eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Znalazłem se motocykl
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 325

  • 121. Data: 2023-08-16 21:22:45
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 20:31, J.F pisze:

    >> Akurat tak. Są dwie: umyślna i nieumyślna.
    >
    > Ale "powinien i moze przypuszczac".
    > A tu nie mial podstaw (jak dobrze zezna) :-)

    Zobaczymy. Sam jestem ciekaw i mam mieszane uczucia. Im dłużej o tym
    myślę tym bardziej skłaniam się że jednak robert część racji i jednak
    wiedział co robi. Natomiast mi to zupełnie nie pasuje, że pod widoczną
    kamer tak charakterystycznym samochodem zwinął moto i nawet go nie
    przykrył. Z drugiej strony... brać od żuli moto bez dokumentów i
    kluczyków...

    >> Ja stawiam na to, że ten motocykl
    >> tam stał i wyglądał na porzucony. Gość uznał, ze zabierze, bo niczyj.
    >> Trafił na Shreka. Lumpy tylko załadować pomogli.
    >
    > Być moze. Ale jak to udowodnic?


    Był w tym roku nie jeżdzony więc był zakurzony i nie miał jednego
    luserka bo jakieś chuje urwały. Ale miał tablice. Wiec ja bym nie wziął.
    Po zastanowieniu się od drugiej strony - co miał zamiar z nim zrobić -
    jak na części to by te stare kierunki itp wypiedolił a wszystko trzymał
    ładnie w walizeczce. A jak go zamamierzał zrobić to jak zalegalizować -
    przeszczep? No to już nie taki niewinny. No nic - może się dowiem, bo
    się dochodzeniówka do roboty zabrała.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 122. Data: 2023-08-16 21:45:12
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 16 Aug 2023 21:22:45 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 16.08.2023 o 20:31, J.F pisze:
    >>> Ja stawiam na to, że ten motocykl
    >>> tam stał i wyglądał na porzucony. Gość uznał, ze zabierze, bo niczyj.
    >>> Trafił na Shreka. Lumpy tylko załadować pomogli.
    >> Być moze. Ale jak to udowodnic?
    >
    > Był w tym roku nie jeżdzony więc był zakurzony i nie miał jednego
    > luserka bo jakieś chuje urwały. Ale miał tablice. Wiec ja bym nie wziął.
    > Po zastanowieniu się od drugiej strony - co miał zamiar z nim zrobić -
    > jak na części to by te stare kierunki itp wypiedolił a wszystko trzymał
    > ładnie w walizeczce.

    Zdązył troche rozmontowac?
    To kiedy go zwinął?

    > A jak go zamamierzał zrobić to jak zalegalizować -
    > przeszczep? No to już nie taki niewinny.

    No chyba, ze uwierzył ze od spadkobierców kupuje.
    Papierów nie ma - zdarza sie, a zalegalizowac by sie chiało.
    I cóz pozostaje ? :-)

    > No nic - może się dowiem, bo
    > się dochodzeniówka do roboty zabrała.

    Nie wiem, czy ci powiedzą.
    Pewnie dopiero jak sprawa do sądu trafi, to cos tam wyczytasz :-)

    J.



  • 123. Data: 2023-08-16 21:55:12
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 21:45, J.F pisze:

    >> Był w tym roku nie jeżdzony więc był zakurzony i nie miał jednego
    >> luserka bo jakieś chuje urwały. Ale miał tablice. Wiec ja bym nie wziął.
    >> Po zastanowieniu się od drugiej strony - co miał zamiar z nim zrobić -
    >> jak na części to by te stare kierunki itp wypiedolił a wszystko trzymał
    >> ładnie w walizeczce.
    >
    > Zdązył troche rozmontowac?
    > To kiedy go zwinął?

    Zwinął 13 po 10, zalazł się 14 wieczorem - niecałe dwa dni.

    > Nie wiem, czy ci powiedzą.
    > Pewnie dopiero jak sprawa do sądu trafi, to cos tam wyczytasz :-)

    Zobaczymy. Co nieco się jednak dowiaduję. Jak choćby że dzisiaj zule nie
    siedzą na ławeczce - ciekawe gdzie siedzą;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 124. Data: 2023-08-16 22:06:31
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 20:38, J.F pisze:

    > Ale adres ustalili. Pojechaliby na drugi dzien. Albo trzeci, czwarty,
    > ... :-)

    Albo od razu. Co do zasady powinni uzyskać nakaz, bo to nie jest
    czynność niecierpiąca zwłoki - ale jak motocykl ujawniono, to stała się
    niecierpiąca i można na legitymację.
    >
    >>> Ciekawe jak - z Wyszkowa, z cepiku/pesel, z facebooka, swoimi
    >>> metodami, czy ktos pojechal, jak im sugerowałeś.
    >> On jest tak charakterystyczny że przynajmniej ci z bemowa go
    >> znają.
    > Busik? Ale szukac mieli ci z Zoliborza :-)

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 125. Data: 2023-08-16 22:10:16
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 20:31, J.F pisze:

    >>> No, wieczorem to nie bardzo było jak szukac, bo nie wiadomo
    >>> gdzie, i ciemno, rano moze jeszcze sprawa nie rozdysponowana, czy
    >>> i kiedy ktos sie pofatygował do Wyszkowa to nie wiemy, czy dostal
    >>> konkretny adres, czy tylko "gdzies w Warszawie" to tez nie wiemy,
    >>> ale widac, ze sie nikomu nie spieszyło.
    >> Bo tak chcesz to widzieć.
    > Niezaprzeczalnym faktem jest, ze o 15-tej sierzant miejce znal, a
    > 18:50 jeszcze nikogo tam nie bylo. Na co czekał?

    Nie wiem. Może na nakaz z prokuratury. Albo wysłał telegram do Bemowa i
    oni mieli jechać.

    >>> Strasznie skomplikowany plan jak na kilka stowek. Nie lepiej cos
    >>> drozszego zwinąc, i bez kamer?
    >>
    >> Kamer nie wzięli pod uwagę. Bo by motocykl poza kadr wyprowadzili.
    >> Dlatego też ochrona byle komu monitoringu nie pokazuje.
    > Shrekowi pokazała. A to pewnie ochrona za jego pieniądze ...

    On podobno to wcześniej kopiował, to i tak kierunki zna.

    >>> Jesli znany hobbysta, to powinien tez wiedziec ze papiery i
    >>> spadek najwazniejsze.
    >> Wiesz, przy starociach różnie bywa.
    > Ale ten zarejestrowany. To wie, ze bez papierów nie bedzie łatwo.

    I nie dziwne?
    >
    >> Ja stawiam na to, że ten motocykl tam stał i wyglądał na porzucony.
    >> Gość uznał, ze zabierze, bo niczyj. Trafił na Shreka. Lumpy tylko
    >> załadować pomogli.
    > Być moze. Ale jak to udowodnic?

    Pytanie, co to zmienia.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 126. Data: 2023-08-16 22:17:18
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 22:10, Robert Tomasik pisze:

    >> Niezaprzeczalnym faktem jest, ze o 15-tej sierzant miejce znal, a
    >> 18:50 jeszcze nikogo tam nie bylo. Na co czekał?
    >
    > Nie wiem. Może na nakaz z prokuratury. Albo wysłał telegram do Bemowa i
    > oni mieli jechać.

    Faktem jest że nikt nie przyjechał.

    >>> Kamer nie wzięli pod uwagę. Bo by motocykl poza kadr wyprowadzili.
    >>> Dlatego też ochrona byle komu monitoringu nie pokazuje.
    >> Shrekowi pokazała. A to pewnie ochrona za jego pieniądze ...
    >
    > On podobno to wcześniej kopiował, to i tak kierunki zna.

    Kierunki zna każdy zainteresowany bo kamery są na widoku.

    >> Ale ten zarejestrowany. To wie, ze bez papierów nie bedzie łatwo.
    >
    > I nie dziwne?

    No dziwne - tak samo dziwne jak władowanie się pod kamerę busem na
    legalnych tablicach. Niby można się usprawiedliwiać że niechcący, ale co
    za sens robić akcję o prawie zerowym prawdopodobieństwie powodzenia - no
    chyba że wiedział że tak naprawdę to policja nie będzie szukać. No i
    wtedy wypadałoby nie ukryć, ale też nie postawić na widoku z ulicy.

    >> Być moze. Ale jak to udowodnic?
    >
    > Pytanie, co to zmienia.

    Coś tam zmienia, ale rodzi kolejne pytania - co pan zamierzał zrobić z
    moto bez dokumentów. Tym bardziej że twierdzi że zaczął go robić. Więc
    nie deklaruje że wziął złom na częsci a zamierzał go zrobić - co dalej
    przeszczep?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 127. Data: 2023-08-16 22:20:44
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 22:06, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 16.08.2023 o 20:38, J.F pisze:
    >
    >> Ale adres ustalili. Pojechaliby na drugi dzien. Albo trzeci, czwarty,
    >> ... :-)
    >
    > Albo od razu. Co do zasady powinni uzyskać nakaz, bo to nie jest
    > czynność niecierpiąca zwłoki - ale jak motocykl ujawniono, to stała się
    > niecierpiąca i można na legitymację.

    Bez przesady - wystarczyło najpierw przejechać patrolem i sprawa jasna.

    >>> On jest tak charakterystyczny że przynajmniej ci z bemowa go
    >>> znają.
    >> Busik? Ale szukac mieli ci z Zoliborza :-)

    Sierżant był z bielan i znał:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 128. Data: 2023-08-16 22:30:08
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 21:22, Shrek pisze:

    >> Ale "powinien i moze przypuszczac".
    >> A tu nie mial podstaw (jak dobrze zezna) :-)
    > Zobaczymy. Sam jestem ciekaw i mam mieszane uczucia. Im dłużej o tym
    > myślę tym bardziej skłaniam się że jednak robert część racji i jednak
    > wiedział co robi. Natomiast mi to zupełnie nie pasuje, że pod widoczną
    > kamer tak charakterystycznym samochodem zwinął moto i nawet go nie
    > przykrył. Z drugiej strony... brać od żuli moto bez dokumentów i
    > kluczyków...

    Rok stał. Gość przejeżdżał i widział. Skoro jest hobbistą, to zwracał
    uwagę. Ja za granicą policjantom do kabur zaglądam, żeby zobaczyć, jaki
    typ "klamki" mają. Oni nawet tego nie widzą. Taki nawyk.

    >> Być moze. Ale jak to udowodnic?
    > Był w tym roku nie jeżdzony więc był zakurzony i nie miał jednego
    > luserka bo jakieś chuje urwały. Ale miał tablice. Wiec ja bym nie wziął.
    > Po zastanowieniu się od drugiej strony - co miał zamiar z nim zrobić -
    > jak na części to by te stare kierunki itp wypiedolił a wszystko trzymał
    > ładnie w walizeczce. A jak go zamamierzał zrobić to jak zalegalizować -
    > przeszczep? No to już nie taki niewinny. No nic - może się dowiem, bo
    > się dochodzeniówka do roboty zabrała.
    >
    Możliwości jest wiele, ale tak pokrótce:

    1) Okup za wskazanie miejsca - najłatwiejsze pieniądze.

    2) Sprzedaż bez papierów, bo zabytek kolekcjonerom. Oni postawią w
    jakimś muzeum czy innej wystawie - kto sprawdza, czy eksponat nie
    kradziony? Albo mają taki motocykl, ale już stary, to ten skanalizują na
    części. Albo na jednych papierach w dwóch miejscach będą dwa takie same
    jeździć.

    3) Rozbiórka na części do naprawy innych motocykli.

    4) Kolekcjoner, któremu wszystko jedno. Będzie jeździł na pokazach i
    zlotach. Tam mało kto sprawdza numery, bo poza drogą publiczną. A na
    pokazy zawozi wiele motocykli na jakiejś lawecie, więc też nikt tego nie
    sprawdza. Może przerobią przykładowo na jakiś militarny, albo policyjny.
    Zagra w filmie.

    5) Przeróbka na coś, co nie jest motocyklem formalnie - przykładowo
    wystrój PUBa dla motocyklistów.

    Jak pisałem już, nie mam absolutnie żadnych pretensji do Ciebie, że
    zrobiłeś to, co zrobiłeś by odzyskać motocykl. Ale jakbyś mniej zadymy
    zrobił, to można było poobserwować warsztat. W nocy podrzucić małego
    GPS-a i popatrzeć, gdzie pojedzie motor, bo być może tam by się całe
    muzeum znalazło.

    Cieszę się Twoją radością z odzyskania artefaktu. Życzę większego
    zaufania do Policji.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 129. Data: 2023-08-16 22:33:54
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 22:17, Shrek pisze:
    >> On podobno to wcześniej kopiował, to i tak kierunki zna.
    > Kierunki zna każdy zainteresowany bo kamery są na widoku.
    >>> Ale ten zarejestrowany. To wie, ze bez papierów nie bedzie łatwo.
    >> I nie dziwne?
    > No dziwne - tak samo dziwne jak władowanie się pod kamerę busem na
    > legalnych tablicach. Niby można się usprawiedliwiać że niechcący, ale co
    > za sens robić akcję o prawie zerowym prawdopodobieństwie powodzenia - no
    > chyba że wiedział że tak naprawdę to policja nie będzie szukać. No i
    > wtedy wypadałoby nie ukryć, ale też nie postawić na widoku z ulicy.

    Rok stał. Może uznał, ze nikt nie będzie szukać. Może to on lusterko
    zerwał, by obserwować, czy ktoś zareaguje. Nie zareagował.

    >>> Być moze. Ale jak to udowodnic?
    >> Pytanie, co to zmienia.
    > Coś tam zmienia, ale rodzi kolejne pytania - co pan zamierzał zrobić z
    > moto bez dokumentów. Tym bardziej że twierdzi że zaczął go robić. Więc
    > nie deklaruje że wziął złom na częsci a zamierzał go zrobić - co dalej
    > przeszczep?

    Teraz nie powie prawdy. Będzie się pilnował. Nawet na zielonej strzałce
    będzie się zatrzymywał. Przez kilka miesięcy pewnie :-)

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 130. Data: 2023-08-16 22:34:56
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.08.2023 o 20:06, Shrek pisze:
    > Sam jestem ciekawy co ustalą - śledczy też jest ciekawy, ale może się
    > okazać że częściowo robert ma rację - kolo twierdzi że na fejsbuka dał
    > posta że to nieporozumienie i prosi o kontakt (ja nie mam fejsbuka więc
    > nie wiem ale dopytam osoby która zamieściła posta). Może to świadcyć
    > zarówno o tym że rzeczywiście go żule urobiły jak i o tym że jednak
    > cwaniak.
    Ukradł motocykl i poinformował galaktykę, ze to nieporozumienie :-)
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1