eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieumyślne spowodowanie śmierci › Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: Shrek <...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Date: Sun, 21 Jan 2018 17:30:16 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 72
    Message-ID: <p42f6n$981$3@node2.news.atman.pl>
    References: <f...@g...com>
    <z_N8C.480766$3J3.20644@fx37.am4> <p40ccp$ah3$1@node2.news.atman.pl>
    <5a63f960$0$651$65785112@news.neostrada.pl>
    <UJV8C.840583$UB2.728339@fx04.ams1> <p42095$9k$1@node1.news.atman.pl>
    <jk09C.7420$on5.4346@fx22.ams1>
    NNTP-Posting-Host: 83.142.196.21
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1516552215 9473 83.142.196.21 (21 Jan 2018 16:30:15 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Jan 2018 16:30:15 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:52.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/52.5.2
    In-Reply-To: <jk09C.7420$on5.4346@fx22.ams1>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:768308
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 21.01.2018 o 14:11, Marcin Debowski pisze:

    >> Jeśli ci się wydaje że w domu masz wszystko pod kontrolą, to gratuluję
    >> poczucia humoru i ignorancji. A wiesz, że większość dzieci umiera
    >
    > Już objaśniam. "Wszysko pod kontrolą" to jest konstrukcja zwana figurą
    > retoryczna.

    Ale figury retoryczne nie są podstawą do stawiana zarzutów karnych.

    > Natomiast nie mam cienia watpliwości, że kontroluję
    > bezpieczeństwo mojego dziecka w moim domu znacznie bardziej niż na
    > przypadkowym parkingu.

    To ci się źle wydaje, gdyż akurat mało jest miejsc bardziej bezpiecznych
    dla dziecka niż fotelik samochodowy. Z nie jest bezpieczniejsze typowe
    mieszkanie, gdzie mimo starań rodziców znajduje się mnóstwo przedmiotów,
    jest z czego spadać i na czym odnosić obrażenia. Ba - są ludzie, co psy
    czy koty na przykład mają. Albo starsze rodzeństwo. Jeśłi wydaje ci się,
    że możesz osiągność choć w połowie taki poziom bezpieczeństwa jak w
    zapiętym foteliku samochodowym, to znaczy że brakuje ci wyobraźni. Masz
    dzieci? Od razu dorosły się urodziłeś? To sobie przypomnij.

    > Mieliśmy monitor bezdechu/braku ruchu. Włacza alarm, gdy nie wykryje ruchów
    > dziecka (w tym oddechowych).

    Po pierwsze nie jest obowiązkowy, po drugie z różnych przyczyn jego
    przydatność jest niewielka - na przykład mój nie chce spać sam i śpi z
    nami, bo inaczej nie uśnie. I co? Zarzuty mi postawisz?

    > Poza tym chodzi też o coś tak trywialnego, że jak cie nie ma nigdzie w
    > pobliżu to na 100% nie zauważysz i nie pomożesz. Jak jesteś w poblizu to
    > jest choćby szansa. Prędzej zauważe coś będac w sąsiednim pokoju, niż
    > kupując obok w sklepie.

    Być może, aczkolwiek niekoniecznie. Dalej obiektywnie w foteliku dzicko
    jest bezpieczniejsze.

    > Tak odnosnie innych twoich postów w tym watku, twoje parcie na wykazanie
    > kretynizmu prokuratorów i obrone wiadomej pani jest o tyle kuriozalne, że
    > nie wiesz o tej sprawie dosłownie nic,

    Wiemy tyle co wiemy. Czyli że postawiono zarzuty a potem sekcja wykazała
    nieewydolność krążeniowo oddechową bez wyraźnej przyczyny (czyli również
    bez ciał obcych w drogach oddechowych). Ja piszę, że w takim razie na
    podstawie naszej wiedzy zarzut jest z dupy, a ty piszesz, że zostawienie
    dziecka w samochodzie jest skrajną nieodpowiedzialnością i czyuchają tam
    nie wiadomo jakie niebezpieczeństwa, w przeciwieństwie do domu. To czemu
    wożenie dzieci na fotelikach z tyłu bez nadzoru nie dość, że nie jest
    karalne, to jeszcze nakazane prawem? Co?

    > Takż kuriozalne jest stwierdzenie, że większość
    > wypadków zdarza się w domu. Jakie ty masz niby statystyki na ten temat?
    > Mówisz zapewne o ilości, a nie pradopodobieństwie, więc co to niby udowadnia?

    Zarówno o prawdopodobieństwie jak i ilości - jakie to niebezpieczeństwa
    czyhają na dziecko w foteliku w zaparkowanym samochodzie? Oczywiście
    zakładamy że zaciągnęła ręczny i poszła na kilka minut a a nie zostawiła
    w wychłodzonym samochodzie?

    Wozisz dzeicko w foteliku z tyłu bez dodatkowego opiekuna? Wypinasz go
    zeby zapłacić na stacji za paliwo i zabierasz ze sobą - a jak tankujesz
    to zostaje w samochodzie czy stawiasz go obok wlewy paliwa?

    > W to, że zostawiony na parkingu samochód jest bezpieczniejszy dla dziecka
    > niż jego (normalny) dom, to sam zapewnie nie wierzysz.

    Oczywiście że wierzę. Ciężko wyobrazić sobie bezpieczniejsze miejsce niż
    fotelik zaprojektowany specjalnie z myślą o bezpieczeństwie. W domu może
    stać się o pierdyliard więcej niespodziewanych rzeczy.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1