Witam.

Mam problem następującej treści:

Do niedawna korzystałem z pakietu "Domowego" w sieci Idea. Jako, że
skończyła mi się 2 letnia umowa na jeden z numerów, 29 listopada
ubiegłego roku (po wcześniejszej konsultacji z BOK) wysłałem list
polecony do sieci Idea o rezygnacji z abonamentu w/w numer telefonu.
Zgodnie z logiką umowa powinna wygasnąć po kolejnym miesiącu
rozliczeniowym, a więc od 1 stycznia 2005 aparat nie powinien być
aktywny. Następnie 23 grudnia (przez internet) zainicjowałem od
kolejnego miesiąca zmianę abonamentu na "Jedną Ideę"(drugi) numer, który
mi pozostał.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy dnia 1 i 2 stycznia pierwszy aparat w
dalszym ciągu był aktywny, natomiast 3 stycznia, po 11 dniach od
inicjacji zmiany otrzymałem SMS o zmianie taryfy dla drugiego numeru.

Po telefonie do BOK'u okazało się, że ich system rejestruje kolejne
zgłoszenia nie na podstawie daty, tylko na zasadzie kolejki
poszczególnych zgłoszeń, a więc kto pierwszy ten lepszy...

Dodatkowo konsultantka poleciła mi wysłanie faksu go klauzulą "pilne" co
miało pomóc w szybkim wyjaśnieniu problemu.

Wysłałem. Bogu dzięki wczoraj upłynął miesiąc a ja nie mam żadnej
odpowiedzi, dostaję jedynie SMS'y z ponagleniem do zapłacenia faktury,
teraz już z dwoma abonamentami rzecz jasna.

Poradźcie mi proszę, co powinienem zrobić. Gdzieś czytałem, że operator
ma miesiąc czasu na rozpatrzenie reklamacji a potem sprawę uznaje się za
rozstrzygniętą na korzyść abonenta. Może jest na to mądry paragraf...

Z góry serdeczne dzięki za pomoc.

-key

do góry

Użytkownik "Key" <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał w wiadomości
news:cu0ket$mo4$1@news2.ipartners.pl...
> Witam.
>
> Mam problem następującej treści:
>
> Do niedawna korzystałem z pakietu "Domowego" w sieci Idea. Jako, że
> skończyła mi się 2 letnia umowa na jeden z numerów, 29 listopada
> ubiegłego roku (po wcześniejszej konsultacji z BOK) wysłałem list
> polecony do sieci Idea o rezygnacji z abonamentu w/w numer telefonu.
> Zgodnie z logiką umowa powinna wygasnąć po kolejnym miesiącu
> rozliczeniowym, a więc od 1 stycznia 2005 aparat nie powinien być
> aktywny. Następnie 23 grudnia (przez internet) zainicjowałem od
> kolejnego miesiąca zmianę abonamentu na "Jedną Ideę"(drugi) numer, który
> mi pozostał.
> Jakież było moje zdziwienie, kiedy dnia 1 i 2 stycznia pierwszy aparat w
> dalszym ciągu był aktywny, natomiast 3 stycznia, po 11 dniach od
> inicjacji zmiany otrzymałem SMS o zmianie taryfy dla drugiego numeru.
>
> Po telefonie do BOK'u okazało się, że ich system rejestruje kolejne
> zgłoszenia nie na podstawie daty, tylko na zasadzie kolejki
> poszczególnych zgłoszeń, a więc kto pierwszy ten lepszy...
>
> -key
A co to kolejka po pieczywo?
Reklamuj chlopie i nie daj sobie kitow wciskac!
W regulaminiie jest napisane jak byk, ze rezygnacje nalezy zglosic do 30 dni
przed zakonczeniem cyklu (chodzi o date wplyniecia zgloszenia do operatora).
Jesli masz na bilingu polaczenie z faxem Opa i kopie rezygnacji, to nie
powinienes miec problemu ze zwrotem naliczonego abo. W koncu nie zamawiales
uslugi za ktora Ci naliczono oplate. Czyz nie tak? Dla pewnosci przeczytaj
regulamin.
Pozdro
-Pedro79

do góry

Key napisał(a):
> Witam.
>
> Mam problem następującej treści:
>
> Do niedawna korzystałem z pakietu "Domowego" w sieci Idea. Jako, że
> skończyła mi się 2 letnia umowa na jeden z numerów, 29 listopada
> ubiegłego roku (po wcześniejszej konsultacji z BOK) wysłałem list
> polecony do sieci Idea o rezygnacji z abonamentu w/w numer telefonu.
> Zgodnie z logiką umowa powinna wygasnąć po kolejnym miesiącu
> rozliczeniowym, a więc od 1 stycznia 2005 aparat nie powinien być
> aktywny. Następnie 23 grudnia (przez internet) zainicjowałem od
> kolejnego miesiąca zmianę abonamentu na "Jedną Ideę"(drugi) numer, który
> mi pozostał.
> Jakież było moje zdziwienie, kiedy dnia 1 i 2 stycznia pierwszy aparat w
> dalszym ciągu był aktywny, natomiast 3 stycznia, po 11 dniach od
> inicjacji zmiany otrzymałem SMS o zmianie taryfy dla drugiego numeru.
>
> Po telefonie do BOK'u okazało się, że ich system rejestruje kolejne
> zgłoszenia nie na podstawie daty, tylko na zasadzie kolejki
> poszczególnych zgłoszeń, a więc kto pierwszy ten lepszy...
>
> Dodatkowo konsultantka poleciła mi wysłanie faksu go klauzulą "pilne" co
> miało pomóc w szybkim wyjaśnieniu problemu.
>
> Wysłałem. Bogu dzięki wczoraj upłynął miesiąc a ja nie mam żadnej
> odpowiedzi, dostaję jedynie SMS'y z ponagleniem do zapłacenia faktury,
> teraz już z dwoma abonamentami rzecz jasna.
>
> Poradźcie mi proszę, co powinienem zrobić. Gdzieś czytałem, że operator
> ma miesiąc czasu na rozpatrzenie reklamacji a potem sprawę uznaje się za
> rozstrzygniętą na korzyść abonenta. Może jest na to mądry paragraf...
>
> Z góry serdeczne dzięki za pomoc.
>
> -key
ten telefon powinien przestac dzialac z dniem 29 grudnia.
A z ta kolejka poszczegolnych zgloszen to chyba jakis zart (mam
nadzieje, bo od niedawna jestem w idei).
Jesli masz kwitek z wyslania poleconego to idz do najblizszego punktu
(salonu sprzedazy) i pokaz co to masz i zazadaj natychmiastowej
deaktywacji telefonu oraz wycofania tych faktur co ci je przyslali.
Jak ja rezygnowalem z uslug, tak w plusie jak i w erze, to zlozylem
wymowienie i telefon jeszcze dzialal przez 30 dni, nie wazne bylo jaki
jest okres rozliczeniowy. I tak jest chyba u wszystkich operatorow.
Jesli wymowienie zachaczy np. o 10 dni kolejnego okresu, to nalicza
10/30 abonamentu a reszte musza zwrocic. Wlasnie czekam na pieniazki za
nadplate (bo za abonament oczywiscie licza sobie z gory).
Pozdrawiam!
rajusan

do góry

Użytkownik "Pedro79" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cu0lbi$bob$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Key" <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał w wiadomości
> news:cu0ket$mo4$1@news2.ipartners.pl...
> > Witam.
> >
> > Mam problem następującej treści:
> >
> > Do niedawna korzystałem z pakietu "Domowego" w sieci Idea. Jako, że
> > skończyła mi się 2 letnia umowa na jeden z numerów, 29 listopada
> > ubiegłego roku (po wcześniejszej konsultacji z BOK) wysłałem list
> > polecony do sieci Idea o rezygnacji z abonamentu w/w numer telefonu.
> > Zgodnie z logiką umowa powinna wygasnąć po kolejnym miesiącu
> > rozliczeniowym, a więc od 1 stycznia 2005 aparat nie powinien być
> > aktywny. Następnie 23 grudnia (przez internet) zainicjowałem od
> > kolejnego miesiąca zmianę abonamentu na "Jedną Ideę"(drugi) numer, który
> > mi pozostał.
> > Jakież było moje zdziwienie, kiedy dnia 1 i 2 stycznia pierwszy aparat w
> > dalszym ciągu był aktywny, natomiast 3 stycznia, po 11 dniach od
> > inicjacji zmiany otrzymałem SMS o zmianie taryfy dla drugiego numeru.
> >
> > Po telefonie do BOK'u okazało się, że ich system rejestruje kolejne
> > zgłoszenia nie na podstawie daty, tylko na zasadzie kolejki
> > poszczególnych zgłoszeń, a więc kto pierwszy ten lepszy...
> >
> > -key
> A co to kolejka po pieczywo?
> Reklamuj chlopie i nie daj sobie kitow wciskac!
> W regulaminiie jest napisane jak byk, ze rezygnacje nalezy zglosic do 30
dni
> przed zakonczeniem cyklu (chodzi o date wplyniecia zgloszenia do
operatora).
> Jesli masz na bilingu polaczenie z faxem Opa i kopie rezygnacji, to nie
> powinienes miec problemu ze zwrotem naliczonego abo. W koncu nie
zamawiales
> uslugi za ktora Ci naliczono oplate. Czyz nie tak? Dla pewnosci przeczytaj
> regulamin.
> Pozdro
> -Pedro79
>
Oczywiscie pochrzanilem polecony z faxem. Sorki

do góry

Dnia Fri, 04 Feb 2005 21:04:09 +0100, Key <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl>
napisał:

> Poradźcie mi proszę, co powinienem zrobić. Gdzieś czytałem, że operator
> ma miesiąc czasu na rozpatrzenie reklamacji a potem sprawę uznaje się za
> rozstrzygniętą na korzyść abonenta. Może jest na to mądry paragraf...

Radzę poczytać trochę na http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

Reklamacje ma obowiązek rozpatrzyć w terminie do 14 dni. Jeśli w tym
czasie nie dostaniesz odpowiedzi reklamacja jest uznawana na Twoją
korzyść. Jeżeli była składana faksem może być problem z ustaleniem
terminu, bo zawsze mogą coś mieszać. Najlepiej spisać swoje żale i w dwóch
kopiach zanieść do salonu. Jedną zostawiasz, na drugiej masz potwierdzenie
wpłynięcia i w takiej sytuacji nie ma możliwości 'kręcenia'.

Erol

do góry

Erol napisał(a):
> Radzę poczytać trochę na http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

> Reklamacje ma obowiązek rozpatrzyć w terminie do 14 dni.

usług telekomunikacyjnych? 30

KG

do góry

Dnia Sat, 05 Feb 2005 14:19:36 +0100, kam <X#k...@w...pl#X> napisał:

> usług telekomunikacyjnych? 30

Bazując na danych z podanej wcześniej strony jest to oczywiście zależne od
wniesionych odwołań itp. - w dziale "Usługi telekomunikacyjne > Reklamacje
faktur" jest to bardzo przejrzyście opisane. Cytat: "Operator jest
zobowiązany w terminie 14 dni udzieli pisemnej odpowiedzi albo
poinformować pisemnie o konieczności przedłużenia tego terminu, jednak
maksymalnie do 30 dni."

Można więc rzec, że obydwoje mamy po części rację. Jeszcze raz link:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/modules.php?
name=News&file=article&sid=248

Erol

do góry

> "Operator jest zobowiązany w terminie 14 dni udzieli pisemnej
> odpowiedzi albo poinformować pisemnie o konieczności przedłużenia tego
> terminu, jednak maksymalnie do 30 dni."

A co, jeśli tego nie zrobił?
Mam uważać sprawę za rozstrzygniętą na moją korzyść czy użerać sie dalej?

-k.

do góry