kupilsmy niedawno mieszkanie i całe oszczednosci na to wydaliśmy
mieszkamy na 1piętrze.
nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w drewniakach
bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas do
szału
zwrócenie uwagi nic nie dało bo ten burak odpowiedział że jest u siebie i
robi co chce
tylko my gdzie jestesmy? nie u siebie? nie możemy mieć spokoju?
czy jest jakies prawo czy regulamin którym możemy sie podeprzec?

do góry

Użytkownik "Andrzej" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
news:fdibgv$dal$1@atlantis.news.tpi.pl...
> kupilsmy niedawno mieszkanie i całe oszczednosci na to wydaliśmy
> mieszkamy na 1piętrze.
> nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w
> drewniakach
> bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas
> do
> szału

No coz, najgorszemu wrogowi nie zyczylbym sasiada, ktoremu by przeszkadzalo
obuwie, w ktorym chodze.
Radze sprzedac mieszkanie i zakupic domek pod lasem.

Pozdrawiam
SDD

do góry

no ciekawe czy cieszylbys sie gdyby ci caly dzien ktos nad głową stukał





"SDD" <s...@t...pl> napisał(a) tak:
>
> Użytkownik "Andrzej" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
> news:fdibgv$dal$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > kupilsmy niedawno mieszkanie i całe oszczednosci na to wydaliśmy
> > mieszkamy na 1piętrze.
> > nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w
> > drewniakach
> > bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas
> > do
> > szału
>
> No coz, najgorszemu wrogowi nie zyczylbym sasiada, ktoremu by
przeszkadzalo
> obuwie, w ktorym chodze.
> Radze sprzedac mieszkanie i zakupic domek pod lasem.
>
> Pozdrawiam
> SDD
>
>

do góry

Z tego co wiem nic im nie zrobicie,
Od 6 do 22 nie ma siszy nocnej i lokatorzy mogą we własnych mieszkaniach
bardzo dużo.

Takich sytuacji o których wspominasz jest dużo, bardzo dużo - moja rada:

Podpatrzeć jaką doktor ma nogę, kupić stylowe klapski skórzane i zanieść w
prezencie - jak będzie człowiekiem to zrozumie, podziękuje, zmieni obuwie;-)
Odradzam jakiekolwiek wojny z sąsiadami nikomu to na dobre nie wyszło.

--

--
z poważaniem
Łukasz

do góry

> kupilsmy niedawno mieszkanie i całe oszczednosci na to wydaliśmy
> mieszkamy na 1piętrze.
> nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w
> drewniakach
> bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas
> do
> szału
> zwrócenie uwagi nic nie dało bo ten burak odpowiedział że jest u siebie i
> robi co chce
> tylko my gdzie jestesmy? nie u siebie? nie możemy mieć spokoju?
> czy jest jakies prawo czy regulamin którym możemy sie podeprzec?

Jesli nad "panem doktorem" jeszcze ktos mieszka, to mozesz sie z nim
zaprzyjaznic.
Czesto go odwiedzac w drewniakach i jemu tez sprezentowac drewniaki.
Gdyby "pan doktor" zareagowal, to mozna mu pokazac wtedy "fokena".

veri

do góry

Andrzej pisze:
(..)
> nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w drewniakach
> bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas do
> szału
(..)

I tak jesteś wyrozumiały, mniej niż mój sąsiad (z dołu). Jemu
przeszkadzało, gdy chodziliśmy w zwykłych lekkich szmacianych kapciach,
i gdy po 20-tej spuszczałem wodę w kiblu.

do góry

Użytkownik "strzeli" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fdicoc$ik2$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Podpatrzeć jaką doktor ma nogę, kupić stylowe klapski skórzane i zanieść w
> prezencie - jak będzie człowiekiem to zrozumie, podziękuje, zmieni
> obuwie;-)
> Odradzam jakiekolwiek wojny z sąsiadami nikomu to na dobre nie wyszło.

Hehe - no to jest dobry sposob :)
Co do wojen, to jeszcze trzebaby sie zorientowac, czy doktor jest
lubiany... - ale i tak, jesli dostajecie szalu, to domek pod lasem wydaje
sie byc idealnym rozwiazaniem.

A ciekawe, czy nie daloby sie tego jakos ugryzc od strony prawa
budowlanego - ze np. sufity sa za cienkie, itp.?

Pozdrawiam
SDD

do góry

> (..)
>> nad nami niestety mieszka pan doktor który chodzi sobie w domu w
>> drewniakach
>> bloki jak to bloki wszystko słychac a stukanie drewniaków doprowadza nas
>> do
>> szału
> (..)
>
> I tak jesteś wyrozumiały, mniej niż mój sąsiad (z dołu). Jemu
> przeszkadzało, gdy chodziliśmy w zwykłych lekkich szmacianych kapciach, i
> gdy po 20-tej spuszczałem wodę w kiblu.

Czy napewno chciales napisac to, co napisales?

veri

do góry

Verizon Newsgroups pisze:
(..)
>> I tak jesteś wyrozumiały, mniej niż mój sąsiad (z dołu). Jemu
>> przeszkadzało, gdy chodziliśmy w zwykłych lekkich szmacianych kapciach, i
>> gdy po 20-tej spuszczałem wodę w kiblu.
>
> Czy napewno chciales napisac to, co napisales?
>

Tak. Pan doktor (jak zrozumiałem, ktoś miał na myśli lekarza) chodzi po
domu w drewniakach. Ale jeśli jest lekarzem, to więcej go nie ma w domu
niż jest (bo przecież 8h w pracy, dyżury, wyjazdy), więc chodzi po
mieszkaniu w ciągu doby nie więcej niż godzinę, no może dwie - łącznie.

Chyba, że prowadzi tam działalność, a wtedy już nie może być uciążliwym...

do góry

Nie bądźcie zwolennikami rozwiązań siłowych i prawnych. W tym jest dobry
Ziorro, który sądzi, że wszystkie problemy można zaaresztować.
Nie można pójść do sąsiada i pogadać jak z człowiekiem? Moja znajoma miała
identyczny problem. Zaprosiła żonę pana od drewniaków do siebie na dół, a
ten spacerował. Zgodnie stwierdzili, że może być to irytujące i pan zmienił
drewniaki na kapcie i jest spokój.
Jacek

do góry