eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat za zakłucanie ciszy nocnej - pytanie › Re: Mandat za zakłucanie ciszy nocnej - pytanie
  • Data: 2008-02-14 14:18:48
    Temat: Re: Mandat za zakłucanie ciszy nocnej - pytanie
    Od: "vari" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > To ja dostałem mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, a go
    tam
    > nie spozywałem, tylko dosłownie stanałem z kumplami na pare minutek zeby
    > pogadac.. Oczywiscie go nie przyjąłem i przyszło mi oczywiście ZAOCZNIE ze
    > mam do zapłaty.

    A ja miałem też "wyrok w postepowaniu uproszczonym" za "parkowanie na
    przystanku PKS" tyle ze......tam nie ma przystanku.
    PKS zlikwidował przystanek ale została wiata.
    Wszyscy mieszkańcy tego budynku (w tym ja) o tym wiedzieliśmy.
    PKS nie mógł zabrać wiaty bo ta była własnoscią miasta.
    Nawet mieszkańcy starali się o to aby ją usunąć bo pijaczki tam się
    gromadziły na piciu alkoholu.
    Aż tu raz przychodzi policjant i chcę mi wręczyć mandat że parkuję na
    przystanku.
    Nie przyjąłem.
    Po jakimś czasie przychodzi pismo że "zostałem uznany winnym".
    No to zgłosilem sprzeciw i nawet zdobyłem od PPKS pismo z oficjalnym
    stanowiskiem iż przystanek został zlikwidowany.
    No ale mój błąd - zapomniałem własnoręcznie się podpisać na sprzeciwie.
    Odesłali i żądali uzupełnienia a ja byłem na wakacjach i......wyrok się
    uprawomocnił.
    Musiałem wybulić 200 PLN za niepopełnione przestępstwo.
    Okazuje się że "interweniujący" policjant to lokalny cwaniak (nie mieszkam
    tu od dawna) i daje się ludziom we znaki.
    Natomiast gdy mnie pobito i sprawcy powolutku się oddalali a ja szedłem za
    nimi w pewnej odległosći chcąc zobaczyć dokąd pójdą i dzwoniłem na 997 po
    radiowóz to sie okazalo ze .... "jest niedziela".
    Zdziwiłem się ale pan posterunkowy mi wyjaśnił (posterunkowy z komendy
    powiatowej z którą się połączyłem - oddaloną o 40 km).
    Otóż w moim miasteczku komisariat jest w niedzielę nieczynny.
    Oczywiście mógłby przysłać radiowóz z Wolina ale pech taki iż tam jest jeden
    radiowoz i na interwencji na jakiejś głuchej wiosce.
    No więc podziękowałem posterunkowemu i zasugerowałem aby wywiesić na
    lokalnym komisariacie odezwę do bandytów aby powstrzymali się z rozbojami w
    dni wolne od pracy.
    Zdarzało mi się wzywać Policję parę razy i NIGDY nie udzieliła mi pomocy.
    Za to sama dzielnie "łapała" mnie na "nieprawidłowym parkowaniu" (akurat nie
    popełnionym) czy na przekroczeniu prędkosci o 10 km/h (tu popełnionym) za co
    nie chcieli słyszeć o pouczeniu tylko zdaje się chcieli abym się
    wylegitymowal banknotem 100 złotowym.
    Gdyby była taka możliwość to chętnie bym się wypisał z obslugi przez policję
    (całkiem swiadomie - podpisał bym coś takiego) w zamian za mniejsze podatki.
    vari


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1