W dniu 07-04-2024 o 08:44, Shrek napisał:

>
> Ale co - poważnie księdzem czy zakonnicą nie jest się cały czas?

Tak w sprawie formalnej zakonnik/zakonnica i ksiądz to różne funkcje,
można je łączyć (można być i księdzem i zakonnikiem), ale to nie to
samo. Same zakony też są różne więc zakonnik i zakonnik to tez nie
koniecznie to samo.

--
http://zrzeda.pl

do góry

W dniu 06-04-2024 o 23:19, Shrek napisał:
> W dniu 06.04.2024 o 23:14, Robert Wańkowski pisze:
>
>>> Myślałem, że medycyna to bardziej nauka niż wiara:P
>>
>>
>> Placebo to bardziej nauka czy wiara? ;)
>
> Mogę się mylić, ale lekarze raczej nie przepisują placebo na receptę (z
> wyjątkiem badań leków, ale to trochę inna sprawa)

Dla lepszego samopoczucia pacjenta (co też jest ważne przy leczeniu tak
efekt placebo i brak efektu nocebo jest istotny) to się zapisuje, nawet
nazywa się to oficjalnie (tak dla zmyłki, żeby było naukowo) homeopatią.

--
http://zrzeda.pl

do góry

W dniu 07-04-2024 o 15:28, Shrek napisał:
> W dniu 07.04.2024 o 13:50, alojzy nieborak pisze:
>> W dniu 2024-04-07 o 10:18, Shrek pisze:
>>>
>>> Nie da się uznawać biblii i nauki bez robienia kurwy z logiki. Albo
>>> mamy jakieś toerie kosmologiczne albo świat stworzył dziadek z brodą
>>> w sześć dni a siódmego świętował. To samo dotyczy teorii ewolucji.
>>
>>
>> cyt. 2008
>> Watykan: teoria ewolucji nie jest sprzeczna z Biblią
>
> Co najlepiej pokazuje że następuje to robienie kurwy z logiki - jak to
> nie jest sprzeczna?

Tak, że opis ten pochodzi z dawnych czasów. Kolega, który zajmuje się
zawodowo historią, jako ciekawostkę powiedział tak na luźnych rozmowach
po pracy, że np te ilości wielkiej ilości lat. które żyli pierwsi
opisani ludzie w biblii to nie musi być do końca fejk, po prostu z
pewnych odkryć naukowych, wiemy, ze żydzi wtedy inaczej liczyli rok i to
było bliższe naszego miesiąca. Nalezy pamiętać, że przekaz był do osób
żyjących w czasach w których pisano.

--
http://zrzeda.pl

do góry

W dniu 07-04-2024 o 18:31, Shrek napisał:
> W dniu 07.04.2024 o 16:52, Michał Jankowski pisze:
>
>>> Mogę się mylić, ale lekarze raczej nie przepisują placebo na receptę
>>> (z wyjątkiem badań leków, ale to trochę inna sprawa)
>>
>> Przecież zapisują tzw. homeopatię, czyli kropelki z czystej
>> wody/pastylki z czystej masy tabletkowej.
>
> Poważnie w oficjalnej medycynie takie rzeczy gdzieś robią? Za to powinen
> być sąd...
>

Tak, w Polsce jest to obecnie wyklęte, na zachodzie można mieć z tego
studia podyplomowe. Samo w sobie nie jest to złe, są przypadki, że
wiemy, że w inny sposób i tak nic nie zmienimy, natomiast wyniki badań
pokazuje, że efekt placebo też daje rezultaty podczas leczenia
niektórych chorób. Tu masz takie placebo, więc może pomóc a nie powinno
zaszkodzić.

--
https://kaczus.ppa.pl

do góry

W dniu 07-04-2024 o 20:15, Shrek napisał:
> W dniu 07.04.2024 o 20:10, Robert Wańkowski pisze:
>
>>> Ale na badania prenatalne w celu wykrycia wad płodu taki katolicki
>>> gin wysyła. I jak coś wyjdzie to bierze rodziców na spotkanie i
>>
>> No wysyła czy nie wysyła, bo stoisz w rozkroku.
>> Wysyła.
>
> No chyba że nie wysyła, bo mu wiara nie pozwala.

a dlaczego nie pozwala - przecież wykryte wcześnie wady można leczyć
nawet podczas ciąży. Dzięki temu ilość zdrowych dzieci moze się
zwiększyć, a nie zmniejszyć. Więc jeśli zachodzą przesłanki, aby wykonać
takie badanie, to czemu nie?


> Czyli jednak w taki ginekolog ksiądz jednak istotnie różni się od
> pełnowartociowego?
>

ksiądz to niekoniecznie zakonnik. Taki Szumowski jest lekarzem i
zakonnikiem...

--
http://zrzeda.pl

do góry

On Sat, 06 Apr 2024 08:36:17 +0200, A. Filip wrote:

> Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>> Mogłaby w takim razie zrzucić habit na zawsze.
>>
>> https://www.onet.pl/informacje/onetslask/zaskoczenie
-w-zus-ie-okazalo-sie-ze-orzecznikiem-jest-zakonnica
/cspybyj,79cfc278
>
> A postujesz to na grupie PRAWO bo? Bo przez ponad 100 dni nic z tym nie
> zrobiono powinno nieść sankcje dyscyplinarne a może nawet karne?
>
> Sprawa "może budzić wątpliwości" (także prawne) ale bez skarg pacjentek
> ja się nie rwę _szybko_ przesądzać nie co do zasady ogólnej
> (w ZUSie/na kontrakcie NFZ) "jak być powinno/byłoby lepiej" ale co do
> bardzo konkretnego przypadku i bardzo konkretnej osoby.

Jakie prawne? Nie ma zakazu być zakonnicą.

> Bo powiedzenie że zakonnica nie może być ginekologiem (istniejący
> praktyczny zakaz) bez wskazania dokładnie po jakiej linii _prawnej_ dla
> mnie może być szerzeniem nienawiści na tle religijnym. [Brawo antygaśnicowi!]


J.

do góry

On Sat, 6 Apr 2024 17:04:07 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 06.04.2024 o 16:55, nadir pisze:
>> W dniu 06.04.2024 o 15:46, Shrek pisze:
>>
>>> Powiedz że żartujesz.
>>
>> A czemuż?
>
> Temuż, że zakonnica nie jest zakonnicą tylko prywatnie a w czasie
> wykonaywania innego zawodu już nie. _Jeśli_ występuje tam konflikt
> interesów, to takiego zawodu nie powinna wykonywać.

Odkąd mamy klauzule sumienia, to nie ma konfliktu.

> Podobnie jak na przykład kibol nie powinien być policjantem.

A kibol to kto? Kibic klubu piłkarskiego?
Też nie ma zakazu :-)

>> Weź też pod uwagę, że jeszcze kilka wieków temu zakonnicy/zakonnice byli
>> zielarzami/medykami, jeżeli mają odpowiednie, współczesne wyszkolenie,
>> to co stoi na przeszkodzie żeby byli nimi nadal?
>
> Ale ja raczej o opinii Roberta że ona zakonnicą jest prywatnie i po
> przyjściu do pracy w zus przestaje:P
>
> To może z innej strony - nie miałbyś nic przeciwko, żeby na przykład
> zakonnica była sędzią i szlajała się w habicie po sądzie?

Sędzia ma byc w todze :-)

Ale ale - jak sedzia wstapi do zakonu, bo chyba moze ... a z urzedu
wyrzucic jej nie mozna ...

J.

do góry

On Sun, 7 Apr 2024 23:23:13 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 07.04.2024 o 09:08, Robert Tomasik pisze:
>> I tak uważam, że to mniej kontrowersyjne, niż szkolenia przedmałżeńskie
>> przez osoby, które nie mają małżonków prowadzone. Kumpela wpadła i
>> postanowili się ożenić.
>
> I potrzebowali do tego pozwolenia od jakiegoś obcego faceta
> przebierającego się w sukienki?
>
>> Jeszcze nie było widać, więc ksiądz uparł się,
>> by zapisywała to i owo, by ją nauczyć jak zapobiegać ciąży
>> kalendarzykiem. A ona dzielnie to wypełniała w oparciu o ulotkę, jak to
>> powinno wyglądać.
>
> Niesamowite, że ludzie z własnej woli dają się tak poniżać.
> I jeszcze się tym pochwaliła... jak to sprytnie oszukała księdza.
> Wyspowiadała się chociaż z tego oszustwa, czy zwyczajnie się pogodziła z
> wiecznością w piekle?

Ale jakie oszustwo? Kazali wypełniac to wypełniała :-)

A ze stosunków przedmałzenskich mogla sie wyspowiadac lub nie,
w ciązy juz ich chyba nie miala, to nie musiała :-)

A ten kalendarzyk, tzn metoda - to nie jakies oszustwo?
Ze strony księzy .. no bo jesli stosunek dopuszcza sie tylko w celu
prokreacji ...

J.

do góry

W dniu 08.04.2024 o 00:38, Kviat pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 23:07, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 07.04.2024 o 22:41, Kviat pisze:
>>> W dniu 07.04.2024 o 10:28, Robert Wańkowski pisze:
>>>> W dniu 07.04.2024 o 09:44, Shrek pisze:
>>>>> Egzorcyzmy to gusła.
>>>>
>>>> Dla ateisty.
>>>>
>>>> A w działanie placebo wierzysz (o przepraszam, uznajesz). ;)
>>>
>>> A co to ma wspólnego z wiarą?
>>> Gdzie podobieństwo?
>>
>> Oba nie mają materialnej reprezentacji a wierzącym w ich sprawczość
>> pomagają.
>
> Przecież egzorcyzmy nie pomagają.

A są badania naukowe to potwierdzające? Ale takie naukowe nie z
publikacji antykościelnych? ;)

> Podaj jakiś udokumentowany naukowo (tak jak w przypadku efektu placebo)
> przypadek, że egzorcyzmy pomogły. I na co pomogły.

> Ale nie z jakiejś religijnej publikacji. Tylko takiej prawdziwej, naukowej.


Nie wiem. Pewnie nie ma, bo materia badania trochę niewymierna.

Zastanawiam się czy są dostępne procesy beatyfikacyjne w których są
przedstawiane przypadki medyczne przypisujące wyleczenie cudowi?
Są tajne? Ze względu na charakter materiału?
Jeżeli nie to ktoś weryfikował przypadki medyczne uznane za cud?


Robert

do góry

W dniu 08.04.2024 o 00:34, Kviat pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 23:13, Robert Wańkowski pisze:
>
>>
>> Pewnie wiesz, ale nie napisałeś. Według KK człowiek ma wolną wolę.
>
> Właśnie wręcz przeciwnie. W/g KK nie ma.

Dobrze wiesz, że jest to zapisane wprost.

> Gdzie jest to miejsce na wolną wolę, skoro alternatywą jest wieczny
> pobyt w kotle piekielnym?
>

Odmrożę sobie uszy na złość babci.


Robert

do góry