W dniu 2024-04-07 o 09:45, Shrek pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 09:10, Robert Tomasik pisze:
>
>> Dla niego nie są dziwne i jedyne słuszne :-) Możesz je podzielać, albo
>> nie. Siostra zakonna jest jawnie siostrą, więc jeśli ktoś się z tymi
>> poglądami nie zgadza, to wystarczy do niej nie chodzić, albo o to nie
>> pytać.
>
> Z tym że na nfz to nie bardzo sobie mozesz wybrzydzać.
>


Zadania:
Wydawanie orzeczeń i opinii lekarskich w sprawach świadczeń oraz
kontrola prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy i
wystawiania zaświadczeń lekarskich.

https://www.zus.pl/o-zus/praca-w-zus/praca-dla-lekar
zypraca-dla-lekarzy-orzecznikow


A TY snujesz jakieś opowieści dziwnej treści o aborcji, prokreacji,
gumkach i kalendarzykach:)

do góry

W dniu 07.04.2024 o 10:48, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 10:29, Shrek pisze:
>>> KK nie uznaje obecnej nauki?
>>
>> No więc wytłumacz jak to było z tym powstaniem świata?
>
> Sam napisałeś, metafory. KK dopuszcza symboliczną interpretację.

Czyli że generalnie biblia to taka książka fantasy? Metafory do czego w
tych siedmiu dniach - autorzy znali pochodzenie wszechświata i sobie
zapisali dla zmyłki w metaforach czy po prostu sobie zmyślili i biblia
(a już w 100% stary testament) to bajki z mchu i paproci? No to skoro
ktoś jednocześnie wierzy w bajki i naukę i uczestniczy w hierarchi
bajkowych stworów, to sorry ale jakoś się to z nauką nie klei:P

PS - pominąłeś sprawę niepokalanego poczęcia Jezusa przez ducha
świętego, czyli nie tylko stary testament to takie metafory. Ciekawe jak
miał ten metafora na nazwisko;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 12:55, nadir pisze:

>> W prywatnej to go rynek zweryfikuje.
>
> Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nasz system zdrowotny jest tak
> skonstruowany, że 99% lekarzy i pielęgniarek ma prywatne firmy/praktyki
> lub są zatrudniani przez quasi prywatne spółki. NFZ jest tylko
> pośrednikiem między nami a nimi.

Rozumiem. Więc nie powinna brać ani dostawać zlecen z NFZtu. No chyba że
w godzinach pracy habit i poglądy zakonnicy odwiesza na hak w szatni i
normalnie jest lekarzem, łącznie ze wszystkimi konsekwencjami czyli
polecanie antykoncepcji hormonalnej jeśli takiej sobie pacjentka życzy a
nie ma przeciwskazań, badania prenatalne itd. Tylko wtedy to nie wiem
czy chwalić taką za to że potrafi pracę od wiary oddzielić czy gardzić
za to że w sumie to zapisała się do zakonu a zasady ma w dupie.

> Może ona jest oświeconą zakonnicą i bardziej na poważnie bierze naukę
> niż biblię?

W takim razie powinna się wypisać z zakonu. Nie da się poważnie
traktować bajek i nauki jednocześnie.

> Ci wszyscy, wcześniejsi reformatorzy Kościoła też zaczynali
> swoją przygodę z Bogiem od biblii.

Szczrze to nie sądzę. Dlaczego od razu od bibli - większość katoloków
nigdy biblii nie przeczytała - sądzę że większość duchowieństwa również.

>> Ale ja tylko zwykłym ateistą jestem a nie wojującym, więc jak nie
>> będzie na NFZ cie i nie będzie swojego statusu duchownego ukrywał, to
>> osobiście jestem przeciw, ale w sumie to chuj mi do tego.
>
> Ja od lekarza oczekuję skuteczności.

Ja też - a ta się własnie opiera o wiedzę medyczną a nie gusła.

>> Jak pisałem - moim zdaniem nie da się jednocześnie brać na poważnie
>> nauki i biblii jednocześnie - tak wiem zaraz się okażę że to metafory
>> same;)
>
> To co powiesz o gender studies?

To samo.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 10:59, Robert Wańkowski pisze:

>> Ateista (i każdy normalny lekarz) powie że ból należy leczyć jeśli
>> skutki uboczne nie przekraczają korzyści. W przypadku chorych
>> termalnie sprawa jest paradoksalnie prosta.
>
> Łatwiej przejść przez cierpienie (skoro to nieuniknione) widząc jakiś w
> tym sens n na przyszłość.

ŁAtwiej przejść przez cierpienie na środkach przeciwbólowych. W
przypadku chorych termalnie to mówienie o cieprieniu w imię sensu w
przyszłości brzmi jak kiespski żart.

> Ateiści nawet zawłaszczyli sobie ten termin (cierpienie uszlachetnia) i
> mają "co nas nie zabije, to nas wzmocni" :)

Dlaczego akurat ateiści?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 13:50, alojzy nieborak pisze:
> W dniu 2024-04-07 o 10:18, Shrek pisze:
>>
>> Nie da się uznawać biblii i nauki bez robienia kurwy z logiki. Albo
>> mamy jakieś toerie kosmologiczne albo świat stworzył dziadek z brodą w
>> sześć dni a siódmego świętował. To samo dotyczy teorii ewolucji.
>
>
> cyt. 2008
> Watykan: teoria ewolucji nie jest sprzeczna z Biblią

Co najlepiej pokazuje że następuje to robienie kurwy z logiki - jak to
nie jest sprzeczna?

W jednej teorii gatunki powstawały przez miliony lat na zasadzie doboru
naturalnego, w książce bóg stworzył ot tak sobie chyba w środę człowieka
ale tylko samca. Po czym zrobił mu samicę z żebra... I to jest ze sobą
zgodne - litości...

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 13:00, Kviat pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 10:48, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 07.04.2024 o 10:29, Shrek pisze:
>>>> KK nie uznaje obecnej nauki?
>>>
>>> No więc wytłumacz jak to było z tym powstaniem świata?
>>
>> Sam napisałeś, metafory. KK dopuszcza symboliczną interpretację.
>
> Gdy katolik przyparty jest do muru, to dopiero wtedy okazuje się, że to
> tylko metafory.
> Sekundę później już nie pamięta, że to tylko metafory. I tak w kółko.

Jakiś przykłady naukowców wierzących, którzy zaprzeczają np. ewolucji,
powstanie świata?
Pewnie można znaleźć pojedyncze sztuki, tak jak wśród ateistów
płaskoziemców.


> Dlatego właśnie twierdzenie, że można pogodzić bycie księdzem/zakonnicą
> z nauką (medycyną, fizyką...) jest absurdem.
> Nie można.


Dzięki Bogu... Kopernik nie przyjął święceń kapłańskich. :)


Robert

do góry

W dniu 07.04.2024 o 09:21, Shrek pisze:
>
> To może inaczej - czy policjant może być męską prostytutką (w sumie
> chyba popularny motyw na panieńskich;)). No może nie wypada. Ale z
> drugiej strony czemu wykluczasz, że przekona inne kurwy i z budelu zrobi
> komisariat?;)

Jakby Komisariat był wzorem cnót wszelakich :-)
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.04.2024 o 10:28, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 07.04.2024 o 09:44, Shrek pisze:
>> Egzorcyzmy to gusła.
>
> Dla ateisty.

Dla każdego kto nie ma sieczki we łebie.

> A w działanie placebo wierzysz (o przepraszam, uznajesz). ;)

W zjawisko wierzę i je uznaję. Natomiast nie przypominam sobie, żeby
gdzieś prowadzono (w oficjalnej medycynie) kurację placebo. Wiec to
jakby dwie różne rzeczy. Jest pewnien wyjątek - w czasie badania leków
używa się placebo, ale nie w celu kuracji a wręcz przeciwnie - grupy
kontrolnej.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 10:30, Robert Wańkowski pisze:

>> gina który nie prowadzi antykoncepcji i ciąży.
>
> Za szeroko, nie prowadzi aborcji.

Ale na badania prenatalne w celu wykrycia wad płodu taki katolicki gin
wysyła. I jak coś wyjdzie to bierze rodziców na spotkanie i
profesjonalnie omawia wszystkie alternatywy i jak trzeba to skierowanie
na aborcję wystawi?

A jedzie mi tu czołg?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.04.2024 o 09:44, Shrek pisze:

>>> Że kalendarzyk jest mniej skuteczny od gumek - no jest. Dodatkowo nie
>>> zmniejsza ryzyka chorób wenerycznych.
>> Kościół twierdzi, że zapobiega chorobom wenerycznym?
> Nie twierdzi, jednocześnie go promuje. Czyli forsuje gorsze dla pacjenta
> rozwiązanie. To chyba dostateczny dowód że istniej konflikt interesów?

Gorsze od czego? Jak skręciłem nogę, to jeden chirurg radził gips, a
drugi powiedział, że jak będę oszczędzał, to się silniejsze odrodzi.
Wybrałem to drugie. Nie mam zielonego pojęcia, czy lepiej.
>
>>> Że kościół dalej uznaje oficjalnie egzorcyzmy?
>> Ale chyba nie w zakresie zapobiegania ciąży - o czym  tu próbujemy
>> dyskutować.
> Trochę się dyskusja rozwinęła było o poglądach i wiedzy medycznej w
> ogólności. Przypomnę jednak że gin to ma mieć jednak mocno większą
> wiedzę o medycynie niż macanie cipek.

Mam nadzieję.
>
>> Egzorcyzm, to zwalczanie niewidzialną bronią niewidzialnego
>> zagrożenia. Skuteczne, dokąd biorący w tym udział w to wierzą.
> Egzorcyzmy to gusła.

ale co to zmienia?
>
>> Wiesz, dokąd tego cierpienia sami nie zadają, to pogląd dobry, jak
>> każdy inny.
> Chyba że jakiś nawiedzony stwierdzi że to musi boleć (choć nie musi)
> albo jeszcze lepiej że to kara za grzechy - trzeba było się nie kurwić
> to by syfa nie złapała:P

Boję się, ze to nie gwarancja. Można w różnych okolicznościach złapać.
>
>>> No właśnie. A spirala jest oficjalnie uznanym środkiem
>>> antykoncepcyjnym o potwierdzonej skuteczności (IMHO najlepszym jak
>>> bzykasz się tylko z żoną, bo jak nie to gumki). Dlaczego miałbym być
>>> pozbawiony najlepszej opcji bo "sprawdzić czy nie ksiądz?"
>> Ginekolog, to chyba nie tylko antykoncepcja. Faktycznie doradzanie się
>> zakonnicy, jak nie zajść w ciążę podczas przygodnego seksu nie wydaje
>> się najszczęśliwszym pomysłem, ale przecież ona może leczyć całą masę
>> chorób z tym nie związanych.
> Jest ginekologiem, to ma robić za ginekologa a nie ginekologa ale bez
> antykoncepcji.

A kalendarzyk?
>
>> Po za tym pewnie może prowadzić ciąże. Tu też to, ze sama teoretycznie
>> nie powinna zajść niewiele zmienia, bo mało który ginekolog był w
>> ciąży, a masa ich przyjmuje porody.
> Do prowadzenia ciąży też bym sobie oficera kościoła nie wybrał -
> wyczuwam problemy już na etapie badań prenatalnych. Czyli mamy panią
> ginekolog, co nie robi przy antykoncepcji i przy prowadzeniu ciąży. To
> jeszcze półginekolog czy już ćwieć?
>
Tworzysz problem, który następnie ofiarnie zwalczasz nawet bez
uprawdopodobniana, że w ogóle istnieje.

--
(~) Robert Tomasik

do góry