eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2007-01-21 12:08:14
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: "yummi" <2...@g...SKASUJ-TO.pl>

    tfu, chodzilo nie o odrzucenie sprzeciwu, tylko odrzucenie pozwu.

    i podaj prosze, na jakiej podstawie sad taki pozew odrzuci, bo bardzo mnie to
    ciekawi

    yummi

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2007-01-21 12:55:50
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: "gomis" <g...@p...onet.pl>

    OK.
    Jedziesz autobusem nie masz biletu.

    Łapie Cię kontroler.

    Nie masz dowodu/lub nie chcesz go okazać (lub inny dok. stwierdzający
    tożsamość) kontroler ma prawo wezwać policję.

    Dajesz dowód osobisty kontroler wyciąga bloczek spisuje dane; nazwisko ,
    adres i dokument (z numerem dok. włącznie - to bardzo ważne) na podstawie,
    którego te dane pobrano. Dlaczego to takie ważne? Bo dokument mógł zostać
    zgubiony/ukradziony i jeśli organ go wydający go unieważnić (ogłaszając ten
    fakt np. w gazecie) to osobą do której ten dokument należał nie ponosi
    odpowiedzialność. Teoretyczni bo w Naszym państwie to bywa różnie.

    Daje Ci do podpisu.

    Nie chcesz podpisać kontroler ma prawo wezwać policję. Czyli brak podpisu
    nie jest sposobem na darmowe przejazdy.

    Podpisujesz. Przychodzi wezwanie do zapłaty.

    Jeśli ktoś się podszył osoba ma prawo do weryfikacji czy dane z bloczku
    kontrolera są prawidłowe i podpisane. Ten bloczek (a raczej jego kartka -
    bilet) może być dowodem w sądzie.

    Dlaczego osoba, którą złapie kontroler musi podpisać. Bo kontroler może
    wejść w posiadanie danych nielegalnie. Gdzie takie dane można znaleźć ?
    Przychodzi do nas dużo np. reklam z banków gdzie mamy konto. Tam są Nasze
    dane adresowe. Takie reklamy często lądują na śmietniku lub nawet obok
    niego.

    Jeśli popełnimy wykroczenie drogowe to policjant po zatrzymaniu weryfikuje
    Nasze dane przez radio. Jeśli policjant proponuje mandat to albo go
    przyjmujemy (podpisujemy) albo sprawa jest kierowana do sądu grodzkiego.
    Podobnie jest z biletem od kontrolera. Podstawą do sporządzenia wezwania do
    zapłaty jest prawidłowo wystawiony bilet kontrolera włącznie z podpisem.
    Dlaczego kanar maiłby mieć większe uprawnienia od policjanta ?

    Ja grupowiczowi p...@i...pl radzę. Skoro twierdzi, że ktoś podszył
    się po niego niech kwestionuje bilet kontrolera; niepełne dane, sfałszowany
    podpis.

    Pozdrawiam gomis.




  • 23. Data: 2007-01-21 13:17:56
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>

    > Daje Ci do podpisu.
    >
    > Nie chcesz podpisać kontroler ma prawo wezwać policję. Czyli brak podpisu
    > nie jest sposobem na darmowe przejazdy.

    Ja nie podpisałem ... po prostu powiedziałem ze nie mam ochoty
    podpisywac.

    --
    Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/


  • 24. Data: 2007-01-21 13:26:58
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    gomis wrote:
    > Nie masz dowodu/lub nie chcesz go okazać (lub inny dok. stwierdzający
    > tożsamość) kontroler ma prawo wezwać policję.

    Żadna to niespodzianka, każdy ma prawo wezwać Policję.

    > Bo dokument mógł zostać
    > zgubiony/ukradziony i jeśli organ go wydający go unieważnić (ogłaszając ten
    > fakt np. w gazecie)

    Poproszę o akt prawny ustanawiający instytucję "unieważnienia" dokumentu.

    > to osobą do której ten dokument należał nie ponosi
    > odpowiedzialność.

    Podstawę prawną poproszę. I o sprecyzowanie, o jaką odpowiedzialność
    chodzi. I o uzasadnienie dlaczego osoba miałaby ponosić tą
    odpowiedzialność za użycie przez kogoś innego "nieunieważnionego" dokumentu.

    > Dlaczego osoba, którą złapie kontroler musi podpisać.

    Przed chwilą wykazywałeś, że nie musi. Zdecyduj się.

    > Bo kontroler może
    > wejść w posiadanie danych nielegalnie. Gdzie takie dane można znaleźć ?
    > Przychodzi do nas dużo np. reklam z banków gdzie mamy konto.

    Może do Ciebie.

    > Tam są Nasze
    > dane adresowe. Takie reklamy często lądują na śmietniku lub nawet obok
    > niego.

    Taak, bo banki wszelaką korespondencję adresują imionami rodziców i
    numerem dowodu osobistego...

    > Jeśli policjant proponuje mandat to albo go
    > przyjmujemy (podpisujemy) albo sprawa jest kierowana do sądu grodzkiego.
    > Podobnie jest z biletem od kontrolera.

    Jest zupełnie inaczej. SG nie zajmują się roszczeniami komunikacji
    miejskiej. Mandat po podpisaniu jest prawomocną karą, od podpisanego
    "kwitka" u kontrolera do prawomocnego wyroku o zapłatę jeszcze długa
    droga. To tak na szybko, różnic jest jeszcze więcej.

    > Podstawą do sporządzenia wezwania do
    > zapłaty jest prawidłowo wystawiony bilet kontrolera włącznie z podpisem.

    A tu znowu stwierdzasz, że brak podpisu jest sposobem na bezkarną jazdę
    na gapę. Zdecyduj się.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 25. Data: 2007-01-21 14:28:44
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: "gomis" <g...@p...onet.pl>

    O co Ci chodzi ?

    Forumowicz twierdzi, że ktoś podszył sięza pod niego. Doradzam jak może
    rozwiązać ten problem.

    A ty uprawiasz jakąś szermierkę słowną.

    > Poproszę o akt prawny ustanawiający instytucję "unieważnienia" dokumentu.
    Poszukaj sobie. Dokumenty zgubione lun skradzione można unieważnić.


    > > Dlaczego osoba, którą złapie kontroler musi podpisać.
    >
    > Przed chwilą wykazywałeś, że nie musi. Zdecyduj się.
    I znowu sie czepiasz. Kontroler jeśli chce by taki bilet był sporządany
    prawidłowo to musi dopilnować by został podpisany.

    > > Bo kontroler może
    > > wejść w posiadanie danych nielegalnie. Gdzie takie dane można znaleźć ?
    > > Przychodzi do nas dużo np. reklam z banków gdzie mamy konto.
    >
    > Może do Ciebie.

    Jeśli do Ciebie nie przychodzi no to co ? Ale innych przychodzi.
    >
    > > Tam są Nasze
    > > dane adresowe. Takie reklamy często lądują na śmietniku lub nawet obok
    > > niego.
    >
    > Taak, bo banki wszelaką korespondencję adresują imionami rodziców i
    > numerem dowodu osobistego...

    Forumowicz pisał o braku dokumentu wezwaniu do zapłaty. Bank może przesłać
    np. umowę o ubezpieczeniu karty kredytowej. Tam jest bardzo dużo danych


    >
    > > Jeśli policjant proponuje mandat to albo go
    > > przyjmujemy (podpisujemy) albo sprawa jest kierowana do sądu grodzkiego.
    > > Podobnie jest z biletem od kontrolera.
    >
    > Jest zupełnie inaczej. SG nie zajmują się roszczeniami komunikacji
    > miejskiej. Mandat po podpisaniu jest prawomocną karą, od podpisanego
    > "kwitka" u kontrolera do prawomocnego wyroku o zapłatę jeszcze długa
    > droga. To tak na szybko, różnic jest jeszcze więcej.
    >
    > > Podstawą do sporządzenia wezwania do
    > > zapłaty jest prawidłowo wystawiony bilet kontrolera włącznie z podpisem.
    >
    > A tu znowu stwierdzasz, że brak podpisu jest sposobem na bezkarną jazdę
    > na gapę. Zdecyduj się.

    Posługujesz się moimi wypowiedziami wyrwanych z kontekstu. Nie podpisujesz -
    kontroler wzywa policję. Ona ma uprawnienia do wylegitymowania i sporządza
    protokół, który już jest wystarczającym dokumentem do dalszych działań w
    celu wyegzekwowania stosownych należności.

    PS. Ja też nie słodzę kawy.

    Pozdrawiam gomis.




  • 26. Data: 2007-01-21 14:46:09
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    gomis wrote:
    > O co Ci chodzi ?

    O to, że podałeś właśnie serię nieprawdziwych, nieścisłych albo
    przynajmniej mylących informacji. I jest ryzyko, że ktoś uwierzy.

    >> Poproszę o akt prawny ustanawiający instytucję "unieważnienia" dokumentu.
    > Poszukaj sobie.

    Długo mogę szukać, skoro takowy nie istnieje.

    > Dokumenty zgubione lun skradzione można unieważnić.

    To Ty tak uważasz.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 27. Data: 2007-01-21 16:25:40
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 21-01-2007 o 13:55:50 gomis <g...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Daje Ci do podpisu.
    > Nie chcesz podpisaae kontroler ma prawo wezwaae policj?. Czyli brak podpisu
    > nie jest sposobem na darmowe przejazdy.

    Tak jak bylo powiedziane - kazdy moze wezwac policje w kazdym momencie.
    Jesli chodzi o uzyskanie danych personalnych od policji w celu wystawienia
    wezwania do zaplaty to kontroler moze to zrobic jesli gapowicz nie okazal
    dokumentu potwierdzajacego tozsamosc _i_ nie podal swoich danych
    osobowych. A sam podpis? Mozna przeciez wstawic znaczek 'X'. Mozna tez nie
    przyjac tego swistka - wowczas nikt nie pyta sie o podpis (przynajmniej ja
    nigdy nie widzialem takiego przypadku w warszawskim ZTM).

    > Podpisujesz. Przychodzi wezwanie do zap?aty.
    Roznie bywa. Najczesciej trzeba samemu sie przejsc i zaplacic.

    > Je?li kto? si? podszy? osoba ma prawo do weryfikacji czy dane z bloczku
    > kontrolera s? prawid?owe i podpisane. Ten bloczek (a raczej jego kartka -
    > bilet) mo?e byae dowodem w s?dzie.

    Wszystko moze byc dowodem w sadzie :P Nie rozumiem czemu podpis mialby byc
    kluczowa dana z tej kartki ... szczegolnie jesli ktos jej nie podpisal.

    > Je?li pope?nimy wykroczenie drogowe to policjant po zatrzymaniu
    > weryfikuje
    > Nasze dane przez radio. Je?li policjant proponuje mandat to albo go
    > przyjmujemy (podpisujemy) albo sprawa jest kierowana do s?du grodzkiego.
    > Podobnie jest z biletem od kontrolera. Podstaw? do sporz?dzenia wezwania
    > do
    > zap?aty jest prawid?owo wystawiony bilet kontrolera w??cznie z podpisem.
    > Dlaczego kanar mai?by mieae wi?ksze uprawnienia od policjanta ?

    Niepelne lub bledne dane na mandacie to nie problem. Byly na grupie
    omawiane przypadki z wykroczeniami popelnionymi 'w przyszlosci' :)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 28. Data: 2007-01-21 17:44:00
    Temat: Re: ZTM - wezwanie do zapłaty - ktoś się podszył :/
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    gomis napisał(a):
    > I znowu sie czepiasz. Kontroler jeśli chce by taki bilet był sporządany
    > prawidłowo to musi dopilnować by został podpisany.

    ten dokument jest formalnie tylko wezwaniem do zapłaty
    dodatkowo może być dowodem, że określona osoba była w pojeździe
    podpis wzmacnia tylko moc takiego dowodu, ale jego brak nie powoduje
    żadnej nieważności czy czegoś podobnego
    wezwanie do zapłaty można ponownie wysłać pocztą, a obecność w pojeździe
    wykazać za pomocą innych dowodów

    > Posługujesz się moimi wypowiedziami wyrwanych z kontekstu. Nie podpisujesz -
    > kontroler wzywa policję. Ona ma uprawnienia do wylegitymowania i sporządza
    > protokół, który już jest wystarczającym dokumentem do dalszych działań w
    > celu wyegzekwowania stosownych należności.

    protokół z czego?
    i podstawa do wezwania policji i jej interwencji jeśli pasażer poda
    dane, a tylko odmówi podpisu?

    KG

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1