Jak sie tego pozbyc?

Wylosowali(??) mnie kilka lat temu i od tej pory rok w rok dupe zawracaja.

Nic za to nie placa.

Ksiegowosc ma dodatkowa robote. To juz bym wolal, zeby sobie Panie w tym
czasie kawe pily i szlifowaly pazurki niz wertowaly formularze dla GUS.
Albo robily cos przydatnego.

I jeszcze sla to mailami, co wlasnie ze spamu wyłowiłem.

To niech choc korespondencję papierowa przysylaja.

:/

"Główny Urząd Statystyczny uprzejmie informuje, że Państwa firma została
objęta obowiązkiem sprawozdawczym: Sprawozdanie o międzynarodowej
wymianie usług za rok 2012 (DNU-R), który wynika z art. 30 ust. 3
ustawy o statystyce publicznej z dnia 29 czerwca 1995 r. (Dz.U. z 2012
r. poz. 591) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 22 lipca 2011r. w
sprawie programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2012
r. (Dz. U. Nr 173, poz. 1030, z późn. zm.)."

do góry

Mr. Misio napisał:
> Jak sie tego pozbyc?
>
> Wylosowali(??) mnie kilka lat temu i od tej pory rok w rok dupe
> zawracaja.

Ja też się z GUS bujam nieprzerwanie już kilka lat. Do szału mnie
doprowadzają te elektroniczne formularze, które mogą ogarnąć tylko
biurwy z GUS. Nigdy ich nie wypełniam, zawsze dzwonię i mówię żeby
przepisali wszystko z poprzedniego bo nic się nie zmieniło. Nie
omieszkam za każdym razem zwracać uwagi, że po jaką cholerę pochylają
sie nad tak nieciekawym przypadkiem jak ja. Słabo mi się robi kiedy
pomyślę że po zakończeniu 1 kwartału mogę znowu dostać te śmieci, co
będzie dowodem na to, że "wylosowano" mnie kolejny rok :/

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

Użytkownik Big Jack napisał:
> Mr. Misio napisał:
>> Jak sie tego pozbyc?
>>
>> Wylosowali(??) mnie kilka lat temu i od tej pory rok w rok dupe
>> zawracaja.
>
> Ja też się z GUS bujam nieprzerwanie już kilka lat. Do szału mnie
> doprowadzają te elektroniczne formularze, które mogą ogarnąć tylko
> biurwy z GUS. Nigdy ich nie wypełniam, zawsze dzwonię i mówię żeby
> przepisali wszystko z poprzedniego bo nic się nie zmieniło. Nie
> omieszkam za każdym razem zwracać uwagi, że po jaką cholerę pochylają
> sie nad tak nieciekawym przypadkiem jak ja. Słabo mi się robi kiedy
> pomyślę że po zakończeniu 1 kwartału mogę znowu dostać te śmieci, co
> będzie dowodem na to, że "wylosowano" mnie kolejny rok :/
>
Czyli czeka mnie dramat, powtorka z dramatu co rok? :(

do góry

Użytkownik "Mr. Misio" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:kgsfuj$onh$3@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Big Jack napisał:
>> Mr. Misio napisał:
>>> Jak sie tego pozbyc?
>>>
>>> Wylosowali(??) mnie kilka lat temu i od tej pory rok w rok dupe
>>> zawracaja.
>>
>> Ja też się z GUS bujam nieprzerwanie już kilka lat. Do szału mnie
>> doprowadzają te elektroniczne formularze, które mogą ogarnąć tylko
>> biurwy z GUS. Nigdy ich nie wypełniam, zawsze dzwonię i mówię żeby
>> przepisali wszystko z poprzedniego bo nic się nie zmieniło. Nie
>> omieszkam za każdym razem zwracać uwagi, że po jaką cholerę pochylają
>> sie nad tak nieciekawym przypadkiem jak ja. Słabo mi się robi kiedy
>> pomyślę że po zakończeniu 1 kwartału mogę znowu dostać te śmieci, co
>> będzie dowodem na to, że "wylosowano" mnie kolejny rok :/
>>
> Czyli czeka mnie dramat, powtorka z dramatu co rok? :(
>
>


jakiegoś ambitnego praktykanta trzeba zatrudnić i dac mu bardzo
odpowiedzialne zadanie :)

do góry

W dniu 2013-02-28 13:39, Mr. Misio pisze:
> Jak sie tego pozbyc?
>
> Wylosowali(??) mnie kilka lat temu i od tej pory rok w rok dupe zawracaja.
[...]

Pamiętam, jak z GUS dostałem plik formularzy do wypełnienia dotyczących
emisji CO2 do atmosfery ;) Musiałem obliczać ile się spala węgla i ile
wypuszczam zanieczyszczeń kominem. Plus jakieś inne eko informacje,
które były totalnie z dupy. Podali jakieś tam wzory, które wiele mi nie
mówiły i wypełniałem to wszystko na chybił trafił.

do góry

On Thu, 28 Feb 2013 13:39:30 +0100, "Mr. Misio"
<m...@g...pl> wrote:

>Jak sie tego pozbyc?
[...]
>I jeszcze sla to mailami, co wlasnie ze spamu wyłowiłem.
>
>To niech choc korespondencję papierowa przysylaja.
Wpisac adres nadawcy lub cala domene do filtra spamowego - ale nie
takiego co wrzuca do kosza list tylko do takiego ktory odrzuca
przyjmowanie poczty i powiadamia nadawce o bledzie :)

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

do góry

Użytkownik WAM napisał:
> On Thu, 28 Feb 2013 13:39:30 +0100, "Mr. Misio"
> <m...@g...pl> wrote:
>
>> Jak sie tego pozbyc?
> [...]
>> I jeszcze sla to mailami, co wlasnie ze spamu wyłowiłem.
>>
>> To niech choc korespondencję papierowa przysylaja.
> Wpisac adres nadawcy lub cala domene do filtra spamowego - ale nie
> takiego co wrzuca do kosza list tylko do takiego ktory odrzuca
> przyjmowanie poczty i powiadamia nadawce o bledzie :)
>
> WAM
>
A myslisz, ze urzad panstwowy uzna, ze skoro cos nei dziala technicznie
to oni maja problem a nie ja? Bo wg. mnie bedzie tak "my wyslalismy, na
formularzu jest gdzie wysylac, poinformowalismy zatem, to ze cos komus
tam gdzie wskazal nie dziala - to nie nasz problem" :]

do góry

GUS - portal NIEprzyjazny uzytkownikowi

Dramat :(

Probuje spelnic nalozony na mnie obowiazek.

Niestety nie pamietam danych do logowania.

Nie ma automatu do odzyskania hasla.

Jest "...kontaktuj sie z administratorem w razie problemow"

Nie ma kontaktu do administratora!!!!



Oni mi utrudniają zrealizowanie nalozonych na mnie ustawą obowiązków
sprawozdawczych! Ukrywaja przede mna to, co mam zrobić!



Mail, z ktorego dostalem info od GUS o moim obowiazku, odbija, odpisalem
z prosba o pomoc...

NApisalem wiec na inny email, skoro nie ma do admina... Cofka nie
przyszla, jednak czy to ktos przeczyta i czy odpowie?

Dodatkowo postanowilem wyslac pismo faksem

kolejno
1 faks - nie odbiera automat, nic sie nie dzieje, sygnal "mamy cie w
dupie, nikogo nie ma"
2 faks - nie odbiera automat, nic sie nie dzieje, sygnal "mamy cie w
dupie, nikogo nie ma"
3 faks - udalo sie, poloczylo, wyslalo, mam potwierdzenie!

skonczy sie tak, ze zaczne zakladac nowe konto, okaze sie ze juz mam,
system sie rozsypie wywalajac ERROR, znow sie bede musial kontaktowac z
Adminem, ktorego nie ma....

A zegar tyka...

do góry