eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mogę wnieść własny napój?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 402

  • 261. Data: 2009-11-14 10:02:28
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Andrzej Adam Filip <news:3scgx52how-9BE@david.huge.strangled.net> napisał:
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> pisze:
    >> januszek <news:slrnhfq1l1.sil.januszek@gimli.mierzwiak.com> napisał:
    >>> Robert Tomasik napisał(a):
    >>>> [...]
    >>>> Zacznijmy od tego, że bileter popełnia przestępstwo zmuszania do
    >>>> określonego zachowania. Pozew cywilny jest ewentualnie rzeczą wtórną.
    >>>> Było to juz wiele razy wałkowane na tym forum.
    >>> W ten sposob to wszystko sprowadza sie do absurdu typu: "zamkniete
    >>> drzwi
    >>> sa narzedziem przestepstwa poprzez zmuszenie do okreslonego zachowania"
    >>> etc.
    >>> j.
    >> A masz pomysł, w jaki sposób dowieść, że zamknięcie drzwi miał ona
    >> celu uniemożlwiienie osobie z biletem wejścia do kina?
    > A masz pomysł jak udowodnić że zamknięcie drzwi nie uniemożliwiło osobie
    > z (opłaconym) biletem wejście do kina?! ;-)

    Po co? Będę ich ścigał za oszustwo polegajace na tym, ze przyjęli pieniądze
    za bilet ze z góry powziętym zamiarem niewpuszczenia :-) Łatwiejsze.


  • 262. Data: 2009-11-14 10:03:20
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    KRZYZAK <news:1r32m4yc42ckx$.1gw3eblm0yf9o$.dlg@40tude.net> napisał:
    > Dnia Thu, 12 Nov 2009 20:37:10 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >> Nie sposób wykazać, że osoba wnosząca wodę mineralną w
    >> butelce narusza prawa właściciela kina.
    > Narusza, poniewaz nie kupi tej wody od kina i kino mniej zarobi.

    I tu wracasz do tego, o czym Andrzej pisze. Czyli wiążesz wejście do kina z
    zakupem wody mineralnej.


  • 263. Data: 2009-11-14 11:37:16
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> pisze:
    > Andrzej Adam Filip <news:3scgx52how-9BE@david.huge.strangled.net> napisał:
    >> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> pisze:
    >>> januszek <news:slrnhfq1l1.sil.januszek@gimli.mierzwiak.com> napisał:
    >>>> Robert Tomasik napisał(a):
    >>>>> [...]
    >>>>> Zacznijmy od tego, że bileter popełnia przestępstwo zmuszania do
    >>>>> określonego zachowania. Pozew cywilny jest ewentualnie rzeczą wtórną.
    >>>>> Było to juz wiele razy wałkowane na tym forum.
    >>>> W ten sposob to wszystko sprowadza sie do absurdu typu: "zamkniete
    >>>> drzwi
    >>>> sa narzedziem przestepstwa poprzez zmuszenie do okreslonego zachowania"
    >>>> etc.
    >>>> j.
    >>> A masz pomysł, w jaki sposób dowieść, że zamknięcie drzwi miał ona
    >>> celu uniemożlwiienie osobie z biletem wejścia do kina?
    >> A masz pomysł jak udowodnić że zamknięcie drzwi nie uniemożliwiło osobie
    >> z (opłaconym) biletem wejście do kina?! ;-)
    >
    > Po co? Będę ich ścigał za oszustwo polegajace na tym, ze przyjęli
    > pieniądze za bilet ze z góry powziętym zamiarem niewpuszczenia :-)
    > Łatwiejsze.

    Gwoździe też wbijasz czołem a nie młotkiem? :-)

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
    -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)


  • 264. Data: 2009-11-14 11:41:41
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: BK <b...@g...com>

    On 14 Lis, 09:31, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
    > Dnia Fri, 13 Nov 2009 09:21:59 -0800, BK napisał(a):
    >
    > >> >>> Haha, akurat jeśli ktoś coś wyrywa z kontekstu, to właśnie Ty ;-) a
    > >> >>> z logiką w zdaniu "nie możesz oglądać filmu jak inni (pogryzając
    > >> >>> coś sobie) póki nie zawrzesz dodatkowej umowy kupna/sprzedaży!"
    > >> >>> jest w ogóle kiepsko.
    >
    > >> >> W którym miejscu?
    >
    > >> > W takim, że możesz.
    >
    > >> Nie mogę. Zmuszają mnie do zawarcia dodatkowej umowy, żebym mógł w
    > >> pełni korzystać z "towaru podstawowego", którym jest obejrzenie filmu
    > >> na sali kinowej z możliwością pogryzania przekąsek.
    >
    > > Hmm... no tak logika i powaga argumentacji wyrywa z butow.
    >
    > No cóż, Andrzej jest jaki jest ;-)
    >
    > Nb. teraz jest podwójnie wesoło: po pierwsze zmuszają, po drugie jak
    > rozumiem "towarem podstawowym" jest "kino plus wyżerka".
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Lege Artis ==>http://olgierd.bblog.pl

    Mam nauczke, ze sie wdalem w dyskusje ;)


  • 265. Data: 2009-11-14 12:34:45
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    KRZYZAK napisał(a):

    >> Nie sposób wykazać, że osoba wnosząca wodę mineralną w
    >> butelce narusza prawa właściciela kina.

    > Narusza, poniewaz nie kupi tej wody od kina i kino mniej zarobi.

    No tak ale jak sie odbije od biletera bo nie moze wniesc wody to pojdzie
    do kasy, zarzada zwrotu za bilet i kino nie tylko wcale nie zarobi ale
    jeszcze poniesie straty. Podkreslam, ze mniej zarobic zawsze jest wiecej
    niz nie zarobic i dolozyc do byznesu ;)

    j.

    --



  • 266. Data: 2009-11-14 12:53:58
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia 14 Nov 2009 13:34:45 +0100, januszek napisał(a):

    > No tak ale jak sie odbije od biletera bo nie moze wniesc wody to pojdzie
    > do kasy, zarzada zwrotu za bilet i kino nie tylko wcale nie zarobi ale
    > jeszcze poniesie straty.

    No tak, ale widocznie globalnie to sie oplaca, skoro wiele kin takie zasady
    stosuje. Np. czesto na masowych imprezach na gastronomii zarabia sie
    kilkakrotnie wiecej niz na biletach.

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 267. Data: 2009-11-14 17:05:38
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:

    > Jak? Skoro, załóżmy, usługodawca nie chce Ci wpuścić? Jakim prawem go
    > zmusisz i jak technicznie to wykonasz?

    Jak nie chce skoro sprzedal mi bilet? :)

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 268. Data: 2009-11-14 17:11:46
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    cef pisze:

    > I nie zmienia tego faktu to, że kupując bilet wyrażamy zgodę
    > na przestrzeganie regulaminu, w którym taki zakaz
    > (spożywania i wnoszenia produktów spożywczych nie zakupionych w kinie)
    > jest zawarty?

    widziales na oczy taki regulamin?

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 269. Data: 2009-11-14 17:24:31
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    castrol wrote:

    >> I nie zmienia tego faktu to, że kupując bilet wyrażamy zgodę
    >> na przestrzeganie regulaminu, w którym taki zakaz
    >> (spożywania i wnoszenia produktów spożywczych nie zakupionych w
    >> kinie) jest zawarty?
    >
    > widziales na oczy taki regulamin?

    Widziałem, nawet linka dałem.
    Pewnie gdzieś się tam w wątku doszukasz.

    Najważniejszy jest wniosek końcowy z dyskusji,
    że nie ma mowy o żadnych klauzulach niedozwolonych
    w tym wypadku. :-)


  • 270. Data: 2009-11-14 19:34:59
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: Robert <"spam_usuń_to"@wp.pl>

    Dnia 13 lis o godzinie 22:02, na pl.soc.prawo, BK napisał(a):


    >> Nie ma takiego przepisu. Tylk ospóbuj taki samiochód zarejestrowac lub
    >> wyrejestrowac :-)
    >
    > Respekt, ze sie potrafisz do bledu przyznac.

    Do błędu?
    Nie każda umowa musi być zawarta na piśmie. Przepisy kodeksu cywilnego nie
    nakładają obowiązku zawierania umowy w jakiejś szczególnej formie, tzn. że
    umowa kupna/sprzedaży może być zawarta tak w formie ustnej jak i pisemnej.
    Mimo wszystko ze względów bezpieczeństwa lepiej spisać umowę, aby mieć
    dowód zwłaszcza w przypadku kupna samochodu. ,,Przy sprzedaży na raty, na
    przedpłaty, na zamówienie, według wzoru lub na próbę oraz sprzedaży za cenę
    powyżej dwóch tysięcy złotych sprzedawca jest obowiązany potwierdzić na
    piśmie wszystkie istotne postanowienia zawartej umowy" taki wymóg stawia
    przed sprzedawcą ustawa z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach
    sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
    Ponadto umowy, których spisanie jest wymagane to umowy:
    - z biurami podróży,
    - z ubezpieczycielem,
    - z bankami.
    Pamiętaj, że podpis złożony pod umową oznacza, że godzisz się na wszystkie
    warunki zawarte w umowie, dlatego należy przed podpisaniem poświęcić chwilę
    i dokładnie przeczytać umowę. Ponadto powinieneś pamiętać, że nie należy
    fałszować podpisu, nawet za osobę bliską, gdyż jest to przestępstwem: ,,kto,
    w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego
    dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia
    wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5"(art.270 §1
    kodeksu karnego).

    > ps. Nie zebym lubil sie czepiac - absolutnie nie ma problemu z
    > rejestracja auta kupionego na umowe ustna, przynajmniej w Polsce
    > [wielokrotnie sprawdzone doswiadczalnie:)].

    Zadziwiłeś mnie. Zdradź tajemnicę jak dokonałeś wyrejestrowania samochodu,
    jak do "ODubezpieczyłeś" i w ogóle - jak taki "bezumowy pisemnej" samochód
    zarejestrowałeś.
    Oczywiście, nie mówisz chyba ze kupiłeś "od firmy" samochód na fakturę - bo
    o zmienia posta rzeczy.


    --
    Robert

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1