eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jazda konno pod wplywem alkoholu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2008-12-02 14:34:51
    Temat: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Jan-xx" <j...@g...pl>

    Witam!

    Przejrzalem zawilosci prawne zwiazane z okresleniami "pojazd", "pojazd
    mechaniczny", "pojazd silnikowy", "zakaz prowadzenia pojazdow" i niestety
    nici.

    Chcialbym sie dowiedziec, czy wolno poruszac sie po drogach publicznych
    konno, pod wierzch, pod wplywem alkoholu - powiedzmy, majac wiecej niz 0,05%
    we krwi? Czy wolno po chodniku? (nie wiem, czy chodnik zawiera sie w
    definicji drogi publicznej). Ewentualnie - jakie moga byc prawne
    konsekwencje?

    Skoro idziemy juz tym tropem, to jestem ciekaw, czy wolno sie poruszac na
    koniu, ktory jest pod wplywem alkoholu, a takze, czy wolno pod wplywem
    alkoholu prowadzic innego czlowieka, siedzac mu na barana lub czy wolno temu
    prowadzonemu czlowiekowi byc pod wplywem.

    We wszystkich sytuacjach zalozenie jest takie, ze zestaw zachowuje sie w
    sposob bezpieczny, kontrolowany i nie lamie innych przepisow.

    Przyklady z pijanym koniem i jazda na czlowieku to jest oczywiscie mocna
    abstrakcja, ale kwestia jazdy po pijaku konno mnie niezmiernie ciekawi.

    Dzieki i pozdrawiam,


    --
    Jan-xx


  • 2. Data: 2008-12-02 14:52:18
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Witam!
    >
    > Przejrzalem zawilosci prawne zwiazane z okresleniami "pojazd", "pojazd
    > mechaniczny", "pojazd silnikowy", "zakaz prowadzenia pojazdow" i niestety
    > nici.
    >
    > Chcialbym sie dowiedziec, czy wolno poruszac sie po drogach publicznych
    > konno, pod wierzch, pod wplywem alkoholu - powiedzmy, majac wiecej niz
    > 0,05% we krwi? Czy wolno po chodniku? (nie wiem, czy chodnik zawiera sie w
    > definicji drogi publicznej). Ewentualnie - jakie moga byc prawne
    > konsekwencje?

    art 86 par 1 i 2 kw ?

    Cezar



  • 3. Data: 2008-12-02 16:51:34
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Uzytkownik "Jan-xx" <j...@g...pl> napisal w wiadomosci
    news:gh3h2j$1c$1@inews.gazeta.pl...

    Az mnie zaintrygowales i zainspirowales do sprawdzenia.

    Zgodnie z art. 2 pkt 20 PoRD jadacy wierzchem jest kierujacym w rozumieniu
    przepisów ruchu drogowego. Poniewaz kon nie jest pojazdem mechanicznym, to
    w mojej ocenie do pozostajacego pod wplywem alkoholu jezdzca beda mialy
    zastosowanie przepisy art. 87§2 kw lub art. 178a§2 kk - w zaleznosci od
    stanu nietrzezwosci. W mojej ocenie zaproponowana przez kol. Cezar
    kwalifikacja z art. 86§1 i 2 kw jest niewlasciwa, albowiem nie w kazdym
    wypadku jazdy wierzchem pod wplywem alkoholu dochodzi do spowodowania
    realnego zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego. Powyzsze przepisy beda
    mialy zastosowanie tylko i wylacznie w odniesieniu do dróg publicznych oraz
    strefy zamieszkania.

    Co do ewentualnego pozostawania pod wplywem alkoholu zwierzecia, to beda
    mialy zastosowanie przepisy art. 34 ust. 1 pkt 1 w zwiazku z art. 35 ust. 2
    PoRD. Takie zwierze nie jest odpowiednio sprawne fizycznie i nie moze
    sluzyc do jazdy wierzchem, co w mojej ocenie stanowi wykroczenie z art. 97
    kw. Co wiecej pojenie konia alkoholem w mojej ocenie narusza dyspozycje
    art. 14 Ustawy o ochronie zwierzat, co juz samo w sobie stanowi wykroczenie
    opisane w art. 37 tejze ustawy.

    Rozwazania na temat jazdy wierzchem na czlowieku sa niepowazne, albowiem
    czlowiek sam soba przeciez kieruje i trudno uznac niesionego przez niego
    czlowieka za kierujacego.


  • 4. Data: 2008-12-02 19:05:07
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Zgodnie z art. 2 pkt 20 PoRD jadacy wierzchem jest kierujacym w rozumieniu
    > przepisów ruchu drogowego. Poniewaz kon nie jest pojazdem mechanicznym, to
    > w mojej ocenie do pozostajacego pod wplywem alkoholu jezdzca beda mialy
    > zastosowanie przepisy art. 87§2 kw lub art. 178a§2 kk - w zaleznosci od
    > stanu nietrzezwosci.

    Podciagniecie konia pod definicje ustawowa "pojazdu" (jest w prawie o ruchu
    drogowym) jest raczej karkolomne. Zatem w mojej ocenie zostaje tylko art. 86
    kw, bo on nie mowi o pojezdzie i bardziej rozluznia znamiona czynu w ten
    sposob, iz wiecej mozliwych do wyobrazenia stanow zagrozenia na jezdni pod
    nie podpada.
    Zas. art 97 kw odpada skoro znajduje zastosowanie przepis "bardziej
    konkretny" jakim jest art 86 kw.

    Cezar



  • 5. Data: 2008-12-02 19:35:47
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Uzytkownik "Jan-xx" <j...@g...pl> napisal w wiadomosci
    news:gh3h2j$1c$1@inews.gazeta.pl...


    > Przyklady z pijanym koniem i jazda na czlowieku to jest oczywiscie mocna
    > abstrakcja, ale kwestia jazdy po pijaku konno mnie niezmiernie ciekawi.
    >

    Moze byc tez przypadek, ze gosc jest na koniu, ale nie jest kierujacym, bo
    nie jest w stanie kierowac, jest wieziony (niesiony?) przez konia. Dla
    uproszczenia przyjmijmy, ze nawet nie wsiadl sam na konia tylko jakis
    uczynny go wsadzil...

    Pozdro Przemek



  • 6. Data: 2008-12-02 20:14:57
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gh40t0$21t$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Zgodnie z art. 2 pkt 20 PoRD jadący wierzchem jest kierującym w
    >> rozumieniu przepisów ruchu drogowego. Ponieważ kon nie jest pojazdem
    >> mechanicznym, to w mojej ocenie do pozostajacego pod wplywem alkoholu
    >> jezdzca beda mialy zastosowanie przepisy art. 87§2 kw lub art. 178a§2
    >> kk - w zaleznosci od stanu nietrzezwosci.
    > Podciagniecie konia pod definicje ustawowa "pojazdu" (jest w prawie o
    > ruchu drogowym) jest raczej karkolomne. Zatem w mojej ocenie zostaje
    > tylko art. 86 kw, bo on nie mowi o pojezdzie i bardziej rozluznia
    > znamiona czynu w ten sposob, iz wiecej mozliwych do wyobrazenia stanow
    > zagrozenia na jezdni pod nie podpada.
    > Zas. art 97 kw odpada skoro znajduje zastosowanie przepis "bardziej
    > konkretny" jakim jest art 86 kw.

    Nie zgodzę się z Tobą. Skoro ustawodawca uważa jadącego wierzchem za
    kierującego, to normalną rzeczą jest przyjęcie, że kieruje on pojazdem.
    Art. 86 dotyczy innych, niż kierujący uczestników ruchu moim zdaniem. czyli
    przykładowo pieszego, który może stworzyć zagrożenie ruch. Przepis ten jest
    na tyle pojemny, że sprawcą nawet nie musi być uczestnik ruchu. Wszak
    zagrożenie dla ruchu może stworzyć osoba ustawiająca na drodze jakąś
    przeszkodę.


  • 7. Data: 2008-12-02 21:30:05
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Film szkoleniowy "Mis" pokazuje, ze nie wolno, ale za to mozna zawrócic z falszywie
    obranej drogi do nikad.
    JaC


    -----

    > jestem ciekaw, czy wolno sie poruszac na koniu, ktory jest pod wplywem alkoholu


  • 8. Data: 2008-12-02 22:07:26
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Nie zgodzę się z Tobą. Skoro ustawodawca uważa jadącego wierzchem za
    > kierującego, to normalną rzeczą jest przyjęcie, że kieruje on pojazdem.

    No to jedziemy. Pojazdem wg PoRD jest "środek transportu przeznaczony do
    poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane".
    Koń nie jest maszyna, ani urzadzeniem. Zatem, zeby byc "pojazdem" musi byc
    "srodkiem transportu przeznaczonym do poruszania po drodze". O ile moze i
    mozna przyjac ze kon jest srodkiem transportu, to z pewnoscia nie mozna
    mowic "ze jest do czegos przeznaczony" (bo przeznaczenie okresla czlowiek
    wytwarzajac jakas rzecz, kon zas ma naturalne raczej pochodzenie). Tym
    bardziej nie jest "przeznaczony do poruszania po drodze", bo czemu nie po
    polu, lesie, torze wyscigowym ?
    Kon zatem nie spelnia ustawowej definicji pojazdu, wiec w znaczeniu prawnym
    pojazdem nie jest (byc moze w znaczeniu potocznym jest).
    Skoro nie jst pojazdem to nie mozna go "prowadzić" w rozumieniu art.178a/2
    kk czy 87/2kw.

    > Art. 86 dotyczy innych, niż kierujący uczestników ruchu moim zdaniem.
    > czyli przykładowo pieszego, który może stworzyć zagrożenie ruch.

    Tu sie myslisz. Art 86 bardzo czesto stosuje sie do prowadzacych pojazdy.
    Tak kwalifikuje sie wszelkiej masci np "stluczki, kolizje". Zatem sprawca
    zdarzenia drogowego w ktorym ofiara odnosi obrazenia "ponizej 7 dni"
    (wiadomo o co chodzi) nie odpowiada z art 177 kk lecz wlasnie z 86 kw.

    Wszak
    > zagrożenie dla ruchu może stworzyć osoba ustawiająca na drodze jakąś
    > przeszkodę.

    Pewnie, ze mozna stworzyc zagrozenie stawiajac jakas przeszkode, tylko ze
    art 86 kw sie do tego nie stosuje. Bo art 86 kw cechuje sie tylko
    nieumyslnoscia w stronie podmiotowej (brak ostroznosci) i wywoleniem przez
    to skutku w postaci stanu zagrozenia. Trudno zas "ustawic" przeszkode na
    drodze nieumyslnie - chyba masz na mysli celowe np wciagniecie na droge
    gałęzi zwalonego drzewa itp ? Bo nieumyslne ustawienie przeszkody na drodze
    i wywolanie przez to stanu zagrozenia (np kierowca tira zle przymocowal
    ladunek i ten zwalil sie z platformy na jazdnie tarasujac ja) podlega pod
    art. 84 kw

    Do umyslnego ustawiania przeszkod na drodze raczej pasuje art 90 kw i art
    100 pkt 2 kw

    Nadto zauwaz, ze art 86/3 wyraznie wskazuje, ze z art 86 moze odpowiadc
    prowadzacy pojazd, jak i tez inne osoby (rozgraniczenie)

    Cezar



  • 9. Data: 2008-12-02 22:24:14
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gh4bis$dr9$1@achot.icm.edu.pl...

    > No to jedziemy. Pojazdem wg PoRD jest "środek transportu przeznaczony do
    > poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego
    > przystosowane". Koń nie jest maszyna, ani urządzeniem. Zatem, zeby byc
    > "pojazdem" musi byc "srodkiem transportu przeznaczonym do poruszania po
    > drodze". O ile moze i mozna przyjac ze kon jest srodkiem transportu, to z
    > pewnoscia nie mozna mowic "ze jest do czegos przeznaczony" (bo
    > przeznaczenie okresla czlowiek wytwarzajac jakas rzecz, kon zas ma
    > naturalne raczej pochodzenie). Tym bardziej nie jest "przeznaczony do
    > poruszania po drodze", bo czemu nie po polu, lesie, torze wyscigowym ?

    Nie przekonałeś mnie. Z samochodu też mogę zrobić kurnik, co nie zmienia
    stanu rzeczy, że jest pojazdem. W mojej ocenie koń staje się środkiem
    transportu w chwili, gdy jego dzierżyciel go do tego przeznacza, co
    następuje w wypadku jeźdźca w chwili dosiądnięcia konia. Jak z rzeczonegop
    konia zsiądzie i będzie go za uzdę prowadził, to będzie poganiaczem.

    > Kon zatem nie spelnia ustawowej definicji pojazdu, wiec w znaczeniu
    > prawnym pojazdem nie jest (byc moze w znaczeniu potocznym jest).
    > Skoro nie jst pojazdem to nie mozna go "prowadzić" w rozumieniu
    > art.178a/2 kk czy 87/2kw.

    Nie zgodzę się z Tobą, albowiem nie byłoby sensu uznawanie jeźdźca za
    kierującego.
    >
    >> Art. 86 dotyczy innych, niż kierujący uczestników ruchu moim zdaniem.
    >> czyli przykładowo pieszego, który może stworzyć zagrożenie ruch.
    >
    > Tu sie myslisz. Art 86 bardzo czesto stosuje sie do prowadzacych pojazdy.
    > Tak kwalifikuje sie wszelkiej masci np "stluczki, kolizje". Zatem sprawca
    > zdarzenia drogowego w ktorym ofiara odnosi obrazenia "ponizej 7 dni"
    > (wiadomo o co chodzi) nie odpowiada z art 177 kk lecz wlasnie z 86 kw.

    Ależ oczywiście. Mnie chodziło o to, że dla bytu czynu zabronionego z art.
    86 koneiczne jest stworzenie realnego zagrożenia.
    >
    > Wszak
    >> zagrożenie dla ruchu może stworzyć osoba ustawiająca na drodze jakąś
    >> przeszkodę.
    >
    > Pewnie, ze mozna stworzyc zagrozenie stawiajac jakas przeszkode, tylko ze
    > art 86 kw sie do tego nie stosuje. Bo art 86 kw cechuje sie tylko
    > nieumyslnoscia w stronie podmiotowej (brak ostroznosci) i wywoleniem
    > przez to skutku w postaci stanu zagrozenia. Trudno zas "ustawic"
    > przeszkode na drodze nieumyslnie - chyba masz na mysli celowe np
    > wciagniecie na droge gałęzi zwalonego drzewa itp ? Bo nieumyslne
    > ustawienie przeszkody na drodze i wywolanie przez to stanu zagrozenia (np
    > kierowca tira zle przymocowal ladunek i ten zwalil sie z platformy na
    > jazdnie tarasujac ja) podlega pod art. 84 kw
    >
    > Do umyslnego ustawiania przeszkod na drodze raczej pasuje art 90 kw i art
    > 100 pkt 2 kw
    >
    > Nadto zauwaz, ze art 86/3 wyraznie wskazuje, ze z art 86 moze odpowiadc
    > prowadzacy pojazd, jak i tez inne osoby (rozgraniczenie)

    Zgadzam sie z Tobą w tej cześći, co nadal nie zmienia, że przyjecie takiej
    kwalifikacji wykluczałoby ściganie jeźdźca za pozostawanie pod wpływem
    alkoholu, o ile nie spowodował realnego zagrożenia na drodze.


  • 10. Data: 2008-12-03 12:17:33
    Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
    Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>



    > Chcialbym sie dowiedziec, czy wolno poruszac sie
    > po drogach publicznych konno, pod wierzch, pod
    > wplywem alkoholu -

    Moim zdaniem - absolutnie nie.
    ---

    >> Czy wolno po chodniku?

    Ups. :)
    Zdecydowanie nie.
    Nawet rowerem chyba nie wolno.

    >> Ewentualnie - jakie moga byc prawne
    >> konsekwencje?

    Chętnie poznam.
    Czekamy na fachowców.
    ---

    > Skoro idziemy juz tym tropem, to jestem ciekaw,
    > czy wolno sie poruszac na koniu, ktory jest pod
    > wplywem alkoholu,

    Hmm... krew... przebda pogotowie, czy wetrerynarz?
    Alkomat i balon raczej odpadają :)
    ---

    > a takze, czy wolno pod wplywem alkoholu
    > prowadzic innego czlowieka,

    Na pewno nie wolno prowadzić grupy (chyba 6 osób w
    zwyż), która
    zaczyna być kolumną pieszych w ruchu drogowym.
    ---

    > We wszystkich sytuacjach zalozenie jest takie,
    > ze zestaw zachowuje sie w sposob bezpieczny,
    > kontrolowany i nie lamie innych przepisow.

    Nie wydaje mi się, żeby miało to znaczenie.
    barman na fleku, choćby sprawnie żonglował 4
    butelkami i zastepował
    na białej linii, beknie, gdy wykaże na krwi, że
    jest pod wpływem.
    Jego indywidualne mozliwości chyba raczej tu nie
    pomogą.

    BTW. Szkoda. Na zachodzie naprawdę działa patent
    pt.
    "proszę przejść po tej linii." (???) czy to tylko
    future scenka
    z filmów hamerykanskich?

    pozdr


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1