eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-03-09 12:41:24
    Temat: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "nina" <a...@t...pl>

    Witam Szanownych Grupowiczów.

    Drugi miesiac z rzedu ksiegowa firmy,w ktorej jestem zatrudniona
    popelnila ten sam blad w naliczeniu mojej wyplaty.Jestesmy rozliczani z
    systemu godzinowego i drugi miesiac z rzedu ksiegowa wlasnorecznie naniosla
    korekty reczne w moim HSK ( rozliczenie godzinowe czasu trwania pracy ),w
    wyniku czego dolozyla mi 20 godzi w styczniu i 10 godzin w lutym.Sa to
    godziny fikcyjne,bo mnie wtedy nie bylo w pracy.Po prostu popelnila blad,
    pomylila sie.Sama zgosilam ten blad ksiegowej.Stwierdzila,ze jestem "dziwna"
    iz donosze o bledzie,ktory i tak jest na moja kozysc,ale to niewazne.
    Stierdzila,ze w takim razie obetnie mi to z wyplaty w najblizszym miesiacu.
    Chcialam sie dowiedziec,czy moge wnioskowac o to,aby to ona poniosla
    konsekwencje finansowe jej wlasnego bledu, tzn.zeby to ona zaplacila ta
    roznice,a nie ja.W koncu to jej blad,a kazdy powinien odpowiadac za swoje
    bledy,tym bardziej,ze pojawiaja sie one notorycznie.Czy jest na to jakas
    ustawa? Czy koniecznie to mnie musza to potracac?

    Nina



  • 2. Data: 2005-03-09 14:04:39
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "Beniamin" <b...@c...pl>

    > Drugi miesiac z rzedu ksiegowa firmy,w ktorej jestem zatrudniona
    > popelnila ten sam blad w naliczeniu mojej wyplaty.Jestesmy rozliczani z
    [...]
    > Chcialam sie dowiedziec,czy moge wnioskowac o to,aby to ona poniosla
    > konsekwencje finansowe jej wlasnego bledu, tzn.zeby to ona zaplacila ta
    > roznice,a nie ja.W koncu to jej blad,a kazdy powinien odpowiadac za swoje
    > bledy,tym bardziej,ze pojawiaja sie one notorycznie.Czy jest na to jakas
    > ustawa? Czy koniecznie to mnie musza to potracac?

    Księgowa może ponieść konsekwencje swojego błędu (upomnienie, nagana itp.)
    natomiast nie ma żadnego powodu, żebyś Ty dostała pieniądze, które Ci się
    nie należą. Masz prawny obowiązek je zwrócić (szukaj pod bezpodstawne
    wzbogacenie), jeżeli pracodawca tego zażąda, może też potrącić to z
    przyszłej wypłaty.

    Pozdrawiam,
    Beniamin



  • 3. Data: 2005-03-09 21:50:31
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "Aneta" <a...@t...pl>

    >
    > Księgowa może ponieść konsekwencje swojego błędu (upomnienie, nagana itp.)
    > natomiast nie ma żadnego powodu, żebyś Ty dostała pieniądze, które Ci się
    > nie należą. Masz prawny obowiązek je zwrócić (szukaj pod bezpodstawne
    > wzbogacenie), jeżeli pracodawca tego zażąda, może też potrącić to z
    > przyszłej wypłaty.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Beniamin
    Przyznam, ze zalezy mi na tym, aby ksiegowa poniosla jak najciezsze
    konsekwencje swojego bledu. Dodam, ze pracuje we "wspanialej" firmie
    Carrefour.Rzeczywiscie, prawnie powinnam zwrocic nieslusznie wyplacone mi
    wynagrodzenie, ale moze jest jakis "kruczek" prawny, na ktory moge sie
    powolac i na tej podstawie wnioskowac, aby to osoba winna poniosla
    konsekwencje finansowe popelnionego bledu, a nie ja. Tym bardziej,ze ja jej
    wczesniej zglaszalam,ze moje rozliczenie sie nie zgadza, ale ona nie
    naniosla zadnych korekt, kiedy to jeszcze bylo mozliwe.
    Dodam jeszcze,ze pobieram z ZUS-u rente socjalna, z tytulu czesciowej
    niezdolnosci do pracy i w zwiazku z tym, iz ona popelnila takie bledy i
    dodala mi godziny,ktorych nie przepracowalam, przekroczylam dopuszczalna
    wartosc zarobku brutto i w zwiazku z tym musialam zawiesic rente. Tego sie
    juz nie da "odkrecic". Place podwojnie za jej bledy, bo raz stracilam rente
    i teraz jeszcze sie okaze, ze bede musiala zwrocic ta roznice, z
    wynagrodzenia.
    Pozdrawiam
    Nina



  • 4. Data: 2005-03-09 22:07:13
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Beniamin napisał(a):
    >
    > Księgowa może ponieść konsekwencje swojego błędu (upomnienie, nagana itp.)
    > natomiast nie ma żadnego powodu, żebyś Ty dostała pieniądze, które Ci się
    > nie należą. Masz prawny obowiązek je zwrócić (szukaj pod bezpodstawne
    > wzbogacenie), jeżeli pracodawca tego zażąda, może też potrącić to z
    > przyszłej wypłaty.
    >

    Potrącić z przyszłej wypłaty bez zgody pracownika to raczej nie może.
    Musi na to uzyskać tytuł wykonawczy.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 5. Data: 2005-03-09 23:41:36
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "Emek" <k...@y...co.uk>

    > Przyznam, ze zalezy mi na tym, aby ksiegowa poniosla jak najciezsze
    > konsekwencje swojego bledu.
    To tu chodzi o rodzaj zemsty na ksiegowej....

    >Dodam, ze pracuje we "wspanialej" firmie Carrefour.Rzeczywiscie, prawnie
    >powinnam zwrocic nieslusznie wyplacone mi wynagrodzenie, ale moze jest
    >jakis "kruczek" prawny, na ktory moge sie powolac i na tej podstawie
    >wnioskowac, aby to osoba winna poniosla konsekwencje finansowe popelnionego
    >bledu, a nie ja. Tym bardziej,ze ja jej wczesniej zglaszalam,ze moje
    >rozliczenie sie nie zgadza, ale ona nie naniosla zadnych korekt, kiedy to
    >jeszcze bylo mozliwe.

    Jak moj przedmowca w czesci dotyczacej zwrotu.

    > Dodam jeszcze,ze pobieram z ZUS-u rente socjalna, z tytulu czesciowej
    > niezdolnosci do pracy i w zwiazku z tym, iz ona popelnila takie bledy i
    > dodala mi godziny,ktorych nie przepracowalam, przekroczylam dopuszczalna
    > wartosc zarobku brutto i w zwiazku z tym musialam zawiesic rente. Tego sie
    > juz nie da "odkrecic".
    Czy aby na pewno sie nie da?? Jeżeli ksiegowa by dokonala korekty
    wynagrodzenia za dwa poprzednie miesiace, a w miesiacu trzecim dokonala
    potracenia wyniku korekty, to wszystko by bylo w porzadku. Nastepnie mogalby
    wystawic jakies pismo w tej sprawie na potrzeby dowodowe do ZUS - mysle, ze
    to powinno zalatwic sprawe.

    Place podwojnie za jej bledy, bo raz stracilam rente
    > i teraz jeszcze sie okaze, ze bede musiala zwrocic ta roznice, z
    > wynagrodzenia.
    Pozdrawiam,
    Emek

    > Pozdrawiam
    > Nina
    >



  • 6. Data: 2005-03-10 01:28:20
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "nina" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:U9CXd.111605$2e4.54822@news.chello.at...

    Jaki status ma to rozliczenie godzin. Jeśli to jest dokument przez kogoś tam
    podpisany, to księgowa nanosząc własnoręcznie poprawki, o ile nie jest
    twórcą tego dokumentu, popełnia przestępstwo sfałszowania poprzez
    przerobienie dokumentu. Jeśli sama jest jego twórcą, to w takim razie
    sporządza go nierzetelnie. A że w wyniku tego Ty poniosłaś stratę
    (zawieszenie renty), no to moim zdaniem wyczerpuje swoim czynem znamiona
    przestępstwa opisanego w art. 303 kk. Kluczowe znaczenie ma fakt, czy
    będziemy w stanie dowieść, ze to ona dokonała tych poprawek. Może to w
    zasadzie zrobić tylko biegły grafolog.

    Po za tym, jeśli księgowa robi to świadomie w ten sposób, to jest bardzo,
    ale to bardzo głupia. Wystarczy spojrzeć na art. 296a kk i zastanowić się,
    co będzie, jak któryś z pracowników pójdzie do prokuratury i powie, że
    księgowa w zamian za dokonanie tej oczywiście dla pracodawcy krzywdzącej
    korekty przysłowiową paczkę kawy.

    Nie zmienia to faktu, że pieniądze masz obowiązek zwrócić. Mogła byś
    twierdzić, ze je wydałaś nieświadoma nadwyżki i wówczas nawet z
    bezpodstawnego wzbogacenia by tego nie ugryźli, ale pewnie szkoda pracy.


  • 7. Data: 2005-03-10 07:21:17
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "nina" <a...@t...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d0o83v$8ae$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "nina" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    > news:U9CXd.111605$2e4.54822@news.chello.at...
    >
    > Jaki status ma to rozliczenie godzin. Jeśli to jest dokument przez kogoś
    > tam
    > podpisany, to księgowa nanosząc własnoręcznie poprawki, o ile nie jest
    > twórcą tego dokumentu, popełnia przestępstwo sfałszowania poprzez
    > przerobienie dokumentu. Jeśli sama jest jego twórcą, to w takim razie
    > sporządza go nierzetelnie. A że w wyniku tego Ty poniosłaś stratę
    > (zawieszenie renty), no to moim zdaniem wyczerpuje swoim czynem znamiona
    > przestępstwa opisanego w art. 303 kk. Kluczowe znaczenie ma fakt, czy
    > będziemy w stanie dowieść, ze to ona dokonała tych poprawek. Może to w
    > zasadzie zrobić tylko biegły grafolog.
    >
    > Po za tym, jeśli księgowa robi to świadomie w ten sposób, to jest bardzo,
    > ale to bardzo głupia. Wystarczy spojrzeć na art. 296a kk i zastanowić się,
    > co będzie, jak któryś z pracowników pójdzie do prokuratury i powie, że
    > księgowa w zamian za dokonanie tej oczywiście dla pracodawcy krzywdzącej
    > korekty przysłowiową paczkę kawy.
    >
    > Nie zmienia to faktu, że pieniądze masz obowiązek zwrócić. Mogła byś
    > twierdzić, ze je wydałaś nieświadoma nadwyżki i wówczas nawet z
    > bezpodstawnego wzbogacenia by tego nie ugryźli, ale pewnie szkoda pracy.
    >
    Rozliczenie godzinowe wyglada w ten sposob,ze kazdorazowo wchodzac i
    wychodzac z pracy, a takze wychodzac na przerwe, odbijamy na zegarze
    "fiszke".Kazdy z pracownikow ma wlasna fiszke z przypozadkowanym numerem.
    Takie HSK,jest to wydruk komputerowy ze wszystkich "wbic i wybic" na ww.
    zegarze przez danego pracownika z calego miesiaca. Jej korekty polegaja na
    tym,ze wczesniej w programie dokonuje zmian, czyli kasuje lub dopisuje jakas
    godzine wbicia i dopiero pozniej to drukuje i daje nam do podpisu. Takie
    zmiany sa latwe do udowodnienia,poniewaz my,oprocz tego HSK, mamy jeszcze
    grafiki pracy i na podstawie grafika mozna skorygowac i sprawdzic zgodnosc.
    Nie wiem,czy mam do tego uprawnienia,aby nanosic takie zmiany, w kazdym badz
    razie robi to z kazdym pracownikiem, tylko,ze wiekszosci osobom "ucina "
    godzina,mnie dodaje.
    I , szczerze, w tym momencie juz mi nie zalezy na pracy, jestem przygotowana
    na to iz moge ja stracic, nie zalezy mi na tym. Wazniejsze jest dla mnie
    pociagniecie do odpowiedzialnosci ksiegowa. W momencie zwolnienia z pracy,
    przysluguje mi spowrotem renta 430 PLN. Tu pracuje za 500PLN.
    Pozdrawiam
    Nina



  • 8. Data: 2005-03-10 10:46:59
    Temat: Re: Bład w naliczeniu wypłaty - kto winny?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Aneta" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:HcKXd.112378$2e4.50278@news.chello.at...

    > Przyznam, ze zalezy mi na tym, aby ksiegowa poniosla jak najciezsze
    > konsekwencje swojego bledu.

    Typowe dla chrześcijan;))

    Leszek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1