Witam
Zakupilem ostatnio pokrowiec do telefonu na allegro , pisalo ze orginal i
dlatego zdecydowalem sie na zakup. Pokrowiec mi przyszedl, ale niestety
przednia klapka nie trzyma sie telefonu, na dole zatrzaski nie trzymaja i
jest bezuzyteczna.Napisalem mejla w czym problem i napisal zebym wyslal
pokrowiec na moj koszt. Czy rzeczywiscie ja musze ponosic straty za to ze
ktos sprzedaje badziewie? Czy sprzedajacy powinien zaplacic na swoj koszt.
Z gory dziekue za odpowiedz.

do góry

Użytkownik "NOFX" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gicv3j$c5t$1@mx1.internetia.pl...
> Witam
> Zakupilem ostatnio pokrowiec do telefonu na allegro , pisalo ze orginal i
> dlatego zdecydowalem sie na zakup. Pokrowiec mi przyszedl, ale niestety
> przednia klapka nie trzyma sie telefonu, na dole zatrzaski nie trzymaja i jest
> bezuzyteczna.Napisalem mejla w czym problem i napisal zebym wyslal pokrowiec
> na moj koszt. Czy rzeczywiscie ja musze ponosic straty za to ze ktos sprzedaje
> badziewie? Czy sprzedajacy powinien zaplacic na swoj koszt.
> Z gory dziekue za odpowiedz.




składasz reklamacje i dostarczasz mu przedmiot- jego nie interesuje w jaki
sposób to zrobisz i jakie poniesiesz za to koszty.
Tylko solidne firmy biorą koszty transportu na siebie w opcji "door-to door"
ale to ich dobra wola....

do góry

BETON napisał(a):

> składasz reklamacje i dostarczasz mu przedmiot- jego nie interesuje w jaki
> sposób to zrobisz i jakie poniesiesz za to koszty.
> Tylko solidne firmy biorą koszty transportu na siebie w opcji "door-to door"
> ale to ich dobra wola....

Tak tylko, że tu nie ma reklamacji tylko niezgodność towaru z umową.

j.

--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org

do góry

Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrngkk3rt.6rr.januszek@gimli.mierzwiak.com...
> BETON napisał(a):
>
>> składasz reklamacje i dostarczasz mu przedmiot- jego nie interesuje w jaki
>> sposób to zrobisz i jakie poniesiesz za to koszty.
>> Tylko solidne firmy biorą koszty transportu na siebie w opcji "door-to door"
>> ale to ich dobra wola....
>
> Tak tylko, że tu nie ma reklamacji tylko niezgodność towaru z umową.
>


NIc to nie zmienia - W tej sytuacji sprzedawca ma obowiązek obniżyć cene lub
wydac towar pełnowarościowy, ale musisz mu go dostarczyć...
tak sie składa ze jeżeli kupujesz na internecie dochodza koszty przesyłki, jakby
to był sklep na miesice - chyba o koszty biletu autobusowego czy paliwa byś
sie nie upomniał ? Lub zaklep za rogiem- zwrot za wytarte zelówki ?
Dla sprzdawcy karą bedzie tylko to ze napstępnym razem pewnie nic u niego juz
nie kupisz...

do góry

BETON pisze:
>
> NIc to nie zmienia - W tej sytuacji sprzedawca ma obowiązek obniżyć
> cene lub wydac towar pełnowarościowy, ale musisz mu go dostarczyć...
> tak sie składa ze jeżeli kupujesz na internecie dochodza koszty
> przesyłki, jakby to był sklep na miesice - chyba o koszty biletu
> autobusowego czy paliwa byś sie nie upomniał ? Lub zaklep za rogiem-
> zwrot za wytarte zelówki ?
> Dla sprzdawcy karą bedzie tylko to ze napstępnym razem pewnie nic u
> niego juz nie kupisz...
>
>

poczytaj ustawę i nie ośmieszaj się.

do góry

Dnia 18.12.2008 BETON <B...@m...pl> napisał/a:
> NIc to nie zmienia - W tej sytuacji sprzedawca ma obowiązek obniżyć cene lub
> wydac towar pełnowarościowy, ale musisz mu go dostarczyć...
> tak sie składa ze jeżeli kupujesz na internecie dochodza koszty przesyłki, jakby
> to był sklep na miesice - chyba o koszty biletu autobusowego czy paliwa byś
> sie nie upomniał ? Lub zaklep za rogiem- zwrot za wytarte zelówki ?
> Dla sprzdawcy karą bedzie tylko to ze napstępnym razem pewnie nic u niego juz
> nie kupisz...

Art.8. u.2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza,
że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez
kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny,
materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

--
Marcin

do góry

Teraz mi napisal majla :

"...Otrzymal Pan przedmiot, który został przez Pana wylicytowany jednak tak
jak Pan twierdzi posiada on wadę fabryczną więc koszt przesyłki do nas
ponosi kupujący, a my mamy obowiązek odesłać wymieniony towar na swój
koszt."

Czy ma racje ?

do góry

NOFX wrote:

> Teraz mi napisal majla :
>
> "...Otrzymal Pan przedmiot, który został przez Pana wylicytowany jednak
> tak jak Pan twierdzi posiada on wadę fabryczną więc koszt przesyłki do nas
> ponosi kupujący, a my mamy obowiązek odesłać wymieniony towar na swój
> koszt."
>
> Czy ma racje ?

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/topics.php?t
op=4

do góry

Dzieki, ale tam za bardzo nie pisze kto ponosi koszty przesylki w takiej
sytuacji:(

do góry

NOFX <n...@p...onet.pl> napisał(a):

> Teraz mi napisal majla :
>
> "...Otrzymal Pan przedmiot, który został przez Pana wylicytowany jednak tak
> jak Pan twierdzi posiada on wadę fabryczną więc koszt przesyłki do nas
> ponosi kupujący, a my mamy obowiązek odesłać wymieniony towar na swój
> koszt."
>
> Czy ma racje ?


jak wyslal nieoryginalny a w opisie bylo oryginalny to jest klasyczne oszustwo
art 286 kk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry