eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ubezwlasnowolnie - konsekwencje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2005-03-11 06:10:36
    Temat: Re: Ubezwlasnowolnie - konsekwencje
    Od: "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl>

    User "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał(a)
    w news'ie: news:d0pgm7$bcn$1@helios.nd.e-wro.pl

    >> przy czesciowej zreszta tez , kuratela moze byc tylko dla nieporadnej z
    >> wniosku samej nieporadnej
    > Andrzej przepraszam w czesciowym kuratela jednak w opisywanym przypadku
    > bedzie to zalezalo od rozwoju choroby , wieku osoby itp. jesli to beda
    > poczatki choroby to czesciowe ubezwlasnowolnienie wchodzi w gre i
    > kuratela a to naklada na kuratora jak w poscie napisales czynnosci
    > zwiazane z zalatwianiem istotnych spraw

    Tu byłem pewny co piszę bo jestem kuratorem
    osoby częściowoubezwłasnowolnionej.


    --
    Pozdrawiam - Andrzej_K.
    "Wojna nie decyduje o tym kto miał rację,
    tylko o tym, kto przetrwa."
    Bertrand Russell


  • 12. Data: 2005-03-11 10:13:14
    Temat: Re: Ubezwlasnowolnie - konsekwencje
    Od: j...@p...onet.pl

    > User "Jerzy" <j...@p...onet.pl> napisał(a)
    > w news'ie: news:6fdb.000007ef.422ee9f9@newsgate.onet.pl
    >
    > > W rodzinie mam chora na Alzheimera. Wujek chce ja ubezwalnowolnic, ale
    > > zastanawia sie czy po ubezwlasnowolnieniu czekaja go w zwiazku z tym
    > > nowe obowiazki lub utrudnienia. A jesli tak to jakie?
    >
    > Czyli jak rozumiem - wujek również chce zostać kuratorem
    > osoby którą ma zamiar ubezwłasnowolnić?. Domyślam się,
    > że już teraz opiekuje się tą osobą?. Jeśli tak, to oprócz
    > dotychczasowych czynności dotyczącej tej osoby dojdą
    > jeszcze wizyty (sporadyczne) kuratora sądowego (wywiad)
    > i coroczne sprawozdania dla Sądu ze sprawowania tejże
    > opieki - na co wydawane są dochody osoby ubezwłasnowolnionej,
    > w jakie ma warunki mieszkaniowe, jakie są miedzy wami
    > relacje_stosunki itp.
    > Druki przysyła Sąd na początku każdego zaczynającego się
    > roku.


    Prawde powiedziaszy to sytuacja wyglada tak. zarowno wojek jak i ciocia sa
    osobami starszymi (blisko 80). Ciocia ze wzgledu na swoja choroba w zasadzie nie
    ma juz kontaktu z rzeczywistoscia. Pamieta tylko kim jest wujek, ale i tak nie
    zawsze. Wujek od kilku lat bohatersko probuje sie nia zajmowac, ale jest juz na
    granicy wytrzymalosci. Z jednej strony nie chce cioci wysylac do zakladu opieki
    i z drugiej strony ze wzgledu na stan zdroiwa jest mu coraz trudniej.
    Powiedziano mu, ze jesli bedzie chcial ciocie wyslac do zakladu to ciocia musi
    byc ubezwlasnowolniona. Zdarzylo sie rowniez, ze zle sie poczul i przyjechala po
    niego karetka, ale poniewaz nie mial kwitow "na ciocie" to stwierdzili, ze wujek
    nie ma uprawnien do przekazania cioci chwilowo do zakladu. Dlatego tez na
    wszelki wypadek zastanawia sie nad ubezwlasnowolnieniem. Jedynym problemem sa
    potencjalne klopoty takiego rozwiazania, wspomniane przez Ciebie kwity. Jak
    mowilem wujek jest juz starsza osoba i dosyc nazwijmy to "prosta". Nie wiem czy
    moja "zdalna" pomoc wystarczy, z drugiej strony sam nie wiem co nalezy do
    obowiazkow osoby opiekujacej sie tak chora osoba. Wydaje mi sie, ze ze wzgledu
    na stopien zaawansowania choroby mowilibysmy tu calkowitym uezwlasnowolnieniu.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2005-03-11 13:23:48
    Temat: Re: Ubezwlasnowolnie - konsekwencje
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:6fdb.00000e03.42316f39@newsgate.onet.pl...
    . Wujek od kilku lat bohatersko probuje sie nia zajmowac, ale jest juz na
    > granicy wytrzymalosci.

    mysle,ze wiek i wlasnie to wyczerpanie przemawia za wlasciwym zalatwieniem
    sprawy


    Z jednej strony nie chce cioci wysylac do zakladu opieki

    poniewaz nie sa to latwe decyzje dla tak wiekowych ludzi ale tez mysle , ze
    w tym przypadku wlasciwa


    > i z drugiej strony ze wzgledu na stan zdroiwa jest mu coraz trudniej.

    i pewnie niedlugo sam bedzie potrzebowal jakiegos wsparcia chociazby
    sytuacja kiedy musi byc w szpitalu

    > Powiedziano mu, ze jesli bedzie chcial ciocie wyslac do zakladu to ciocia
    musi
    > byc ubezwlasnowolniona.

    zgadza sie powienien taki wniosek z opinia lekarska o stanie zdrowia zony
    zlozyc w sadzie okregowym

    Dlatego tez na
    > wszelki wypadek zastanawia sie nad ubezwlasnowolnieniem.

    decyzja nalezy do niego czy wystapi z takim wnioskiem

    Jedynym problemem sa
    > potencjalne klopoty takiego rozwiazania, wspomniane przez Ciebie kwity.

    kwity? o jakich kwitach mowisz?

    Jak
    > mowilem wujek jest juz starsza osoba i dosyc nazwijmy to "prosta".

    a jakie to ma znaczenie? jest starszym czlowiekiem i nawet ten niby
    nieprosty a "uczyny w pismie i mowie" jak dozyje jego wieku moze sie stac
    prostym czlowiekiem

    Nie wiem czy
    > moja "zdalna" pomoc wystarczy, z drugiej strony sam nie wiem co nalezy do

    z oddali to raczej nie jestes wstanie pomoc temu starszemu Panu jedynie gdy
    poswiecisz troche czasu na to by on mogl w Twojej obecnosci podpisac wniosek
    , postarac sie o opinie lekarska a nastepnie zlozyc osobiscie badz wyslac
    poczta do SO wydzil cywilny

    > obowiazkow osoby opiekujacej sie tak chora osoba.

    na sam poczatek sprawa powinna trafic do SO, ktory po zakonczeniu
    postepowania przesle wniosek do sadu rodzinnego by ustanowiono opieke dla
    ubezwlasnowolnionej. W tym momencie nalezy sie zastanowic czy wujek chce
    pelnic role opiekuna prawnego , sad po wydaniu postanowienia o opiece ,
    dostarczy zaswiadczenie opiekunowi , sadze ze na sali rozpraw przyszly
    opiekun zostanie pouczony o obowiazkach , osobiscie mysle , ze opieka nad
    taka chora osoba jest bardzo ciezka i trzeba duzo cierpliwosci .Sad bedzie
    wysylal co pol roku lub rok a moze calkiem inne ustalenia beda po
    umieszczeniu chorej w domu opieki .W tresci druku, jesli chora jest w domu
    wpisuje jak sie kilka zdan o chorej , o tym jakie sie ma klopoty ,
    sporadycznie w takim przypadku sad rozlicza szczegolowo opiekuna z pobranych
    pieniazkow chyba ,ze do sadu trafi informacja , ze zle sie opiekujesz a taka
    informacje moze zlozyc nawet chory , ze jest mu zle i , ze nie dbasz o niego
    , jesli chodzi o strone urzedowa wcale nie ma ogromnych utrudnien w
    sprawowaniu takiej opieki , gorzej jest z samym wykonywaniem jej bo to
    bardzo ciezka praca i niekazdy potrafi jej sprostac

    Sandra


    Wydaje mi sie, ze ze wzgledu
    > na stopien zaawansowania choroby mowilibysmy tu calkowitym
    uezwlasnowolnieniu.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 14. Data: 2005-03-11 13:24:53
    Temat: Re: Ubezwlasnowolnie - konsekwencje
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
    news:d0s65k$hd2$1@helios.nd.e-wro.pl...

    dodam jeszcze , ze te sprawy sa bezplatne

    Sandra


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1