eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Cwany pracownik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 21. Data: 2008-02-14 15:59:25
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Thu, 14 Feb 2008 14:28:14 +0100, Any User napisał(a):
    >
    >> Ale na zwolnieniu jest takie małe miejsce, gdzie się wpisuje 1 lub 2, co
    >> oznacza, czy pracownik ma leżeć, czy może chodzić.
    >>
    >> Jeżeli może chodzić, to pracodawca może mu - niestety - naskoczyć.
    >
    > Otóż nie. Nawet w przypadku "może chodzić" nie oznacza to, że po prostu
    > może sobie łazić.
    > Wszystko zależy zresztą od tego czego dotyczy zwolnienie. W przypadku np.
    > grypy - nie.

    Ale miejsce gdzie ma odbywać swoją chorobę nie jest z góry ustalone.
    W skrajnych przypadkach może chorować np. w szpitalu.

    Czasami też chory idzie chorować np. do swoich rodziców, bo w domu ma
    małe dziecko, żonę w ciąży, albo wymaga opieki a mieszka sam.

    Kolejna sprawa, że są również choroby które faktycznie uniemożliwiają
    pracę, natomiast nie uniemożliwiają np. chodzenia na spacer, robienia
    zakupów itd... Ale to już raczej specyficzne przypadki - np. kierowca
    który bierze leki upośledzające zdolności do kierowania pojazdami itp.


  • 22. Data: 2008-02-14 17:38:23
    Temat: Re: Cwany pracownik
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    s...@p...onet.pl wrote:
    > Witam,
    >
    > Pracownik składa wypowiedzenie umowy z miesięcznym okresem
    > wypowiedzenia. Po podliczeniu dni wolnych, wychodzi że w pracy powinna
    > pozostać 3 tygodnie.
    > Umawia się z kierowniczką, że w tym okresie zakończy rozpoczęte projekty
    > u klientów (szacowany potrzebny czas na zakończenie to 2 tygodnie). Po
    > tym okresie zostanie zwolniona z obowiązku świadczenia pracy a potem
    > wysłana na urlop płatny.
    >
    > Pracownik łamie ustną umowę i po tygodniu "obijania" przysyła zwolnienie
    > lekarskie do końca okresu wypowiedzenia (bez okresu przysługującego
    > urlopu płatnego). Na chorobowe znika oczywiście razem z laptopem,
    > komórką i firmowymi akcesoriami. Zostawia również w pracy zabezpieczony
    > hasłem komputer z rozgrzebanymi projektami. Oczywiście kontaktu brak.
    > Komórka firmowa wyłączona.
    >
    > Proszę o Wasze zdanie oraz ewentualnie interpretację prawną:
    > 1. W jaki sposób można wymóc zwrot sprzętu firmowego?
    > 2. Czy koszt sprzętu można odjąć od ostatniej wypłaty?
    > 3. Czy po upływie okresu wypowiedzenia można zgłosić na policję kradzież
    > sprzętu firmowego?
    > 4. Czy można pracownika obciążyć kosztem odzyskania hasła do
    > zabezpieczonego komputera firmowego (fvat wystawi firma informatyczna)?
    > 5. Czy można wstrzymać wydanie dokumentów pracownika do czasu zdania
    > stanowiska pracy?
    > 6. Czy można w jakiś sposób obciążyć pracownika karami nałożonymi przez
    > klienta, u którego pracownik pozostawił rozgrzebane projekty?
    > 7. I w końcu - czy można cofnąć pracownikowi ten należny urlop płatny
    > (pięć dni) i jakie będą tego konsekwencje dla pracodawcy?
    >
    > Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam
    > Smykas

    1. pracownik ma prawo isc na chorobwe, nawet cwany.
    2. pracodawca ma prawo do chorobowe skontrolować.
    3. to że nikt inny, ani admin nie ma dostepu do laptopa to wina pracodawcy.
    4. TO że dane wsą trylko w laptopie i nigdzi enie ma kopi to wina
    pracodawcy i organizacji pracy
    5. TO że nie ma innej osoby, która może go zastąpić to wina pracodawcy.

    Generalnie burdel w firmie.


  • 23. Data: 2008-02-14 20:49:29
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fp1fle$1ppo$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    > Ale na zwolnieniu jest takie małe miejsce, gdzie się wpisuje 1 lub 2, co
    > oznacza, czy pracownik ma leżeć, czy może chodzić.
    > Jeżeli może chodzić, to pracodawca może mu - niestety - naskoczyć.
    Nie niestety, tylko - na szczęście.

    --
    Jotte



  • 24. Data: 2008-02-14 20:50:10
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2008.02.14.13.50.30@rudak.org Olgierd
    <n...@r...org> pisze:

    >> Ale na zwolnieniu jest takie małe miejsce, gdzie się wpisuje 1 lub 2, co
    >> oznacza, czy pracownik ma leżeć, czy może chodzić.
    >> Jeżeli może chodzić, to pracodawca może mu - niestety - naskoczyć.
    > Otóż nie. Nawet w przypadku "może chodzić" nie oznacza to, że po prostu
    > może sobie łazić.
    Może.
    Szczególnie jak cwany i obeznany.

    --
    Jotte


  • 25. Data: 2008-02-14 20:50:18
    Temat: Re: Cwany pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fp16tt$514$1@news.onet.pl s...@p...onet.pl
    <s...@p...onet.pl> pisze:

    > Pracownik łamie ustną umowę i po tygodniu "obijania" przysyła zwolnienie
    > lekarskie do końca okresu wypowiedzenia (bez okresu przysługującego urlopu
    > płatnego). Na chorobowe znika oczywiście razem z laptopem, komórką i
    > firmowymi akcesoriami. Zostawia również w pracy zabezpieczony hasłem
    > komputer z rozgrzebanymi projektami. Oczywiście kontaktu brak. Komórka
    > firmowa wyłączona.
    Pracownik faktycznie jest cwany, działa zabezpieczony prawnie. Może jednak
    być także zwykłym sukinsynem.
    Ale może ma rację.
    Kwestia - czy ma powód tak postępować, co mu pracodawca zrobił, że podjął
    takie działania?

    --
    Jotte


  • 26. Data: 2008-02-14 20:57:06
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2008.02.14.12.29.33@rudak.org Olgierd
    <n...@r...org> pisze:

    > Spotkałem się z rozwiązaniami pośrednimi: pracodawca, podejrzewając
    > pracownika o lewiznę, wysyła do niego do domu trójkę zakładową, w celu
    > przekonania się o sposobie wykorzystania chorobowego
    Bez jaj, kto taką "trójkę" wpuści? Przecież wie, że to może nastąpić (chyba,
    że głupi jakiś).
    A w ogóle to pracodawca wcale nie musi wiedzieć gdzie pracownik mieszka,
    może mieć tylko adres do korespondencji.

    --
    Jotte


  • 27. Data: 2008-02-15 07:33:08
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 14 Feb 2008 16:59:25 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    >> Otóż nie. Nawet w przypadku "może chodzić" nie oznacza to, że po prostu
    >> może sobie łazić.
    >> Wszystko zależy zresztą od tego czego dotyczy zwolnienie. W przypadku
    >> np. grypy - nie.
    >
    > Ale miejsce gdzie ma odbywać swoją chorobę nie jest z góry ustalone. W
    > skrajnych przypadkach może chorować np. w szpitalu.
    >
    > Czasami też chory idzie chorować np. do swoich rodziców, bo w domu ma
    > małe dziecko, żonę w ciąży, albo wymaga opieki a mieszka sam.

    Mało jest pracodawców, którzy zdecydują się na zastosowanie normy bez w
    miarę dokładnego sprawdzenia stanu faktycznego.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 28. Data: 2008-02-15 07:39:32
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 14 Feb 2008 21:57:06 +0100, Jotte napisał(a):

    >> Spotkałem się z rozwiązaniami pośrednimi: pracodawca, podejrzewając
    >> pracownika o lewiznę, wysyła do niego do domu trójkę zakładową, w celu
    >> przekonania się o sposobie wykorzystania chorobowego

    > Bez jaj, kto taką "trójkę" wpuści? Przecież wie, że to może nastąpić
    > (chyba, że głupi jakiś).
    > A w ogóle to pracodawca wcale nie musi wiedzieć gdzie pracownik mieszka,
    > może mieć tylko adres do korespondencji.

    Nie każdy czyta grupę ;-)
    Zwykle wpuszczają, podają prawidłowy adres itd. A jak nie wpuszczają to
    się muszą tłumaczyć, bo skoro miał "leżeć" to jest domniemanie, że nie
    było go w domu.

    Ale zaznaczam: takie sytuacje spotykałem zwykle przy kombinatorach. Jeden
    na 100 przypadków.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 29. Data: 2008-02-15 14:10:35
    Temat: Re: Cwany pracownik
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Olgierd pisze:

    > Pracownik (prawie) zawsze będzie odpowiadał za szkodę wyrządzoną
    > pracodawcy. Jeśli sąd uzna, że przez odmowę podania hasła pracownik
    > wyrządził szkodę, to pracownik będzie płacił.

    W żadnym razie. Fraza hasła może stanowić tajemnicę pracownika i nie ma
    on wówczas obowiązku podawania hasła pracodawcy - zabezpieczenie hasłem
    jest z natury zabezpieczeniem indywidualnym. A co jeśli pracownik używa
    tego samego hasła np. do konta bankowego ? To problem pracodawcy że nie
    posiada hasła administratora na danej maszynie.

    U mnie w firmie (podobnie jak w każdej firmie gdzie się prowadzi
    świadome zarządzenie zasobami IT) użytkownicy mają własne konta o ściśle
    określonych uprawnieniach. Jednocześnie do każdego komputera zawsze
    dostęp ma administrator, poza tym istnieją dodatkowe hasła
    administracyjne do wszystkich systemów, zapieczętowane i zamknięte w
    kasie pancernej (na wypadek nieobecności administratora).


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 30. Data: 2008-02-15 14:12:15
    Temat: Re: [OT]Re: Cwany pracownik
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 14 Feb 2008 21:57:06 +0100, Jotte napisał(a):
    >
    >>> Spotkałem się z rozwiązaniami pośrednimi: pracodawca, podejrzewając
    >>> pracownika o lewiznę, wysyła do niego do domu trójkę zakładową, w celu
    >>> przekonania się o sposobie wykorzystania chorobowego
    >
    >> Bez jaj, kto taką "trójkę" wpuści? Przecież wie, że to może nastąpić
    >> (chyba, że głupi jakiś).
    >> A w ogóle to pracodawca wcale nie musi wiedzieć gdzie pracownik mieszka,
    >> może mieć tylko adres do korespondencji.
    >
    > Nie każdy czyta grupę ;-)
    > Zwykle wpuszczają, podają prawidłowy adres itd. A jak nie wpuszczają to
    > się muszą tłumaczyć, bo skoro miał "leżeć" to jest domniemanie, że nie
    > było go w domu.

    Nigdy nie wpuszczam nikogo do domu i nie otwieram drzwi jeśli wcześniej
    nie był umówiony.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1