eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoO niewinności skazanego › Re: O niewinności skazanego
  • Data: 2018-03-30 00:22:48
    Temat: Re: O niewinności skazanego
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-03-29 o 23:01, J.F. pisze:
    > Dnia Thu, 29 Mar 2018 21:25:16 +0200, Sonn napisał(a):
    >> W dniu 2018-03-29 o 16:15, Animka pisze:
    >>> http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
    okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
    >>>
    >>> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
    >>> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
    >>> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
    >>> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
    >>> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
    >>> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
    >>>
    >> Gwoli wyjaśnienia:
    >> 14 czerwca 2000 został powołany przez prezydenta Aleksandra
    >> Kwaśniewskiego na urząd ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka
    >> jako następca Hanny Suchockiej. Stanowisko to zajmował do 5 lipca 2001.
    >> Zgadnij kto to?
    >>
    >> Podczas śledztwa wrocławscy prokuratorzy Marek J. i Stanisław O. zostali
    >> ukarani za opieszałość w szukaniu sprawców. Z kolei prokurator okręgowy
    >> Marek Gabryjelski został odwołany ze stanowiska za nieprawidłowości w
    >> kilku nadzorowanych przez niego śledztwach, m.in. w tym dotyczącym
    >> gwałtu w Miłoszycach.
    >> Akt oskarżenia skierowano na przełomie marca i kwietnia 2001 r.
    >>
    >> Z wyników jego pracy nie był zadowolony także ówczesny prokurator
    >> generalny Lech Kaczyński. ,,Skrytykował mnie w prasie i tak naprawdę do
    >> dzisiaj nie wiem za co, bo nigdy ze mną nie rozmawiał" - dziwi się Ozimina.
    >> Śledztwo zostało mu odebrane w styczniu 2001 r., a pięć lat później
    >> odszedł z prokuratury
    >
    > Ale "material dowodowy" zdazyl zebrac, a moze nawet akt oskarzenia
    > napisac - przynajmniej w wersji wstepnej.
    >

    Bo się już nowo mianowanemu przełożonemu pewnie grunt pod nogami palił i
    mu grożono odwołaniem "jak cos z tym nie zrobi". A nauczony
    doświadczeniem poprzednika cisnął niżej na prowadzącego sprawę. W tej
    firmie to normalne. A jak już się ministerstwo zainteresuje, to zaczyna
    się sraczka maksymalna.

    --
    Sonn

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1