eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Alimenty, rozpad zwiazku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2009-10-07 14:03:06
    Temat: Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>

    Witam:)

    Postaram sie dokladnie przedstawic sytuacje, ale z racji tego, ze sprawa
    dotyczy kolegi, moge nie umiec z marszu doprecyzowac pewnych kwestii -
    proszę więc o wyrozumialosc.

    Rozstal sie z zoną. Wyprowadzil sie pare miesięcy temu. Mają dwójkę dzieci.
    Zamieszkal z nową kobietą w wynajmowanym mieszkaniu. Utrzymuje kontakt z
    dziecmi i dobrowolnie lozy na nie 1/3 zarobków - 1000zl [dwojka dzieci 5lat
    i 1rok]. Teraz pytania

    1. Zostawiona zona chcialaby alimenty w wysokosci 1500zlotych poniewaz uwaza
    ze dostaje za malo. Kolegi nie bardzo stac na to, bo placi tez za wynajęte
    mieszkanie - jak bardzo realne jest ze przy wniesieniu sprawy o alimenty
    zostanie zasądzona taka kwota?

    2. Kwestia mieszkania, w ktorym zostala zona. Było ono sfinansowane z 3
    zrodel - pozyczka od rodziny, wklad finansowy onej i kredyt z banku wziety
    przez kolege. Poniewaz cala procedura odbyla sie zanim sie pobrali - w
    okresie narzeczenstwa - kredyt bral tylko on i tylko on de facto figuruje
    jako jedyny wlasciciel mieszkania, poniewaz kupil je przed slubem. Jakie sa
    prawa zony do tego mieszkania? [pomijam kwestie etyczne - jak pisalam -
    zostawil to mieszkanie zonie, sam natomiast wyprowadzil sie do wynajętego.]

    Zona rozwodu/separacji nie chce bo boi sie ze zle na tym wyjdzie [kwestia
    tego mieszkania], jednoczesnie chcialaby alimenty tez na siebie poniewaz
    wina za rozpad wini meza - dodajmy ze slusznie, bo postanowil sobie ulozyc
    zycie od nowa z inna kobieta. Jednoczesnie chcialby aby jak najmniej
    wszyscy na tym ucierpieli, ale nie chce okazac sie pierwszym naiwnym

    Pozdrawiam,

    LH


  • 2. Data: 2009-10-07 14:13:20
    Temat: Re: Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "grafik" <b...@i...pl>


    Użytkownik "Lady_Heather" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hai72o$dva$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam:)
    >
    > Postaram sie dokladnie przedstawic sytuacje, ale z racji tego, ze sprawa
    > dotyczy kolegi, moge nie umiec z marszu doprecyzowac pewnych kwestii -
    > proszę więc o wyrozumialosc.
    >
    //
    Wszystko zależy od sądu, realna jest jedna i druga kwota.
    Facet zarabia trzy tysiące i jeszcze ma mieszkanie czyli sad moze przyznać i
    1500 bo w końcu zostawił zonę- zwłaszcza jak rozwód będzie z jego winy.
    intrpretacja w drugą stronę- typu użycza mieszkania żonie i traci na
    tymchyba nie bardzo póki jest jego żona...
    Zona pracuje? zarabia? kto opłaca to mieszkanie?



  • 3. Data: 2009-10-07 14:23:19
    Temat: Re: Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>


    Użytkownik "grafik" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hai7o1$vsk$1@mx1.internetia.pl...

    > Wszystko zależy od sądu, realna jest jedna i druga kwota.
    > Facet zarabia trzy tysiące i jeszcze ma mieszkanie

    Mieszkanie w ktorym mieszka zona i dzieci. De facto jest ono jego majatkiem
    odrebnym. On wyprowadzil sie do innego, ktore wynajmuje.

    >zwłaszcza jak rozwód będzie z jego winy.

    Rozwodu nie chce [poki co] zona.

    > Zona pracuje? zarabia? kto opłaca to mieszkanie?

    Jest na koncówce wychowawczego.

    LH


  • 4. Data: 2009-10-08 07:07:14
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: miffy <n...@n...pl>

    Lady_Heather pisze:
    > Witam:)
    >
    > Postaram sie dokladnie przedstawic sytuacje, ale z racji tego, ze sprawa
    > dotyczy kolegi, moge nie umiec z marszu doprecyzowac pewnych kwestii -
    > proszę więc o wyrozumialosc.

    Hm, ciekawe czemu większość postów o alimentach, rozwodach itp dotyczy
    zawsze kolegi, koleżanki czy innych znajomych?
    ;)


  • 5. Data: 2009-10-08 08:26:08
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "miffy" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:hak33d$1m8$1@news.onet.pl...

    > Hm, ciekawe czemu większość postów o alimentach, rozwodach itp dotyczy
    > zawsze kolegi, koleżanki czy innych znajomych?
    > ;)

    Dokładnie :)
    I wszyscy są tak dobrze poinformowani o szczegółach. Co za empatia w
    narodzie.

    --
    Paweł


  • 6. Data: 2009-10-08 09:35:15
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Paweł" <b...@m...com> napisał w wiadomości
    news:hak7rh$kdq$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Dokładnie :)
    > I wszyscy są tak dobrze poinformowani o szczegółach. Co za empatia w
    > narodzie.

    skoro juz taka spiskowa teorie dziejow dorabiacie, to moze pojdzmy dalej,
    moze to jest nowa pani naszego deliwenta i zastanawia sie co moze jeszcze
    zyskac oprocz samego faceta :P


  • 7. Data: 2009-10-08 11:05:13
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>


    Użytkownik "miffy" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:hak33d$1m8$1@news.onet.pl...

    > Hm, ciekawe czemu większość postów o alimentach, rozwodach itp dotyczy
    > zawsze kolegi, koleżanki czy innych znajomych?

    Nie wiem czemu wiekszosc. Ten bo mnie nie dotyczy - a na tej grupie sa co
    najmniej 2 osoby, ktore mnie znają in real i wiedzą, ze np dzieci posiadam
    sztuk jedno i tkwię w dosc szczęśliwym małzenstwie i nie planuję tego
    zmieniac:)) Ale duch teorii spiskowych w narodzie nie gasnie :P

    LH



  • 8. Data: 2009-10-08 11:05:48
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hakbr0$qs5$1@news.task.gda.pl...

    >zastanawia sie co moze jeszcze zyskac oprocz samego faceta :P

    Taa, bo facet oddajacy 1/3 pensji na swoją poprzednią rodzinę jest takim
    cymesem, ze warto się o niego zabijac:P Zwlaszcza, ze jak pisalam realne
    jest ze zona bedzie chciala więcej a on zostal póki co z przyslowiowym
    niczym:)))

    LH


  • 9. Data: 2009-10-08 11:22:04
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    Lady_Heather pisze:
    >
    > Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    > news:hakbr0$qs5$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> zastanawia sie co moze jeszcze zyskac oprocz samego faceta :P
    >
    > Taa, bo facet oddajacy 1/3 pensji na swoją poprzednią rodzinę jest takim
    > cymesem, ze warto się o niego zabijac:P Zwlaszcza, ze jak pisalam realne
    > jest ze zona bedzie chciala więcej a on zostal póki co z przyslowiowym
    > niczym:)))
    Znaczy że warto się zabijać wyłącznie o facetów którzy się podcierają
    banknotami min. 100 zł? Na pierwszą randkę należy przynieść wyciąg z
    konta bankowego i zaświadczenie o zarobkach? Super podejście, nie ma co.
    Dodatkowo jestem ciekaw, czy naprawdę uważasz że gość który postanowił
    "wystartować od nowa" ma prawo zapomnieć o poprzednim życiu, a zwłaszcza
    dzieciach które znikąd się przecież nie wzięły ? Jedno z nich zwłaszcza
    z tego co piszesz to dość świeża sprawa.
    Jest coś takiego jak odpowiedzialność za swoje czyny, tylko do tego
    trzeba mieć jaja, a nie wydmuszki pozwalające tylko na decyzję o
    pozostawieniu rodziny.
    Niech załatwi sprawę z żoną, ewentualnie do sądu i ten raczej uzna że
    małżeństwo uległo trwałemu rozpadowi i je rozwiąże. Kwestia argumentacji
    na rozprawie. Przy okazji kwestia alimentów/mieszkania zostanie
    formalnie załatwiona, może nawet zadowalająco dla każdej ze stron.

    --
    MZ


  • 10. Data: 2009-10-08 11:31:13
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Lady_Heather" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hakh2b$9n0$1@inews.gazeta.pl...

    > Taa, bo facet oddajacy 1/3 pensji na swoją poprzednią rodzinę jest takim
    > cymesem, ze warto się o niego zabijac:P

    no wiesz ;) logika kobieca chadza dziwnymi sciezkami :P

    > Zwlaszcza, ze jak pisalam realne
    > jest ze zona bedzie chciala więcej a on zostal póki co z przyslowiowym
    > niczym:)))

    realnie z tego co piszesz, to jak on sie okaze skur... to zostawi ja bez
    mieszkania, bo jak pisalas, formalnie jest jego majatkiem odrebnym, wiec
    wyjdzie na tym na plus, bo z alimentow potraci sobie koszty wynajmu :P

    takze juz wracajac do tematu, chciec to ona moze, bo asy on trzyma w reku,
    niestety

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1