-
141. Data: 2004-11-18 12:50:22
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: Maciej Bebenek <m...@u...org>
Użytkownik Herbi napisał:
> Albo lepiej załóż fundacje poszkodowanych przez telekoma - pewien promil
> poparcia uzyskasz w co mniej rozgarniętych /albo za bardzo rozgarniętych
> cwaniaczków/.
Ty sie strasz.... Tu się taki jeden pęta.... I ma zawsze rację.
Potem, kto wie - jakas partia .... no i na końcu - co?
> OCZYWIŚCIE ............ PREZYDENTURA dla Bogusia :P
>
>
Nie Boguś, ale...
:-P
M.
-
142. Data: 2004-11-18 13:57:11
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Nov 2004 13:12:27 +0100, Boguslaw Szostak
<a...@a...edu.pl> napisał:
[ciach]
> Tu chodzi o susluge, ktora ma taka wlasnosc ze bez wiedzy klienta
> jest on przelaczany na wysoko platny numer.
Usługą TP jest zapewnienie połączenia pomiędzy dwoma stacjami abonenckimi.
Uzyskanie połaczenia następuje poprzez wybranie numeru kierunkowego i
numeru abonenta.
Stacja abonencka po uzyskaniu sygnału gotowosci z centrali do której jest
bezpośrednio połączona wysyła ządanie połączenia. Centrala żądanie
wykonuje i wysyła odpowiednie wezwanie do żądanej stacji abonenckiej i gdy
abonent odpowie połączenie jest nawiazane
Czy ty człowieku nie rozumiesz, że dialer to nic innego jak elektroniczny
palec wykręcający numer? Pomyślmy tak: Przychodzi do ciebie sasiad, żeby
zadzwonić (rozmowa lokalna), ty wykrecasz numer i dajesz mu słuchawkę.
Idziesz do kibla a w tym czasię sąsiad przerywa połączenie i bez twojej
wiedzy i zgody dzwoni do żony w Australii. Czy w takim przypadku tez
będziesz uważał, że winna jest Tepsa, bo możliwość naciśnięcia widełek i
wykręcenia innego numeru to wlasnosc ze bez wiedzy klienta jest on
przelaczany na wysoko platny numer?
Opisana przez ciebie cecha jest własciwością modemu i jego oprogramowania
a nie usługi telekomunikacyjnej. TPSA otrzymuje żądanie połączenia i je
wykonuje, i nie ma znaczenia czy wykręcił je abonent, sasiad, kot
spacerujący po klawiaturze czy dialer. Odpowiedzialność tepsy zaczyna się
na początku kabla. A za to co robi modem odpowiada uzytkownik.
> I chodzi oto, ze TP SA domaga sie nei olaty za wykonana PRZEZ SIEBIE
> usluge, lecz za usluge wykonana PRZEZ KOGOS INNEGO.
> za jej posrednictwem
TO się nazwa rozliczenia międzyoperatorskie. Ktoś domaga się połączenia z
abonentem na wyspach Cooka.. Tepsa nie ma kabli sięgających na wyspy
Cooka, musi więc korzystać z łączy innych operatorów. Za mozliwość
przesłania swego sygnału musi im zapłacić. Az w końcu dociera do
ostatniego operatora, którym jest provider na wyspach Cooka. Każdy z
operatorów żąda określonej stawki za połączenie. Oni żądają zapłaty od
Tepsy.
, a tepsa żąda zapłaty od swego abonenta, który prosił o połączenie. Co
tutaj jest niezrozumiałe?
--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!
-
143. Data: 2004-11-18 14:15:15
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Rodrig Falkenstein pisze:
> Dnia Thu, 18 Nov 2004 13:12:27 +0100, Boguslaw Szostak
> <a...@a...edu.pl> napisał:
>
> [ciach]
>> Tu chodzi o susluge, ktora ma taka wlasnosc ze bez wiedzy klienta
>> jest on przelaczany na wysoko platny numer.
>
> Usługą TP jest zapewnienie połączenia pomiędzy dwoma stacjami abonenckimi.
> Uzyskanie połaczenia następuje poprzez wybranie numeru kierunkowego i
> numeru abonenta.
> Stacja abonencka po uzyskaniu sygnału gotowosci z centrali do której jest
> bezpośrednio połączona wysyła ządanie połączenia. Centrala żądanie
> wykonuje i wysyła odpowiednie wezwanie do żądanej stacji abonenckiej i gdy
> abonent odpowie połączenie jest nawiazane
>
> Czy ty człowieku nie rozumiesz,
Ja czlowieku rozumie, ze jesli TP SA
NAZWIE TO usluga POLACZENIA to samo z siebie nie oznacza,m ze jest to
"usluga polaczenia.
Bo bue za "polaczenie" rzeczywiscie TP SA bierze pieniadze.
NAZYWAC swe "produkty" TP SA moze jak cche ale FAKTYCZNIE jest to
POSREDNICTWO i TP SA pierze za SWOJA usluga polaczenia ORAZ za to,
co NAPRAWDE sprzedaje jako posrednik.
A co to dialer ja wiem...
I zycze Ci, zeby TP SA nie wymyslila CI uslugi,
ze jaknacisniesz nieopatrznie 22 na telefonie,
to Cie polaczy na sasiednia ulice przez Kajmany
Boguslaw
-
144. Data: 2004-11-18 14:24:50
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Nov 2004 15:15:15 +0100, Boguslaw Szostak
<a...@a...edu.pl> napisał:
> Rodrig Falkenstein pisze:
>
>> Dnia Thu, 18 Nov 2004 13:12:27 +0100, Boguslaw Szostak
>> <a...@a...edu.pl> napisał:
>>
>> [ciach]
>>> Tu chodzi o susluge, ktora ma taka wlasnosc ze bez wiedzy klienta
>>> jest on przelaczany na wysoko platny numer.
>>
>> Usługą TP jest zapewnienie połączenia pomiędzy dwoma stacjami
>> abonenckimi.
>> Uzyskanie połaczenia następuje poprzez wybranie numeru kierunkowego i
>> numeru abonenta.
>> Stacja abonencka po uzyskaniu sygnału gotowosci z centrali do której
>> jest
>> bezpośrednio połączona wysyła ządanie połączenia. Centrala żądanie
>> wykonuje i wysyła odpowiednie wezwanie do żądanej stacji abonenckiej i
>> gdy
>> abonent odpowie połączenie jest nawiazane
>>
>> Czy ty człowieku nie rozumiesz,
> Ja czlowieku rozumie, ze jesli TP SA
> NAZWIE TO usluga POLACZENIA to samo z siebie nie oznacza,m ze jest to
> "usluga polaczenia. Bo bue za "polaczenie" rzeczywiscie TP SA bierze
> pieniadze.
A niby za co? TPSA bierze pieniądze za połaczenie z ządanym numerem.
> NAZYWAC swe "produkty" TP SA moze jak cche ale FAKTYCZNIE jest to
> POSREDNICTWO i TP SA pierze za SWOJA usluga polaczenia ORAZ za to,
> co NAPRAWDE sprzedaje jako posrednik.
A co sprzedaje jako pośrednik? Bo nie rozumiem. Abonent chce połączyć się
z mumerem premium na wyspach Cooka i TPSA go łączy. ZA mozliwość
połączenia swego abonenta z tym numerem TPSA płaci jego operatorowi stawkę
premium i domaga się zwrotu kosztów od swego abonenta, który połączenia
zażądał. I nie ma znaczenia co jest na drugim końcu kabla, dostęp do
pornostrony czy może zegarynka. Abonent prosi o połączenie i połączenie
uzyskuje. A tutaj rola Tepsy się kończy.
> A co to dialer ja wiem...
Więc jak ustosunkujesz się do mojego przykładu z sąsiadem wykręcającym bez
twojej wiedzy numer do Australii? Potrafisz wskazać czym różni się ta
sytuacja od sytuacji w której dialer zmienia bez wiedzy uzytkownika numer
dostępowy?
> I zycze Ci, zeby TP SA nie wymyslila CI uslugi,
> ze jaknacisniesz nieopatrznie 22 na telefonie,
> to Cie polaczy na sasiednia ulice przez Kajmany
Jak nacisnę przez niedopatrzenie to będzie tylko moja wina.
--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!
-
145. Data: 2004-11-18 15:00:23
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Rodrig Falkenstein napisał(a):
[...]
> A niby za co? TPSA bierze pieniądze za połaczenie z ządanym numerem.
A nastepnie jakas czesc tych pieniedzy wplaca na konto kogos kto
umiescil w sieci dialera lub inne tego typu gowno.
j.
-
146. Data: 2004-11-18 15:53:08
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>
"Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> wrote in message
news:opshnznopimg13b0@kura4m98.it-net.pl...
> Więc jak ustosunkujesz się do mojego przykładu z sąsiadem wykręcającym bez
> twojej wiedzy numer do Australii? Potrafisz wskazać czym różni się ta
> sytuacja od sytuacji w której dialer zmienia bez wiedzy uzytkownika numer
> dostępowy?
Sasiada to jeszcze jakos do odpowiedzialnosci scigniesz. Natomiast
ile jest takich przypadkow, gdzie oszusta ciezko namierzyc? Jakie sa
koszta postepowan, dochodzen? Kto placi za to gdy winowajca sie
nie znajdzie? Ile ludzie maja problemow, gdy sa stawiani w takich
sytuacjach? Operator czeka na wyjasnienia sprawy, czy egzekwuje
naleznosci, a pozniej "sie zobaczy"? Ile emocji rodza takie sprawy?
Ile tragedii? Jaki jest rzeczywisty koszt spoleczny?
Przypominam, ze w dyskusji raczej chodzi o to "dlaczego operator
powinien defaultowo wylaczac takie numery" (lub nieco wybiegajac:
kazdy okresla sobie na wstepie gorny limit kasy). Nie jest w zaden
sposob jakas wolnosc ograniczana. Ewentualnie operatora, ale jakby
go nie ograniczac w zaden sposob to dopiero by sie dzialo :) Chcesz,
poszerzasz o to na czym ci zalezy. Spedzasz na to tyle samo czasu,
ile teraz na to, zeby sie obronic przed naduzyciami. Czyz nie?
Dlaczego zatem tak bronicie aktualnego rozwiazania? Macie
w tym jakis interes?
Oczywiscie "domyslne obciecie" nie wyeliminuje zjawiska, ale znacznie
ograniczy.
Rymasz
PS. Wiem, ze jestem troche niekonsekwentny ;)
-
147. Data: 2004-11-18 15:56:11
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: leon <L...@n...interia.pl>
> I nie ma znaczenia czy numer wykręcił właściciel na tarczy telefonu, czy
> zrobiło to jego dziecko, kumpel, sąsiad co miał dzwonić do zony czy też
> kot, który przespacerował się po klawiszach,
ostatnio czytalem o kobiecie ktora wygrala przed sadem proces z wiadoma
firma.
Ona byla w szpitalu , w miedzyczasie ktos wydzwonil 20 tys (lub 200)
podstawa dla sadu oddalenia powodctwa tepsy byl fakt ze nie podala kosztow
polaczenia z danym numerem
leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO
-
148. Data: 2004-11-18 16:05:50
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: leon <L...@n...interia.pl>
> podstawa dla sadu oddalenia powodctwa tepsy byl fakt ze nie podala
> kosztow
> polaczenia z danym numerem
aby sprecyzowac bo juz widze czepianie sie, mianowicie tepsa nie podala
kosztow polaczenia z numerem podczas laczenia ani nie dostaczyla takiego
cennika klientce. notabene przedstawiciel firmy nie byl w stanie dostarczyc
takiego cennika sadowi
leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO
-
149. Data: 2004-11-18 16:07:39
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: leon <L...@n...interia.pl>
> Wystawi za czas w którym pobierana jest energia elektryczna przez
> pracujący
> komputer......
lecz podczas zawierania umowy poda cennik
leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO
-
150. Data: 2004-11-18 16:29:49
Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Od: Maciej Bebenek <m...@u...org>
Użytkownik Rymasz napisał:
>
>
> Przypominam, ze w dyskusji raczej chodzi o to "dlaczego operator
> powinien defaultowo wylaczac takie numery" (lub nieco wybiegajac:
> kazdy okresla sobie na wstepie gorny limit kasy).
Właśnie, ze nie. Najbardziej aktywni dyskutanci forsuja na siłę tezę, że
dialerom jest winna tylko i wyłacznie tepsa i to ona powinna brać
całkowitą odpowiedzialność finansową za niesmiadome czy nawet swiadome
skorzystanie z usługi 0700 przez dialer.
Z takim stanem rzeczy nie mogę sie zgodzić, zarówno w kontekscie
obowiazującego prawa, jak i zdrowego rozsądku. Podobną tezę próbował
forsować UOKiK, ale sąd wykonanie decyzji zawiesił.
A przypominam po raz kolejny, że każdy posiadacz tepefonu w tepe może
bezpłatnie założyc stałą blokadę. I został o tym poinformowany pisemnie,
przy okazji rachunku.
> Nie jest w zaden
> sposob jakas wolnosc ograniczana. Ewentualnie operatora, ale jakby
> go nie ograniczac w zaden sposob to dopiero by sie dzialo :)
Pytanie w takim razie brzmi - CO WYŁACZAĆ? 0700, 701? 0 300? 00284? A
czemu nie 0037 (pisałem tu wcześniej o dialerze kierującym mnie do
Estonii...)
Chcesz,
> poszerzasz o to na czym ci zalezy. Spedzasz na to tyle samo czasu,
> ile teraz na to, zeby sie obronic przed naduzyciami. Czyz nie?
>
Mnie najbardziej wkurza to, że pół roku trwały prace nad ustawą, a
wszyscy mądrzy (tu i nie tylko) siedzieli sobie cicho, a teraz pyszczą.
Kolega Arni nawet sobie organizacje do tego zafundował, a jakos
przegapił mozliwość konsultacji społecznych (kto zna delikwenta, wie
dlaczego:-)
> Dlaczego zatem tak bronicie aktualnego rozwiazania? Macie
> w tym jakis interes?
>
Tak - zdrowy rozsądek. Na 0701 znajduje sie na przykład parę serwisów
umożliwiających dzwonienie po świecie za 0,35 zl za minutę. Na 0 701
wisi serwis pozwalający na wysyłanie SMSow z sieci stacjonarnej. I tak
dalej i tak dalej.... Chociażby wydzial konsularny USA.
> Oczywiscie "domyslne obciecie" nie wyeliminuje zjawiska, ale znacznie
> ograniczy.
>
I za każdym razem bedziesz biegał z dowodem osobistym w zębach, zeby
zdjąć lub założyć ograniczenie? Powodzenia życzę. Szczególnie jak
mieszkasz w miejscowości odległej o 50 km od najbliższego blaupunktu...
Żeby uprzedzić ew. kontrujących - Mozliwość zakładania/zdejmowania
blokady na hasło jest jeszcze bardziej niebezpieczna. Po pierwsze hasło
można podsłuchac. Po drugie, znając świadomość społeczeństwa, hasło
bedzie znane wszystkim, włącznie z nastoletnim młodzianem (który, nie
oszukujmy się, jest najczęstszym powodem takich połączeń).
> PS. Wiem, ze jestem troche niekonsekwentny ;)
:-)
M.