eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 11. Data: 2018-03-22 13:02:24
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.03.2018 o 12:52, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Thu, 22 Mar 2018 11:50:08 +0100, Shrek napisał(a):
    >
    >> Wszelkie związki z rażenie prądem i duszeniem są przypadkowe i jest to
    >> oczywiste. Można się rozejść.
    >
    > Zakładam że ironizujesz.

    Ja? Skąd. To wynik pracy prokuratury. Jakże bym śmiał:P

    > Zasługuje na szczególną ochronę bo inaczej będziemy mieli
    > kolejnego trupa w komendzie.

    Przecież tena ni pierwszy ani ostatni. Po prostu pech, że wyciekło...

    Tak - ironizuje. Problem w tym, że przepisałem (bardziej dosadnie) tylko
    to, co napisał policjant w stanie czynnym. To już kurwa nie jest
    śmieszne - od dawna nie miałem o nich dobrego zdania u uważałem, że
    policji nalezy unikać o ile to możliwe. Teraz się ich po prostu boję.

    Shrek.


  • 12. Data: 2018-03-22 13:09:17
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Thu, 22 Mar 2018 13:02:24 +0100, Shrek napisał(a):

    > policji nalezy unikać o ile to możliwe. Teraz się ich po prostu boję.

    I to właściwa reakcja. Też się ich boję.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 13. Data: 2018-03-22 16:22:54
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-03-18 o 01:23, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-03-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> Tu jest podobnie. Oskarżenie tych policjantów o przekroczenie uprawnień
    >> poprzez użycie tasera poza ustawą - w świetle materiałów prasowych
    >> zaznaczam! - jest oczywiste. Oskarżyć ich o powodowanie śmierci w
    >> obliczu takie wyniku sekcji zwłok nie sposób. Zarzut, to mogli dostać we
    >> wstępnym okresie o którykolwiek z tych czynów i żaden nie byłby błędem z
    >> punktu widzenia procesu.
    >
    > Problem z tym przykładem jest taki, że nie ma żadnego związku pomiędzy
    > byciem pijanym i najechaniem kogoś kompletnie niewidocznego w śniegu. W
    > przypadku użycia tasera jednak mówi sie o zagrożeniu przy wielokrotnym
    > użyciu, wobec tej samej osoby, w krótkim czasie. Nie chce mi się
    > weryfikowac, ale nie wygląda to na bajkę dziennikarską.
    >
    > Takie uzycie miało tu miejsce i przynajmniej ta część jest bezsporna. To
    > nie jest to przynajmniej coś z kategorii narażenia kogoś na
    > niebezpieczeństwo utraty tego i owego, i godzenie się ze skutkami i to w
    > przypadku, gdy nie było ku temu żadnej potrzeby (obrona innego dobra)?
    >
    Związek mojego przykładu jest taki,ze biegli na chwilę obecną twierdzą,
    ze użycie tasera związku ze śmiercią nie miało również.


  • 14. Data: 2018-03-22 16:35:51
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-03-18 o 12:52, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Thu, 22 Mar 2018 11:50:08 +0100, Shrek napisał(a):
    >
    >> Wszelkie związki z rażenie prądem i duszeniem są przypadkowe i jest to
    >> oczywiste. Można się rozejść.
    >
    > Zakładam że ironizujesz. Fakty są takie - wzięli zdrowego i na chodzie
    > człowieka a po godzinie zostawili trupa. Po drodze były tortury.
    > Dzielenie włosa na czworo - czy czwarte rażenie bardziej się przyczyniło
    > do śmierci niż piąte nadepnięcie na szyję lub może raczej krwotok
    > wewnętrzny na skutek przywalenia z buta w nery uważam za celową
    > manipulację zmierzającą do puszczenia płazem zabójstwa.

    Gdyby w opinii jako jednej z przyczyn nie wskazano narkotyków. Gdyby
    napisano, że zmarł w wyniku użycia tasera albo krwotoku spowodowanego
    pobiciem,to dałoby by się spokojnie przedstawić oskarżenie, że wspólnie
    i w porozumieniu naradzając obowiązujące prawo w zakresie ŚPB. Ale tu
    jest problem, o nie można wykluczyć, ze zmarł od narkotyków, a tu już
    winy policjantom przypisać nie sposób.


  • 15. Data: 2018-03-22 18:25:10
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Thu, 22 Mar 2018 16:35:51 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Ale tu
    > jest problem, o nie można wykluczyć, ze zmarł od narkotyków, a tu już
    > winy policjantom przypisać nie sposób.

    Są przesłanki by stwierdzić że wyłącznie narkotyki nie były przyczyną
    śmierci. Facet szedł sobie spokojnie rynkiem i nic nie wskazywało że
    umiera. Pobrano mu zapewne krew i nie wykryto śmiercionośnego poziomu
    tych substancji. Czyżbyś zatem był zdania że każdego kto wypali skręta
    można bezkarnie (sorry, za podejrzeniem o przekroczenie uprawnień)
    zabić? I zwalić winę na trawkę bo przecież od niej mógł umrzeć?
    Czy to raczej gliniarz powinien, sięgając po taser czy pałę zadać sobie
    pytanie czy delikwent z racji złej kondycji spowodowanej narkotykiem,
    alkoholem czy zdrowiem przetrzyma gwałt?
    W ogóle nie ma o czym mówić. Gościa w kajdankach torturowano z
    sadystycznych pobudek. Takie rzeczy codziennie zdarzają się we
    wszystkich komendach i bardzo rzadko wychodzą na jaw. Jesteście ogólnie
    skurwysynami, jedni za sadyzm a inni za tolerancję i osłanianie tego.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 16. Data: 2018-03-22 21:56:19
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-03-18 o 18:25, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Thu, 22 Mar 2018 16:35:51 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Ale tu
    >> jest problem, o nie można wykluczyć, ze zmarł od narkotyków, a tu już
    >> winy policjantom przypisać nie sposób.
    >
    > Są przesłanki by stwierdzić że wyłącznie narkotyki nie były przyczyną
    > śmierci.

    Są, ale nie ma na to dowodu. Musiał byś dowieść, że z całą pewnością
    tylko i wyłącznie narkotyki nie spowodowały śmierci. Gdybyś tego
    dokonał, to można by oskarżyć o spowodowanie śmierci postawić policjantów.

    > Facet szedł sobie spokojnie rynkiem i nic nie wskazywało że
    > umiera. Pobrano mu zapewne krew i nie wykryto śmiercionośnego poziomu
    > tych substancji. Czyżbyś zatem był zdania że każdego kto wypali skręta
    > można bezkarnie (sorry, za podejrzeniem o przekroczenie uprawnień)
    > zabić? I zwalić winę na trawkę bo przecież od niej mógł umrzeć?

    Cytowana w mediach opinia biegłych o tym mówi.Ja się nie znam na tym i
    nie wiem ile amfetaminy i innych środków trzeba zażyć, by umrzeć.

    > Czy to raczej gliniarz powinien, sięgając po taser czy pałę zadać sobie
    > pytanie czy delikwent z racji złej kondycji spowodowanej narkotykiem,
    > alkoholem czy zdrowiem przetrzyma gwałt?

    Powinni. Ale wobec tego, że nie wiemy, czy zmarł na skutek ich
    bezprawnych czynności trudno ich o zabójstwo oskarżyć.

    > W ogóle nie ma o czym mówić. Gościa w kajdankach torturowano z
    > sadystycznych pobudek. Takie rzeczy codziennie zdarzają się we
    > wszystkich komendach i bardzo rzadko wychodzą na jaw. Jesteście ogólnie
    > skurwysynami, jedni za sadyzm a inni za tolerancję i osłanianie tego.
    >
    I oskarżyć ich o torturowanie można, a nawet należy. Z zabójstwem jednak
    bym się nie rozpędzał.


  • 17. Data: 2018-03-22 23:50:53
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Thu, 22 Mar 2018 21:56:19 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Cytowana w mediach opinia biegłych o tym mówi.

    Prokuratura nie wiadomo dlaczego (a może jednak wiadomo dlaczego)
    zamiast od razu oskarżyć o zabójstwo, oddała osąd biegłym. Zapewne
    przekupionym lub zastraszonym albo też czującym się członkami kliki. Po
    to by zmajstrować sobie dupochron który ty tak skwapliwie podchwytujesz.
    Kiedy kilku bandziorów dla draki bije na ulicy przechodnia i ten umiera
    a całość się nagra na monitoringu, nikomu nawet nie przyjdzie do głowy
    powoływać biegłych. Od ręki prokuratura kieruje do sądu sprawę o
    zabójstwo, nie wnikając czy delikwent przypadkiem nie dostał zawału albo
    nie zmarł przypadkiem od niestrawności po kolacji. Widzimy tu stosowanie
    podwójnej miary. Dla obcych ciężkiej, dla swoich lekkiej. Skurwysyństwo.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 18. Data: 2018-03-23 00:03:38
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-03-18 o 23:50, Jacek Maciejewski pisze:

    >> Cytowana w mediach opinia biegłych o tym mówi.
    > Prokuratura nie wiadomo dlaczego (a może jednak wiadomo dlaczego)
    > zamiast od razu oskarżyć o zabójstwo, oddała osąd biegłym. Zapewne
    > przekupionym lub zastraszonym albo też czującym się członkami kliki. Po
    > to by zmajstrować sobie dupochron który ty tak skwapliwie podchwytujesz.
    > Kiedy kilku bandziorów dla draki bije na ulicy przechodnia i ten umiera
    > a całość się nagra na monitoringu, nikomu nawet nie przyjdzie do głowy
    > powoływać biegłych. Od ręki prokuratura kieruje do sądu sprawę o
    > zabójstwo, nie wnikając czy delikwent przypadkiem nie dostał zawału albo
    > nie zmarł przypadkiem od niestrawności po kolacji. Widzimy tu stosowanie
    > podwójnej miary. Dla obcych ciężkiej, dla swoich lekkiej. Skurwysyństwo.
    >
    Błądzisz okrutnie i wypisujesz wierutne bzdury.


  • 19. Data: 2018-03-23 01:21:14
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 22-03-18 o 01:23, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2018-03-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> Tu jest podobnie. Oskarżenie tych policjantów o przekroczenie uprawnień
    >>> poprzez użycie tasera poza ustawą - w świetle materiałów prasowych
    >>> zaznaczam! - jest oczywiste. Oskarżyć ich o powodowanie śmierci w
    >>> obliczu takie wyniku sekcji zwłok nie sposób. Zarzut, to mogli dostać we
    >>> wstępnym okresie o którykolwiek z tych czynów i żaden nie byłby błędem z
    >>> punktu widzenia procesu.
    >>
    >> Problem z tym przykładem jest taki, że nie ma żadnego związku pomiędzy
    >> byciem pijanym i najechaniem kogoś kompletnie niewidocznego w śniegu. W
    >> przypadku użycia tasera jednak mówi sie o zagrożeniu przy wielokrotnym
    >> użyciu, wobec tej samej osoby, w krótkim czasie. Nie chce mi się
    >> weryfikowac, ale nie wygląda to na bajkę dziennikarską.
    >>
    >> Takie uzycie miało tu miejsce i przynajmniej ta część jest bezsporna. To
    >> nie jest to przynajmniej coś z kategorii narażenia kogoś na
    >> niebezpieczeństwo utraty tego i owego, i godzenie się ze skutkami i to w
    >> przypadku, gdy nie było ku temu żadnej potrzeby (obrona innego dobra)?
    >>
    > Związek mojego przykładu jest taki,ze biegli na chwilę obecną twierdzą,
    > ze użycie tasera związku ze śmiercią nie miało również.

    Oj chyba nie, przyjmując, że ten wczesniejszy tekst oddaje prawdę:

    "specjaliści z zakresu medycyny sądowej w swoim sprawozdaniu z sekcji
    zwłok napiszą, że do jego nagłej śmierci doszło najprawdopodobniej w
    wyniku wspólnego działania trzech czynników: - przyjęcia wysokich,
    toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy
    syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia prądem z paralizatora,
    - oraz z powodu wywierania - prawdopodobnie wielokrotnego - silnego
    ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania.
    (http://www.tvn24.pl)"

    Z tego nie wynika brak związku.

    Dlatego nie rozumiem braku zarzutów narażenia. A może są? Jak wystawię
    kogos przez okno na 10. pietrze trzymając go za kołnierzyk, to jest to
    prawnie ok? Art. 160kk?


    --
    Marcin


  • 20. Data: 2018-03-23 07:44:15
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 01:21, Marcin Debowski pisze:

    > "specjaliści z zakresu medycyny sądowej w swoim sprawozdaniu z sekcji
    > zwłok napiszą, że do jego nagłej śmierci doszło najprawdopodobniej w
    > wyniku wspólnego działania trzech czynników: - przyjęcia wysokich,
    > toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy
    > syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia prądem z paralizatora,
    > - oraz z powodu wywierania - prawdopodobnie wielokrotnego - silnego
    > ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania.
    > (http://www.tvn24.pl)"

    Ale to pierszwa opinia;) Potem inni zbadali sprawę dokładniej (nie
    wiadomo konkretnie jak, bo ciała już nie było) i doszli do wniosku, że
    jednak duszenie, bicie i rażenie prądem nie da się na 100% powiązać ze
    śmiercią, więc się nie da...

    Coś jak Przemyk spadł ze schodów, a i w sumie nie wiadomo czy
    Popiełuszko to się utopił, czy akurat po prostu umarł jak nurkował. Taka
    sytuacja...

    Shrek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1