eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 31. Data: 2005-06-23 14:24:50
    Temat: Re:
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > To się nazywa rozbój: groźba karalna w celu wymuszenia kasy. 3 latka o
    > ile pamiętam kanarowi za to potencjalnie grożą :)

    Słuchaj idioty dalej...


    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 32. Data: 2005-06-23 14:30:56
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>

    > Powiedzialam, ze przeciez szkola podstawowa jest obowiazkowa i syn na
    > pewno do szkoly chodzi.

    Do ulgi nie uprawnia pewność, tylko pewien dokument. W tym przypadku był on
    zwyczajnie nieczytelny.


    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 33. Data: 2005-06-23 14:32:23
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>

    Krzysiek <k...@o...pl> napisał(a):

    > Czy legitymacja będzie sprawdzana przez biegłego sądowego? Czy najpierw
    opinię
    > wyda szkoła i jeśli się okaże, że szkoła potwierdzi autentyczność
    legitymacji,
    > to czy sprawa już się całkowicie kończy i już nikt nie wydaje dalszych
    opinii?
    >
    A po cholerę mieszać w to biegłych, jeśli wystawca dokumentu potwierdzi jego
    autentyczność?

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 34. Data: 2005-06-23 14:35:29
    Temat: Re: Odp:
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl>

    > Krzysiek uiścił "dodatkową" opłatę ponieważ konduktor stwierdził,
    > że ulga mu nie przysługuje. Oczywiście, jeżeli legitymacja była ważna
    > nie powinien płacić przecież nie wyrzuciliby go z pociągu (chyba).

    1) Mogliby.
    2) Istotnie, niepotrzebnie płacił. Ja bym poprosił o wystawienie wezwania do
    zapłaty.

    > Zabranie legitymacji to drugi apsekt tej sprawy. Jeżeli konduktor powziął
    > podejrzenie że została sfałszowana miał taki obowiązek. Żadne skargi na
    > niego tutaj nie pomogą. Należy zrobić to wtedy jeżeli nie złoży
    > zawiadomienia

    Konduktor go nie składa. Robi to Biuro Windykacji Należności Przewozowych PKP
    w Gnieźnie.


    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 35. Data: 2005-06-23 14:37:35
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>

    > > no jak jakie, konduktor twierdzi ze legitymacja jest falszywa -
    > > przestepstwo - porponuje ze za
    > > okreslona kwote nie powiadomi policji, nie jest to grozba karalna ?
    >
    > To jest groźba karalna.
    > Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej
    > szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym
    > uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia
    > wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    >
    > Idąc Twoim tokiem myślenia, konduktor żądał łapówki.

    Trafnie oceniłeś sytuację. Ten Pan nie ma innych toków - generalnie każdy
    kontroler jest pijakiem i łapówkarzem, a każdy gapowicz niewinną ofiarą ;-)

    pdr
    Olo



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 36. Data: 2005-06-23 15:55:20
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Trafnie oceniłeś sytuację. Ten Pan nie ma innych toków - generalnie każdy
    > kontroler jest pijakiem i łapówkarzem, a każdy gapowicz niewinną ofiarą
    > ;-)

    wskaz cioto choc jeden post w ktorym tak napisalem

    P.



  • 37. Data: 2005-06-23 18:54:00
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    w wiadomości news:d9coq8$gak$1@opal.futuro.pl...

    > Natomiast chyba się zgodzisz, że płacić nie powinien? :)

    Oczywiście, ze się zgodzę. Co więcej konduktor w tej sytuacji nie
    powinien mu nawet tego proponować, skoro chłopak twierdzi, ze to jest
    nieodrobiona legitymacja.


  • 38. Data: 2005-06-23 20:12:03
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > To jest groźba karalna.
    > Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej
    > szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym
    > uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze
    > ograniczenia
    > wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    >
    > Idąc Twoim tokiem myślenia, konduktor żądał łapówki.



    § 12. Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak
    i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości
    uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby
    zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu
    ochronę prawa naruszonego przestępstwem.





  • 39. Data: 2005-06-23 22:46:24
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Chessio" <C...@g...TO.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:d9f0g3$cnh$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Natomiast chyba się zgodzisz, że płacić nie powinien? :)
    >
    > Oczywiście, ze się zgodzę. Co więcej konduktor w tej sytuacji nie
    > powinien mu nawet tego proponować, skoro chłopak twierdzi, ze to
    > jest
    > nieodrobiona legitymacja.

    Placic nie powinien tylko wziac kredytowy.
    W takich sytuacjach (osobiscie przy czyms takim bylem) wylada to mniej
    wiecej tak:
    - zatrzymanie legitymacji za pokwitowaniem (wolno im)
    - zalozenie ze podrozny nie ma biletu (brak dokumentu uprawniajacego
    do znizki)
    a) albo doplata do pelnego biletu + oplata za wystawienie (kilka PLN)
    + chyba 30zl jakiejs tam oplaty (cos w stylu kary)
    b) pelny bilet kredytowy na cala trase (koszt biletu + oplata ok. 100
    PLN)

    Wydaje sie to byc logiczne. Najpierw zatrzymuje dokument co do ktorego
    ma podejrzenie , a pozniej "bileciki do kontroli" :)
    Jesli dokument jest podrobiony - podrozny ma problem z policja & placi
    bilet kredytowe
    Jesli nie - przyjmuje przeprosiny od PKP i wyrzuca ten bilet (lub
    pisze odwolanie od tej kary).
    Placic od razu zdecydowanie nie powinien , o ile faktyczenie byla
    wazna.

    --
    Pozdrawiam,
    Chessio


  • 40. Data: 2005-06-23 22:50:12
    Temat: Re: "Podrobiona" legitymacja i PKP :((((
    Od: "Chessio" <C...@g...TO.pl>

    Użytkownik "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl> napisał
    w wiadomości news:d9eh5m$50d$1@inews.gazeta.pl...
    > Krzysiek <k...@o...pl> napisał(a):
    >>
    > A po cholerę mieszać w to biegłych, jeśli wystawca dokumentu
    > potwierdzi jego
    > autentyczność?

    Hipotetycznie: gosc ma legitymacje wystawiona na rok 2002, 2003, gubi
    ja w domu.
    Wyrabia nowa na lata 2003, 2004, gubi ja :)
    Nie chce wyrabiac nowej wiec przerabia przypadkiem znaleziona stara z
    2003 na 2005.

    Szkola moze potwierdzic ze jest uczniem i byl w momencie kontroli, ale
    dokument moze byc mimo wszystko podrobiony/przerobiony.

    --
    Pozdrawiam,
    Chessio

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1