RoMan Mandziejewicz napisał(a):

> > Czy mozesz zatem wyjasnic komu, zgodnie z prawem, on blokuje ruch,
> > skoro przepisy NIE POZWALAJA na szybsza jazde?
>
> Ograniczenie prędkości nie jest jedynym przepisem do przestrzegania.
>
Nie jest jedynym, ale ograniczenie ruchu jest skutkiem przekroczenia
predkosci, przez pojazd ktory dogania. Zatem ewentualne nieustapienie
jest tylko w chwili, gdy nastapi przekroczenie predkosci przez drugi
pojazd, jest to warunek niezbedny.
Idac dalej tym tokiem myslenia, po wprowadzeniu na jezdnie pojazdu z
silnikiem klasy F1, inne maszyny musza zjezdzac na prawy pas, bo
blokuja ruch....

VoyteG

do góry

witek napisał(a):
> "pluton__" <z...@p...onet.pl> wrote in message
> news:eha38k$9ut$1@news.onet.pl...
> >
> > Osobniki jadace LEWYM pasem w ZADEN SPOSOB NIE UTRUDNIAJA RUCHU.
>
> A kogo to obchodzi, czy utrudnia czy nie. Ma jechać prawym i za to dostał
> mandat.

Nie, wlasnie zarzut dotyczyl blokowania ruchu jadac z predkoscia
maksymalna!
I wlasnie analiza tego przypadku zawarta jest w tym watku!

VoyteG

do góry

> Użytkownik "VoyteG" <V...@h...com> napisał w wiadomości
> news:1161616933.487371.22940@m73g2000cwd.googlegroup
s.com...
> Czy zatem jesli jedno przestepstwo jest warunkiem niezbednym do
> zaistnienia drugiego, to czy dochodzi do przestepstwa blokowania?
> VoyteG

Nazwij jeszcze blokowanie zbrodnią i bedzie już wszystko.
Blokowanie drogi może być w tym przypadku wykroczeniem
Zipi

do góry

VoyteG wrote:
> Osoba jadaca maksymalna dozwolona predkoscia, jesli lamie prawo, to
> tylko przy wtedy, gdy pojazd chcacy ja wyprzedzic przekroczyl dozwolona
> predkosc.

Dobrze podejrzewałem tok rozumowania.

Jeszcze raz powtórzę: nie tylko.

Także:

- gdy jest nietrzeźwa
- gdy nie ma opłaconego OC
- gdy jedzie lewym pasem, podczas gdy jazda prawym jest możliwa
- gdy nie ma w styczniu włączonych świateł
- gdy jedzie z prędkością niedostosowańą do warunków
- gdy wyprzedza na przejściu dla pieszych
- gdy przejeżdża na czerwonym świetle
i w kilkudziesięciu innych sytuacjach

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Osobnik posiadający mail V...@h...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


> Wyprzedzanie pojazdu jadacego z podobna predkoscia trwa zatem wiele
> metrow, zas jadacego duzo wolniej zdecydowanie szybciej; w dobrej
> wierze mozna to empirycznie ocenic.

wyprzedzanie dwumetrowego auta przy róznicy predkosci tylko 1 km/h trwa
ponizej 10 sekund. To oczywiscie jest wiele metrów, ale co to ma wspolnego
z tym ze dotychczas tego lewo-pasowca nie mozna było wyprzedzac, a teraz
juz nie jest to takie pewne, bo nie wiadomo, czy jechał on z maksymalna
predkoscia?

>> nie moga bo maja tachografy, a jednak dochodzi do wyprzedzania jednego
>> TIRa przez drugi bardzo czesto?

> Dyskusja prowadzona jest o ustalenie, ze ktos jedzie maksymalna
> dozwolona predkoscia.
> Tego dotyczy watek, a nie kwestii jak miarodajnie ustalic predkosc
> samochodu uwzgledniajac rozne czynniki.

ROTFL.
Czy ustalenie, czy ktos jedzie z maksymalna predkoscia nie sprowadza sie do
tego zeby ustalic z jaka predkoscia jedzie?

> Tu zakladamy, stałą jaką jest predkosc.

No i?
BTW czasami stosowanie plliterek jest wskazane.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

do góry

Ryba napisał(a):
> pkt. 4. "Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi
jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż
jednego pasa."
>
> Z tego tez punktu wynika NAKAZ jazdy blisko prawej krawędzi jezdni, chyba, że
zamierzasz zmienić kierunek ruchu.
>

Jest nakaz jazdy MOZLIWIE blisko praej krawedzi
Troche nieszczesliwie te przepisy zacytowalem, co nie zmienia faktu, iz
udowodnilbym, ze spelnilem te warunki:
Jechalem MOZLIWIE blisko prawej krawedzi jezdni.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
_________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

do góry

"VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
news:1161617762.704052.312750@k70g2000cwa.googlegrou
ps.com...
witek napisał(a):

>>
>> Z tego, że nie mają prawa wynika tylko, że nalezy im się mandat jak jadą
>> szybciej i nic więcej z tego nie wynika.
>Rozwazamy kwestie ze strony zwlaszcza prawnej, a nie praktyki
>stosowanej faktycznie.
>Czy z tego punktu widzenia, wynika ze jesli jest zapis ograniczajacy
>predkosc, to pojazd moze jechac szybciej?

oczywiście.

do góry

"VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
news:1161618290.180457.214310@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...

>Nie, wlasnie zarzut dotyczyl blokowania ruchu jadac z predkoscia
maksymalna!

Nie z żadną maksymalną tylko taką, która nie powoduje łamania przepisów i
nie naraża kierowcę na mandat.
Prędkość maksymalną to określa producent samochodu, a nie znak drogowy.

do góry

Auguro wrote:

>> Jak zatem ma sie taka sytuacja do Koderksu o Ruchu drogowym i teorii
>> prawa jako takiej?
>
>
> I brawo dla policji. Jeśli jechał licznikowe 60 to w rzeczywistości jechał
> ok 55 km/h tamując ruch i zmuszając innych jadących 60 km/h do łamania
> prawa

A dlaczego łamania prawa?

p. m.

do góry