Witam,

szukam odpowiedzi na pytanie, ale pierw wyjasnie o co chodzi. W zwiazku z
wydana decyzja Urzedu Skarbowego mam zaleglosc podatkowa w kwocie ok. 1.000
zł. Niestety nie mam srodkow, zeby tą zaleglosc splacic. Nie pracuje, jestem
na utrzymaniu rodzicow. W zwiazku z tym moge sie spodziewac wizyty komornika
i tu jest maly problem. Bo jedyna rzecza jaka posiadam, a raczej
wspolposiadam jest Fiat 126p z 1993 r. Oficjalnie to tak wyglada, ale tak na
prawde ja widnieje w dowodzie rejestracyjnym tylko po to, zeby miec znizki
na OC, a ten samochod nie jest moj nawet w polowie.
W zwiazku z tym mam pytania:
1. Czy moge oddac polowe w darowiznie, ewentualnie sprzedac za przyslowiowa
zlotowke?
2. Czy komornik zajmie takiego przezartego rdza rupiecia, a jesli tak to jak
sie odbywa procedura, gdy wlascielem jest jeszcze druga osoba, ktora nie ma
zadnych zaleglosci ?

Za pomoc z góry dziekuje.
Pozdrawiam