W dniu 17.05.2023 o 13:25, Kviat pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 11:46, Robert Tomasik pisze:
>
>> Oczywiście, że jest na to przepis karny.
> A na oszustwo nie ma?

Ależ oczywiście, ze jhest6 i to również kilka. Tyle, że nienależyte
wywiązanie się z umowy, albo nie wywiązanie się z umowy, to nie jest to
samo, co oszustwo.
>
>> Z tym, że to jeden z tych przypadków, w których - jak już wiele razy
>> zwracałem uwagę - wstępnie można przyjąć cały szereg kwalifikacji, a
>> ostatecznie co wyjdzie, to się okaże.
>
> To dlaczego tak się nie da w przypadku zgłoszenia podejrzenia o oszustwo?
> Może faktycznie sprzedawca zaniemógł, ale to ostatecznie wyjdzie, jak
> się tak okaże...

Bo to bardzo często nie jest oszustwo, tylko niewywiązanie się z umowy.
Za niewywiązanie się, z umowy możesz domagać się odszkodowania na drodze
cywilnej.

>> Tylko, by w ogóle cokolwiek kombinować, to by pasowało potwierdzić, że
>> jakikolwiek balon wleciał > Noooo... kasa została wysłana, tower nie doszedł...
czego jeszcze
brakuje?

Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie wpisał.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.

A ja ograniczenia masła, bo już tyle razy to pisałem, ze powoli tracę
nadzieję, ze Ty w ogóle to czytasz.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.05.2023 o 14:49, Dawid Rutkowski pisze:
> środa, 17 maja 2023 o 11:49:20 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Tylko, by w ogóle cokolwiek kombinować, to by pasowało potwierdzić, że
>> jakikolwiek balon wleciał. Żeby się nie okazało, ze "plamka na radarze"
>> była kluczem powracających z Egiptu Bocianów przykładowo. Muszą niezbyt
>> dokładnie wiedzieć, skoro wskazano 1/4 dość sporego kraju. Mnie osobiści
>> to raczej wygląda na chęć wykazania, że jesteśmy tak czujni, ze balony
>> widzimy, a co dopiero pociski rakietowe.
>
> Czy to instrukcja dla kulsonerii, żeby uspokajać wyborców pisu?
> Bo my jednak wiemy, że balon na radarze widać o wiele lepiej niż pocisk rakietowy.

Skoro tak twierdzisz. Ale wydaje mi się, że błądzisz, bo czasza wykonana
z niemetalizowanego materiału w ogóle chyba nie odbija radaru i
obserwujesz tylko kosz, który nie jest wielki.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
> środa, 17 maja 2023 o 11:49:20 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Tylko, by w ogóle cokolwiek kombinować, to by pasowało potwierdzić, że
>> jakikolwiek balon wleciał. Żeby się nie okazało, ze "plamka na radarze"
>> była kluczem powracających z Egiptu Bocianów przykładowo. Muszą niezbyt
>> dokładnie wiedzieć, skoro wskazano 1/4 dość sporego kraju. Mnie osobiści
>> to raczej wygląda na chęć wykazania, że jesteśmy tak czujni, ze balony
>> widzimy, a co dopiero pociski rakietowe.
>
> Czy to instrukcja dla kulsonerii, żeby uspokajać wyborców pisu?
> Bo my jednak wiemy, że balon na radarze widać o wiele lepiej niż
> pocisk rakietowy.

Jak duży balon? (udźwig ładunku użytecznego)

IMHO Do szpiegowania swobodnie wystarczy udźwig kilka kilo a na nieco
upartego _znacznie_ mniej. Radar _naziemny_ nie ma dużego zasięgu na
(bardzo) nisko lecące pociski.

Zresztą jeśli ten balonik było dobrze widać na radarze to raczej nie był
szpiegowski, no chyba że służył za płachtę na byka.

--
A. Filip
| Nie na to żyjemy, byśmy jedli i pili, lecz na to pijem i jemy,
| abyśmy żyli. (Przysłowie polskie)

do góry

W dniu 17.05.2023 o 15:02, Robert Tomasik pisze:

> Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie wpisał.

Dowody to się w postępowaniu zbiera.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 17.05.2023 o 19:16, Shrek pisze:

>> Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie wpisał.
> Dowody to się w postępowaniu zbiera.
>
Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je zacząć
zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do jakiegokolwiek
przestępstwa doszło.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.05.2023 o 20:09, Robert Tomasik pisze:

> Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je zacząć
> zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do jakiegokolwiek
> przestępstwa doszło.

Zapłacone, towar nie doszedł - jest przypuszczenie?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 17.05.2023 o 20:26, Shrek pisze:
>> Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je zacząć
>> zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do jakiegokolwiek
>> przestępstwa doszło.
> Zapłacone, towar nie doszedł - jest przypuszczenie?
Jest przypuszczenie, ze nie doszedł, czyli że nie wywiązano się z umowy.
Należy Ci się odszkodowanie. Co to ma wspólnego z oszustwem?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.05.2023 o 15:02, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 13:25, Kviat pisze:
>> W dniu 17.05.2023 o 11:46, Robert Tomasik pisze:
>>
>>> Oczywiście, że jest na to przepis karny.
>> A na oszustwo nie ma?
>
> Ależ oczywiście, ze jhest6 i to również kilka. Tyle, że nienależyte
> wywiązanie się z umowy, albo nie wywiązanie się z umowy, to nie jest to
> samo, co oszustwo.

Dziecko drogie, skąd wiesz, że to nienależyte wywiązanie się z umowy?
A może jednak oszustwo?

>>> Z tym, że to jeden z tych przypadków, w których - jak już wiele razy
>>> zwracałem uwagę - wstępnie można przyjąć cały szereg kwalifikacji, a
>>> ostatecznie co wyjdzie, to się okaże.
>>
>> To dlaczego tak się nie da w przypadku zgłoszenia podejrzenia o oszustwo?
>> Może faktycznie sprzedawca zaniemógł, ale to ostatecznie wyjdzie, jak
>> się tak okaże...
>
> Bo to bardzo często nie jest oszustwo, tylko niewywiązanie się z umowy.

A balonik, to częściej urywa się dzieciom, a nie służy do przemytu.

Dlaczego w przypadku balonika można założyć, że służy do przemytu, a w
przypadku zgłoszenia podejrzenia oszustwa trzeba zakładać, że to zwykłe
niewywiązanie się z umowy?

> Za niewywiązanie się, z umowy możesz domagać się odszkodowania na drodze
> cywilnej.

A za znaleziony balonik możesz domagać się znaleźnego.
Po chuj władzy dupę zawracać? Niech się domaga w cywilnym.

>>> Tylko, by w ogóle cokolwiek kombinować, to by pasowało potwierdzić,
>>> że jakikolwiek balon wleciał > Noooo... kasa została wysłana, tower
>>> nie doszedł... czego jeszcze
> brakuje?
>
> Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie wpisał.

Acha... ale za to mądrze napisał, że w przypadku balonika dowód nie jest
potrzebny, bo tylko "można podejrzewać, że służył do przemytu"?
Czy jednak w przypadku balonika masz dowód na zamiar sprawcy?

>> Powrotu do zdrowia życzę.
>
> A ja ograniczenia masła, bo już tyle razy to pisałem, ze powoli tracę
> nadzieję, ze Ty w ogóle to czytasz.

Na twoje nieszczęście czytam.
I po tylu głupotach które tutaj wyprodukowałeś (i nie tylko tutaj), to
ty raczej powinieneś mieć nadzieję, że któregoś razu nie przeczytam i
uda ci się jedną z tych bredni przemycić niezauważenie.
Może spróbuj balonem? :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 17.05.2023 o 20:09, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 19:16, Shrek pisze:
>
>>> Dowodu na zamiar sprawcy. Ktoś tak niezbyt mądrze to w ustawie wpisał.
>> Dowody to się w postępowaniu zbiera.
>>
> Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je zacząć
> zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do jakiegokolwiek
> przestępstwa doszło.

W przypadku balonika to skąd bierze się ten cień?
Może się dziecku urwał? A ty od razu z grubej rury, że można
podejrzewać, że służył do przemytu...
Dlaczego akurat w przypadku zgłoszenia podejrzenia oszustwa takiego
cienia nie potrafisz znaleźć, a z balonikiem problemu nie masz?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 17.05.2023 o 21:21, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.05.2023 o 20:26, Shrek pisze:
>>> Kolejny raz wałkujesz bzdurę, którą sam wymyślasz. Ale żeby je zacząć
>>> zbierać, to trzeba mieć choć cień przypuszczenia, ze do
>>> jakiegokolwiek przestępstwa doszło.
>> Zapłacone, towar nie doszedł - jest przypuszczenie?
> Jest przypuszczenie, ze nie doszedł,

LOL
Jakie przypuszczenie?
Przecież nie doszedł.

> czyli że nie wywiązano się z umowy.
> Należy Ci się odszkodowanie. Co to ma wspólnego z oszustwem?

Gdzieś spadł balonik, czyli jest przypuszczenie, że się dziecku urwał.
Co to ma wspólnego z przemytem? Albo ze szpiegowaniem?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry