>> Kodeks karny zrównuje kradziez. rzeczy i kradziez. programu
>> komputerowego,
>
>
> A kto te ustawe kupil? Uzytkownicy, czy M$.

ograniczasz sie tylko do jednego prodecenta, czemu? Jest ich wiele tysiecy

> Bill Gates moze sobie napisac ze wartosc wynosi tuzin milionow. Udowodnij
> te *wartosc.*

tu nie ma nic do udowoednienia, cena danego oporgramowania jest znana.


P.

do góry

> A co do sądów ławniczych to mam do powiedenia tylko jedno - o wspaniałosci
> tego systemu świadczy chociażby proces OJ simpsona, w którym ten sam
> człowek w dwóch procesach został kolejno uniewinionony i zobowiazany do
> zapłacenia odszkodowania za zabójstwo. Wynik zależał od tego ilu w ławie
> było czarnych. Nie wiem jak ty, ale ja za taka sprawiedliwość dziękuję.

mozna by ewentualnie zwiekszyc ich liczbe ale stosunek glosow pozostawic
taki sam.
(i wczesniej przebadawc wszystkich czy nie maja tendencji do wydawania
wyrokow bez udowodnienia winy)

P.

do góry

Ok...dzieki za wyjasnienie...
Bede mial info na przyszlosc:D

--
--
-=NosferX=-
GG:1165280

do góry

> na zrobieniu fotografii nikt nie traci, tu produycent traci zysk.

Jak to nie traci! Przecież żeby nie foto - reprodukcja
musiał by kupić originał. (malarz/właściciel obrazu traci zysk).
IMHO nie sądzę żeby ktokolwiek tracił - on nigdy tego programu
nie kupi. Zakładając że soft dostępny jest na uczelni za darmo
(do wykorzystania ofc) ukarać można go tylko za lenistwo.
Podobnie jest z softem w pracy i w domu. Wprawdzie mógłbym
siedzieć w robocie i "tworzyć" po godzinach, ale mam kopię w
domu. Dla producenta jedyną różnicą miejsce w którym korzystam z programu.

do góry

Użytkownik "NosferX" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dh5s0o$29t$1@news.interia.pl...
> Panie Otto... chyba cos ci sie miesza....
> Korzysc majatkowa jest wtedy jezeli z rozpowrzechniania lub uzywania
> danego programu otrzymujesz gratyfikacje majatkowe...

Widzę dziecko, ze w twojej okolicy sa slabo rozpowSZechnione slowniki
ortograficzne.
Twioch argumentów 'prawnych' nawet nie komentuje, bo są infantylne.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

Przemek R... wrote:
>>Zrobienie kopii to może być np. zrobienie zdjęcia. Do tego się
>>mniej-więcej sprowadza zrobienie kopii programu.
>
>
> na zrobieniu fotografii nikt nie traci, tu produycent traci zysk.

Jak nie traci? Traci! Ktoś sobie zrobił kopię obrazu, taką reprodukcję
może oprawił sobie w ramy i powiesił nad kominkiem, a właściciel praw
autorskich do oryginału ani grosza za to nie został!

A jakby ten złodziej nie ukradł aparatem fotograficznym wizerunku, to by
musiał zamówić u właściciela praw autorskich wykonanie kopii za stosowną
cenę.

Czyli właściciel traci (bo nie zyskuje), a fotografujący się bogaci (bo
nie wydaje).

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Przemek R... wrote:

>>Bill Gates moze sobie napisac ze wartosc wynosi tuzin milionow. Udowodnij
>>te *wartosc.*
>
> tu nie ma nic do udowoednienia, cena danego oporgramowania jest znana.

Cena - tak. Wartość - weź wykaż.

Ba! Zasadniczo to mikrosyfem powinien się zainteresować urząd
antymonopolowy, bo ich ceny są sztucznie zawyżone.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "ElComandante" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dh69d0$qqj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> na zrobieniu fotografii nikt nie traci, tu produycent traci zysk.
>
> Jak to nie traci! Przecież żeby nie foto - reprodukcja
> musiał by kupić originał. (malarz/właściciel obrazu traci zysk).


teraz to przeginasz z porownaniem. To tak jakbys scigaj za zrobienie
screenshotu
programu komercyjnego

p.

do góry

>> tu nie ma nic do udowoednienia, cena danego oporgramowania jest znana.
>
> Cena - tak. Wartość - weź wykaż.


wartosc oprogramowania = cena * ilosc , no sorry, jezlei ktos sie kopiuje
tomusi sie z tym godzic.


> Ba! Zasadniczo to mikrosyfem powinien się zainteresować urząd
> antymonopolowy, bo ich ceny są sztucznie zawyżone.

napisz takie oprogramowanie i pozniej powiedz czy 400 zl to jest za duzo za
system.
Zawsze masz wybor, mozesz linuxa kupic/sciagnac, zakupic macOS (widziales
cene? czemu do nich sie nie przyczepiasz?)

P.=

do góry

>> Bert wrote:
>>
>>>2. Co Ci zarzucili w zwiazku z filmami i mp3-kami (dokladnie, jestem
>>>wrecz
>>>pewny ze naciagneli)
>>>uzyskanie i posiadanie bez zgody osoby uprawnionej programow i
>>>zwielokrotnionych kopii utworow
>>
>>
>> Hmm.... to chyba nie jest karalne; na pewno nie na podstawie
>> przytoczonych
>> artykułów, bo...
>
> Jest karalne jako paserstwo
>
>>>tj. przestepstwo z art. 278$2 kk
>>
>> ...ten mówi o "cudzym programie komputerowym"...
>
> A nie był cudzy?
>
>>>i art. 118 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
>>
>> ...a ten o "celu osiągnięcia korzyści majątkowej".
>>
> Korzyścią majątkowa jest to, że nie musiał za te programy zapłacić.

czy aby na pewno? czy jego majatek sie zwiekszyl po skopiowaniu?
jesli jestem w bledzie to czy czy autocada uzywanego max w 1% jego
mozliwosci w celach wylacznie prywatnych powinna byc oszacowana na rowni z
przypadkiem kiedy studio graficzne uzywa go do celow komercyjnych?

no i argument ze producent nie zbiednial w momencie skopiowania jest tez
dobry - co innego gdyby student w innej sytuacji moglby go legalnie zakupic,
ale poniewaz cena programu jest absolutnie kosmiczna wiec producent tak czy
tak nie zarobilby ani zlotowki, to jest pewne i bezdyskusyjne. gdyby
powyzsze przetworezyc na prawniczy belkot i uzyc jako argument linii obrony
zakladajac ze sedzia bedzie choc troche kumaty

do góry