eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Decyzyjność w spółce z o.o.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2004-01-21 23:16:12
    Temat: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: "Arek" <a...@o...pl>

    Witam,

    Czy ktoś orientuje się, czy w Sp. z o.o. bliskie pokrewieństwo członka
    zarządu i głównej księgowej jest dopuszczalne prawem? Chodzi mi o sytuację,
    kiedy umowa spółki wymaga podpisu 1 członka zarządu i gł. księgowej do
    wykonania poszczególnych operacji na koncie firmy.
    Pozdrawiam
    Arek



  • 2. Data: 2004-01-22 01:55:51
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 1/22/2004 12:16 AM, Arek wrote:

    > Czy ktoś orientuje się, czy w Sp. z o.o. bliskie pokrewieństwo członka
    > zarządu i głównej księgowej jest dopuszczalne prawem? Chodzi mi o sytuację,
    > kiedy umowa spółki wymaga podpisu 1 członka zarządu i gł. księgowej do
    > wykonania poszczególnych operacji na koncie firmy.

    Umowa spółki określa sposób jej reprezentacji (oczywiście w zgodzie z
    ksh) więc pewnie księgowa jest członkiem zarządu, prokurentem lub
    posiada pełnomocnictwo - co sprowadza sie do tego, że nie podpisuje jako
    księgowa tylko jedna z wymienionych osób.
    Operacje na koncie firmy powinny byc dokonywane zgodnie ze sposobem
    reprezentacji - oczywiście przy obsłudze elektronicznej można to łatwo
    obejść.
    Bliskie pokrewieństwo ogranicza pewne działania - np. podpisanie
    wzajemnie sobie umowy o pracę, gdy małżonkowie są jednocześnie
    właścicielami i zarządem jest trefne, w okreslonych sytuacjach należy
    powstrzymać się od działania i/lub głosowania - jednakże nic mi nie
    wiadomo, by np. bracia czy matka z synem nie mogli stanowić
    reprezentacji łącznej i we dwójkę podpisywać czeków.

    Pzdr: Catbert


  • 3. Data: 2004-01-22 02:05:01
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 1/22/2004 2:55 AM, Catbert wrote:
    > On 1/22/2004 12:16 AM, Arek wrote:
    >
    >> Czy ktoś orientuje się, czy w Sp. z o.o. bliskie pokrewieństwo członka
    >> zarządu i głównej księgowej jest dopuszczalne prawem? Chodzi mi o
    >> sytuację,
    >> kiedy umowa spółki wymaga podpisu 1 członka zarządu i gł. księgowej do
    >> wykonania poszczególnych operacji na koncie firmy.

    Suplement.
    Znam spółkę, w której dyrektor finansowy dysponuje kontem, a nie jest
    członkiem zarządu/prokurentem/pełnomocnikiem nawet nie jest
    pracownikiem. I kluczyk do kasteki ma, co materialną odpowiedzialność ma
    kasjerka.
    Spółka działa i od kilku lat niczego nie składa do rejestru - innych
    fajnych kfiatków w niej tez sporo - np. czterech ostatnich prezesów
    nigdy nie było w rejestrze, a robili np. zgłoszenia celne i inne ważne,
    co to pod rygorem odp. karnej się majstruje.
    Własciciel ma prokurę.

    Pzdr: Catbert


  • 4. Data: 2004-01-22 08:24:01
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: "Arek" <a...@o...pl>

    Dzięki Catbert,
    Pzdr.
    Arek
    Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bunb49$1cs$1@korweta.task.gda.pl...
    > On 1/22/2004 2:55 AM, Catbert wrote:
    > > On 1/22/2004 12:16 AM, Arek wrote:
    > >
    > >> Czy ktoś orientuje się, czy w Sp. z o.o. bliskie pokrewieństwo członka
    > >> zarządu i głównej księgowej jest dopuszczalne prawem? Chodzi mi o
    > >> sytuację,
    > >> kiedy umowa spółki wymaga podpisu 1 członka zarządu i gł. księgowej do
    > >> wykonania poszczególnych operacji na koncie firmy.
    >
    > Suplement.
    > Znam spółkę, w której dyrektor finansowy dysponuje kontem, a nie jest
    > członkiem zarządu/prokurentem/pełnomocnikiem nawet nie jest
    > pracownikiem. I kluczyk do kasteki ma, co materialną odpowiedzialność ma
    > kasjerka.
    > Spółka działa i od kilku lat niczego nie składa do rejestru - innych
    > fajnych kfiatków w niej tez sporo - np. czterech ostatnich prezesów
    > nigdy nie było w rejestrze, a robili np. zgłoszenia celne i inne ważne,
    > co to pod rygorem odp. karnej się majstruje.
    > Własciciel ma prokurę.
    >
    > Pzdr: Catbert
    >



  • 5. Data: 2004-01-22 21:22:56
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: <l...@p...fm>


    > Znam spółkę, w której dyrektor finansowy dysponuje kontem, a nie jest
    > członkiem zarządu/prokurentem/pełnomocnikiem nawet nie jest
    > pracownikiem.

    A co w tym dziwnego??? Ja znam sporo takich spolek. Umowe rachunku bankowego
    zawarly osoby umocowane do reprezentowania spolki a w umowie rachunku
    bankowego to mogli sobie nawet sprzataczke albo woznego upowaznic do
    dokonywania operacji na rachunku. To bardzo powszechne, ze umowa rachunku
    bankowego wskazuje jako osoby upowaznione do dokonywania operacji na
    rachunku, osoby inne niz upowaznione do repr. spolki.

    Dan.



  • 6. Data: 2004-01-22 21:29:42
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: Olgierd <c...@w...pl>

    Niejaki(a) Catbert w wiadomości <bunb49$1cs$1@korweta.task.gda.pl>
    powiedział(a) co następuje:

    > Spółka działa i od kilku lat niczego nie składa do rejestru - innych
    > fajnych kfiatków w niej tez sporo - np. czterech ostatnich prezesów
    > nigdy nie było w rejestrze, a robili np. zgłoszenia celne i inne ważne,
    > co to pod rygorem odp. karnej się majstruje.
    > Własciciel ma prokurę.

    I takich ludzi nam więcej trzeba! ;-) odważny, zna się na biznesach,
    człowiek ogólnie nowoczesny.

    --
    Olgierd
    "Tylko szaleńcy ośmielają się lekceważyć prawa fizyki i biologii. Czymś
    powszechnym jest pogardzanie prawami ekonomii", Ludwig von Mises


  • 7. Data: 2004-01-23 09:25:37
    Temat: Re: Decyzyjność w spółce z o.o.
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 1/22/2004 10:22 PM, l...@p...fm wrote:
    >>Znam spółkę, w której dyrektor finansowy dysponuje kontem, a nie jest
    >>członkiem zarządu/prokurentem/pełnomocnikiem nawet nie jest
    >>pracownikiem.
    >
    >
    > A co w tym dziwnego??? Ja znam sporo takich spolek. Umowe rachunku bankowego
    > zawarly osoby umocowane do reprezentowania spolki a w umowie rachunku
    > bankowego to mogli sobie nawet sprzataczke albo woznego upowaznic do
    > dokonywania operacji na rachunku. To bardzo powszechne, ze umowa rachunku
    > bankowego wskazuje jako osoby upowaznione do dokonywania operacji na
    > rachunku, osoby inne niz upowaznione do repr. spolki.

    Owszem - nie dostrzegłeś jednak perwersji w mojej wypowiedzi - używając
    określenia "dyrektor finansowy" zaznaczyłem, że nie istnieje żaden
    formalny związek tej osoby z firmą - czyli że jest to osoba, która za
    owego dyrektora się jedynie podaje.
    Ponadto zaznaczyłem, że osoba ta nie jest pełnomocnikiem - nie posiada
    jakiegokolwiek upoważnienia (dysponuje kontem via modem, a czeki
    podpisuje prokurent).

    Pzdr: Catbert

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1