eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek, auto do kasacji, walka z TU › Wypadek, auto do kasacji, walka z TU
  • Data: 2008-10-07 19:30:52
    Temat: Wypadek, auto do kasacji, walka z TU
    Od: "mike" <d...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam.

    Z racji tego, że to koleżanka ma problem, a nie ja, mogę nieco przekręcić
    fakty. Ale do rzeczy.

    Samochód poprawnie zaparkowany przy krawężniku, teren zabudowany, wczesne
    godziny ranne. Nawiedzony kierowca pakuje się z impetem w rufę zaparkowanego
    autka, bo go nie zauważył. Efekt: pęknięte podłużnice, z tego powodu dach
    się złożył do środka, dupa rozbita. Policja określa bezapelacyjną winę
    kierowcy. Wg mechaników samochód do kasacji. I teraz zaczyna się walka z TU.
    TU chce zwrócić kwotę ok. 3000 pln co stanowi jakieś 30% zapłaconej ceny za
    ten samochód. Ale w tym przypadku wiadomo, że jeśli już mówimy o
    jakiejkolwiek kwocie, to co najwyżej dostanie się równowartość zgodnie z
    eurotaxem, czy jak się ten elementarz nazywa, czyli ok. 6000. Problem polega
    na tym, iż TU twierdzi, że zwróci różnicę pomiędzy wartością samochodu
    zgodną z eurotaxem, a rzeczywistą wartością samochodu po wypadku i koniec
    kropka. Tylko nikt nie da za tą kupę złomu (Ford Escort przypominający nieco
    przystanek autobusowy) kolejnych 3000, więcej, on się nie nadaje do naprawy
    i dalszego używania. Tyle wiem od koleżanki. Kobita zrozpaczona, bo wzięła
    na to cudo kredyt, samochodem cieszyła się niecały miesiąc, a tu zonk. Można
    to jeszcze jakoś ugryźć i nadszarpnąć? Kobita gotowa jest iść na udry do
    końca, tylko musi mieć pewność, że jest szansa no i jakaś podstawa...


    dzięki za wszelkie rzeczowe sugestie


    --
    m

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1