Witam,

jestem zatrudniony na umowę o pracę jako informatyk. Ostatnio dołożono mi
nowe obowiązki - dyżur serwisowy raz w miesiącu trwający pełny tydzień
(wyp[ada on średnio raz w miesiącu). Wygląda to tak, że poza godzinami pracy
dyżur pełnię z domu (otrzymując zgłoszenie SMSem siadam do komputera i je
rozwiązuję). W związku z tym, że na niektóre zgłoszenia mam 30min. czas
reakcji wyklucza to jakiekolwiek wyjazdy, wyjścia na piwo, wyjazdy
weekendowe, a nawet spokojny sen.

Czy jest jakaś regulacja określająca maksymalny wymiar tego dyżuru?

Z góry dziękuję za pomoc,
Mały

do góry

W wiadomości news:fpe1o6$h1s$1@node1.news.atman.pl Mały
<s...@n...poczta.fm> pisze:

> jestem zatrudniony na umowę o pracę jako informatyk. Ostatnio dołożono mi
> nowe obowiązki - dyżur serwisowy raz w miesiącu trwający pełny tydzień
> (wyp[ada on średnio raz w miesiącu). Wygląda to tak, że poza godzinami
> pracy dyżur pełnię z domu (otrzymując zgłoszenie SMSem siadam do
> komputera i je rozwiązuję). W związku z tym, że na niektóre zgłoszenia
> mam 30min. czas reakcji wyklucza to jakiekolwiek wyjazdy, wyjścia na
> piwo, wyjazdy weekendowe, a nawet spokojny sen.

Nie jest tak źle jak myślisz. Sen możesz mieć spokojny, i na piwo wyjść.
Co to znaczy "dołożono mi obowiązki"? Wypowiedzenie zmieniające dostałeś czy
jak?
A w ogóle te SMSy idą na twój prywatny telefon?

> Czy jest jakaś regulacja określająca maksymalny wymiar tego dyżuru?
Zacznij od lektury art. 151^5 KP a tam znajdziesz kolejne odwołania.

--
Jotte

do góry

>> jestem zatrudniony na umowę o pracę jako informatyk. Ostatnio dołożono mi
>> nowe obowiązki - dyżur serwisowy raz w miesiącu trwający pełny tydzień
>> (wyp[ada on średnio raz w miesiącu). Wygląda to tak, że poza godzinami
>> pracy dyżur pełnię z domu (otrzymując zgłoszenie SMSem siadam do
>> komputera i je rozwiązuję). W związku z tym, że na niektóre zgłoszenia
>> mam 30min. czas reakcji wyklucza to jakiekolwiek wyjazdy, wyjścia na
>> piwo, wyjazdy weekendowe, a nawet spokojny sen.
>
> Nie jest tak źle jak myślisz. Sen możesz mieć spokojny, i na piwo wyjść.
> Co to znaczy "dołożono mi obowiązki"? Wypowiedzenie zmieniające dostałeś
> czy jak?
> A w ogóle te SMSy idą na twój prywatny telefon?


Dostałem nowe obowiązki ustnie :) Żadnych zmian w dokumentach. Telefon
posiadam służbowy, więc powiadomienia lądują na ten numer.

>> Czy jest jakaś regulacja określająca maksymalny wymiar tego dyżuru?
> Zacznij od lektury art. 151^5 KP a tam znajdziesz kolejne odwołania.

Wielkie dzięki. Już wiem, że 11 godzin na dobę powinienem mieć wolne, więc
pracując 8h w biurze mogę teoretycznie mieć dodatkowo max. 5h dyżuru.

do góry

W wiadomości news:fpf305$mpp$1@node1.news.atman.pl Mały
<s...@n...poczta.fm> pisze:

>> Nie jest tak źle jak myślisz. Sen możesz mieć spokojny, i na piwo wyjść.
>> Co to znaczy "dołożono mi obowiązki"? Wypowiedzenie zmieniające dostałeś
>> czy jak?
>> A w ogóle te SMSy idą na twój prywatny telefon?
> Dostałem nowe obowiązki ustnie :) Żadnych zmian w dokumentach.
Hmm, ja bym zarządał (pisemnie) dopełnienia formalności.

> Telefon posiadam służbowy, więc powiadomienia lądują na ten numer.
To gorzej, ale masz pewnie jakieś ustalenia co do jego wykorzystania (na
piśmie, rzecz jasna)?
Bo jak nie, to wychodzisz z pracy i telefon zostawiasz/wyłączasz.

>>> Czy jest jakaś regulacja określająca maksymalny wymiar tego dyżuru?
>> Zacznij od lektury art. 151^5 KP a tam znajdziesz kolejne odwołania.
> Wielkie dzięki. Już wiem, że 11 godzin na dobę powinienem mieć wolne,
> więc pracując 8h w biurze mogę teoretycznie mieć dodatkowo max. 5h
> dyżuru.
Jest jeszcze kwestia dni wolnych od pracy.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:fpf6k0$iad$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska> pisze:

> Hmm, ja bym zarządał
Oops, przepraszam - zażądał.

--
Jotte

do góry