eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa najmu - wielu najemców › Re: umowa najmu - wielu najemców
  • Data: 2012-02-03 00:31:05
    Temat: Re: umowa najmu - wielu najemców
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/2/2012 5:59 PM, Moon wrote:
    > witek wrote:
    >> On 2/2/2012 2:09 PM, Moon wrote:
    >>> mvoicem wrote:
    >>> >> to ich wywalę, coż mogę zrobić?
    >>>>> roszczenie o CAŁOŚĆ mam wciąż.
    >>>>
    >>>> Ale wobec głównego. Wobec pobocznego nie, albo nie tak łatwo.
    >>>
    >>> nie ma pobocznych.
    >>> jest główny z którym "na stałe przebywa" ktoś tam.
    >>
    >> ale ten drugi z tym pierwszym nie przebywa razem.
    >> On ma odzielną umową na podnajem pokoju i sie z nim rozlicza.
    >> Tobie nic do niego.
    >
    > własnie napisałem, że nic mi do tego i mam to gdzieś.
    >
    > >
    >> wyobraz sobie taką sytuację.
    >>
    >> W mieszkaniu mieszka babcia. Mieszkanie nalezy formalnie do wnuka tej
    >> babci, a babcia mieszka na podstawie umowy uzyczenia/dozywocia,
    >> (wszystko jedno).
    >>
    >> Teraz spisujesz z babcią umowę najmu i nagle przychodzi ci jakis
    >> gosciu do pokoju i mowi, ze masz spadac bo to jego chata. Goscia nie
    >> znasz i pierwszy raz go widzisz.
    >>
    >> I co być zrobił? Bo ja bym ściągnął policję pokazał umowę i kazał
    >> tamtemu gościowi wyp... albo niech go policja zabierze.
    >
    > na odwrót, kolego.
    > masz umowę z nim, a nie z jakąś babcią.

    nie, z babcią

    > jak możesz podpisać umowę najmu, skoro mieszkanie "formalnie" należy do
    > kogoś innego?

    a w czym widzisz problem?

    wynajmę ci moją chatę, gdzie w umowie zapiszę, że możesz podnajmować
    poszczególne pokoje innym osobom wg własnego uznania.




    > to jakiś stek bzdur.

    no. wiem, ze nic nie wiem.

    > ciebie umowy jakie robi ten facet nie interesują, jeżeli on jest najemcą.
    > i fakt, on ma prawo mieszkać, a babcia, o ile nie ma jakiejś klauzuli o
    > podwynajem, nie.
    > więc nie bardzo wiem, na czym ten problem polega.
    > albo coś się ma, albo nie; nie ma pojęcia "formalnie", bo to oznacza,
    > prawnie.
    >


    jak wyzej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1