało zainwestować w mszę w intencji
deszczu, a zdziwienie spikera w tym temacie spowodowało ostrą reakcę
ówczesnego marszałka sejmu. Także ten tego z tą ich racjonalnością...
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
662. Data: 2024-05-03 19:33:02
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.05.2024 o 17:44, Shrek pisze:
> Po prostu stwierdzam fakt - są dwie organiacje o różnych poglądach na
> zagadnienia psychiatrii. Pani psychiatra do pracy w pierwszej
> organizacji przychodzi w mundurze drugiej organizacji.
Ogarniasz, że ona jest ginekologiem i to w dodatku orzecznikiem ZUS,
czyli osobą odpowiedzialną za policzenie, ile procent odszkodowania Ci
się należy?
--
(~) Robert Tomasik
-
663. Data: 2024-05-03 19:53:05
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.05.2024 o 19:33, Robert Tomasik pisze:
> Ogarniasz, że ona jest ginekologiem i to w dodatku orzecznikiem ZUS,
Ta z zusu akurat psychiatrą.
> czyli osobą odpowiedzialną za policzenie, ile procent odszkodowania Ci
> się należy?
Jakby na tym stanowisku byli potrzebni urzędnicy a nie lekarze, to by
byli zatrudnieni urzędnicyy a nie drożsi lekarze. A jak mają być
lekarze, to niech będą lekarze a nie zakonnice.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
664. Data: 2024-05-03 22:47:09
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.05.2024 o 19:53, Shrek pisze:
> Jakby na tym stanowisku byli potrzebni urzędnicy a nie lekarze, to by
> byli zatrudnieni urzędnicyy a nie drożsi lekarze. A jak mają być
> lekarze, to niech będą lekarze a nie zakonnice.
Problemem jest tajemnica lekarska. W zespole kontrolny m NFZ też jest
lekarz, choć oni leczenia nie badają, a sposób naliczania "punktów".
--
(~) Robert Tomasik
-
665. Data: 2024-05-03 23:33:49
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.05.2024 o 22:47, Robert Tomasik pisze:
> Problemem jest tajemnica lekarska. W zespole kontrolny m NFZ też jest
> lekarz, choć oni leczenia nie badają, a sposób naliczania "punktów".
Więc wystarczy urzędnik z dostępem do informacji niejawnej.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
666. Data: 2024-05-04 00:34:45
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.05.2024 o 23:33, Shrek pisze:
>> Problemem jest tajemnica lekarska. W zespole kontrolny m NFZ też jest
>> lekarz, choć oni leczenia nie badają, a sposób naliczania "punktów".
>
> Więc wystarczy urzędnik z dostępem do informacji niejawnej.
No właśnie nie - wg ustawy. Wg zdrowego rozsądku masz rację.
--
(~) Robert Tomasik
-
667. Data: 2024-05-04 01:09:43
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-05-03, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 03.05.2024 o 13:24, Marcin Debowski pisze:
>
>>> NIe - masz dwie organizacje o sprzecznych poglądach na sprawę
>>> psychiatrii. Baba przychodzi do pracy jako psychiatra w mundurze tej
>>> przeciwnej organizacji.
>>
>> Ostatnio widzę u Ciebie coraz częściej manierę, że powtarzasz coś jak
>> mantrę nie odnosząć się do argumentów.
>
> No ale jak się odnieść do argumentów związanych z wiarą, kiedy one z
> definicji są odporne na argumenty?
Nie mówimy o wierze jako takiej, tylko o działaniu osób wierzących w
naszej obecnej rzeczywistości. Wybrałeś sobie jeden wąski zakres, omamy,
i z jakiegoś powodu uważasz, że jak ktoś wierzy to w tym zakresie będzie
uważał, że jest to interwencja boska, objawienie i cud, a pierdyliona
innych zakresów już nie. Gdzie tu sens, gdzie logika? Jak ktoś na ślepo
i literalnie bierze wszystko co mu Biblia podaje to i samoloty i
samochody i stada innych też będzie brał za cud. Jakoś nie bierze.
Psychiatria ma takie same naukowe podstawy co mechanika, chemia i parę
innych, a wierzących mechniaków i chemików, dobrze wykonywujących swoją
robotę jest na pęczki.
Zresztą zobacz i czysto praktyczny aspekt, cud aby był cudem musi być
czymś wyjątkowym, a nie, że zaraz jest cud bo się trafił schizofrenik.
Cud, objawienie, to interwencja boska. To nie jest coś co się zdarza
często bo nie miałoby to żadnej wartości. Nawet te kilka tys. lat temu
kryterium dotyczyło rzeczy niewytłumaczalnych, a nie każdej rzeczy.
Zobaczyliby samolot - cud, chłop na ośle - nie cud. Wspólcześnie jest
podobnie. To musi być jakieś zdarzenie/zjawisko nie dające się
wytłumaczyć na gruncie wspołczesnej wiedzy. Schizofrenia i większość
"opętań" wytłumaczyć się da, więc Twoja ulubiona zakonnica nie będzie
tego widziała jako objawienia.
Żeby aktyklerykał musiał tłumaczyć takie rzeczy ateiście :)
--
Marcin
-
668. Data: 2024-05-04 05:13:03
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-05-03, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2024-05-03, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 03.05.2024 o 13:24, Marcin Debowski pisze:
>>
>>>> NIe - masz dwie organizacje o sprzecznych poglądach na sprawę
>>>> psychiatrii. Baba przychodzi do pracy jako psychiatra w mundurze tej
>>>> przeciwnej organizacji.
>>>
>>> Ostatnio widzę u Ciebie coraz częściej manierę, że powtarzasz coś jak
>>> mantrę nie odnosząć się do argumentów.
>>
>> No ale jak się odnieść do argumentów związanych z wiarą, kiedy one z
>> definicji są odporne na argumenty?
>
> Nie mówimy o wierze jako takiej, tylko o działaniu osób wierzących w
> naszej obecnej rzeczywistości. Wybrałeś sobie jeden wąski zakres, omamy,
Patrz co za skarb Ci znalazłem:
https://www.pcts.com.pl/opetanie-trans-od-psychiatry
-do-egzorcysty-lub-terapeuty-epizod-psychotyczny-his
teria-mania-osobowosc-mnoga-padaczka
Czy już to Robert wklejał?
--
Marcin
-
669. Data: 2024-05-04 07:56:40
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2024 o 00:34, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 03.05.2024 o 23:33, Shrek pisze:
>>> Problemem jest tajemnica lekarska. W zespole kontrolny m NFZ też jest
>>> lekarz, choć oni leczenia nie badają, a sposób naliczania "punktów".
>>
>> Więc wystarczy urzędnik z dostępem do informacji niejawnej.
>
> No właśnie nie - wg ustawy. Wg zdrowego rozsądku masz rację.
Więc skoro według ustawy ma być lekarz, to niech będzie lekarz a nie
zakonnica.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
670. Data: 2024-05-04 08:18:58
Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2024 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
>> No ale jak się odnieść do argumentów związanych z wiarą, kiedy one z
>> definicji są odporne na argumenty?
>
> Nie mówimy o wierze jako takiej, tylko o działaniu osób wierzących w
> naszej obecnej rzeczywistości. Wybrałeś sobie jeden wąski zakres, omamy,
No co ja poradzę, że właśnie ta osoba sobie wybrała psychiatrię jako
specjalizację?
> i z jakiegoś powodu uważasz, że jak ktoś wierzy to w tym zakresie będzie
> uważał, że jest to interwencja boska,
Nie wiem co będzie uważała. Wiem że nauka kościoła w tym zakresie różni
się od wiedzy medycznej. I wiem, że pani przychodzi do pracy jako lekarz
w mundurze kościoła, więc pokazuje która nauka jest dla niej nadrzędna.
W tym samym wątku miałeś dyskusję o tym czemu niby zakonnica nie miała
być ginekologiem - przy czym (pomijając antykoncepcję) była dyskusja na
temat badań prenatalnych. Przeciwnik mnie zmusił do znalezienia
stanowiska kościelnych ginekologów - otóż jeden całkiem bez żenady
stwierdził, że jak wynik jest zły i mógłby prowadzić do aborcji, to
należy go przed rodzicami... ukryć. W jakimś "artykule naukowym" o tym
pisał. Więc tentego...
> objawienie i cud, a pierdyliona
> innych zakresów już nie. Gdzie tu sens, gdzie logika?
Mnie pytasz o sens i logikę religii? ;)
> Psychiatria ma takie same naukowe podstawy co mechanika,
Trochę żeś chyba pojechał;)
> Schizofrenia i większość
> "opętań" wytłumaczyć się da, więc Twoja ulubiona zakonnica nie będzie
> tego widziała jako objawienia.
Niekoniecznie cud. Wystarczy opętanie - zdaje się że egzorcystów dalej
mają na stanie. Więc jeśli mają i wierzą w ich skuteczność, to znaczy że
wierzą i w opętania.
> Żeby aktyklerykał musiał tłumaczyć takie rzeczy ateiście :)
Myślę że akurat my się lepiej dogadamy niż którykolwiek z nas z
katofaszystą;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!