Witam

Zakupiłem towar w sklepie internetowym, otrzymałem potwierdzenie z ceną i
numerem konta. Wpłaciłem kasę, otrzymałem potwierdzenie wpłaty i info o
realizacji zamówienia. Odczekałem dwa dni i zaniepokojony poprosiłem o
informację kiedy towar dotrze, gdyż miło byc wysłane kurierem. W odpowiedzi
otrzymałem info, że sklep pomylił się z ceną i wystawił cenę zakupu przez
nich. W ramach przeprosin proponują mi zakup za cenę wyższą. Nie chcę się
godzić i zatem mam pytanie gdzie zgłosić taki fakt ? To jakieś zagrywki
poniżej pasa. Mało tego, wcześniej do nich pisałem z zapytaniem o ten
właśnie towar i mnie zlali, żadnej odpowiedzi. Czy jest jakaś instytucja,
która coś w takich sprawach zdziała ?

Zapewne watek się pojawił ale mi chodzi tylko o to czy można to gdzieś
zgłosić, może ktoś to już przerabiał ?

Pozdrawiam i dzięki z góry Sławek

do góry

Slawek pisze:

> otrzymałem info, że sklep pomylił się z ceną i wystawił cenę zakupu przez
> nich. W ramach przeprosin proponują mi zakup za cenę wyższą. Nie chcę się
> godzić i zatem mam pytanie gdzie zgłosić taki fakt ? To jakieś zagrywki
> poniżej pasa. Mało tego, wcześniej do nich pisałem z zapytaniem o ten
> właśnie towar i mnie zlali, żadnej odpowiedzi. Czy jest jakaś instytucja,
> która coś w takich sprawach zdziała ?

Jeśli kupowałeś jako konsumnet to idź do miejskiego (powiatowego)
rzecznika praw konsumentów (spis adresów na www.uokik.gov.pl).
Jednakże najczęściej strona www traktowana jest jako zaproszenie do
składania ofert a nie oferta. To znaczy że sklep nie jest związany
informacjami co do ceny, dostępności towaru itd, które widnieją na jego
stronie www.
Pozdrawiam

do góry

Nawet jak przysyłają na e-mail potwierdzenie (nr transakcji, cena, nazwa
towaru i dane nabywcy) ?

Wielkie dzieki za pomoc, pozdrawiam Sławek

do góry

Slawek pisze:
> Nawet jak przysyłają na e-mail potwierdzenie (nr transakcji, cena, nazwa
> towaru i dane nabywcy) ?

Jeśli przyjąć interpretację jaką pewnie przyjmie sklep czyli taką że
strona www jest zaproszeniem do składania ofert (art.71 kodeksu
cywilnego) to takie potwierdzenie znaczy tyle, że Ty (oferent) jesteś
związany ofertą jaką złożyłeś sklepowi (adresat oferty)na zakup danego
towaru za określoną cenę itd. (art. 66 ze znaczkiem 1 kodeksu
cywilnego). Adresat oferty może ją przyjąć bądź odrzucić. W Twoim
wypadku sklep odrzucił złożoną mu przez Ciebie ofertę i nie doszło do
zawarcia umowy. Nie możesz żądać więc wykonania nieistniejącej umowy.
Poważną przeszkodą w dochodzeniu takich roszczeń jest brak orzecznictwa
sądów w takich sprawach.
Rada: naciskaj na miejskiego rzecznika konsumentów aby wniósł pozew w
Twoim imieniu. Wyroki w takich sprawach rozwiałyby wątpliwości czy
strona www jest ofertą czy zaproszeniem do składania ofert (zawarcia
umowy).

do góry

wombi pisze:

> Jeśli przyjąć interpretację jaką pewnie przyjmie sklep czyli taką że
> strona www jest zaproszeniem do składania ofert (art.71 kodeksu
> cywilnego) to takie potwierdzenie znaczy tyle, że Ty (oferent) jesteś
> związany ofertą jaką złożyłeś sklepowi (adresat oferty)na zakup danego
> towaru za określoną cenę itd. (art. 66 ze znaczkiem 1 kodeksu
> cywilnego). Adresat oferty może ją przyjąć bądź odrzucić. W Twoim
> wypadku sklep odrzucił złożoną mu przez Ciebie ofertę i nie doszło do
> zawarcia umowy.

Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Sklep przyjal zlozona oferte i ten
fakt potwierdzil mailem - wiec oferta zlozona przez kupujacego zostala
zaakceptowana i w tym momencie musza go sprzedac po takiej cenie jaka
ustalili.

Sklep dopiero po fakcie odrzucil oferte, zapewne wtedy kiedy sie okazalo
ze towar u dystrybutora zdrozal.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Slawek pisze:
> Nawet jak przysyłają na e-mail potwierdzenie (nr transakcji, cena, nazwa
> towaru i dane nabywcy) ?

Jak przyjeli Twoja oferte to w tym momencie staje sie ona wiazaca i
sklep nie ma prawa od niej odstapic.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

castrol pisze:
> wombi pisze:
>
>> Jeśli przyjąć interpretację jaką pewnie przyjmie sklep czyli taką że
>> strona www jest zaproszeniem do składania ofert (art.71 kodeksu
>> cywilnego) to takie potwierdzenie znaczy tyle, że Ty (oferent) jesteś
>> związany ofertą jaką złożyłeś sklepowi (adresat oferty)na zakup danego
>> towaru za określoną cenę itd. (art. 66 ze znaczkiem 1 kodeksu
>> cywilnego).

> Czytanie ze zrozumieniem nie boli.

W Twoim przypadku widać boli. Przeczytaj ze zrozumieniem powołany przeze
mnie art. 66 ze znaczkiem 1 k.c. a potem pajacuj.

do góry

Dnia Sun, 15 Jul 2007 21:20:23 +0200, wombi napisał(a):

> Slawek pisze:
>> Nawet jak przysyłają na e-mail potwierdzenie (nr transakcji, cena,
>> nazwa towaru i dane nabywcy) ?
>
> Jeśli przyjąć interpretację jaką pewnie przyjmie sklep czyli taką że
> strona www jest zaproszeniem do składania ofert (art.71 kodeksu
> cywilnego) to takie potwierdzenie znaczy tyle, że Ty (oferent) jesteś
> związany ofertą jaką złożyłeś sklepowi (adresat oferty)na zakup danego
> towaru za określoną cenę itd. (art. 66 ze znaczkiem 1 kodeksu
> cywilnego). Adresat oferty może ją przyjąć bądź odrzucić. W Twoim
> wypadku sklep odrzucił złożoną mu przez Ciebie ofertę i nie doszło do
> zawarcia umowy. Nie możesz żądać więc wykonania nieistniejącej umowy.
> Poważną przeszkodą w dochodzeniu takich roszczeń jest brak orzecznictwa
> sądów w takich sprawach.

Jeżeli jest potwierdzenie zamówienia z numerem konta, to jest to IMHO
wyraźne przyjęcie oferty klienta (przyjmując że to klient tutaj składa
ofertę nie oni)

p. m.

do góry

On 15 Lip, 23:39, wombi <w...@p...onet.pl> wrote:

> W Twoim przypadku widać boli. Przeczytaj ze zrozumieniem powołany przeze
> mnie art. 66 ze znaczkiem 1 k.c. a potem pajacuj.

Dobrze sie czujesz? Czy oczka Cie bola?
Rozumiem ze chodzi Ci o to: Art. 661. (30) § 1. Oferta złożona w
postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona
niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie?

Wiec oferta zostala przyjeta, wiec takze umowa zostala zawarta w tym
wypadku - sklep przyjal oferte kupujacego potwierdzajac to wyslanym
mailem

Nadal czegos nie rozumiesz?

do góry

castrol pisze:
> On 15 Lip, 23:39, wombi <w...@p...onet.pl> wrote:
>
>> W Twoim przypadku widać boli. Przeczytaj ze zrozumieniem powołany przeze
>> mnie art. 66 ze znaczkiem 1 k.c. a potem pajacuj.
>
> Dobrze sie czujesz? Czy oczka Cie bola?
> Rozumiem ze chodzi Ci o to: Art. 661. (30) § 1. Oferta złożona w
> postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona
> niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie?
>
> Wiec oferta zostala przyjeta, wiec takze umowa zostala zawarta w tym
> wypadku - sklep przyjal oferte kupujacego potwierdzajac to wyslanym
> mailem
>
> Nadal czegos nie rozumiesz?
>
Takich ludzi jak Ty. Problem od dawna dyskutowany w piśmiennictwie i nie
"obrośnięty" orzecznictwem próbujesz skwitować jakimiś uszczypliwymi
uwagami pod moim adresem.
Skąd w Twoich wypowiedziach 100% pewność co do tego, że sklep przysłał
oświadczenie o przyjęciu oferty? A może to było tylko oświadczenie o
otrzymaniu oferty od konsumenta? To że sklep przysłał od razu maila do
wątkotwórcy nie znaczy, że przyjął ofertę w rozumieniu art. 66 paragraf
2 k.c. To są dwie różne rzeczy. I dlatego
przedstawiłem 2 możliwe interpretacje tego problemu. Ty zaś
kategorycznie stwierdziłeś, że doszło do zawarcia umowy.

do góry