eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Palenie w miejscach publicznych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2004-02-28 21:22:56
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: Samotnik <s...@s...eu.org>

    In article <c1qqbc$fjd$1@korweta.task.gda.pl>, tch wrote:
    > 1.andrzejowi lawie już dziękujemy /powiedział co wiedział/
    > 2.nie jestem sąsiadem tomka wyniosłem się z bloków
    > 3.obecnie jestem palaczem ale są lata gdy nie jestem
    > 4.a dla śmiechu:
    > żyjesz w demokratycznym kraju
    > jeżeli na 40 rodzin za tobą stoi ledwo 6
    > to uważaj żeby się ciebie nie pozbyli bo może to ty im
    > zakłócasz spokój.:))))))))) może to ty się dostosuj do większości ?:)))))
    > 5.widzę że tracisz obiektywizm w swojej sprawie tobie cała klatka
    > przeszkadza
    > nie tylko palacze. zaczynasz naprawiać świat pod siebie.
    > 6.moja rada wyluzuj bo ci sąsiedzi żyć nie dadzą jak im zaszkodzisz.

    Nie no, też jestem tolerancyjny dla palaczy, ale palenie na klatce uważam
    za chamstwo! To już nie można się wychylić przez okno albo wyjść na balkon,
    jeśli nie można palić w mieszkaniu? To mniej śmierdzi. W lecie, kiedy okna
    są otwarte, niestety śmierdzi, ale zasadniczo mniej szkodzi.
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl


  • 22. Data: 2004-02-29 12:59:43
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <c1qqbc$fjd$1@korweta.task.gda.pl>, tch wrote:
    > 1.andrzejowi lawie już dziękujemy /powiedział co wiedział/

    Pluralis maiestaticus? Nie przesadzasz aby?

    > 4.a dla śmiechu:
    > żyjesz w demokratycznym kraju
    > jeżeli na 40 rodzin za tobą stoi ledwo 6
    > to uważaj żeby się ciebie nie pozbyli bo może to ty im
    > zakłócasz spokój.:))))))))) może to ty się dostosuj do większości ?:)))))

    Dziwne poczucie humoru.

    Renata


  • 23. Data: 2004-02-29 13:11:12
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tukan wrote:

    > trzeba wziąć prawdziwą siekiere i ich zajebać !!!
    > NO MERCY dla palaczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Nie wódź mnie na pokuszenie ;)


  • 24. Data: 2004-02-29 13:15:56
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    tch wrote:

    > 1.andrzejowi lawie już dziękujemy /powiedział co wiedział/

    Masz wielokrotną osobowość, że piszesz o sobie w liczbie mnogiej?
    Lecz się.

    [ciach]

    > 5.widzę że tracisz obiektywizm w swojej sprawie tobie cała klatka
    > przeszkadza
    > nie tylko palacze. zaczynasz naprawiać świat pod siebie.
    > 6.moja rada wyluzuj bo ci sąsiedzi żyć nie dadzą jak im zaszkodzisz.

    Tia - połóż człowieku się w charakterze wycieraczki....



  • 25. Data: 2004-02-29 16:30:57
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: Tukan <t...@o...pl>

    Dnia Sat, 28 Feb 2004 19:45:58 +0100, Tukan <t...@g...cjb.net>
    napisał:

    >
    > Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
    > napisał w

    Czy jesli moi sasiedzi
    >> notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
    >> rowniez w moim mieszkaniu,
    > trzeba wziąć prawdziwą siekiere i ich zajebać !!!
    > NO MERCY dla palaczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Moze wstawić im dodatkowy snopek słomy ?




  • 26. Data: 2004-02-29 17:54:19
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl>

    On Sat, 28 Feb 2004 21:22:56 +0000, Samotnik wrote:

    > Nie no, też jestem tolerancyjny dla palaczy, ale palenie na klatce uważam
    > za chamstwo! To już nie można się wychylić przez okno albo wyjść na balkon,
    Szczególnie, że klatka schodowa ma to do siebie, że wciąga dym do góry.
    Czyli jeśli ktoś pali sobie na dolnych piętrach i uważa, że dym się
    ulatnia, to on się wcale nie ulatnia, tylko dociera do mieszkań na
    wyższych piętrach, śmierdząc mieszkającym tam sąsiadom. Równie dobrze
    palacz mógłby iść palić pod czyimiś drzwiami - efekt jest ten sam.
    Pozdrawiam,
    MArta


  • 27. Data: 2004-02-29 18:01:05
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl>

    On Sat, 28 Feb 2004 17:35:58 +0100, Marcyś wrote:

    > Nie wszystko, co jest uciążliwe, jest zabronione.
    W spółdzielniach mieszkaniowych często w statucie lub w regulaminie
    porządku domowego istnieje ogólny przepis, zgodnie z którym zachowania "uciążliwe dla
    innych
    mieszkańców" są zakazane. Jeżeli ktoś uporczywie łamie ten przepis, to
    może zostać nawet usunięty z grona członków spółdzielni.
    Pozdrawiam,
    MArta


  • 28. Data: 2004-03-04 16:02:28
    Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
    Od: "chenjera imbwa" <c...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl> napisał(a):

    > Czy do takich miejsc zalicza sie klatka schodowa? Czy jesli moi sasiedzi
    > notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
    > rowniez w moim mieszkaniu, a na dodatek nie reaguja na zwracana uwage,
    > to czy wlasciwym organem jest tu Straz Miejska? Nieraz robia taka
    > 'siekiere' ze trudno w mieszkaniu wytrzymac...
    We Wrocławiu taki problem uregulowany jest przez przepisy porządkowe rady
    miasta, wszelkie złamanie tych przepis to zdaje się wykroczenie, a więc można
    wezwać policję czy straż miejską.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1