eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak wygląda rozprawa w Sądzie o nabycie spadku??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2006-02-14 17:51:27
    Temat: Re: Jak wygląda rozprawa w Sądzie o nabycie spadku??
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Tiger napisał(a):
    > Prawie nie do wygrania, chyba ze sa powazne dowody na niewaznosc testamentu.

    Ale postępowanie przedłuża.

    >>Spór co do wielkości majątku.
    > Zawsze stosuje sie mase spadkowa w dniu smierci. Nawet jak upowazniony do
    > rachunku bankowego zlodziej ("z rodziny" - lub nawet nie) wyjmie z konta w
    > dniu smierci (juz po smierci) pieniadze, to i tak spadkobiercy beda musieli
    > zaplacic od tego podatek. Takie jest cudne to panstwo, ze trzeba placic
    > podatki za zlodziei...

    Ty o podatku, ja o spadkobiercach - przy wykładni testamentu na
    podstawie art.961 kc trzeba ustalić skład masy spadkowej.

    > Na ogol nie ma sporu, bo wszystkim zalezy na jak najmniejszej wysokosci
    > podatku.

    Tyle że w przypadku stosowania art.961 kc wartość przedmiotów ma wpływ
    na wysokość udziałów w spadku... Więc spór może być.

    > Tak naprawde wiekszosc ludzi nie rozumie, ze najwiecej mozna zyskac,
    > dzialajac w zgodzie i negocjujac wlasny podzial spadku (notarialny), ktory
    > zastapi sprawe dzialowa. Wszelkie spory skutkuja strata wszystkich stron -
    > czasu i pieniedzy.

    Ty o dziale, my o nabyciu spadku :) A tu też może być spór.
    Ale masz rację, lepiej zgodnie - pytanie tylko czy przed sądem czy przed
    notariuszem.

    KG


  • 12. Data: 2006-02-14 17:52:05
    Temat: Re: Jak wygląda rozprawa w Sądzie o nabycie spadku??
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Tiger napisał(a):
    > Wlasnie nie bardzo wiem, bo podatek jest obliczany na podstawie masy
    > spadkowej z chwili smierci spadkodawcy. Z drugiej strony - stwierdzenie
    > nabycia spadku (uprawomocniony wyrok) okresla date nabycia spadku i te date
    > nalezaloby traktowac, jako moment, w ktorym nastepuje nabycie wlasnosci, a
    > wiec wydaje mi sie, ze i prawo podatkowe obowiazuje dla chwili nabycia
    > spadku. Dzien smierci spadkodawcy nie jest przeciez dniem, w ktorym
    > nastepuje wszczecie procedury naliczenia podatku od spadku.

    spadek nabywa się z chwilą śmierci spadkodawcy, orzeczenie sądu tylko to
    potwierdza
    obowiązek podatkowy powstaje z chwilą przyjęcia spadku
    choć rzeczywiście późniejsze orzeczenie powoduje ponowne powstanie tego
    obowiązku w innym terminie

    KG


  • 13. Data: 2006-02-15 09:05:07
    Temat: Jeszcze dwa trudne pytania.
    Od: <f...@g...pl>

    <f...@g...pl> napisał(a):

    > Witam.
    >
    > Mam takie zapytanie (zresztą nie pierwsze już na ten temat i tematy temu
    > podobne), a mianowicie, czy ktoś może mi powiedzieć, jak wygląda sprawa o
    > stwierdzenie nabycia spadku??
    > Jakiś czas temu złożyłem do Sądu wniosek, i teraz na dniach otrzymałem
    > wezwanie do Sądu i generalnie nie wiem, co dalej.

    Teraz to pismo dotarło do moich rąk, jest tam dokładnie - wezwanie na
    stawiennicto osobiste obowiązkowe (...) gdzie przesłuchany będę w charakterze
    strony w sprawie Imię Nazwisko o stwierdzenie nabycia spadku. Chodzi
    dokladnie o to co wcześniej napisałem - będzie to normalna sprawa o
    stwierdzenie nabycia spadku, czy też jest to wezwanie na zupełnie jeszcze coś
    innego??? I co się stanie jak ktoś nie przyjdzie?? Jakieś kary?? Grzywny??

    I zupełnie inna rzecz jeszcze..... - bazując na art. 961 KC - "ęłęóJeżeli
    spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne
    przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje
    się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego
    do całego spadku" I do tego jeszcze opierając się na postanowieniach SN z 03-
    11-2004 "ęłęóUstawodawca, mając na uwadze motywacje działań osób
    sporządzających akt ostatniej woli, przyjął, że przeznaczenie określonej
    osobie przedmiotów majątkowych wyczerpujących prawie cały spadek jest
    przejawem woli uczynienia tej osoby swoim następcą prawnym pod tytułem
    ogólnym, a więc spadkobiercą. O tym, czy przedmioty przeznaczone w
    testamencie oznaczonej osobie wyczerpują prawie cały spadek, decyduje
    rzeczywiście porównanie ich wartości z wartością przedmiotów pominiętych.
    Jeżeli przedmioty majątkowe pominięte mają wartość znaczniejszą w relacji do
    rzeczy i praw objętych testamentem, to wówczas stosowanie art. 961 k.c. jest
    wyłączone. Decyduje tu zobiektywizowana wartość gospodarcza." I postanowieniu
    SN z 23-02-2005 ęłęó "Przedmioty majątkowe pominięte przez spadkodawcę muszą
    mieć nie tylko wartość niższą niż wartość przedmiotów, które przeznaczono dla
    określonej osoby, ale wyraźna dysproporcja tych wartości musi być widoczna
    dla każdego, a wartość przedmiotów pominiętych musi być znikoma. Można by
    powiedzieć, że przedmioty pominięte stanowią swoisty "margines" całego
    majątku spadkowego."

    W jakim przypadku można mówić o wartości znikomej tych pozostałych rzeczy,
    czy jest tu jakaś granica, ktroe rzeczy wyczerpują prawie cały spadek?? Np.:
    5% wartości całego spadku (np. cały spadek to powiedzmy 100 000 - mieszkanie
    za 95 000 oraz stary samochód warty maks 3000 i jakieś rzeczy osobiste np.: o
    wartości 2000 (stary 15-letni TV, 15-letnia pralka frania, 10-letnia lodówka
    i stare segmenty z połowy lat 80-tych, ubrania)... Ktoświe??

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1