W dniu 18.05.2023 o 19:49, Robert Tomasik pisze:

>>> Być może paczki w ogóle nie wysłano nigdy. Ale co to ma do oszustwa?
>> O tu sam sobie wskazałeś przesłankę.
>
> To niewysłanie paczki jest powodem tego, że uznajemy zachowanie sprawcy
> za oszustwo?

Za przesłankę nie rób z siebie głupka.

> Czy znasz przepis "Kto nie wysyła paczki ...".

A znasz taki "kto zostawia denata w studni..."? A jednak jakbyście
jakiegoś w studni znaleźli to chyba nie umorzycie tak od ręki?


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.05.2023 o 20:03, Robert Tomasik pisze:

> Kviat p...li jak zwykle odwrotnie, niż ja pisze - dla
> zasady,

Nie moja wina, że z zasady bredzisz jak tylko coś próbujesz pisać na grupie.

> choćby to było największa bzdurą.

Jak z AED?
Czy jak z tymi komunikatami z serwera HTTP?
Czy może z tym, że na policję przychodzi się z dowodami, bo policja nie
jest od zbierania dowodów?
Czy może z tym, że policja nie jest od rozstrzygania, czy coś jest
zgodne z prawem, czy nie jest?
A może wtedy, gdy broniłeś kacapskich morderców strzelających do rowerzysty?

Że wymienię tylko te co bardziej kretyńskie... tego jest tyle, że nawet
nie chce mi się ustawiać tego w kolejności chronologicznej.

Nie wiem czy w policji robią mam jakieś coroczne testy na zdrowie
psychiczne, ale jeżeli je przechodzisz, to kolejny argument za tym, że
ta formacja nadaje się tylko do zaorania.
A jeżeli takich testów nie macie (to by sporo tłumaczyło), to koniecznie
trzeba w nowej formacji, po zweryfikowaniu takich jak ty, je wprowadzić.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 18.05.2023 o 17:47, Robert Tomasik pisze:

> Taż od samego początku piszę, że właśnie muszą być te dodatkowe
> przesłanki. Czasem nie zgadzają się dane osobowe sprzedawcy, bo część
> ludzi wskazuje adres pobytu, a nie zameldowania.

I od tego jesteście żeby to sprawdzić. Dlatego dostaliście od obywateli
dodatkowe uprawnienia, których obywatel nie ma.

> Czasem może to właśnie
> być wielość pokrzywdzonych,

Czyli nadal się upierasz, że jednego można oszukać bezkarnie?

A potem się dziwisz, że wytykam twoje brednie :):)

> ale tu już pasowałoby rzucić okiem na
> dłuższą historię. Bo jeśli ktoś wiele lat handlował i nie było skarg i
> nagle nie wysłał kilkudziesięciu nawet przesyłek, to nadal trudno uznać
> go za oszusta.

I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?
Obywatel ma to wam przynieść na tacy? To po chuj mu taka instytucja jak
policja?

> Natomiast sam fakt, ze pokrzywdzony zapłacił i nie dostał towaru,

Jest dobrą przesłanką. Czego jeszcze brakuje?
I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?

> albo dostał innego koloru, rozmiaru nie jest oszustwem.

Ale rozumiesz, że nie o tym jest dyskusja?
Czy może celowo znowu próbujesz rozmydlić temat, bo już zdałeś sobie
sprawę, że znowu bredzisz?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 18.05.2023 o 17:50, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 23:03, Kviat pisze:
>> W dniu 17.05.2023 o 21:43, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 17.05.2023 o 21:27, Kviat pisze:
>>>
>>>>>>> Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie
>>>>>>> wpisał.
>>>>>> Dowody to się w postępowaniu zbiera.
>>>>> Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je
>>>>> zacząć zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do
>>>>> jakiegokolwiek przestępstwa doszło.
>>>> W przypadku balonika to skąd bierze się ten cień?
>>>> Może się dziecku urwał? A ty od razu z grubej rury, że można
>>>> podejrzewać, że służył do przemytu...
>>>> Dlaczego akurat w przypadku zgłoszenia podejrzenia oszustwa takiego
>>>> cienia nie potrafisz znaleźć, a z balonikiem problemu nie masz?
>>>
>>> Skąd Ci się ten przemyt wziął?
>>
>> 17.05.2023 - 11:46
>>
>> "Oczywiście, że jest na to przepis karny. Z tym, że to jeden z tych
>> przypadków, w których - jak już wiele razy zwracałem uwagę - wstępnie
>> można przyjąć cały szereg kwalifikacji, a ostatecznie co wyjdzie, to
>> się okaże. Można uznać, że naruszono przepisy bezpieczeństwa w ruchu
>> powietrznym - "numerki" podałem w którejś odpowiedzi Shrekowi w tym
>> wątku chyba - nie chce mi się szukać. Można kombinować z nielegalnym
>> przekroczeniem granicy - o ile uznamy, że celowo on tu wleciał, bo to
>> jest umyślne. Możemy kombinować ze szpiegostwem, tyle, że tu nadal
>> musiałoby to wiązać się z założeniem, że celowo go wysłali, co w
>> wypadku balonu jest raczej trudne do obronienia. Zawsze można
>> imputować nieumyślne sprowadzenia zagrożenia dla wielu osób (kodeks
>> karny), bo przecież taki balon może spaść komuś na głowę. Do każdej z
>> tych kwalifikacji da się bez większego naciągania jakieś tam
>> uzasadnienie znaleźć."
>>
>> Po chuj balonik miałby celowo przekraczać granicę?
>
> Też nie wiem i nie rozumiem, czemu ta kwestia jest przedmiotem Twojej
> troski.

A czemu przedmiotem twojej troski jest nielegalne przekroczenie granicy?
Albo szpiegostwo?
Może się dziecku urwał?

>> Skoro możemy kombinować ze szpiegostwem, to dlaczego nie możemy
>> kombinować z nielegalnym przemytem świeżego powietrza z zagranicy?
>
> Jak ktoś jest psychiczny, to może i taki pomysł mu przyjść do głowy.

Ty nie zauważasz sarkazmu nawet gdy cię kopie w dupę :)

>> Skoro można wstępnie przyjąć cały szereg kwalifikacji, a ostatecznie
>> co wyjdzie, to się okaże, to dlaczego akurat przemyt ci się nie spodobał?
>
> Bo przemycać wolno,

Kolejne do listy...
Ty chyba to lubisz :)

> tylko należy zapłacić od tego cło i podatki i będzie
> OK! To się import nazywa.

Dlatego właśnie jedno nazywamy przemytem, a drugie importem :):)

Twierdzisz, że jak zapłacę cło i podatki, to wolno mi przemycać
np.narkotyki?

> Znasz stawkę celną na świeże powietrze?

Jak bardzo trzeba być tępym, żeby nie zrozumieć tak oczywistego żartu?
Oczywiście, że nie chodziło o przemyt powietrza. W balonie.

Jeszcze raz powtórzę: cały czas mam podejrzenia (i nadzieję... taki
stary, a taki naiwny :)), że nie jesteś tym, za kogo się podajesz. Może
zbieżność nazwiska i dlatego postanowiłeś podszyć się pod prawdziwego
oficera policji.
To jest tak bardzo dziwne, że człowiek z tak niskim poziomem
inteligencji pracuje w policji jako oficer i to do tego jako spec od
cyberbezpieczeństwa, że normalnemu człowiekowi aż trudno w to uwierzyć.

Ta wiem, w tym kraju dzieją się takie rzeczy, które nawet filozofom się
nie śniły, więc nie powinienem być zdziwiony :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 18.05.2023 o 20:32, Shrek pisze:

>> Czy znasz przepis "Kto nie wysyła paczki ...".
> A znasz taki "kto zostawia denata w studni..."? A jednak jakbyście
> jakiegoś w studni znaleźli to chyba nie umorzycie tak od ręki?

Bo denata nie wolno nigdzie zostawiać. A związek oszustwa z wysłaniem
lub nie paczki jest dość luźny, by nie napisać wprost, że żaden.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.05.2023 o 23:18, Kviat pisze:

>> Taż od samego początku piszę, że właśnie muszą być te dodatkowe
>> przesłanki. Czasem nie zgadzają się dane osobowe sprzedawcy, bo część
>> ludzi wskazuje adres pobytu, a nie zameldowania.
> I od tego jesteście żeby to sprawdzić. Dlatego dostaliście od obywateli
> dodatkowe uprawnienia, których obywatel nie ma.

Tylko trzeba mieć pomysł, co i dlaczego sprawdzać.
>
>> Czasem może to właśnie być wielość pokrzywdzonych,
> Czyli nadal się upierasz, że jednego można oszukać bezkarnie?

Nigdy tak nie twierdziłem.
>
> A potem się dziwisz, że wytykam twoje brednie :):)

Ty po prostu uwypuklasz swoje ubytki umysłowe, a nie moje brednie.
Najpierw coś sobie tam wymyślasz, a potem ofiarnie z wytworem swojej
wyobraźni walczysz.
>
>> ale tu już pasowałoby rzucić okiem na dłuższą historię. Bo jeśli ktoś
>> wiele lat handlował i nie było skarg i nagle nie wysłał
>> kilkudziesięciu nawet przesyłek, to nadal trudno uznać go za oszusta.
> I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?
> Obywatel ma to wam przynieść na tacy? To po chuj mu taka instytucja jak
> policja?

Toteż napisałem już dawno, że właśnie z tego powodu, ze obywatel tego
nie przyniesie zawiadomienia od adminów portali są lepsze. Toś z tego
wywiódł, że mają lepszych prawników.
>
>> Natomiast sam fakt, ze pokrzywdzony zapłacił i nie dostał towaru,
> Jest dobrą przesłanką. Czego jeszcze brakuje?
> I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?
>> albo dostał innego koloru, rozmiaru nie jest oszustwem.
> Ale rozumiesz, że nie o tym jest dyskusja?

Ja o tym dyskutuję. A to, ze Ty usilnie próbujesz dyskutować o wytworze
Twojego umysłu, to już Twój problem i nie mieszaj mnie do tego.

> Czy może celowo znowu próbujesz rozmydlić temat, bo już zdałeś sobie
> sprawę, że znowu bredzisz?


--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.05.2023 o 23:52, Kviat pisze:

>>> Po chuj balonik miałby celowo przekraczać granicę?
>> Też nie wiem i nie rozumiem, czemu ta kwestia jest przedmiotem
>> Twojej troski.
> A czemu przedmiotem twojej troski jest nielegalne przekroczenie
> granicy? Albo szpiegostwo? Może się dziecku urwał?

Ale nawet,m jak się urwał, to o ile szpiegował, albo nielegalnie
przekraczał granicę, to fakt, ze wcześniej dziecku się zerwał nic do
sprawy nie wnosi.
>
>>> Skoro możemy kombinować ze szpiegostwem, to dlaczego nie możemy
>>> kombinować z nielegalnym przemytem świeżego powietrza z
>>> zagranicy?
>> Jak ktoś jest psychiczny, to może i taki pomysł mu przyjść do
>> głowy.
> Ty nie zauważasz sarkazmu nawet gdy cię kopie w dupę :)

Przeważnie brednie piszesz, to trochę trudno mi wyłowić, kiedy trochę
mniejsze, albo celowo.
>
>>> Skoro można wstępnie przyjąć cały szereg kwalifikacji, a
>>> ostatecznie co wyjdzie, to się okaże, to dlaczego akurat przemyt
>>> ci się nie spodobał?
>> Bo przemycać wolno,
> Kolejne do listy... Ty chyba to lubisz :)
>> tylko należy zapłacić od tego cło i podatki i będzie OK! To się
>> import nazywa.
> Dlatego właśnie jedno nazywamy przemytem, a drugie importem :):)

Czyli, jak importujemy coś, ale nie płacimy podatku, to nie jest przemyt?
>
> Twierdzisz, że jak zapłacę cło i podatki, to wolno mi przemycać
> np.narkotyki?

O widzisz! CZasem wolno. Sprowadzamy leki z za granicy.
>
>> Znasz stawkę celną na świeże powietrze?
> Jak bardzo trzeba być tępym, żeby nie zrozumieć tak oczywistego
> żartu? Oczywiście, że nie chodziło o przemyt powietrza. W balonie.

To może pisz, kiedy jak piszesz, to nie chodzi Ci o to, co piszesz,
tylko że chodzi Ci o coś innego, tylko sobie tak bredzisz.
>
> Jeszcze raz powtórzę: cały czas mam podejrzenia (i nadzieję... taki
> stary, a taki naiwny :)), że nie jesteś tym, za kogo się podajesz.
> Może zbieżność nazwiska i dlatego postanowiłeś podszyć się pod
> prawdziwego oficera policji. To jest tak bardzo dziwne, że człowiek z
> tak niskim poziomem inteligencji pracuje w policji jako oficer i to
> do tego jako spec od cyberbezpieczeństwa, że normalnemu człowiekowi
> aż trudno w to uwierzyć.

Jeśli piszesz o sobie, jako "normalnej osobie", to przyznam, że zaczynam
w tym dostrzegać sarkazm.
>
> Ta wiem, w tym kraju dzieją się takie rzeczy, które nawet filozofom
> się nie śniły, więc nie powinienem być zdziwiony :)

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.05.2023 o 17:55, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 22:54, Kviat pisze:

>>> Skąd wiesz, ze nie usiłowanie zabójstwa?
>> A to było zgłoszenie usiłowania zabójstwa, czy o podejrzenie
>> popełnienia oszustwa? Skąd wiesz, że to nie było oszustwo?
>
> Nie wiem i w tym rzecz. Ludziom przychodzą różne dziwne rzeczy do łba i
> trudno z tego powodu wszczynać postępowanie.

No to skoro nie wiesz, to skąd wiesz, że nie należy wszczynać postępowania?
Skąd wiesz, że to akurat w tym przypadku komuś dziwne rzeczy do łba
przyszły? Czytasz w myślach?

>>>> Dlaczego w przypadku balonika można założyć, że służy do
>>>> przemytu, a w przypadku zgłoszenia podejrzenia oszustwa trzeba
>>>> zakładać, że to zwykłe niewywiązanie się z umowy?
>>> A wszczęto jakiekolwiek postępowanie?
>> A jak nie wszczęto to co? To nie było oszustwa? Może było, ale
>> zgłaszający trafił na czynnik ludzki?
>
> Może.

A, to w porządku.
Czyli oszustwa nie było nie dlatego, że nie było oszustwa, tylko
dlatego, że nie wszczęto postępowania?
To logiczne.

>>> Pytałeś o przepis, to Ci podałem.
>> Nie, nie pytałem o przepis.
>
> To sprecyzuj, o co pytasz. nie jestem jasnowidzem.

Ja cały czas o to samo :)
(To nie ja pytałem o przepis :):))

Policjant, po tylu postach i łopatologicznych wyjaśnieniach o co chodzi,
nadal pyta o czym jest dyskusja... wyborne :):)
Przygotowujesz się do jakiegoś występu kabaretowego, czy o co chodzi?

Pytam, skąd u ciebie taki brak konsekwencji, że w jednym przypadku
trzeba wszcząć postępowanie (bo może nielegalne przekroczenie granicy,
bo może tamto, bo może sramto), a w innym przypadku nie wolno, bo na
pewno zgłaszający kłamie i zapewne potencjalny sprawca nie jest
oszustem, a tylko zaniemógł, a poza tym, to tylko jeden przypadek, więc
to na pewno nie było oszustwo..?

Dlaczego w jednym przypadku można założyć, że coś jest na rzeczy,
przypisać numerek (najwyżej się zmieni jak się wyjaśni) i wszcząć
postępowanie, a w tym drugim przypadku nie można założyć, że BYĆ MOŻE TO
OSZUSTWO (A BYĆ MOŻE NIE) i ruszyć dupę żeby to sprawdzić?

Dlaczego w jednym przypadku nie wymagasz dowodów od zgłaszającego, tylko
sam wymyślasz możliwe złamanie prawa (np. nielegalne przekroczenie
granicy) i uzasadnienie do wszczęcia postępowania (najwyżej się
zmieni...), a w innym przypadku oczekujesz, że obywatel przyniesie ci
dowody na tacy i może wtedy łaskawie ruszysz dupę?

Jeszcze za mało precyzyjnie?

>> Wiesz co mówią o ludziach, którzy nie potrafią rozpoznać ironii i
>> sarkazmu? (I o takich, którzy kreują się na speców od
>> cyberbezpieczeństwa, a nie potrafią poprawnie napisać słowa
>> "eksploid" i nie odróżniają komunikatów błędów z aplikacji
>> działającej na serwerze od komunikatów z tegoż serwera?)
>
> Czyli argumenty merytoryczne się wyczerpały.

Może to i lepiej, że nie wiesz :)
Ale nie przejmuj się, to nie pierwsza rzecz której nie wiesz.


>>> Nie w każdym przestępstwie karalność zależy od celu, w jakim go
>>> popełniasz. W oszustwie zależy. W baloniku nie.
>> No i czego nie rozumiesz? Jako policjant masz ruszyć dupę i zebrać
>> dowody, że oszustwo popełniono, albo nie popełniono. Za to wam
>> obywatele płacą.
>
> Jak jakiś idiota przyjdzie

Skąd wiesz, że to idiota?
Bo nie miał krawata?

> i powie, ze Kowalski morduje, to wszyscy mają
> wszystko rzucić i dotąd pracować, jak ne znajdą dowodu na to, ze
> zamordował.

Albo aż nie znajdą dowodu, że nie morduje.
Albo aż znajdą dowód, że zgłaszający idiota faktycznie konfabulował, bo
nawet idiota może trafić na mordercę i wpaść na to, żeby to zgłosić na
policję.
I waszym zasranym obowiązkiem jest to sprawdzić.

> Bo Kviat płaci podatki.

Tak. Dokładnie tak.
Macie ruszyć dupę.
Nawet wtedy, gdy to zgłosi osoba upośledzona, czy chora psychicznie,
czy z widocznym zespołem Downa, czy na wózku inwalidzkim, czy śmierdzący
bezdomny, albo leśna tirówka nieznająca języka polskiego. Albo nawet jak
ktoś miał katar i w gorączce coś widział za oknem.
Dokładnie za to wam obywatele płacą pensję.
Macie rzucić wszystko (a w pierwszej kolejności pilnowanie pomników) i
dotąd pracować, aż sprawa zostanie wyjaśniona.

Twierdzisz, że jak ktoś do was przyjdzie i zgłasza morderstwo, to z góry
zakładacie, że to idiota i macie to w dupie? Serio?

Mam nadzieję, że gdy władza się zmieni, to zrobią z wami porządek, a
szczególnie z takimi jak ty.
Ci, którzy się do tego zobowiążą mają mój głos w najbliższych wyborach.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 18.05.2023 o 17:40, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 22:38, Kviat pisze:
>

>
>> I skąd wiesz, że zawiadamiający kłamie? Czytasz mu w myślach?
>
> Nie wiem i dlatego nie wszczynam,

Czyli nigdy nie wszczynasz?

Od kiedy policja nie przyjmuje zgłoszeń o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa? Od kiedy taka zmiana?
Teraz przyjmujecie tylko zgłoszenia z udowodnionymi przestępstwami?

> dokąd nie będę wiedział czegoś pewnego
> wskazującego na popełnienie przestępstwa.

Ale jak chcesz dowiedzieć się czegoś pewnego bez wszczęcia postępowania
po zgłoszeniu podejrzenia?
Czyli teraz u was obowiązuje paragraf 22?


>>>>> czyli że nie wywiązano się z umowy. Należy Ci się odszkodowanie. Co
>>>>> to ma wspólnego z oszustwem?
>>>> Gdzieś spadł balonik, czyli jest przypuszczenie, że się dziecku urwał.
>>>> Co to ma wspólnego z przemytem? Albo ze szpiegowaniem?
>>>
>>> Też nie wiem, ale czemu mnie o to pytasz?
>>
>> Bo w przypadku zawiadomienia o podejrzeniu oszustwa też nie wiesz, że
>> oszustwa nie było, ale nie przeszkadza ci to z góry wiedzieć, że to
>> nie oszustwo, a tylko sprzedawca zaniemógł.
>
> Ale ja nie mam wiedzieć, czy przestępstwa "nie popełniono", tylko
> wiedzieć, ze go "popełniono".

Ale jak dupy nie ruszysz, to się nie dowiesz. Ani czy go nie popełniono,
ani czy go popełniono. Dlatego nazywamy to zgłoszeniem _podejrzenia_
popełnienia.
Czego znowu nie rozumiesz?

> Póki co w Polsce ścigamy sprawców
> popełnienia przestępstw, a nie osoby, które przestępstw nie popełniły.
> No przynajmniej tak powinno być teoretycznie.

Czyli nie można do was zgłaszać _podejrzenia_ popełnienia przestępstwa?
To gdzie to należy zgłaszać?

>> I żeby się pośmiać z twoje głupoty i braku konsekwencji w tym co tu
>> produkujesz.
>
> Ja mam doskonałą zabawę, jak Cię czytam.

Właśnie widzę :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 19.05.2023 o 00:43, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18.05.2023 o 23:18, Kviat pisze:
>
>>> Taż od samego początku piszę, że właśnie muszą być te dodatkowe
>>> przesłanki. Czasem nie zgadzają się dane osobowe sprzedawcy, bo część
>>> ludzi wskazuje adres pobytu, a nie zameldowania.
>> I od tego jesteście żeby to sprawdzić. Dlatego dostaliście od
>> obywateli dodatkowe uprawnienia, których obywatel nie ma.
>
> Tylko trzeba mieć pomysł, co i dlaczego sprawdzać.

Jeżeli policjant nie ma pomysłu co robić, to może niech się zajmie
sortowaniem cebuli w fabryce cebuli?
Czyli pieniądze obywatela na szkolenie policji, to pieniądze wyrzucone w
błoto?

>>> Czasem może to właśnie być wielość pokrzywdzonych,
>> Czyli nadal się upierasz, że jednego można oszukać bezkarnie?
>
> Nigdy tak nie twierdziłem.

LOL

>>> ale tu już pasowałoby rzucić okiem na dłuższą historię. Bo jeśli ktoś
>>> wiele lat handlował i nie było skarg i nagle nie wysłał
>>> kilkudziesięciu nawet przesyłek, to nadal trudno uznać go za oszusta.
>> I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?
>> Obywatel ma to wam przynieść na tacy? To po chuj mu taka instytucja
>> jak policja?
>
> Toteż napisałem już dawno, że właśnie z tego powodu, ze obywatel tego
> nie przyniesie zawiadomienia od adminów portali są lepsze.

Bredzisz :)
To, że nie ma zawiadomienia od adminów, wcale nie oznacza, że obywatel
nie padł ofiarą oszustwa i że jego zgłoszenie jest gorsze.

To, że ty je uważasz za mniej wiarygodne, to jest tylko twoja prywatna
opinia. Twoim zasranym obowiązkiem jest to sprawdzić. Czy ci się to
podoba, czy nie. To twoja praca i za to ci obywatele płacą pensję.

>>> Natomiast sam fakt, ze pokrzywdzony zapłacił i nie dostał towaru,
>> Jest dobrą przesłanką. Czego jeszcze brakuje?
>> I czego nie rozumiesz, że trzeba ruszyć dupę i to sprawdzić?
>>> albo dostał innego koloru, rozmiaru nie jest oszustwem.
>> Ale rozumiesz, że nie o tym jest dyskusja?
>
> Ja o tym dyskutuję.

Kłamiesz. Albo nie ogarniasz. I nie wiem co gorsze...

Dyskusja od samego początku jest o zgłoszeniu podejrzenia oszustwa, a
nie o zgłoszeniu, że towar przyszedł w innym kolorze, czy rozmiarze.

> A to, ze Ty usilnie próbujesz dyskutować o wytworze
> Twojego umysłu, to już Twój problem i nie mieszaj mnie do tego.

Wymyśliłeś to sobie, bo się zorientowałeś, że znowu bredzisz.
Nie pierwszy raz zresztą, zamiast się przyznać do błędu jak facet z
jajami, to brniesz. Jak zwykle.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry