Witam,
szykuję się do zmiany pracy i w związku z tym mam pytanie.
Mam umowę na czas nieokreślony, pracuję w tej firmie ponad 3 lata
(wcześniej w różnych innych 7 lat) i teraz jedni mówią, że okres
wypowiedzenia to 1 miesiąc, inni że 3 miesiące.
No dobra, 1 miesiąc to ok, ale 3 miesiące? Mało który nowy pracodawca
będzie chciał czekać aż tyle na pracownika (zdarza się oczywiście ale
sporadycznie). Czy można to wtedy jakoś skrócić? (druczkiem L4? ;)

Aaaa i jak to jest z tym podaniem o rozwiązanie umowy? Ktoś
powiedział, że muszę złożyć przed ostatnim dniem października, aby
umowa została rozwiązana z ostatnim dniem listopada. W środku miesiąca
jeśli złożę, to i tak liczy się okres do końca następnego miesiąca.
Nie może być rozwiązana umowa np. 20.XI.2006 jeśli podanie złożę
19.X.2006?


--
WANTED

do góry

> Witam,
> szykuję się do zmiany pracy i w związku z tym mam pytanie.
> Mam umowę na czas nieokreślony, pracuję w tej firmie ponad 3 lata
> (wcześniej w różnych innych 7 lat) i teraz jedni mówią, że okres
> wypowiedzenia to 1 miesiąc, inni że 3 miesiące.
> No dobra, 1 miesiąc to ok, ale 3 miesiące?

Art. 36.
§ 1. Okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest
uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:
1) 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
2) 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
3) 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

Tak więc masz 3 m-ce wypowiedzenia.


> Mało który nowy pracodawca
> będzie chciał czekać aż tyle na pracownika (zdarza się oczywiście ale
> sporadycznie). Czy można to wtedy jakoś skrócić? (druczkiem L4? ;)

L4? Raz ze to juz nie istnieje (teraz jest druczek ZUS ZLA) ;) a dwa to
skoro masz zwolnienie to ono obowiazuje tez u nowego pracodawcy.
Najlepszym rozwiazaniem jest rozwiazanie umowy za porozumieniem stron -
dogadac sie z pracodawca ze odchodzisz za m-c a w tym czasie przeszkolisz
kogos na swoje miejsce.

Art. 36.
§ 6. Strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich
ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia
trybu rozwiązania umowy o pracę.


> Aaaa i jak to jest z tym podaniem o rozwiązanie umowy? Ktoś
> powiedział, że muszę złożyć przed ostatnim dniem października, aby
> umowa została rozwiązana z ostatnim dniem listopada. W środku miesiąca
> jeśli złożę, to i tak liczy się okres do końca następnego miesiąca.
> Nie może być rozwiązana umowa np. 20.XI.2006 jeśli podanie złożę
> 19.X.2006?

Art. 30.
§ 2 1. Okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący tydzień lub miesiąc albo
ich wielokrotność kończy się odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu
miesiąca.

Ta wiec jesli wymowienie zlozysz dzisia (tj. 12.X.2006) to okres
wypowiedzenia zacznie sie liczyc od 1.XI.2006 i skonczy sie 31.I.2007.
Kazde inne rozwiazanie jest mozliwe (np. rozwiazanie umowy z dniem
31.X.2006) ale musi byc wynikiem porozumienia stron (pracownik i
pracodawca).


pozdr.

do góry

W wiadomości news:1872yrc0s7cwv.ouj1w90r3cfg$.dlg@40tude.net WANTED (R)
<n...@n...pl> pisze:

> Witam,
> szykuję się do zmiany pracy i w związku z tym mam pytanie.
> Mam umowę na czas nieokreślony, pracuję w tej firmie ponad 3 lata
> (wcześniej w różnych innych 7 lat) i teraz jedni mówią, że okres
> wypowiedzenia to 1 miesiąc, inni że 3 miesiące.
3 miesiące.
Skrócić można na podst. art. 36^1 § 6 KP.
Koniec wypowiedzenia - art. 30 § 2^1 KP.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Dnia Thu, 12 Oct 2006 00:58:43 +0200, WANTED (R) napisał(a):

(...)
> szykuję się do zmiany pracy i w związku z tym mam pytanie.
> Mam umowę na czas nieokreślony, pracuję w tej firmie ponad 3 lata
> (wcześniej w różnych innych 7 lat) i teraz jedni mówią, że okres
> wypowiedzenia to 1 miesiąc, inni że 3 miesiące.
> No dobra, 1 miesiąc to ok, ale 3 miesiące? Mało który nowy pracodawca
> będzie chciał czekać aż tyle na pracownika (zdarza się oczywiście ale
> sporadycznie). Czy można to wtedy jakoś skrócić? (druczkiem L4? ;)
(...)

Dzięki za pomoc.

--
WANTED

do góry