eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieumyślne spowodowanie śmierci › Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
  • Data: 2018-01-21 13:15:34
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21.01.2018 o 06:41, Marcin Debowski pisze:

    > No nie zostawia się takiego dziecka samego na dowolny okres, który można
    > zrozumuieć pod pojęciem "pójść zrobić zakupy". Samochód na parkingu to nie
    > własny dom, gdzie wszystko jest zwykle (powinno być) pod kontrolą,

    Jeśli ci się wydaje że w domu masz wszystko pod kontrolą, to gratuluję
    poczucia humoru i ignorancji. A wiesz, że większość dzieci umiera
    właśnie w domu, szkole lub pod opieką lekarzy w szpitalu, gdzie
    "wszystko masz pod kontrolą"? Śpisz z żoną na zmianę? Z pracy się
    zolniłeś, żeby zawsze był ktoś, kto może matkę zastąpić jakby chciała
    się wybrać do ubikacji? Rozumiem, że żona nic nie robi, bo cały czas na
    dziecko patrzy i kanapki nie mówiąc o obiedzie już sobie nie zrobi, bo
    to byłoby skrajnie nieodpowiedzialne?

    > nie ma
    > obcych, innych pojazdów, dziecko nie jest skrępowane.

    Akurat w foteliku przypięte pasami, to jest teoretycznie bezpieczniejsze
    niż w łóżeczku, bo się nie powinno (przynajmniej w teorii) udusić
    pościelą albo układając główkę do materaca.

    Co do obcych i innych pojazdów, to już nie wymyślajmy dalej bo nic
    takiego miejsca nie miało, a jak ktoś trzeci zrobi krzywdę dziecku lub
    przyjebie w zaparkowany samochód, to jest to jego wina i nie próbujmy
    jej zrzucać na ofiary, bo zaraz dojdziemy do gwałtów i długości spódniczek.


    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1