Witam wszystkich.
Uszkodziłem oponę,felgę i auto na studzience, sprawa idzie z mojego AC
ale felgi nie są objęte ubezpieczeniem. Likwidator wyjaśnił, że muszę
sobie kupić felgę i przesłać im fakturę a oni ściągną wszystkie koszty
ze sprawcy. Wszystko OK ale później dowiedziałem się, że takich felg już
nie sprzedają bo wyszły z produkcji. I co teraz? Czy można się starać o
zwrot kosztów za wymianę wszystkich felg bo takiej samej już nie kupię?

Dzięki z góry za poradę.
Pozdrawiam
Tomek

do góry

::[TOOMAS]:: pisze:
> Witam wszystkich.
> Uszkodziłem oponę,felgę i auto na studzience, sprawa idzie z mojego AC
> ale felgi nie są objęte ubezpieczeniem. Likwidator wyjaśnił, że muszę
> sobie kupić felgę i przesłać im fakturę a oni ściągną wszystkie koszty
> ze sprawcy. Wszystko OK ale później dowiedziałem się, że takich felg już
> nie sprzedają bo wyszły z produkcji. I co teraz? Czy można się starać o
> zwrot kosztów za wymianę wszystkich felg bo takiej samej już nie kupię?

A używanych też nie da się kupić?
Możesz zażądać od sprawcy przywrócenia stanu poprzedniego, co spowoduje,
że on będzie musiał się starać o zakup takiej felgi, a jak mu się nie
uda, to będzie musiał zapłacić odszkodowanie w wysokości, jeśli nie
takiej jak wszystkie felgi, to na pewno wyższej niż ta jedna zniszczona.
Zależy od okoliczności.

Pozdrawiam
kuba

do góry

kuba pisze:
nie kupię?
>
> A używanych też nie da się kupić?
> Możesz zażądać od sprawcy przywrócenia stanu poprzedniego, co spowoduje,
> że on będzie musiał się starać o zakup takiej felgi, a jak mu się nie
> uda, to będzie musiał zapłacić odszkodowanie w wysokości, jeśli nie
> takiej jak wszystkie felgi, to na pewno wyższej niż ta jedna zniszczona.
> Zależy od okoliczności.
>
> Pozdrawiam
> kuba

No właśnie jest problem, że nie ma...
Jak ubezpieczyciel będzie się starał o zakup to chyba nigdy tym autem
nie wyjadę z serwisu:). Coś mi się wydaje, że czeka mnie droga przez mękę.

Pozdrawiam
Tomek

do góry

Użytkownik "::[TOOMAS]::" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h159fi$sj0$1@inews.gazeta.pl...

Czemu z AC, a nie z OC drogi? A co do meritum, to poinformować pisemnie
ubezpieczyciela o problemie i zażądać zgody na wymianę wszystkich, bo
powinny być jednakowe.

do góry

Robert Tomasik pisze:

> ... zażądać zgody na wymianę wszystkich, bo
> powinny być jednakowe.

?

Jakś podstawa prawna?

--
spp

do góry

Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h164ip$46h$2@news.onet.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>> ... zażądać zgody na wymianę wszystkich, bo powinny być jednakowe.
> ?
> Jakś podstawa prawna?

Z OC mają naprawić szkodę. Mogą sami wskazać sposób nabycia jednej
używanej. W wypadku AC sprawa się komplikuje, bo przeważnie umowa
przewiduje potracenie amortyzacji.

do góry

Robert Tomasik pisze:

> Czemu z AC, a nie z OC drogi? A co do meritum, to poinformować pisemnie
> ubezpieczyciela o problemie i zażądać zgody na wymianę wszystkich, bo
> powinny być jednakowe.

Bo chcę to załatwić w miare szybko. Idzie z mojego AC a ubezpieczyciel
będzie odzyskiwał z ich OC.

do góry

Użytkownik "::[TOOMAS]::" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h178fd$sc2$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>> Czemu z AC, a nie z OC drogi? A co do meritum, to poinformować pisemnie
>> ubezpieczyciela o problemie i zażądać zgody na wymianę wszystkich, bo
>> powinny być jednakowe.
> Bo chcę to załatwić w miare szybko. Idzie z mojego AC a ubezpieczyciel
> będzie odzyskiwał z ich OC.

Z OC drtogi maja 390 dni na wypłatę odszkodowania.

do góry

Robert Tomasik pisze:

>
> Z OC drtogi maja 390 dni na wypłatę odszkodowania.

No dokładnie. A tak auto będzie po jutrze naprawione..

do góry