Witam,

Podczas wakacyjnych wojazy wraz z moja towarzyszka mialem "przyjemnosc"
skorzystac z uslug Tanich Lini Kolejowych PKP Intercity. Jechalem nocnym
pociagiem z Gdyni do Krakowa. Do skorzystania z uslug TLK zachecil mnie
rzekomy wysoki komfort podrozy, cytat ze strony TLK:
"W nocnych pociągach, w wagonach z miejscami do siedzenia jest 6, a nie
8 miejsc, co znacznie poprawia komfort podróżowania."
Oraz to ze byl to pociag z obowiazkiem rezerwacji miejsc (brak
walajacych sie ludzi po korytarzu).

Po wejsciu do pociagu okazalo sie ze przedzialy sa 8 osobowe czyli juz
na wstepie zostalem oszukany. Ale malo tego nie robilbym z tego problemu
gdyby w tym przedziale podrozowalo 6 osob ale niestety kilka stacji
dalej konduktor przydzielil do przedzialu w ktorym podrozowalem 2 osoby
bez miejscowek (podobno obowiazywal obowiazek rezerwacji miejsc !).
Malo tego nastepne kilka stacji dalej gdy chcialem wyjsc do toalety
pomyslalem ze jestem w Indiach takiego widoku nie widzialem jeszcze
ludzie lezeli na korytarzu jeden na drugim nie bylo zadnej mozliwosci
przejsc korytarzem.

Gdy wrocilem do domu stwierdzilem ze tego PKP nie popuszcze. I nie
chodzi mi tu o te 100 zl za bilety, a o pewna przyzwoitosc...

Dzien po trefnej podrozy (10.IX) wyslalem reklamacje.
W odpowiedzi z dnia 29.IX otrzymalem zapewnienie o toczacym sie w tej
sprawie postepowaniu wyjasniajacym.
Przesylam kilka cytatow z pisma z dnia 6.XI :
"Wlaczenie wagonu z przedzialami osmiomiejscowymi w sklad pociagu TLK nr
.... spowodowane bylo brakiem odpowiedniej rezerwy wagonowej na stacji
postojowej"
"Rozumiemy Pana niezadowolenie z powodu duzej frekwencji podroznych w
pociagu, jednakze i my prosimy o zrozumienie, ze jako spolka trudniaca
sie przewozem osob i rzeczy nie mozemy odmowic przewozu zadnemu
podroznemu, ktory chce skorzystac z naszych uslug.
Z przykroscia stwierdzam, ze brak jest podstaw do pozytywnego
rozpatrzenia Pana reklamacji."

Co teraz, gdzie sie mam zwrocic o pomoc ?
Jakie sa szanse na wygranie tej sprawy ?
Nie popuszcze, bede walczyc do ostatniej kropli krwi ;)

Pozdrawiam !
MaKeR

do góry

MaKeR wrote:

[ciach]

> Co teraz, gdzie sie mam zwrocic o pomoc ?
> Jakie sa szanse na wygranie tej sprawy ?
> Nie popuszcze, bede walczyc do ostatniej kropli krwi ;)

Jak dla mnie to nie reklamacja wadliwej usługi, tylko doprowadzenie do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie Ciebie w błąd
w celu uzyskania korzyści majątkowej, czyli potocznie mówiąc oszustwo.

Oczywiście to lekko naciągane, ale IMHO przy pewnym uporze do
przeprowadzenia. I jakby się zebrać z innymi oszukanymi...

Swoją szosą 286KK zasadniczo powinien przysługiwać wszystkim, którzy
kantują w reklamach.

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

> Jak dla mnie to nie reklamacja wadliwej usługi, tylko doprowadzenie do
> niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie Ciebie w błąd
> w celu uzyskania korzyści majątkowej, czyli potocznie mówiąc oszustwo.
>
> Oczywiście to lekko naciągane, ale IMHO przy pewnym uporze do
> przeprowadzenia. I jakby się zebrać z innymi oszukanymi...
>
> Swoją szosą 286KK zasadniczo powinien przysługiwać wszystkim, którzy
> kantują w reklamach.

Mam jeszcze pytanie, czy Rzecznik ochrony praw konsumenta ma kompetencje
ku temu by wystapic w tej sprawie w moim imieniu i czy ogolnie zajmuje
sie takimi sprawami ?

--
Pozdrawiam!
MaKeR

do góry

MaKeR napisał(a):
> Podczas wakacyjnych wojazy wraz z moja towarzyszka mialem "przyjemnosc"
> skorzystac z uslug Tanich Lini Kolejowych PKP Intercity. Jechalem nocnym
> pociagiem z Gdyni do Krakowa. [...]
> I nie
> chodzi mi tu o te 100 zl za bilety, a o pewna przyzwoitosc...

Jak widać tanie to one są tylko z nazwy. :)

Tobi

do góry