Użytkownik "Flashi" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:booqql$s4o$1@korweta.task.gda.pl...
>
>>
> meritum rozmowy to slowa: cytat za Arnoldem Buzydganem "Jestem za tym,
żeby
> zasypać wszystkie kopalnie" oraz slowa M.O. "zdziczałych węglokopów",
> "Naciągają mnie w ten sposób i oszukuja budżet", "Śląsk okrada resztą
kraju
> i
> ciągle domoaga się wiecej, jeszcze demolując i blokując.", " Ale mamy
> terrorystów przeciw sobie, którzy prędzej
> rozwalą państwo w drzazgi niz pozwola sobie odebraż przywileje.", "To jest
> nasza przyszłość, której nie będzie przez Śląsk, który utuczył się
> za żołtymi firankami i nie chce puścić.", "Mnie do furii doprowadza to, że
> dla paru tysięcy zdziczałych łobuzów, co to
> nie chciało im się chodzić do szkoły i teraz nie będą mieli gdzie
proacować,
> bo tylko kilofem umieją machać." Wzorem A.B powinienem wzias zaczac
bronic
> w sadzie Slaska bo M.O. popuszcza wodze fantazji i miesza z blotem mase
> uczciwie pracujacych ludzi.

Ja już widziałem, jak oni uczciwie pracują. Pracowali tak tymi pałami na
kaskach policjantów, że aż furczało. I nieźle się tez zamchali z tymi
koktaliami mołotowa i kamieniami, kawałkami bruku. No i niezle sie
naprawcowali juz w tych autonusach chyba ( na koszt kopalnie nota bene),
tak, że niektórzy to ledwo stali na nogach. Nazywam sprawy po imieniu. Niech
sobie kazdy pracuje, jak chce, ale nie na koszt reszty społeczeństwa. I
niech nie demoluje miasta a przede wszystkim swojego bestialstwa niech nie
wyladowuje na biednych chlopakach z Policji.

- Górnictwo ciągnie dotacje. Do tej pory było to 32-34 miliardy, szykuje się
kolejne 12. Jeśli mówisz, że to nieprawda, to albo nie wiesz, albo co gorsza
kłamiesz.

- Górnictwo w obronie tego stanu rzeczy używa brutalnej przemocy wobec
państwa i jego przedstawicieli.

I teraz powiedz, gdzie tu jakieś oczernianie?


> Zapominajac przy tym ze nie tylko gornicy walcza
> o swoje ...

Niczego nie zapominam, Jak się zgłosi tu pacjent broniący rolników, to
dostanie mu się tak samo. Po prostu umiem trzymac się tematu.


> Jednak ciagla nagonka na ludzi zyjacych z pracy swoich rak budzi
> powoli litosc nad "wyksztalconymi, inteligentnymi" pracownikami umyslowymi
>
Typowa dla roboli pogarda dla ludzi wykształconych widać jest Ci bliska.
Coż - wypada mi złozyć wyrazy współczucia, że nie mogłeś odebrać porządnego
wykształcenia, które niewątpliie ułatwiłoby Ci zrozumienie skomplikowanych
kwestii natury ekonomicznej i prawnej.

Nikt nie prowadzi nagonki na ludzi uczciwie zarabiających pracą swych rąk.
Rozmawiamy i ile pamiętam o terrorystach, którzy wymuszają na biednym kraju
kontynuowanie strumienia dotacji dla swoich nierentownych miejsc pracy. Czyż
nie?

Ale może mi jeszcz wytłumacz, co sie dzieje w głowie takiej osoby, która
"lituje się" nad kimś, kto guruje nad nim kultura i wykształceniem? Bardzo
mnie to zawsze fascynowało, jakie procesy wyparcia i samooszukiwania
zachodzą w takim umyśle (???).


> > co? bardzo duzo, przedewszystkim pracy umyslowej ktora jest mimo
wszystko
> > jedna z cenniejszych
>
> Tylko powiedz mi co ta praca umyslowa zrobilaby bez fizycznych ?
>

He? Boże - nie umiesz sie choc w zarysach trzymac tematu?
>
> > warunki sa jakie sa i niezaleznie od warunkow jest o pare kopaln za
duzo,
> i
> > nie mozna sztucznie windowac cen w gore tylko dlatego zeby nagle
kopalnie
> > zrobily sie rentowne
>
> Nikt niechce windowac cen w gore ...
>
A czego Ty włąsciwie chcesz? Czy sam wiesz?

--
Depi.