eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tytuł prawny do lokalu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-12-19 15:38:29
    Temat: Tytuł prawny do lokalu
    Od: chester <p...@w...ps.pl>

    Witam!

    Niedawno założyliśmy stowarzyszenie. Żeby dostać NIP musimy w Urzędzie
    Skarbowym przedstawić tytuł prawny do lokalu. Problem polega na tym, że
    nam oficlajny lokal nie jest potrzebny, nie zamierzamy wydawać skromnych
    dochodów ze składek na część administracyjną :-)
    Mamy zaprzyjaźnioną organizację która byłaby nam skłonna przyklepać na
    jakimś papierku że mamy jakieś tam prawo do ich lokalu. Tyle tylko żeby
    to prawo było najmniejszym wystarczającym do przedłożenia w US.
    Widzę zasadniczo dwie możliwości:
    1. umowa najmu
    2. umowa użyczenia

    Tu są jednak też problemy:
    Ad 1:
    Nie mamy funduszy żeby faktycznie wynająć choćby 1m^2 jakiegoś lokalu.
    Nie założyliśmy stowarzyszenia żeby była tam sekretarka itp., tylko żeby
    działać 'politycznie' i na ulicach :-) Możnaby oczywiście wynająć 1m^2
    za 1zł miesięcznie (no bo jakieś tam fundusze mamy :-p) ale do takiej
    stawki doczepi się pewnie US bo jest nierynkowa...

    Ad2 2:
    Wyczytałem że w przypadku umowy użyczenia wartość tego użyczenia jest
    naszym przychodem podlegającym opodatkowaniu. Ale my jesteśmy
    stowarzyszeniem 'społecznym', wszystkie dochody przeznaczamy na
    działalność statutową i nie jest to jakaś przykrywka do wysysania kasy i
    korzystania z różnych ulg. Jak to by wyglądało konkretnie w takim przypadku?

    Nie chcemy robić kłopotów organizacji która by nam udostępniła lokal.
    Potrzebujemy mieć świstek dla US i jak najmniej kłopotów i wydatków...

    Jeśli to możliwe to bardzo bym prosił o link do przykładowej umowy
    takiej, jaką powinniśmy spisać z udostępniającym lokal gdyż nie chcemy
    kombinować i czegoś zepsuć od strony prawnej czy podatkowej...

    Z góry dziękuję za pomoc,
    chester

    PS. Sorki za crossposta, ale nie wiem jaka grupa będzie właściwsza...
    Tematyka zahacza raczej o obie grupy.

    --
    http://rowerowy.szczecin.pl


  • 2. Data: 2005-12-19 18:23:59
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Dec 2005, chester wrote:

    > Ad2 2:
    > Wyczytałem że w przypadku umowy użyczenia wartość tego użyczenia jest naszym
    > przychodem podlegającym opodatkowaniu. Ale my jesteśmy stowarzyszeniem
    > 'społecznym',

    Wrrrrrr.... !!!
    Pytam po dobroci: GDZIE wyczytałeś ? ;)
    Jak już się coś wyczyta to dobrze jest zajrzeć później "do źródła".
    Myślę że można postawić niewielką ilość np. piwa ;) na to, że
    czytałeś poradnik dla prowadzących DG.
    No to było zlokalizować przepis...
    +++ UoPDoOP +++
    Art. 13.
    1. Za przychód z nieruchomości udostępnionych nieodpłatnie
    w całości lub w części do używania innym osobom prawnym
    i fizycznym oraz jednostkom organizacyjnym nie mającym
    osobowości prawnej, z zastrzeżeniem ust. 3, uważa się
    równowartość czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia
    umowy najmu [...cięcie...]
    [BACZNOŚĆ !]
    2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się przy udostępnieniu:
    1) (nieważne)
    2) [WAŻNE - ale wycięte, co będę marnował łącze ;)]
    3. Przepisy art. 12 ust. 4 pkt 7, 9 i 10 stosuje
    się odpowiednio.
    ^^^^^^^^^^^ [to TEŻ trzeba przeczytać jakby kto pytał]
    [spocznij !]
    ---

    ...a to co brakuje sobie doczytaj :)
    Inaczej cię do ustawy nie zagonię, trudno :>

    > Nie chcemy robić kłopotów organizacji która by nam udostępniła lokal.
    > Potrzebujemy mieć świstek dla US i jak najmniej kłopotów i wydatków...

    Kto by pomyślał że posłowie pomyśleli ;)
    I tu ciekawostka: widzę że nie ma dopiska (bardzo groźnej pułapki
    w PDoOF) "...a wydatki nie są KUP".

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 3. Data: 2005-12-19 19:25:35
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Mon, 19 Dec 2005, chester wrote:
    >
    >> Ad2 2:
    >> Wyczytałem że w przypadku umowy użyczenia wartość tego użyczenia jest
    >> naszym przychodem podlegającym opodatkowaniu. Ale my jesteśmy
    >> stowarzyszeniem 'społecznym',
    > Wrrrrrr.... !!!
    > Pytam po dobroci: GDZIE wyczytałeś ? ;)

    w archiwum ;-)

    > Jak już się coś wyczyta to dobrze jest zajrzeć później "do źródła".
    > Myślę że można postawić niewielką ilość np. piwa ;) na to, że
    > czytałeś poradnik dla prowadzących DG.

    umorzę jeśli pomożesz dalej :-)

    > No to było zlokalizować przepis...
    > +++ UoPDoOP +++

    Ciężki skrót, ale jakoś rozszyfrowałem :-p

    > Art. 13.
    > 1. Za przychód z nieruchomości udostępnionych nieodpłatnie
    > w całości lub w części do używania innym osobom prawnym
    > i fizycznym oraz jednostkom organizacyjnym nie mającym
    > osobowości prawnej, z zastrzeżeniem ust. 3, uważa się
    > równowartość czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia
    > umowy najmu [...cięcie...]
    > [BACZNOŚĆ !]
    > 2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się przy udostępnieniu:
    > 1) (nieważne)
    > 2) [WAŻNE - ale wycięte, co będę marnował łącze ;)]

    2) nieruchomości lub jej części do użytku na cele działalności naukowej,
    naukowo-technicznej, oświatowej, oświatowo-wychowawczej, kulturalnej, w
    zakresie kultury fizycznej i sportu, ochrony środowiska, dobroczynności,
    ochrony zdrowia i pomocy społecznej, rehabilitacji zawodowej i
    społecznej inwalidów, kultu religijnego oraz związkom zawodowym,


    No więc chyba promocję roweru jako środka transportu (jeden z naszych
    celów statutowych) można podciągnąć pod 'ochronę środowiska' tudzież
    działalność oświatowo-wychowawczą ;-)
    Wynikałoby z tego że umowa użyczenia nie będzie kłopotem dla nas ani też
    dla użyczającego. Dobrze rozumiem?


    > ...a to co brakuje sobie doczytaj :)
    > Inaczej cię do ustawy nie zagonię, trudno :>

    Spoko, wystarczy mi 'wędka' - dzięki :-)

    >> Nie chcemy robić kłopotów organizacji która by nam udostępniła lokal.
    >> Potrzebujemy mieć świstek dla US i jak najmniej kłopotów i wydatków...
    > Kto by pomyślał że posłowie pomyśleli ;)

    No właśnie po tym jak się okazało że musimy prowadzić księgi handlowe co
    nas nieźle przyblokowało ale cudem jakimś udało się znaleźć społeczną
    księgową (wszak 90% operacji to będzie KP/KW). Szkoda że stowarzyszeń
    też ten obowiązek dotyczy... W naszym przypadku byłaby idealna KPiR, ale
    niestety nie wolno :-(

    Skoro (o ile dobrze zrozumiałem) umowa użyczenia będzie właściwsza (i
    znacznie bliższa prawdy) to czy mógłby ktoś rzucić linkiem do jakiejś
    gotowej i poprawnie skonstruowanej umowy użyczenia lokalu osobie prawnej
    przez osobę prawną? Byłbym niezmiernie zobowiązany. Co prawda w googlu
    pewnie są takie umowy, ale prawo się zmienia a ciężko jest laikowi
    ocenić czy w danej umowie nie ma jakichś bugów milenijnych... :-)

    chester
    --
    http://rowerowy.szczecin.pl


  • 4. Data: 2005-12-19 20:29:44
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Dec 2005, chester wrote:

    >> +++ UoPDoOP +++
    >
    > Ciężki skrót, ale jakoś rozszyfrowałem :-p

    ...gratulacje. Zostaniesz głównym księgowym stowarzyszenia ;)

    > 2) nieruchomości lub jej części do użytku na cele działalności naukowej,
    > naukowo-technicznej, oświatowej, oświatowo-wychowawczej, kulturalnej, w
    > zakresie kultury fizycznej i sportu, ochrony środowiska, dobroczynności,
    > ochrony zdrowia i pomocy społecznej, rehabilitacji zawodowej i społecznej
    > inwalidów, kultu religijnego oraz związkom zawodowym,
    >
    > No więc chyba promocję roweru jako środka transportu (jeden z naszych celów
    > statutowych) można podciągnąć pod 'ochronę środowiska' tudzież działalność
    > oświatowo-wychowawczą ;-)
    > Wynikałoby z tego że umowa użyczenia nie będzie kłopotem dla nas ani też dla
    > użyczającego. Dobrze rozumiem?

    Ja tam księgowym nie jestem, ale protestował nie będę bo wnioski
    się pokrywają z moimi... ;)

    > No właśnie po tym jak się okazało że musimy prowadzić księgi handlowe

    ...uproszczone, nie marudź ;)

    > W naszym przypadku byłaby idealna KPiR, ale niestety nie wolno :-(

    ...no nie wolno. Bo KPiR nie zawiera informacji dotyczących hm...
    jakby powiedzieć... "majątku niepodatkowego".
    Powiedzmy - jest jakiś wydatek nKUP.
    Niezależnie od tego czy zostanie wpisany czy nie do KPiR, to
    i tak nie zmieni to jej "wyniku".
    A stan majątku prowadzącego DG się zmieni - tyle, że to nikogo
    nie obchodzi. Zaś stowarzyszenie musi umieć się rozliczyć
    z *całego* swojego majątku... i stąd problem.

    Co do umowy... ja bym nie przesadzał; pisać nie będę, ale mniemam
    że "coś prostszego" by starczyło :)
    Napis sam propozycję, może ktoś z .prawo skomentuje.

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2005-12-19 21:52:59
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Mon, 19 Dec 2005, chester wrote:
    >
    >>> +++ UoPDoOP +++
    >> Ciężki skrót, ale jakoś rozszyfrowałem :-p
    > ...gratulacje. Zostaniesz głównym księgowym stowarzyszenia ;)

    lol. To byśmy mieli niezły problem wtedy :-p

    >> No właśnie po tym jak się okazało że musimy prowadzić księgi handlowe
    > ...uproszczone, nie marudź ;)

    nikt nic o żadnym upraszczaniu nie wspominał. Wszyscy w US i nagabywani
    księgowi jak jeden mąż mówili o obowiązku prowadzenia ksiąg, o
    jakimkolwiek uproszczeniu nie wspominał nikt.

    >> W naszym przypadku byłaby idealna KPiR, ale niestety nie wolno :-(
    > ...no nie wolno. Bo KPiR nie zawiera informacji dotyczących hm...
    > jakby powiedzieć... "majątku niepodatkowego".
    Czarna magia...

    > Powiedzmy - jest jakiś wydatek nKUP.

    a to to już nawet nie okultyzm. To jakiś paproch z tego drugiego
    anty-wszechświata się zaplątał. _Nie rozumiem_

    > Niezależnie od tego czy zostanie wpisany czy nie do KPiR, to
    > i tak nie zmieni to jej "wyniku".

    Skoro tak mówisz...

    > A stan majątku prowadzącego DG się zmieni - tyle, że to nikogo
    > nie obchodzi. Zaś stowarzyszenie musi umieć się rozliczyć
    > z *całego* swojego majątku... i stąd problem.

    Hihi - cały majątek musi zostać kupiony, jakoś nikt nam niczego
    ofiarować ot tak nie chce. No ale faktycznie, może masz rację. Tyle że
    jakoś nikomu do głowy w parlamencie nie przyszło, że księgowy nie
    ubrudzi rąk za mniej niż ~300zł miesięcznie a to nierzadko wielokrotnie
    więcej niż wynoszą miesięczne dochody... :-(

    > Co do umowy... ja bym nie przesadzał; pisać nie będę, ale mniemam
    > że "coś prostszego" by starczyło :)
    > Napis sam propozycję, może ktoś z .prawo skomentuje.

    Tak też spróbuję zrobić, chociaż dzisiaj to już wymiękam. JAkoś się
    strasznie nie wyspałem i mam problemy z koncentracją :-(

    chester
    --
    http://rowerowy.szczecin.pl


  • 6. Data: 2005-12-20 08:48:23
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Dec 2005, chester wrote:

    >> ...gratulacje. Zostaniesz głównym księgowym stowarzyszenia ;)
    >
    > lol. To byśmy mieli niezły problem wtedy :-p

    ...kiedy jesteś na najlepszej drodze żeby tak się stało !

    >>> No właśnie po tym jak się okazało że musimy prowadzić księgi handlowe
    >> ...uproszczone, nie marudź ;)
    >
    > nikt nic o żadnym upraszczaniu nie wspominał. Wszyscy w US i nagabywani
    > księgowi jak jeden mąż mówili o obowiązku prowadzenia ksiąg, o jakimkolwiek
    > uproszczeniu nie wspominał nikt.

    Weź i sprawdź.
    Według mojej nalepszej wiedzy jeśli instytucja (umówmy się że tak
    będę w skrócie oznaczał "osoby prawne i inne jednostki organizacyjne
    według ustawy..." :)) nie prowadzi działalności dochodowej (wynajmu,
    działalności gospodarczej) to może:
    - prowadzić pełną księgowość uproszczoną
    - wystąpić do US o zwolnienie z obowiązku składania comiesięcznego
    CIT; CIT "roczny" musi składać
    - jeszcze jest chyba uproszczenie z bilansem, ale jak to było
    to już nie pamietam.
    Wiem mało, ale coś wiem bo kilka lat temu rozeznawałem jak
    to może być we wspólnocie mieszkaniowej (i wyszło właśnie
    że zależy czy coś wynajmuje).

    >> Bo KPiR nie zawiera informacji dotyczących hm...
    >> jakby powiedzieć... "majątku niepodatkowego".
    > Czarna magia...

    Przesadzasz ;)
    KPiR jest oparta o założenie iż prowadzący ją (tę KPiR prowadzący)
    finansuje "z własnej kieszeni", więc nie ma problemu o tyle
    o ile coś nie podlega podatkowi.
    "Instytucja" musi mieć narzędzie do rozliczenia się przed
    swoimi właścicielami, równiez z pieniędzy które podatkowo
    nie są w tej samej kategorii co kasowo.
    Przykład: darowizna. Majątku ubywa, a niekoniecznie jest
    to koszt - ba, może się zdarzyć że od owego "ubytku majątku"
    trzeba jeszcze podatki zapłacić.

    >> Powiedzmy - jest jakiś wydatek nKUP.
    >
    > a to to już nawet nie okultyzm. To jakiś paproch z tego drugiego
    > anty-wszechświata się zaplątał. _Nie rozumiem_

    Usiłujesz nam wcisnąć że koledzy z ciebie księgowego nie
    zrobią ;)
    Bywa tak, że za coś trzeba zapłacić.
    Ale mimo że "trzeba" to owa zapłata nie jest kosztem podatkowym.
    Nie bo nie - w obu ustawach jest taki długi artykuł zaczynający
    się tekstem "nie stanowią kosztu uzyskania...".
    W KPiR wydatku więc "nie widać" - a pieniądze wypływają.
    Stowarzyszenie musi mieć jakieś narzędzie żeby z tych
    "wypływających bez sladu podatkowego" pieniędzy się rozliczyć,
    stąd wymóg PK.

    >> Niezależnie od tego czy zostanie wpisany czy nie do KPiR, to
    >> i tak nie zmieni to jej "wyniku".
    >
    > Skoro tak mówisz...

    ...w KPiR jest specjalna kolumna na wpisywanie kwot z którymi
    nie ma co zrobić :) (może się zdarzyć że coś TRZEBA wpisać bo
    przepis nakazuje a jednocześnie "nie pasuje do zasady rozliczania").

    >> A stan majątku prowadzącego DG się zmieni - tyle, że to nikogo
    >> nie obchodzi. Zaś stowarzyszenie musi umieć się rozliczyć
    >> z *całego* swojego majątku... i stąd problem.
    >
    > Hihi - cały majątek musi zostać kupiony, jakoś nikt nam niczego ofiarować ot
    > tak nie chce. No ale faktycznie, może masz rację. Tyle że jakoś nikomu do
    > głowy w parlamencie nie przyszło, że księgowy nie ubrudzi rąk za mniej niż
    > ~300zł miesięcznie a to nierzadko wielokrotnie więcej niż wynoszą miesięczne
    > dochody... :-(

    ..toż tłumaczę że po to wymyślili PK *uproszczoną*.
    Myślę że 'twoi' księgowi mają już tak wielkie klapki na oczach od
    rutyny, że kojarzenie iż PK nie ogranicza się do PK pełnej dawno
    umknęło im z pola widzenia :)
    Spytaj googla !

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 7. Data: 2005-12-20 10:04:56
    Temat: Re: Tytuł prawny do lokalu
    Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0512200931290.3616@athlon...
    > >>> No właśnie po tym jak się okazało że musimy prowadzić księgi handlowe
    > >> ...uproszczone, nie marudź ;)
    > >
    > > nikt nic o żadnym upraszczaniu nie wspominał. Wszyscy w US i nagabywani
    > > księgowi jak jeden mąż mówili o obowiązku prowadzenia ksiąg, o
    jakimkolwiek
    > > uproszczeniu nie wspominał nikt.
    >
    > Weź i sprawdź.
    > Według mojej nalepszej wiedzy jeśli instytucja (umówmy się że tak
    > będę w skrócie oznaczał "osoby prawne i inne jednostki organizacyjne
    > według ustawy..." :)) nie prowadzi działalności dochodowej (wynajmu,
    > działalności gospodarczej) to może:
    > - prowadzić pełną księgowość uproszczoną
    > - wystąpić do US o zwolnienie z obowiązku składania comiesięcznego
    > CIT; CIT "roczny" musi składać
    > - jeszcze jest chyba uproszczenie z bilansem, ale jak to było
    > to już nie pamietam.


    rozporzadzenie w sprawie prowadzenia ksiąg "uproszczonych" jest krótkie ;)
    i zmieniło sie tylko raz, ale stowarzyszeń ta zmiana nie dotyczyła
    Dz.U. 137, poz.1539 z 2001 roku
    do znalezienia na stronach sejmu

    > Wiem mało, ale coś wiem bo kilka lat temu rozeznawałem jak
    > to może być we wspólnocie mieszkaniowej (i wyszło właśnie
    > że zależy czy coś wynajmuje).

    ale jak widac wiesz więcej niż niektórzy księgowi ;)


    pozdrawiam


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1