Dnia pewnego pięknego (Tue, 05 Nov 2002 22:28:08 +0100), "Elita.pl"
<b...@e...pl> był(a) napisał(a):


>> No i słusznie... Jeśli ktoś ukradł, a Ty kupiłeś od złodzieja, jesteś
>> paserem. Nie należy się bać nazywać spraw po imieniu.
>To nazywaj sprawy po imieniu a nie świruj. Nazywanie *UŻYTKOWNIKA*
>pirackiej kopii utworu złodziejem lub paserem to absurd i totalne
>świrowanie.

Zgadzam się w pełni. Proponuję usunięcie słowa ,,złodziej'' oraz
,,paser'' ze słownika. Nazywanie *UŻYTKOWNIKA* kradzionego
samochodu/radia złodziejem lub paserem to absurd i totalne świrowanie.

>> Ukradł program -- jest sprytny...
>I tu pokazujesz jak świrujesz. Użytkownik NIE KRADNIE programu.

Oczywiście. W końcu program sam do niego przyszedł.

>On tylko dopuszcza się *NADUŻYCIA* wobec jego twórcy.

No... A przecież taki naudużyty twórca to jeszcze całkiem dobry jest,
całkiem jak lekko przechodzona dziewica.



--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

do góry

Dnia pewnego pięknego (Wed, 6 Nov 2002 00:25:16 +0100), Gotfryd Smolik
- listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> był(a) napisał(a):


>>+ No i słusznie... Jeśli ktoś ukradł, a Ty kupiłeś od złodzieja,
>>+ jesteś paserem.
>IMHO dopiero jak sprzedasz dalej. Ale może słabo znam polski :)

Wydawalo mi się, że paser to taki, co kupuje od złodzieja... Ale
moglem się mylić, co oczywiście nie zmniejsza zabawy w pubie pod
Irokezem :-)



--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

do góry

Dnia pewnego pięknego (5 Nov 2002 20:56:43 +0100),
r...@p...onet.pl był(a) napisał(a):


>Widze że dyskusja niesamowicie sie rozgorzała ,dzięki za wypowiedzi ale moje
>zrozumienie prawa w Rzeczypospolitej jest kiepskie i dlatego pytam sie was o to
>czy . "Kupując windowsa na allegro i pisząc umowe kupna sprzedaży .Moge spać
>spokojnie

Jeśli to OEM to nie. Jeśli BOX -- tak.

>i w przypadku nalotu MiB nie zapier...ą mi jakiejś umownej grzywny i
>wyroku"

Podobno mniejszą niż w przypadku całkowicie kradzionego
oprogramowania, jednak tego nikt nie może do końca pewnie powiedzieć.
Lepiej zainstaluj jakliś system na GPLu lub BSD. Nie będziesz miał
takich problemów...



--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 05 Nov 2002 22:18:56 +0100), "Elita.pl"
<b...@e...pl> był(a) napisał(a):


>> "Kupując windowsa na allegro i pisząc umowe kupna sprzedaży [..]
>Było jasne, tylko niektórzy mają tu problemy ze sobą.

Gratulujemy spóźnionej, ale zawsze, samorytyki... :-)

>Powtarzam odpowiedź - możesz spać spokojnie.

I znów ma rację. Spać możesz spokojnie... jeśli nie przeszkodzi Ci w
spaniu myśl, że łamiesz licencję :-)

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

do góry

Tristan Alder wrote:
> I znów ma rację. Spać możesz spokojnie... jeśli nie przeszkodzi
> Ci w spaniu myśl, że łamiesz licencję :-)

Powiedz mi czego nie rozumiesz z art. Art. 51 Ustawy o prawach autorskich ?

1. Wprowadzeniem do obrotu jest przeniesienie własności egzemplarza utworu
dokonane przez uprawnionego lub inne rozporządzenie egzemplarzem dokonane
za jego zezwoleniem.
2. Po wprowadzeniu do obrotu, dalszy obrót egzemplarzami utworu nie narusza
praw autorskich, z zastrzeżeniem przepisu art. 50 pkt 8 i 9. [ <- zastrzeżenia
te dotyczą najmu i dzierżawy ]


Czy w tym artykule są jakieś zastrzeżenia, których nie dostrzegam?
Albo ograniczenia w *OBROCIE* egzemplarzami utworu poza ich najmem
i dzierżawą.

NIE MA !?!? Upssssssss.... To zapytam się po staropolsku:

To po kiego Adler pierdolisz głupoty o łamaniu licencji !?!?

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

Tristan Alder wrote:
> Zgadzam się w pełni. Proponuję usunięcie słowa ,,złodziej'' oraz
> ,,paser'' ze słownika. Nazywanie *UŻYTKOWNIKA* kradzionego
> samochodu/radia złodziejem lub paserem to absurd i totalne świrowanie.

To teraz mała darmowa lekcja, coby Twoja "bezcenna wiedza" wzniosła się na
jeszcze wyższe poziomy bezcenności:

NIE MA ŻADNEJ ANALOGII pomiędzy używaniem pirackiego utworu a używaniem
kradzionej RZECZY. Użytkownik pirata nie pozbawia twórcy jego praw autorskich.
Nie pozbawia go utworu ani prawa do zarabiania na nim.
Użytkownik kradzionej rzeczy - tak.
Dlatego też nie ma mowy o złodziejstwie w przypadku używania przez ludzi
pirackich wersji utworów - można mówić jedynie o nadużyciu wobec twórcy.
O niczym więcej.

A to co Ty gadasz to kwintesencja oszołomstwa, przynosząca na dodatek szkody
sprawie, w której zabierasz głos.
Jako żywo przypomina to oszołomstwo ludzi twierdzących w zacietrzewieniu,
że marycha uzależnia. I niestety wywołuje u innych, normalnie myślących,
ten sam fatalny skutek - pukanie się w czoło i uśmiech politowania.

> No... A przecież taki naudużyty twórca to jeszcze całkiem dobry jest,
> całkiem jak lekko przechodzona dziewica.

Kolejny przykład oszołomstwa. O jakim nadużytym twórcy bredzisz???

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

"Elita.pl" <b...@e...pl> niebacznie popelnil
news:3DC6F85A.201A266B@elita.pl:

> poreba wrote:
>> ja czytam:" OEM (ang. Original Equipment Manufacturers), jest
>> rozprowadzane przez autoryzowanych partnerów Microsoft"
>
> A mówiłem, że nie rozumiesz co to jest licencja OEM i jak widać
> czytasz i nic nie rozumiesz.
> Podszkol się bo szkoda mi czasu na edukację osoby rzucającej
> teksty: <lubiem zwierzenta, nie czepiajcie siem ze karmiem trolle>
No żebym lepiej zrozumiał,
proponuję Ci sprzedaż mojego (=zainstalowanego u mnie)
Windows 95, kupisz, podasz namiary na swoją firmę ja zawiadomię BSA
- jeżeli podczas kontroli policyjnej ta instalacja nie będzie budziłą
zastrzeżeń - przekonasz mnie że masz rację. Jeżeli zostaniesz
oskarżony zapłacisz mi dodatkowo te oferowane 1kPLN
Mogę Ci na czas eksperymentu wypożyczyć sprzęt, ale nie ten z którym
kupiłem Win.
Zgodzisz się na taką propozycję?

<trolla trzeba godnościom i wytrwałościom>

--
pozdro
poreba

do góry

poreba wrote:
> No żebym lepiej zrozumiał,

No żebyś lepiej zrozumiał to jak już pisałem powinieneś wrócić się
do szkoły. Bo ja litości - przejawiającej się w edukowaniu gości
wyzywających mnie od trolli - jakoś w sobie nie znajduję.

> proponuję Ci sprzedaż mojego (=zainstalowanego u mnie)
> Windows 95, kupisz, podasz namiary na swoją firmę ja zawiadomię BSA
[..]
> Zgodzisz się na taką propozycję?

Nie uśmiecha mi się instalowanie Win95 bo do niczego mi nie jest
potrzebny. Ale jeśli masz win2000 to możemy się dogadać.
Kupię taki egzemplarz od Ciebie, zainstaluję na swoim kompie
kompie i zapytam panów z policji czy nie mają ochoty ponownie
do mnie przyjść bo zainstalowałem nowy system.
Tylko co jak im się nie zechce?

Tak swoją drogą - z czym kupiłeś ten system? Z dyskiem?
Procesorem, płytą, kartą?
I co wg Ciebie będzie jak ta część zepsuje się i Ci ją wymienią
w serwisie albo sam wymienisz??
System nagle straci legalność??

Buacha cha cha cha cha cha cha !!!!!!!!

Chyba tylko niewolnicy mogą tak myśleć... no i jeszcze ludzie
posiadający bezcenną wiedzę...

Buacha cha cha cha cha cha cha !!!!!!!!

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

Marcin Debowski wrote:
>> http://www.komputerswiat.pl/faq/faq73.asp
>
>Mała dewiacja z tematu (za cytowaną wyżej stroną)
>[..]
>Sprzedajcy jest ponadto zobowizany do pisemnego poinformowania firmy
>Microsoft o cesji oprogramowania z podaniem namiarów na nowego waciciela,
>tak aby móg on otrzymywa wszelkie materiay, w tym take updatey zwizane z
>przedmiotem kupna. Podobne warunki odsprzeday dotycz oprogramowania w
>wersji OEM.[..]
>
>A jak to się ma do ustawy o ODO? To już chyba prędzej M$ mógłby wymagać
>przesłania takich informacji od kupującego z jednoczesnym wyrażeniem zgody
>na przetwarzanie jego DO.

Słuszna uwaga; też wydaje mi się, że tak byłoby lepiej.
ATSD trzebaby spytać w GIODO co oni na to :).
Na szczęście nie jest to chyba zapis umowy licencyjnej, tylko jeden
z dodatkowych warunków Microsoftu w przypadku cesji umowy na nowego
właściciela. Rozumiem, że sytuacja ta dotyczy tylko dopuszczonej
przez M. jednokrotnej odsprzedaży przez pierwszego właściciela programu
przezeń używanego (i np. już zarejestrowanego).

Kasia :)
<k...@p...onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Użytkownik "Astec SA" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3DC9A5C5.278858C3@astec.pl...
> Tristan Alder wrote:
> > Zgadzam się w pełni. Proponuję usunięcie słowa ,,złodziej'' oraz
> > ,,paser'' ze słownika. Nazywanie *UŻYTKOWNIKA* kradzionego
> > samochodu/radia złodziejem lub paserem to absurd i totalne świrowanie.
>
> To teraz mała darmowa lekcja, coby Twoja "bezcenna wiedza" wzniosła się na
> jeszcze wyższe poziomy bezcenności:
>
> NIE MA ŻADNEJ ANALOGII pomiędzy używaniem pirackiego utworu a używaniem
> kradzionej RZECZY. Użytkownik pirata nie pozbawia twórcy jego praw
autorskich.
> Nie pozbawia go utworu ani prawa do zarabiania na nim.

Taaa, szczególnie nie pozbawia go prawa do zarabiania. Ukradnijmy wszyscy
Windowsy, to zobaczymy jak cieszył się będzie posiadacz PRAWA do zarabiania
na Windows :-))
TomekS

do góry