eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rondo Kaponiera w Poznaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 11. Data: 2011-02-01 22:24:06
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    W dniu 2011-02-01 23:10, Robert Tomasik pisze:

    > Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na
    > srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant -
    > światła - znaki - zasady ogólne.

    Niezupełnie tak - obejrzyj dokładnie oznakowanie poziome. Pojazdy
    wjeżdżające na skrzyżowanie na zielonym świetle muszą zmienić pas ruchu.


  • 12. Data: 2011-02-01 22:27:53
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/1/2011 4:10 PM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:iia09f$nnh$25@inews.gazeta.pl...
    >> On 2/1/2011 3:57 PM, Robert Tomasik wrote:
    >>> Użytkownik "Nikuś" <q...@w...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:bd0709c0-fca4-4c04-9122-0c6a4a3c35e3@a28g2000vb
    o.googlegroups.com...
    >>>
    >>> On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote:
    >>>> Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w
    >>>> Poznaniu,
    >>>> a większość z nas tam nie mieszka...
    >>>
    >>> link:
    >>> http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html
    >>>
    >>>
    >>> Moim zdaniem "B" nie ma prawa wjechać na skrzyżowanie pomimo zielonego
    >>> swiatła, dokąd wsyztskie "A" go nie opuszczą. Choć moim zdaniem to
    >>> skrzyżowanie jest niezbyt dobrze oznakowane.
    >>>
    >>
    >> tak by bylo, jakby mowil o samochodzie ktory jest tuz tuz.
    >> Wystarczy, ze B to bedzie sznur samochodow majacych zielone i jeden z
    >> nich bedzie mial ochote zrobic sobie kolko 360 stopni i trafi z
    >> powrotem na ciagle jadacy sznur samochodow z kiernuku B ciagle na
    >> zielonym i co wowczas?
    >> Z tego co widze, samochodu na rondzie nie ma co zatrzymac, a przed
    >> rondem masz oznakowanie rondo-ustąp, wiec teoretycznie ten na rondzie
    >> ma prawo spodziewac sie, ze ma pierwszenstwo.
    >>
    >>
    >
    > Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na
    > srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant -
    > światła - znaki - zasady ogólne.


    no to masz zwykle skrzyzowanie, gdzie z jednej sotrny swiatła są, a z
    drugiej nie ma. I co dalej?


  • 13. Data: 2011-02-01 22:29:36
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/1/2011 4:20 PM, Piotr [trzykoty] wrote:
    >> na wjeździe jest światło, na samym rondzie NIC ;-(
    >
    > To sprawa jest prosta. Rondo to skrzyżowanie. Zabrania się wjazdu na
    > skrzyżowanie, kiedy inne pojazdy go nie opuściły.

    Serio?
    to bys na zadne rondo nie wjechal.
    A na takim gdzie nie ma znaku ustąp, to bys sie chyba zresetował.


    > Zakłada się, że B otrzyma sygnał zielony z takim opóźnieniem, aby A zdążył
    > zjechać ze skrzyżowania. Jeśli nie zdążył, to B nie powinien wjeżdżać.
    >
    >
    eeeeeee....


  • 14. Data: 2011-02-01 22:30:16
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
    w wiadomości news:iia16j$85l$2@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-02-01 23:10, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na
    >> srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant -
    >> światła - znaki - zasady ogólne.
    >
    > Niezupełnie tak - obejrzyj dokładnie oznakowanie poziome. Pojazdy
    > wjeżdżające na skrzyżowanie na zielonym świetle muszą zmienić pas ruchu.


    No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im wjechać,
    póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody. Jak na każdym
    innym skrzyżowaniu ze światłami. Pomysłu z ta zmianą pasa przez Ciebie
    sugerowaną nie za bardzo czaję. To już prędzej, ze wjeżdżają na zajęty już
    pas, więc pierwszeństwo ma jadący tym pasem, ale to się sprowadza w
    praktyce do mojej koncepcji. Przy czym Twoja koncepcja ma tę słabą stronę,
    że co by było, jakby spadł śnieg i nie było widać pasów.


  • 15. Data: 2011-02-01 22:36:58
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (01.02.2011 22:54), witek wrote:
    > On 2/1/2011 3:31 PM, Nikuś wrote:
    >> On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]"<t...@o...pl> wrote:
    >>> Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w
    >>> Poznaniu,
    >>> a większość z nas tam nie mieszka...
    >>
    >> link:
    >> http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html
    >
    > a na samym rondzie swiateł nie ma?
    > jakos nie moge sie doszukac.
    > Wyglada na to, ze nie wie i jedzie sie na czuja.
    > Napisz gdzies do wyborczej, niech ktos to obsmieje, to moze poprawia.
    >

    Przecież połowa rond ze światłami w kraju jest takich, tj. są światła
    wjazdowe, brak zjazdowych.

    p. m.


  • 16. Data: 2011-02-01 22:37:08
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/1/2011 4:30 PM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
    > napisał w wiadomości news:iia16j$85l$2@news.onet.pl...
    >> W dniu 2011-02-01 23:10, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >>> Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na
    >>> srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant -
    >>> światła - znaki - zasady ogólne.
    >>
    >> Niezupełnie tak - obejrzyj dokładnie oznakowanie poziome. Pojazdy
    >> wjeżdżające na skrzyżowanie na zielonym świetle muszą zmienić pas ruchu.
    >
    >
    > No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im
    > wjechać, póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody.
    > Jak na każdym innym skrzyżowaniu ze światłami. Pomysłu z ta zmianą pasa
    > przez Ciebie sugerowaną nie za bardzo czaję. To już prędzej, ze
    > wjeżdżają na zajęty już pas, więc pierwszeństwo ma jadący tym pasem, ale
    > to się sprowadza w praktyce do mojej koncepcji. Przy czym Twoja
    > koncepcja ma tę słabą stronę, że co by było, jakby spadł śnieg i nie
    > było widać pasów.

    a jak sie po czyms takim?

    ---------------------------


    -------| |-----------
    | |(zielone)
    | |


    wschod - zachod, brak swiatel i znakow.
    wlot od południa ma sygnalizator z zielonym.



  • 17. Data: 2011-02-01 22:37:15
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
    > to bys na zadne rondo nie wjechal.

    Masz rację, zagalopowałem się.
    Wszak ogólna idea rozwiązania z sygnalizacją na rondzie jest taka jak
    opisałem. Sygnał zezwalający na wjazd A wyklucza wjazdy B.
    Pytanie jak się zachować, kiedy przejazd A się opóźni... Czy znak "rondo"
    wtedy obowiązuje i zasada ustąpienia tym, którzy się na nim znajdują?



  • 18. Data: 2011-02-01 22:37:50
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    W dniu 2011-02-01 23:30, Robert Tomasik pisze:

    >>
    >> Niezupełnie tak - obejrzyj dokładnie oznakowanie poziome. Pojazdy
    >> wjeżdżające na skrzyżowanie na zielonym świetle muszą zmienić pas ruchu.
    >
    >
    > No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im
    > wjechać, póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody.
    > Jak na każdym innym skrzyżowaniu ze światłami. Pomysłu z ta zmianą pasa
    > przez Ciebie sugerowaną nie za bardzo czaję. To już prędzej, ze
    > wjeżdżają na zajęty już pas, więc pierwszeństwo ma jadący tym pasem, ale
    > to się sprowadza w praktyce do mojej koncepcji. Przy czym Twoja
    > koncepcja ma tę słabą stronę, że co by było, jakby spadł śnieg i nie
    > było widać pasów.

    Skoro ważniejsze są światła (a nie oznakowanie poziome), to chyba jest
    inaczej, prawda?


  • 19. Data: 2011-02-01 22:38:00
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:iia1dj$nnh$26@inews.gazeta.pl...

    > no to masz zwykle skrzyzowanie, gdzie z jednej sotrny swiatła są, a z
    > drugiej nie ma. I co dalej?
    >

    Nie. Mam skrzyżowanie ze światłami z czterech stron i klombem na środku.
    Jeśli skręcam w lewo to mam obowiązek puścić jadących z przeciwka prosto.
    Ale w tym konkretnym wypadku ci skręcajacy w lewo meiszją sie z jadącymi
    prosto na poprzecznym kierunku. Dlatego kierujący ruszający spod
    sygnalizatora tych w skrzyżowaniu musi traktować tak, jakby opuszczali
    skrzyżowanie. Moim zdaniem błędem jest brak świateł na zjeździe z ronda.


  • 20. Data: 2011-02-01 22:38:37
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/1/2011 4:36 PM, mvoicem wrote:
    > (01.02.2011 22:54), witek wrote:
    >> On 2/1/2011 3:31 PM, Nikuś wrote:
    >>> On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]"<t...@o...pl> wrote:
    >>>> Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w
    >>>> Poznaniu,
    >>>> a większość z nas tam nie mieszka...
    >>>
    >>> link:
    >>> http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html
    >>
    >> a na samym rondzie swiateł nie ma?
    >> jakos nie moge sie doszukac.
    >> Wyglada na to, ze nie wie i jedzie sie na czuja.
    >> Napisz gdzies do wyborczej, niech ktos to obsmieje, to moze poprawia.
    >>
    >
    > Przecież połowa rond ze światłami w kraju jest takich, tj. są światła
    > wjazdowe, brak zjazdowych.
    >
    to jakas krajowaa twórczość.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1