Witam

Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???
Mieszkanie jest spółdzielcze własnościowe.

Jak ktoś lubi czytać to zapraszam do zapoznania się z naszą sytuacją.

Mamy z żoną problem z sąsiadką która mieszka pod naszą podłogą! Od samego
początku jak się wprowadziliśmy była niemiła, przeszkadzał jej najdrobniejszy
hałas - przesuwane krzesło po podłodze, nasze kroki po domu, kazała nam kupić
miękkie bambosze, że po 22-giej rozmawiamy na balkonie, itd... Dodam, że
przed nami w tym mieszkaniu parę lat nikt nie mieszkał - sąsiadka chyba
przyzwyczaiła się do cichego sufitu ;). Mamy psa (kundelek średniej
wielkości) który broni naszego domu - jeśli ktoś obcy się kręci pod drzwiami
to szczeka. W czerwcu tego roku urodziła nam się córeczka (zapraszamy na
naszą stronę www.zabielscy.ntx.pl) więc żona siedzi w domu z dzieckiem i psem.

Sąsiadka (ok.50 lat) mieszkająca pod nami jest samotna i też ma pieska który
czasmai zaszczeka tak jak nasz, naprzeciwko mieszkania sąsiadki mieszka inna
(ok. 60 lat) która również jest samotna. Obydwie są w komitywie i jak tylko
nasza Xenka zaszczeka to wychodzą na korytarz i gadają jaki to nasz pies jest
niewychowany - nie mają swoich własnych problemów więc wymyślają sobie temat
do rozmowy.
Wyobraźcie teraz sobie, że któregoś dnia gospodarz bloku przynosi pismo od
Administracji osiedla - "Prosimy o zgłoszenie się do pokoju w dniu ... o
godz ... w sprawie urzędowej"???!!!
Domyślam się, że jest to sprawa naszej ukochanej sąsiadki ;)

Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
M i G

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> przyzwyczaiła się do cichego sufitu ;). Mamy psa (kundelek ?redniej
> wielko?ci) który broni naszego domu - je?li kto? obcy się kręci pod drzwiami
> to szczeka. W czerwcu tego roku urodziła nam się córeczka (zapraszamy na

Uspij kundla, na pewno bedzie spokoj. Reszte wam darujemy.

Najgorsze co sie moze zdarzyc, to sasiad z takim szczekliwym malym
kundlem, ktory wszystkim zycie zatruwa. Zadeptac na miejscu i tyle.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Dnia 27.09.2005 KrzysiekPP <k...@n...op.pl> napisał/a:
> Uspij kundla, na pewno bedzie spokoj. Reszte wam darujemy.
> Najgorsze co sie moze zdarzyc, to sasiad z takim szczekliwym malym
> kundlem, ktory wszystkim zycie zatruwa. Zadeptac na miejscu i tyle.

Ale jasne, oczywiscie.
Najgorsze co moze sie przydarzyc to banda nietolerancyjnych idiotow.
Pies to pies, czasem zaszczeka. Bez powodu mu sie to nie zdarza.
Nie lubisz cudzych zwierzat, to sie przeprowadz w srodek lasu.

--
,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
: :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
`. `' <A HREF="http://lancaster.apcoh.org">LANcaster</A> / | \
`- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \

do góry

> > przyzwyczaiła się do cichego sufitu ;). Mamy psa (kundelek ?redniej
> > wielko?ci) który broni naszego domu - je?li kto? obcy się kręci pod
drzwiami
> > to szczeka. W czerwcu tego roku urodziła nam się córeczka (zapraszamy na
>
> Uspij kundla, na pewno bedzie spokoj. Reszte wam darujemy.
>
> Najgorsze co sie moze zdarzyc, to sasiad z takim szczekliwym malym
> kundlem, ktory wszystkim zycie zatruwa. Zadeptac na miejscu i tyle.
>

Popieram.
niekoniecznie usypiać, ale się pozbyć, chocby oddając do schroniska
raz ze dla psa mieszkanie w bloku to mordęga, dwa to właśnie kula u nogi dla
sąsiadów...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Mamy z żoną problem z sąsiadką która mieszka pod naszą podłogą!
To jakaś mrówka musi być! Nie traktuj jej poważnie

A tak serio - tez mam takich sąsiadów. To okropne. Ignoruję ich. Choć też im
przeszkadza, jak rozmawiam we własnym mieszkaniu, bo "słyszą każde słowo". A
uwierzcie - mówię cicho. Koszmar.
Yawn

do góry

> Popieram.
> niekoniecznie usypiać, ale się pozbyć, chocby oddając do schroniska
Gdyby wszyscy posiadacze psów blokowych oddali je do schronisk ... - nawet
nie zdajecie sobie sprawy z tego co piszecie!

> raz ze dla psa mieszkanie w bloku to mordęga,
w schronisku za to jest ful wypas - klatka trzy na trzy z trzeba psami!

> dwa to właśnie kula u nogi dla sąsiadów...
trudno zrozumieć tą wypowiedź ???

A tak w ogóle to nie jest forum dogs.pl ani inne takie, prosiłem o pomoc w
sprawie Administracji osiedla.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Grzegorz Zabielski napisał(a):

>Witam
>
>Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???
>
>
>
>
>
>
Nie zrobi ci nic. Też mam taką wariatkę. Słała na mnie pisma do
administracji w takiej ilości, że za makulature mogli sobie nowy budynek
wybudować. I nic. Byłam wzywana do wyjaśnienia i się skończyło. Więc się
raczej nie przejmuj, choć mnie straszyli, że mogą nawet ze wspólnoty
usunąć. Ale to na pewno nie przez skargi jednej starej baby :) A żeby ci
za bardzo nie ulżyło, to powiem, że moja kochana sąsiadka zrażona
bezczynnością administracji zaczęła mi robić psikusy. A to drzwi zastawi
deskami, a to zamek zapcha papierem, korki wykręci.. Takie tam
sąsiedzkie wygłupy :) Życzę ci, żeby twoja była mniej pomysłowa, bo
szału można dostać
pozdrawiam

do góry

Grzegorz Zabielski wrote:

> Witam
>
> Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???
> Mieszkanie jest spółdzielcze własnościowe.
>
> Jak ktoś lubi czytać to zapraszam do zapoznania się z naszą sytuacją.
>
> Mamy z żoną problem z sąsiadką która mieszka pod naszą podłogą! Od samego
> początku jak się wprowadziliśmy była niemiła, przeszkadzał jej najdrobniejszy
> hałas - przesuwane krzesło po podłodze, nasze kroki po domu, kazała nam kupić
> miękkie bambosze, że po 22-giej rozmawiamy na balkonie, itd... Dodam, że
> przed nami w tym mieszkaniu parę lat nikt nie mieszkał - sąsiadka chyba
> przyzwyczaiła się do cichego sufitu ;). Mamy psa (kundelek średniej
> wielkości) który broni naszego domu - jeśli ktoś obcy się kręci pod drzwiami
> to szczeka. W czerwcu tego roku urodziła nam się córeczka (zapraszamy na
> naszą stronę www.zabielscy.ntx.pl) więc żona siedzi w domu z dzieckiem i psem.
>
> Sąsiadka (ok.50 lat) mieszkająca pod nami jest samotna i też ma pieska który
> czasmai zaszczeka tak jak nasz, naprzeciwko mieszkania sąsiadki mieszka inna
> (ok. 60 lat) która również jest samotna. Obydwie są w komitywie i jak tylko
> nasza Xenka zaszczeka to wychodzą na korytarz i gadają jaki to nasz pies jest
> niewychowany - nie mają swoich własnych problemów więc wymyślają sobie temat
> do rozmowy.
> Wyobraźcie teraz sobie, że któregoś dnia gospodarz bloku przynosi pismo od
> Administracji osiedla - "Prosimy o zgłoszenie się do pokoju w dniu ... o
> godz ... w sprawie urzędowej"???!!!
> Domyślam się, że jest to sprawa naszej ukochanej sąsiadki ;)
>
> Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???
>
Nic.
Twoją jedyną reakcją powinno być oskarzenie o nękanie.

MZ

do góry

Dnia 27 wrz o godzinie 20:59, na pl.soc.prawo, Grzegorz Zabielski
napisał(a):

> Witam
>
> Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???
> Mieszkanie jest spółdzielcze własnościowe.
>
> Moje pytanie jest takie - CO MOŻE MI ZROBIĆ ADMINISTRACJA OSIEDLA ???


Masz opłacony podatek za posiadanie psa? Weź ze sobą potwierdzenie wpłaty -
niechaj się bujają ;)


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

KrzysiekPP napisał(a):
> Uspij kundla, na pewno bedzie spokoj. Reszte wam darujemy.

Goraco popieram. U mnie w bloku na 88 mieszkan w conajmniej 50 sa takie
male, niegrozne kundelki. Nie chce nawet mowic co sie dzieje, jak ktos
schodzi po schodach albo jak jedzie karetka. Istny jazgot...

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry