eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 268

  • 121. Data: 2010-02-18 15:15:53
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>


    > Doczytałem.
    >
    > http://mapy.zumi.pl/warstwy.html?turystyka=6-2-11-8-
    5-9-4-10-3-7-148&...
    >
    > Jeden plac. Stacja Shell. I pobliski McDonalds. Teraz jasne?

    Dokladnie. O ile zdjecia na googlemapsie sa aktualne to to jest jeden
    plac.


  • 122. Data: 2010-02-18 15:19:19
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: gacek <g...@w...pl>

    szerszen wrote:
    >
    > Użytkownik "RadoslawF" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hljk6a$8a7$2@node1.news.atman.pl...
    >
    >> Nie ruszy z miejsca więc nie jest zdatny do użytku.
    >
    > pomiedzy unieruchomiony a uszkodzony jest spora roznica, ziemia pod nim

    unieruchomiony == niezdatny do użytku. przeczytaj artykuł jeszcze raz.

    gacek


  • 123. Data: 2010-02-18 15:25:26
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Thu, 18 Feb 2010 15:53:49 +0100, szerszen napisał(a):

    > a slyszales o "obywatelskim zatrzymaniu" czy jak sie to tam nazywa?

    Tak, nie ma zastosowania. Nawet kanarom nie wolno ruszyć gapowicza, a co
    dopiero tam.

    >> Jak to nie, jak nie ma to poproszę z powrotem swój samochód, chę odjechać
    > alez prosze bardzo, po uiszczeniu stosownej oplaty za korzystanie z mojego
    > terenu

    Nie tobie o tym decydować

    >> Blokują mmój samochód, tak ,że ja nie mogę go używać, bez ich zgody
    > owszem blokuja bo chcesz odjechac bez placenia zlodzieju

    Tak, czekam na sprawiedliwy wyrok w sądzie, a nie wsiowy pogrom z widłami.

    > przedtem moj teren byl niezdatny do uzytku bo go blokowales, wiec jak
    > zaplacisz to odjedziesz

    Nie tobie decydować, możesz spisać numery zgłosić w odpowiednie miejsce

    >> Dlaczego więc nie mogę z niego skorzystać i odjechać?
    > a dlaczego przez poprzednie kilka godzin ja nie moglem korzystac ze swojego
    > terenu?
    > przez ciebie

    Teren jest wystawiony do użytku publicznego. Tak samo jak sklepikarzowi nie
    wolno decydować kto może wejść, a kto nie do sklepu.


    >> Od tego są sądy, a nie pseudobiznesmeni
    > mozna to zalatwic szybciej i mniej problemowo jak widac i jakos nie udalo ci
    > sie dowiesc, ze niezgodnie z prawem

    Po prostu jesteś oporny. A wystarczyłby jeden proces wytoczony przez
    kierowce niezniechęconego gadaniem tępaków.

    >> Jak z tym włamywaczem? Wolno mi go zamknąć w piwnicy, czy nie?
    > ok, odniose sie do twojego przykladu, przychodzisz do twojego domu, widzisz
    > wlamywacza, wolno ci go zatrzymac do przyjazdu policji, nawet przykuwajac do
    > kaloryfera, czy musisz go wypuscic, bo to ogranicza jego wolnosc?

    Odpowiadasz pytaniem na pytanie. Szkoda, że nie na temat. Wtedy jest
    obywatelskie zatrzymanie. Pytam ponownie: Czy mogę go zamknąć w piwnicy tak
    długo jak mi się podoba, żeby nie bawić się w sądy, zeznania, papierki, etc
    --
    marcin


  • 124. Data: 2010-02-18 15:39:25
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>

    > > nie, ale rozgladam sie czy nie ma znakow czy innych informacji na tema
    > > tego terenu i ograniczen w parkowaniu
    >
    > Wiesz, niektórzy nie mają czasu na oglądanie wszystkich ścian, słupów i
    > tabliczek w okolicy.
    >
    > Cwylizowane parkingi płatne/reglamentowane mają szlaban przed wjazdem i
    > szlaban na wyjeździe i nie ma możliwości skorzystania bez zapoznania się
    > z warunkami.

    SRAKA.

    Nie trzeba szlabanu wystarcza DUZE tablice - PARKING PLATNY, przy
    wjezdzie i rozsiane po parkingu. Takie ktore widac z kazdego miejsca
    na parkingu. Nawet nie trzeba szlabanu przy wyjezdzie.


  • 125. Data: 2010-02-18 15:41:06
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>

    On Feb 18, 12:56 pm, Przemysław Bernat <p...@w...pl> wrote:
    > Dnia Thu, 18 Feb 2010 11:34:09 -0000, pmlb napisał(a):
    >
    > > W UK, jesli nie ma specjalnych stref zakazu parkowania lub ograniczenia
    > > (przewaznie newralgiczne miejsca) mozesz parkowac przy ulicy w dowolnym
    > > miejscu (nie zastawiajac wyjazdu, drogi ewakuacyjnej itp) byle nie na
    > > chodniku (jest zakaz parkowania na chodnikach z wyjatkami), czasem masz tak,
    > > zawet na zakrecie czy skrzyzownaiu nie ma wolnego miejsca:) I ludzie jezdza
    > > i zyja...
    >
    > Ciekawe, bo takie cuda to widziałem tylko na zapadłych wioskach. W Londynie
    > nawet za wjazd do szeroko pojetego centrum trzeba płacić! Na Ealingu nawet
    > na osiedlu domków jednorodzinnych widziałem parkometry. Ciekawe za co ci
    > Angole Road Tax płacą?

    Pokazac Ci ulice na Ealingu gdzie nie ma zadnych restrykcji
    parkingowych?

    Stonebridge Park to zapadla wiocha?

    Obydwaj generalizujecie, co oczywiscie sprzyja burzliwosci dyskusji :)


  • 126. Data: 2010-02-18 15:46:21
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>

    On Feb 18, 2:10 pm, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
    > "szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
    >
    > news:hljanf$tmi$1@news.task.gda.pl...
    >
    >
    >
    > > Użytkownik "pmlb" <p...@d...com> napisał w wiadomości
    > >news:Fs9fn.23795$_W6.19019@newsfe30.ams2...
    >
    > >> A co ma do parkingu przy stacji interes stacji?
    >
    > > zasadnioczo duzo, bo to ich parking
    >
    > No i co z tego?
    > A moj np. samochod. I jakim prawem mi uniemozliwiaja korzystanie z niego?
    > Od kiedy to (nawet gdyby) zlamanie wenetrznego regulaminu debila bylo
    > zezwoleniem na lamanie prawa?
    >
    > >> Parking na stacji benzynowej nie jest wylacznie dla klientow stacji a dla
    > >> kierowcow.
    >
    > > ktorzy sa klientami stacji, w przewazajacej wiekszosci
    >
    > Nie musza byc! parking przy stacji benzynowej jest dla kierowcow.
    > Mozesz jechac 800km byc padniety i wlasnie parkin na stacji po to jest bys
    > sobie zrobil przerwe.
    > Ja wiem, ze w Polsce inaczej sie to rozumie...
    >
    > >> Ja wiem, ze w Polsce jest inaczej i za parkowanie na stacji trzeba
    > >> zaplacic 300zl...
    >
    > > nie bylo by tak, gdyby cwaniaki nie robiluy sobie ze stacji darmowych
    > > parkingow
    >
    > Wystarczy odpowiednie oznakowanie. W UK przy miejscach parkingowych masz
    > duzzze tabliczki z informacja ile, za ile i daczego. Przy kazdej zatoczce.
    >
    > >> W UK, na stacji benzynowej mozesz parkowac 2 godziny i nikt nie wnika co
    > >> w tym czasie robisz.
    >
    > > pewnie, mozesz sobie pewnie parkowac i 10 godzin, i to co dziennie i to
    > > nie tylko ty, ale i pol pobliskiego biurowca
    > > a dla klientow stacji zostana tylko miejsca pod dysrtybutorami a kierowni
    > > stacji bedzie zadowolony :)
    > > zastanow ty sie
    >
    > No i?
    > Czy tak jak ktos kogo tu nie lubie napisal, ze zastosowac szlaban, to
    > wystarczy, mozna dac informacjie, ze parking darmowy 2 godziny po 2
    > godzinach kazda godzina to 100zl. Wsadzic bilecik parkingowy, zamknac wyjazd
    > i jesli delikwent nie ujsci oplaty na miejscu spisac protokol. Duzy problem?
    > W tym wypadku pewnie olbrzymi, bo nie da sie nalozyc po 15 minutach klampy
    > za 300zl...
    > A powiedz mi co w sytuacji jak ktos zatankuje i nie zaplaci bo np. braknie
    > kasy? Tez zaloza klampe?
    >
    >
    >
    > >> Bo to buractwo i prymitywizm.
    >
    > > tak masz racje, to buractwo i ptymitywizm, robic sobie ze stacji darmowy
    > > parking
    >
    > Bo taki ma byc dla kierowcow. Po to miedzy innymi placisz podatek w paliwie.
    >
    > >> Zwlaszcza mowa, ze parking jest dla klientow stacji a mimo to klienci sa
    > >> kasowani... to podwojna paranoja.
    >
    > > nie sa kasowani, jesli korzystaja tylko ze stacji
    >
    > Serio? Jak zatankuje paliwo i sobie pojdzie na maakdonalda - tez nie zaloza
    > klampy?
    >
    > >> Zwinac interes skoro sie nie potrafi go normalnie prowadzic, nie kazdy
    > >> musi byc biznesmenem... debilem jak widac po tej stacji - tak.
    >
    > > no pewnie, zwinac interes bo bydlo parkuje jak chce i generalnie uwaza ze
    > > wszystko mu wolno, chamstwo trzeba plenic, a nie mu ustepowac
    >
    > Myslec! Myslec! Myslec!
    > Nie robic dzikich regulaminow, polowan na kierowcow, to jedynie pokazuje, ze
    > polska to kraj dzikusow. Czy milo ci zyc w kraju dzikim?
    >
    > >> Na calym zachodzie na stacji mozesz parkowac 2 godziny bez zadnego
    > >> problemu... jedynie Polska to jakis dziki kraj... gdzie parking przy
    > >> stacji to pulapka na jelenia za 300zl...
    >
    > > ale cos sie uparl na te dwie godziny, problem sie wzial stad, ze na tej
    > > stacji ludzie parkowali po 8 godzin i wiecej, a niekiedy zostawiali
    > > samochod na kilka godzin pod dystrybutorem, uwazasz ze to jest ok, a
    > > zakladanie blokady nie?
    >
    > Ale to mozna zrobic w sposob cywilizowany.
    > Wiesz, w UK, malo kto korzysta z parkingu przy stacji, bo zakupy na stacji
    > czy kawe, tudziesz z toalety korzystaja zaraz po zatankowaniu i zaplaceniu,
    > zostawiajac pojazd przy dystybutorze:)
    > Z poczatku mnie to wkurwialo:) ale teraz juz wiem o co chodzi:) I sam tak
    > robie:)))

    Akurat lepszy wyjsciem jest odjechac spod dystrybutora, zeby nastepny
    mogl zaczac tankowac - i dopiero robic zakupy, albo korzystac z
    toalety - oczywiscie, jesli plac na stacji jest wystarczajaco duzy.
    Osobiscie jesli widze ze stacja jest bardzo obstawiona i ktos nie
    myslac o innych robi tak jak Ty powyzej, to jest dla mnie
    egocentrycznym burakiem


  • 127. Data: 2010-02-18 15:55:26
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>


    > Ale bez przesady, w samuym centrum Londynu ok 5min. spacerem od
    > Westminster:)) moge dac ci namiar na co najmniej trzy uliczki na ktorych nie
    > ma zakazow parkowania ani parkometrow:)

    A ja poprosze taki namiar na priv. Probowalem wyslac mailem tylko do
    Ciebie ale zwraca ze adres email nieprawidlowy


  • 128. Data: 2010-02-18 16:24:29
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>

    Dnia Thu, 18 Feb 2010 11:34:09 -0000, pmlb napisał(a):

    > Placisz podatek drogowy w paliwie, wiec skad ci przyszlo do glowy, ze
    > parkowanie jest za darmo przy ulicy czy na stacji benzynowej?

    Nie przypuszczam by ajent stacji benzynowej miał płacone z podatku
    drogowego. To jego teren i nie wiem skąd pomysł, że ma obowiązek
    udostępniać go bezpłatnie. Oczywiście może to robić, ale może też pobierać
    opłaty za parkowanie, czy wjazd. Jego własność.

    > W UK, jesli nie ma specjalnych stref zakazu parkowania lub ograniczenia
    > (przewaznie newralgiczne miejsca) mozesz parkowac przy ulicy w dowolnym
    > miejscu (nie zastawiajac wyjazdu, drogi ewakuacyjnej itp) byle nie na
    > chodniku (jest zakaz parkowania na chodnikach z wyjatkami), czasem masz tak,
    > zawet na zakrecie czy skrzyzownaiu nie ma wolnego miejsca:) I ludzie jezdza
    > i zyja...

    I można w UK parkować na prywatnym terenie i nikt będzie za to chciał kasy?

    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 129. Data: 2010-02-18 16:27:28
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>

    Dnia Thu, 18 Feb 2010 07:41:06 -0800 (PST), f...@g...com
    napisał(a):

    > Pokazac Ci ulice na Ealingu gdzie nie ma zadnych restrykcji
    > parkingowych?

    Są miejsca płatne, są darmowe. To dosyć oczywiste. Nie jest oczywiste
    oburzenie na właściciela, który chce kasy za używanie swojej własności.
    Choć należy przyznać, że właściciel tej stacji wybrał chyba najgorszy
    sposób ściągania należności i dołożył do tego absurdalną cenę, co może
    budzić emocje.

    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 130. Data: 2010-02-18 17:11:50
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    szerszen napisal:
    > a to ich parking, i jakim prawem uzurpujesz sobie prawo do dysponowania nim

    No popatrz, jaka niespojnosc interpretacji.

    GDZIE JEST GOTFRYD i jego drobiazgowa analiza semantyczna?!

    Jak byla kwestia na dziko parkujacego samochodu na mojej np. dzialce
    budowlanej, ktory obstawie tranportem pustakow, to ogolna opinia
    glosila, ze popelniam wykroczenie. Jak goryl zaklad blokade na
    kolo samochodu i zada haraczu pienieznego, to wykroczenia nie popelnia.
    I gdzie tu sens? Gdzie, szczatkowa chocby, logika?

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1